Dziś rano obrońcy praworządności otoczyli pierścieniem Sąd Najwyższy. Chcieli w ten sposób symbolicznie zablokować wejście do gmachu 27 nowym sędziom, powołanym przez Andrzeja Dudę z pogwałceniem wyroku NSA. Do manifestujących wyszła prof. Gersdorf i dziękowała za wsparcie [ZOBACZ VIDEO]
Pod gmachem Sądu Najwyższego w Warszawie o świcie 11 października 2018 zebrali się przedstawiciele organizacji broniących praworządności, żeby symbolicznie zablokować wejście do budynku 27 nowym sędziom, których powołał dzień wcześniej prezydent Andrzeja Duda.
Prezydent zrobił to pomimo prawomocnego orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który zawiesił procedurę naboru. Prezydent nie czekał także na decyzję Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, do którego SN oraz sądy okręgowe wysłały szereg pytań dotyczących procedury odwoływania sędziów.
Wśród kandydatów do PiS-owskiego Sądu Najwyższego, Krajowa Rada Sądownictwa zarekomendowała prezydentowi m.in. założyciela Ordo Iuris Aleksandra Stępkowskiego, konsultanta Episkopatu i Ordo Iuris Krzysztofa Wiaka z KUL, byłą zastępczynię ministra Ziobry, wykładowcę ze szkoły podległej ministrowi Ziobrze, kawalera Zakonu Grobu Bożego, ale także doświadczonych, niezależnych sędziów.
Wejścia do Sądu otoczyły pierścienie obrońców praworządności, m.in. z ruchów Wolne Sądy, mazowieckiego KOD, Warszawskiego Strajku Kobiet, Obywateli RP i Akcji Demokracja.
Znana z inwencji Akcja Demokracja wniosła pomysł – zestawienia hasła "Konstytucja" z kształtem tarczy. Obywatele przynieśli tradycyjny wielometrowy baner: "Zdradza Ojczyznę ten, kto łamie jej najwyższe prawo". Wszyscy trzymali flagi polskie i unijne, wznosili okrzyki – przede wszystkim – "Konstytucja".
Weronika Paszewska (Akcja Demokracja) uznała, że frekwencja – w pewnym momencie 300 osób – jest OK, zwłaszcza, że protest zwoływano w ostatniej chwili SMS-ami. Demonstranci przemieszczali się w tę i z powrotem cały czas utrzymując linię z tarcz. Przypominali policjantów, którzy bronią publicznych gmachów przed protestującymi, co nasiliło się szczególnie od czasów protestów wokół Sejmu w grudniu 2016 roku.
To kolejne użycie hasła „Konstytucja”, które staje się najważniejszym zawołaniem polskich protestów. „Konstytucja nie jest blokadą fizyczną, to tylko tekst, ale bardzo kluczowy dla państwowości. Konstytucja jest tarczą przed łamaniem moich praw” – mówiła OKO.press jedna z protestujących.
„Nie chodzi o blokowanie kogokolwiek” – dodała, stojąc w szeregu innych trzymających tarcze.
I prezes SN prof. Małgorzata Gersdorf wyszła do protestujących. Została przywitana oklaskami i w krótkiej przemowie dziękowała za wsparcie.
Jak podaje PAP, po zakończeniu protestu nowi sędziowie stawili się w pracy.
Protesty
Sądownictwo
Andrzej Duda
KOD
Sąd Najwyższy
Akcja Demokracja
blokada
Małgorzata Gersdorf
manifestacja
Obywatele RP
Warszawski Strajk Kobiet
Wolne Sądy
Maciek Piasecki (1988) – studiował historię sztuki i dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim, praktykował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej w Londynie. W OKO.press relacjonuje na żywo protesty i sprawy sądowe aktywistów. W 2020 r. relacjonował demokratyczny zryw w Białorusi. Stypendysta programu bezpieczeństwa cyfrowego Internews.
Maciek Piasecki (1988) – studiował historię sztuki i dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim, praktykował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej w Londynie. W OKO.press relacjonuje na żywo protesty i sprawy sądowe aktywistów. W 2020 r. relacjonował demokratyczny zryw w Białorusi. Stypendysta programu bezpieczeństwa cyfrowego Internews.
Komentarze