Rosjanie oskrzydlają Pokrowsk i Myrnograd. Ukraińcy kontratakują w obwodzie sumskim. Kolejne zmasowane naloty na ukraińskie miasta. USA wznawiają dostawy uzbrojenia. Sytuację na froncie analizuje płk Piotr Lewandowski
Rozwój sytuacji – Rosjanie kontynuują działania zaczepne w Donbasie, skupiając wysiłek na kierunku Kostiantyniwki oraz Nowoekonomicznego. Ich działania doprowadziły do oskrzydlenia aglomeracji Pokrowsk-Myrnograd od północnego wschodu. Rosyjskie czołówki przekroczyły rzekę Kazennyj Toreć i zagroziły odcięciem głównej drogi zaopatrującej aglomerację.
Ponadto agresor odnotował postępy na zachód i północny zachód od Wełykej Nowosiłki zajmując kolejne dwie umocnione osady.
Ukraińcy kontratakowali w obwodzie charkowskim w rejonie Karpiwki i wsi Ridkodub, gdzie zmusili Rosjan do opuszczenia części zabudowań.
W obwodzie sumskim Kijów dąży do przejęcia inicjatywy, czemu sprzyja wyczerpanie sił rosyjskich.
Kreml potwierdził śmierć zastępcy głównodowodzącego Marynarki Wojennej FR ds. piechoty morskiej generała Michaiła Gudkowa. Generał zginął w wyniku ostrzału rakietowego stanowiska dowodzenia 155 Brygady Piechoty Morskiej. Ponadto poległo kilku wyższych oficerów piechoty morskiej oraz operatorów specnazu.
Rosjanie kontynuują ataki powietrzne na ukraińską infrastrukturę. W nocy z 8 na 9 lipca wykorzystali największą jak dotąd liczbę dronów i rakiet, łącznie 741 środków rażenia i wabików. Kolejny zmasowany atak, około 500 bezzałogowców przeprowadzono w nocy z 11 na 12 lipca. Zachodni analitycy oceniają, że do końca lata 2025 roku Federacja Rosyjska osiągnie zdolność atakowania około tysiącem dronów jednorazowo.
Obecnie jednym z celów rosyjskich ataków są biura ukraińskiego terenowego aparatu mobilizacyjnego (TCK). Zniszczone zostały centra rekrutacji między innymi w Połtawie, Krzemieńczuku, Charkowie, Krzywym Rogu, Zaporożu i ostatnio Odessie. Dotkliwsze dla ukraińskiego systemu mobilizacyjnego od utraty budynków i personelu może być zniszczenie dokumentacji z danymi osób objętych mobilizacją, ponieważ Kijów nadal nie dysponuje pełną komputerową bazą danych. Równocześnie Rosjanie pociskami balistycznymi atakują ukraińskie ośrodki szkoleniowe. Działania te skutecznie utrudniają Kijowowi prowadzenie mobilizacji i szkolenie rekrutów.
Ukraińcy odpowiadają zmasowanymi atakami dronów dalekiego zasięgu, nawet 700 w pojedynczym nalocie. Celem ukraińskich uderzeń są niezmiennie rafinerie i składy paliw, zakłady produkujące na potrzeby armii.
O mapie: Mapa jest aktualizowana w rytmie odpowiadającym publikacji kolejnych analiz z cyklu SYTUACJA NA FRONCIE – za każdym razem przedstawia zatem ten względnie bieżący stan działań wojennych, nie zaś ten historyczny zgodny z datami publikacji poszczególnych odcinków. Dla wygody korzystania mapę zdecydowanie warto rozwinąć – służy do tego przycisk w jej lewym dolnym rogu.
Prezydent USA Donald Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone wznowią dostawy broni na Ukrainę co stanowi kolejny zwrot w oficjalnych zapowiedziach USA. Po ogłoszeniu przez sekretarza obrony Pete Hegsetha wstrzymania dostaw ze względu na naruszenie amerykańskich zapasów strategicznych amerykański prezydent ogłosił gotowość dostarczenia na potrzeby ukraińskich sił zbrojnych pocisków (i być może wyrzutni) Patriot, taktycznych pocisków rakietowych oraz pocisków manewrujących powietrze-ziemia. Natomiast nie będzie to donacja, za uzbrojenie zapłacić mają głównie państwa Europy Zachodniej należące do NATO. Równocześnie USA wznowiły dostawy amunicji artyleryjskiej i rakietowej, pochodzące jeszcze z donacji z czasów poprzedniej prezydentury.
Średnio tempo postępów rosyjskiej ofensywy w ostatnich dwóch miesiącach wyniosło niespełna 16 kilometrów kwadratowych na dobę walki. Przy utrzymaniu takiego tempa natarcia agresor będzie w stanie zająć całkowicie cztery zaanektowane obwody (ługański, doniecki, zaporoski, chersoński) dopiero w lutym 2028 roku. Oficjalnie Kreml zamierza osiągnąć ten cel do końca bieżącego roku, co wydaje się mało prawdopodobne, szczególnie w świetle poniesionych w tym roku strat. Sekretarz obrony Pete Hegseth oświadczył, że od stycznia do czerwca poległo około 100 tysięcy żołnierzy rosyjskich. Uwzględniając, że liczna rannych jest co najmniej dwukrotnie wyższa, oznacza to, że
Siły Zbrojne Federacji Rosyjskie ponoszą straty wyższe niż zdolności państwa do ich uzupełnienia.
Podsumowanie obejmuje stan sytuacji od wtorku 08 lipca do poniedziałku 14 lipca 2025 roku.
Krym – nie doszło do istotnych wydarzeń. Ukraińcy przeprowadzają ataki dronami dalekiego zasięgu na infrastrukturę wojsk okupacyjnych (po kilka bezzałogowców na dobę), ale brak informacji o skuteczności ataków. Jednak strona rosyjska niemal codziennie informuje o zestrzeleniach dronów nad półwyspem.
Obwód chersoński – na tym odcinku walka toczy się głównie z użyciem artylerii lufowej i rakietowej i dronów przez Rosjan oraz dronów FPV przez Ukraińców.
Obwód zaporoski – rosyjskie oddziały ze składu wojsk powietrznodesantowych odnotowały postępy w Kamjanśkem. Walki nadal toczą się na terenie zabudowanym i sytuacja zmienia się dynamicznie ze względu na ukraińskie kontrataki. Kijów skierował w rejon walk nowe jednostki, między innymi samodzielne bataliony podległe bezpośrednio naczelnemu dowództwu. Ponadto agresor opanował po miesiącu walk osadę Małyniwka położoną na południowy zachód od Wełykej Nowosiłki.
Prognoza:. Pomimo zwiększonej aktywności Rosjan w Kamjanśkem oraz zajęcia pozbawionej znaczenia taktycznego wsi Małyniwka nadal niewiele wskazuje, że Kreml planuje działania w większej skali na terenie Zaporoża. Na koncentrację wojsk rosyjskich może jedynie wskazywać obecność rosyjskich spadochroniarzy w Kamjanśkem, ponieważ należą oni do co najmniej trzech różnych związków taktycznych. Skierowanie w rejon Kamjanśkiego jednostek specjalnych powinno doprowadzić do ustabilizowania sytuacji.
Zacięte walki toczą się na zachód od sforsowanej przez Rosjan rzeki Mokre Jały. Jest to kontynuacji operacji zaczepnej, której początkiem była bitwa o Wełyką Nowosiłkę. Po tygodniach szturmów i ciężkich stratach agresor opanował ufortyfikowane ukraińskie pozycje we wsi Mirne. Zagraża to odcięciem ukraińskich pododdziałów blokujących siły rosyjskie w rejonie wsi Komar. Dalej na północ Rosjanie zdobyli wieś Tołstoj i kontynuują natarcie w kierunku wsi Nowochacke i Zełenyj Haj, stopniowo zbliżając się do granicy z obwodem dniepropietrowskim.
Rosjanie w minionym tygodniu nie podjęli znaczących działań zaczepnych na ponad stukilometrowym odcinku frontu biegnącym od rejonu Wełykej Nowosiłki aż do włamania na zachód od Pokrowska. Niewielkie postępy agresor odnotował w zachodniej części tego włamania w rejonie wsi Kotlariwka i Nowoserhiwka jednak nie wpłynęły one znacząco na stabilność ukraińskiej obrony.
Bezpośrednio w rejonie Pokrowska Rosjanie atakowali z kierunku Szewczenki, bez powodzenia. Działania te mają charakter wiążący siły ukraińskie na zachód i na południe od aglomeracji Pokrowsk-Myrnograd.
Zasadnicze rosyjskie natarcie nadal skupia się na wschód od aglomeracji oraz na kierunku Kostiantyniwki. Dowództwo Zgrupowania Armii „Centrum” dąży przede wszystkim do głębokiego oskrzydlenia Myrnogradu i Pokrowska od wschodu oraz zniszczenia co najmniej części sił ukraińskich broniących się na kierunku Kostiantyniwki.
Ciężkie walki toczą się wzdłuż rzeki Kazennyj Toreć oraz na podejściach do miasta Nowoekonomiczne. Agresorowi udało się dotrzeć na odległość około 10-15 kilometrów do głównej drogi zaopatrzeniowej łączącej Myrnograd i Pokrowsk z północą Ukrainy. Oznacza to, że rosyjskie drony są w stanie atakować pojazdy dostarczające zaopatrzenie do obu aglomeracji miejskich. Pół roku temu Ukraińcy stracili kontrolę nad drogą M04 i obecnie obrońcy dysponują już tylko jedną drogą znajdującą się poza zasięgiem dronów i artylerii lufowej agresora.
Na kierunku Kostiantyniwki Rosjanie nacierali wzdłuż drogi T0504 i posunęli się około 3 kilometry. Natomiast ataki z kierunku Torecka zakończyły się nie tylko niepowodzeniem, ale w wyniku ukraińskich kontrataków siły rosyjskie wycofały się na pozycje wyjściowe.
W rejonie Czasiw Jaru Rosjanie atakowali ograniczonymi siłami na południe i na północny wschód od miasta, ale ukraińska obrona pozostała stabilna.
Na odcinku siewierskim Ukraińcy skutecznie stawili opór Rosjanom atakującym w kierunku Hryhoriwki, Wyjimki oraz rejonie Werchnokamjanśkego.
Prognoza:
W nadchodzącym tygodniu można oczekiwać rosyjskich postępów na zachód i północny zachód od Wełykej Nowosiłki, gdzie siły obrońców są znacząco wyczerpane.
Najcięższe walki będą toczyć się na wschód od aglomeracji Pokrowsk-Myrnograd, gdzie Rosjanie rozpoczną szturmować Nowoekonomiczne. Miejscowość jest ufortyfikowana i na tym odcinku nie dojdzie do szybkich postępów agresora. Znacząco trudniejsza sytuacja jest na północ od miasta, gdzie rosyjskie czołówki co najmniej w dwóch miejscach przekroczyły rzekę Kazennyj Toreć i dowództwo ukraińskie będzie miało problemy z organizacją obrony stałej.
Można oczekiwać dalszych rosyjskich postępów wzdłuż drogi T0504 na kierunku Kostiantyniwki, natomiast ukraińska obrona w rejonie Czasiw Jaru, Siewierska i na zachód od Torecka pozostanie stabilna.
Ukraińcy odparli ataki w rejonie Torśkego, ale Rosjanie skupili wysiłek na północny zachód w rejonie Karpiwki. Nie szturmowali jednak bezpośrednio wsi, gdzie Ukraińcy oparli swoją obronę o przeszkodę wodną, ale usiłowali obejść fortyfikacje od zachodu. Ich działania zakończyły się częściowym powodzeniem i opanowali osady Łypowe i Zełena Dolina. Ukraińcy kontratakowali i obecnie sytuacja taktyczna zmienia się dynamicznie.
W rejonie włamania rosyjskiego do rzeki Oskoł nie doszło do istotnych zmian, natomiast na południe od niego Rosjanie dokonali jak na razie niewielkiego włamania w ukraińską obronę.
Rosjanie wznowili działania zaczepne na przyczółku na zachodnim brzegu rzeki Oskoł w rejonie Dworiczne. Udało się im prawdopodobnie opanować wieś Radkiwka, co może doprowadzić do przecięcia drogi rokadowej (wzdłuż frontu) prowadzącej do Kupiańska.
Prognoza: Pomimo niewielkich rosyjskich postępów w kolejnym tygodniu nie dojdzie do istotnych zmian w przebiegu linii frontu. W dalszej perspektywie czasowej można oczekiwać zwiększenia rosyjskiego zaangażowania w rejonie Karpiwki, gdzie agresor będzie dążył do obustronnego oskrzydlenia ukraińskich pozycji oraz w rejonie przyczółku na zachodnim brzegu Oskołu. Tutaj głównym celem działań sił rosyjskich będzie oskrzydlenie Kupiańska. Niewielkie włamanie w centralnej części frontu, w przypadku jego poszerzenia może doprowadzić do zagrożenia tyłów części ukraińskich wojsk walczących na wschodnim brzegu Oskoła.
Trwały walki pozycyjne w rejonie Łypsiów, Hłybokego oraz ruinach Wowczańska.
Prognoza: Nie dojdzie do zmian w sytuacji wojsk na tym odcinku frontu.
Walki nadal toczą się wzdłuż linii wyznaczonej przez miejscowości Kindratiwka, Andrijiwka, Ołeksiwka i Junakiwka. Ukraińcy przejęli inicjatywę na kierunku Kindratiwki, gdzie niewielkie siły rosyjskie znalazły się w częściowym okrążeniu oraz Andrijiwki, którą utrzymują po udanym kontrataku. Rosjanie przeprowadzili uderzenie na nowym kierunku działań z rejonu Gujewa, obecnie brak informacji o jego skutkach.
Prognoza: Pomimo że obwód sumski jest oddalony o głównego obszaru walk, obie strony konfliktu będą kontynuować działania ze względu na bliskość Sum, stolicy obwodu, a więc miasta o kluczowym znaczeniu. Bez wzmocnienia sił żadna ze stron w najbliższym czasie nie jest w stanie zyskać zdecydowanej przewagi.
Na zdjęciu: Cywile na szkoleniu wojskowym zorganizowanym przez ukraińskich żołnierzy z Trzeciej Samodzielnej Brygady Szturmowej w obwodzie kijowskim 12 lipca 2025 r. (Zdjęcie: Tetiana DZHAFAROVA / AFP)
Pułkownik rezerwy, absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii, Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego na kierunku pedagogika oraz studiów podyplomowych z zarządzania kryzysowego. Dowodził plutonem, kompanią i samodzielnym batalionem, wyróżnionym mianem przodującego oddziału wojska polskiego. Pełnił również obowiązki szefa pionu szkolenia i szefa rozpoznania pułku. Siedmiokrotny uczestnik misji bojowych poza granicami kraju, gdzie wykonywał obowiązki między innymi oficera CIMIC (współpracy cywilno-wojskowej), zastępcy dowódcy batalionowej grupy bojowej i dowódcy bazy. Służbę wojskową zakończył na stanowisku dowódcy bazy/dowódcy batalionu ochrony w Redzikowie.
Pułkownik rezerwy, absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii, Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego na kierunku pedagogika oraz studiów podyplomowych z zarządzania kryzysowego. Dowodził plutonem, kompanią i samodzielnym batalionem, wyróżnionym mianem przodującego oddziału wojska polskiego. Pełnił również obowiązki szefa pionu szkolenia i szefa rozpoznania pułku. Siedmiokrotny uczestnik misji bojowych poza granicami kraju, gdzie wykonywał obowiązki między innymi oficera CIMIC (współpracy cywilno-wojskowej), zastępcy dowódcy batalionowej grupy bojowej i dowódcy bazy. Służbę wojskową zakończył na stanowisku dowódcy bazy/dowódcy batalionu ochrony w Redzikowie.
Komentarze