0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: 31.03.2023 Warszawa, ulica Jagiellońska 26. Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego. Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik podczas podpisania umowy na pożyczkę od Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego dla lotniska w Modlinie. Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl31.03.2023 Warszawa,...

W poniedziałek (29 grudnia) po południu na stronach Mazowsza pojawiło się sprawozdanie z posiedzenia Zarządu województwa, które odbyło się 23 grudnia. W punkcie 5. porządek obrad przewidywał przyjęcie projektu uchwały w sprawie powołania dyrektora Muzeum Literatury w Warszawie. Zarząd nie opublikował jeszcze uchwał przyjętych tego dnia, jednak od pracowników Muzeum dowiedzieliśmy się, że pełniąca obowiązki dyrektora Beata Michalec w poniedziałek poinformowała, że została powołana na szefa instytucji na 7 lat – maksymalny okres przewidziany w ustawie o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej.

W grudniu Michalec wygrała konkurs na to stanowisko, jednak minister kultury Marta Cienkowska nie wyraziła zgody na jej powołanie i zażądała rozpisania nowego konkursu (Ministerstwo jest organem współprowadzącym Muzeum). Stało się to po ujawnieniu przez OKO.press i dwójkę ekspertów z komisji konkursowej – Marzannę Bogumiłę Kielar i Jacka Dehnela – nieprawidłowości przy organizacji konkursu na to stanowisko. Chodziło m.in. o uniemożliwienie reprezentantom ministerstwa zadawania pytań Beacie Michalec o jej metody zarządzania, a także ustawiony skład komisji, w którym większość stanowili politycy i urzędnicy związani z rządzącą Mazowszem koalicją PSL i KO. W tej sprawie Dehnel i Kielar napisali votum separatum do werdyktu komisji.

Powołanie dyrektorki bez zgody organu współprowadzącego oznaczałoby złamanie statutu Muzeum.

Zgodnie z paragrafem 10. nowego dyrektora musi zatwierdzić Ministerstwo Kultury.

Uchwała Zarządu Mazowsza o powołaniu Michalec nie dotarła jeszcze do MKiDN. Czekamy na oficjalną reakcję resortu.

Przeczytaj także:

Polityczna kandydatura

Beata Michalec jest od dwóch kadencji radną warszawską KO, jej mąż Paweł Michalec (KO) był burmistrzem Żoliborza, obecnie jest burmistrzem dzielnicy Wawer. W wyborach parlamentarnych w 2023 bez powodzenia ubiegała się z ramienia KO o mandat poselski. Michalec nie ma doświadczenia z dziedziny historii literatury. Przez kilka lat była zastępczynią dyrektora Muzeum Niepodległości, podległego marszałkowi Struzikowi. Wcześniej pracowała jako dyrektorka przedszkola.

Zarząd województwa mazowieckiego, na którego czele stoi marszałek Adam Struzik (PSL), od roku próbuje przepchnąć jej kandydaturę na stanowisko dyrektorki Muzeum Literatury. Michalec przegrała pierwszy konkurs zorganizowany pod koniec 2024 roku, ale marszałek zignorował werdykt komisji i nie powołał zwyciężczyni Agnieszki Celedy. Zamiast tego powierzył Michalec pełnienie obowiązków dyrektorki Muzeum na rok.

W drugim, ustawionym konkursie polityczna kandydatka otrzymała wymaganą większość głosów, jednak jej powołanie zablokowało MKiDN.

W oświadczeniu ministerstwo podkreśliło, że jego celem jest organizowanie czytelnych, transparentnych konkursów. „Komisje konkursowe nie mogą stawać się pretekstem do obsadzania stanowisk w kluczu politycznym. Decydującym czynnikiem muszą być merytoryczne kompetencje, a nie partyjne umocowania. Dotyczy to wszystkich instytucji kultury, w tym również Muzeum Literatury w Warszawie”.

Marta Cienkowska reprezentuje w ministerstwie koalicję Polska 2050, w której skład wchodzi PSL. W tym kontekście decyzja marszałka Adama Struzika (PSL), który zignorował jej sprzeciw wobec kandydatury Michalec, ujawnia konflikt w obrębie zaplecza rządowego.

Ryzykowna inwentaryzacja

Michalec przez rok pełniła obowiązki dyrektorki Muzeum, choć nie miała kompetencji z zakresu literaturoznawstwa ani archiwistyki. Część pracowników zgłaszała zastrzeżenia dotyczące nieprawidłowości w zarządzaniu i zagrożeń dla bezpieczeństwa cennych rękopisów. Michalec miała zatrudniać osoby bez kwalifikacji na stanowiska merytoryczne i zlecić ryzykowną inwentaryzację rękopisów „kierowcom i stolarzom, nieprzeszkolonym przez konserwatora”.

Muzeum posiada cenną kolekcję archiwów literackich, m.in. rękopisy Mickiewicza, zbiory dotyczące Słowackiego, Norwida, Żeromskiego, Dąbrowskiej, Nałkowskiej, Gombrowicza czy Szymborskiej.

Podczas przesłuchania konkursowego Michalec do swoich osiągnięć jako p.o. dyrektorki zaliczyła „zazielenienie patia” oraz zgłoszenie Muzeum do konkursu „Warszawa w kwiatach”.

Dorobek naukowy Beaty Michalec stał się przedmiotem krytycznej oceny środowiska akademickiego. W lipcu 2025 Rada Dyscypliny Naukowej Uniwersytetu Wrocławskiego odmówiła nadania jej stopnia doktora habilitowanego. Jak czytamy w uchwale, komisja habilitacyjna stwierdziła, że przedstawiona jako osiągnięcie naukowe praca Michalec pod tytułem „Towarzystwo Przyjaciół Warszawy w latach 1963-1991” „nie stanowi znaczącego wkładu w rozwój dyscypliny naukowej historia, a habilitantka nie wykazuje się istotną aktywnością naukową”. W głosowaniu za przyjęciem uchwały w sprawie habilitacji dwie osoby zagłosowały na tak, cztery na nie.

Jaki jest kontekst?

Konkurs na dyrektora Muzeum Literatury w Warszawie od początku budził poważne wątpliwości co do transparentności i zachowania procedur. Jak pisaliśmy w OKO.press, pierwszy konkurs w grudniu 2024 roku wygrała dziennikarka i menedżerka kultury Agnieszka Celeda, ale władze Mazowsza zignorowały wynik. Zamiast powołać Celedę, zarząd województwa wybrał pełniącą obowiązki dyrektora jej kontrkandydatkę – radną KO Beatę Michalec.

We wrześniu 2025 roku ogłoszono drugi konkurs, który wymusiły przepisy – kadencja osoby pełniącej obowiązki dyrektora jest ograniczona do roku. Tym razem warunki konkursu, jak i skład komisji zostały ustalone tak, by Michalec zwyciężyła. Świadczył o tym skład jedenastoosobowej komisji, w której większość stanowili urzędnicy i politycy, związani z KO lub PSL. W tym m.in. Paweł Martofel – radny dzielnicowy warszawskiego Śródmieścia z ramienia KO, dyrektor Departamentu Kultury, czyli podwładny marszałka Mazowsza Adama Struzika oraz Artur Jóźwik, dyrektor warszawskiego Biura Kultury, podległy Rafałowi Trzaskowskiemu. Obaj reprezentowali Radę Muzeum.

Unia Literacka i Stowarzyszenie Pisarzy Polskich zaproponowały udział swoich przedstawicieli w komisji, ale władze Mazowsza to zignorowały. Zaproszono za to reprezentanta Związku Literatów Polskich, którym został Artur Krajewski, poeta, profesor ASP, doradca polityczny wiceminister kultury Bożeny Żelazowskiej (PSL). Z kolei Stowarzyszenie Muzealników Polskich reprezentował Leszek Ruszczyk, były poseł PO, były wicemarszałek Mazowsza, który podlega marszałkowi Struzikowi jako dyrektor Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu. Zarząd Mazowsza reprezentowały trzy urzędniczki. W sumie w komisji zasiadło siedem osób związanych służbowo lub politycznie z KO i PSL.

Obywatelskie Forum Sztuki Współczesnej, które od początku monitoruje aferę wokół Muzeum Literatury, w piśmie do zarządu województwa zwróciło uwagę, że wśród wymogów dla kandydatów nie było wykształcenia, doświadczenia ani działalności z obszaru historii literatury. Inaczej niż przy wielu podobnych konkursach, nie wymagano także znajomości języka obcego.

;
Na zdjęciu Roman Pawłowski
Roman Pawłowski

Publicysta, kurator teatralny, dramaturg. Absolwent teatrologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, w latach 1994-2012 dziennikarz działu kultury „Gazety Wyborczej”. Laureat Nagrody im. Zbigniewa Raszewskiego dla najlepszego polskiego krytyka teatralnego (1995). Opublikował m.in. antologie polskich sztuk współczesnych „Pokolenie porno i inne niesmaczne utwory teatralne” (2003) i „Made in Poland. Dziewięć sztuk teatralnych z Polski” (2006), a także zbiór wywiadów z czołowymi polskimi ludźmi kultury „Bitwa o kulturę #przyszłość” (2015), wyróżniony nagrodą „Gazety Wyborczej” w Lublinie „Strzała 2015”. Od 2014 związany z TR Warszawa, gdzie odpowiada za rozwój linii programowej teatru oraz pracę z młodymi twórcami i twórczyniami.

Komentarze