0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Adam Stepien / Agencja GazetaAdam Stepien / Agenc...

Minister ds. europejskich Konrad Szymański, podsumowując dyskusję ministrów państw UE o praworządności w Polsce na Radzie ds. Ogólnych 10 grudnia 2019, podkreślał, że po prezentacji Komisji Europejskiej i polskiego rządu, delegaci nie zadali dodatkowych pytań. Niektóre media, w tym portal Niezalezna.pl, odczytały to jako dowód na rzekome znudzenie się w Brukseli sytuacją sędziów w Polsce. Nic bardziej mylnego.

"Myślę, że Komisja Europejska podchodzi do sprawy w sposób rzeczowy i konstruktywny. Mam nadzieję, że to się utrzyma".

Jak dokładnie miało to wyglądać wg ministra?

Wymieniliśmy opinie, myślę, że jest znaczące, że po wysłuchaniu informacji ze strony KE i, powiedziałabym delikatnie, komplementarnej informacji ze strony polskiego rządu, nikt nie chciał zadawać pytań.
Minister nie skłamał, ale przedstawił sprawę stronniczo - sugerując, że po prezentacji argumentów przez polski rząd, nie było już o czym rozmawiać.
rmf24.pl,10 grudnia 2019

"Państwa członkowskie przynajmniej na tym etapie uznały, że nie ma powodów do zadawania kolejnych pytań" - powtórzył Szymański.

Optymistyczną dla polskiego rządu opowieść Szymańskiego podważa oficjalna notatka z dyskusji na Radzie ds. Ogólnych, do której dotarło OKO.press.

Sędziowie w centrum zainteresowania

Jasno wynika z niej, że sytuacja sędziów w Polsce, zwłaszcza wszczynane wobec nich postępowania dyscyplinarne, stanowiły sedno obrad.

Notatka w tłumaczeniu na polski brzmi:

"Ministrowie następnie przeszli do omówienia sytuacji w związku z procedurą z Artykułu 7(1) Traktatu o UE dotyczącą praworządności w Polsce. Komisja zreferowała, co wydarzyło się od września, podkreślając, że sytuacja ogólnie dalej się pogarsza.

[Komisja - przyp.red.] Odnotowała też, że w związku z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości UE z 19 listopada, polski Sąd Najwyższy 5 listopada orzekł, że jego Izba Dyscyplinarna nie spełnia kryteriów niezależności i niezawisłości sędziowskiej w rozumieniu prawa europejskiego, a Krajowa Rada Sądownictwa nie jest niezależna od władzy ustawodawczej i wykonawczej. Ten wyrok był publicznie krytykowany przez polskie władze. Komisja wskazała też na negatywne zjawiska dotyczące postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów oraz Trybunału Konstytucyjnego.

W odpowiedzi, polski rząd odrzucił obawy Komisji i odnotował, że od grudnia 2018 roku nie wprowadzono żadnych zmian ustawodawczych dotyczących regulacji, które są przedmiotem zainteresowania Komisji (chodzi o skargę KE na wypracowany za PiS model odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów - przyp. red.).

Polski rząd odniósł się do komentarzy zaprezentowanych przez Komisję, argumentując, że władze zajęły stanowisko potępiające sędziów, którzy krytykują status innych sędziów, ponieważ takie zachowanie podważa zaufanie do sądownictwa i stoi w sprzeczności z kodeksem etyki sędziowskiej.

Rząd bronił również nowego systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej dla sędziów, mówiąc, że postępowanie dyscyplinarne są prowadzone bez ingerencji ze strony rządu.

Żadna z delegacji nie zabrała głosu, a Przewodniczący przedstawił wniosek końcowy, że Rada będzie dalej śledzić rozwój sytuacji".

Ministers then considered the state of play in the Article 7(1) TEU procedure regarding the rule of law in Poland. The Commission updated on developments since September, stressing that overall the situation has further deteriorated. It noted that following a ruling of the European Court of Justice on 19 November, on 5 December the Polish Supreme Court had decided that its Disciplinary Chamber does not meet the requirements of EU law on judicial independence, and the National Council of the Judiciary is not independent of the legislative and executive powers. This decision was publicly criticised by the PL authorities. The Commission also pointed to negative developments regarding disciplinary proceedings against judges and the constitutional tribunal. In response, PL rejected the Commission’s concerns and noted that since December 2018, no legislative changes have been introduced to laws that are of concern to the Commission. Regarding the comments of the government referred to by the Commission, PL argued that the authorities had taken a position condemning judges that criticise the status of other judges, as such actions undermine confidence in the judiciary and are in contradiction to the code of judicial ethics. PL also defended the new disciplinary regime, stating that disciplinary proceedings are implemented without interference from the government. No delegations intervened, and the Presidency concluded that Council will remain seized of the matter.

Z innego dokumentu, do którego dotarło OKO.press - oficjalnych konkluzji ze spotkania Rady ds. Ogólnych - wynika zaś, że na Radzie dyskutowano też o ostatnich wyrokach Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczących praworządności w Polsce - wyroku z 5 listopada, w którym TSUE ocenił, że zaproponowany przez PiS sposób przechodzenia w stan spoczynku sędziów i prokuratorów w Polsce nie spełnia standardów unijnego prawa, a także wyroku z 19 listopada, w którym TSUE przedstawił szczegółowe kryteria oceny Izby Dyscyplinarnej w SN.

"The Council also took stock of the situation as regards the rule of law in Poland. The Commission updated ministers on the latest developments, including the recent judgments of the European Court of Justice concerning Polish rules on the retirement age of judges and public prosecutors and the new Disciplinary Chamber of the Polish Supreme Court."

Obraz spotkania, jaki wyłania się z tych dokumentów, przeczy wizji sugerowanej przez Ministra Szymańskiego.

Nic nie wskazuje, że ministrowie państw UE obecni na Radzie zostali przekonani do wizji przedstawionej przez polski rząd. Zostali za to szczegółowo i wyczerpująco poinformowani o rozwoju sytuacji dotyczącej praworządności w Polsce od września.

Jak zinterpretować fakt, że delegacje państw UE po prezentacji KE i polskiego rządu nie zadawały dalszych pytań? Można to rozumieć jako wyraz konsternacji po przyznaniu przez polską delegację, że rząd oficjalnie potępia niektórych sędziów i oskarża ich o podważanie zaufania do porządku prawnego.

Przeczytaj także:

Powód ciszy może być też jednak bardziej techniczny. Spotkanie nie miało formatu debaty, jego celem było zreferowanie wydarzeń przez obie strony, czyli Komisję i polski rząd.

Minister Szymański sugeruje, że brak pytań dowodzi przychylności argumentacji przedstawionej przez Polskę. Ale równie dobrze może być to oznaka poparcia dla argumentów KE. Symptomatyczne, że nikt też polskiego rządu głośno nie poparł.

Komisarze zaniepokojeni pogorszeniem się sytuacji w Polsce

Natomiast wystąpienia unijnych komisarzy po Radzie ds. Ogólnych, zarówno wiceszefowej Komisji Europejskiej Věry Jourovej, jak i komisarza ds. sprawiedliwości Didiera Reyndersa, potwierdzają, że Polska pozostaje w centrum ich zainteresowań - z negatywnych powodów.

„Sytuacja w Polsce mnie martwi. Ale wysłucham dziś odpowiedzi stron rządowych. Chciałabym jak najszybciej odwiedzić Polskę, żeby posłuchać, jakie są plany rządu w Warszawie. Mam nadzieję, że fakt, iż sama pochodzę z tego regionu, pomoże mi lepiej to zrozumieć” – zapowiedziała wiceprzewodnicząca KE

"W ostatnich tygodniach i miesiącach obserwowaliśmy pogorszenie się sytuacji sądownictwa i niektórych postępowań dyscyplinarnych" - mówił odpowiedzialny za kwestie praworządności komisarz Reynders.

Udostępnij:

Anna Wójcik

Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych. Pracuje w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. Stypendystka Fundacji Humboldta, prowadzi badania w Instytucie Maxa Plancka Porównawczego Prawa Publicznego i Międzynarodowego w Heidelbergu.

Komentarze