Osiem państw UE dostało już pierwsze wypłaty z Funduszu Odbudowy, a kolejnych osiem wkrótce spodziewa się przelewów. Polska wciąż nie ma zgody Komisji Europejskiej. Przez problemy z praworządnością
W ramach Funduszu Odbudowy Unia Europejska zamierza wypłacić państwom członkowskim pomoc o maksymalnej wartości 750 mld euro. W tej puli 390 mld to bezzwrotne granty, a 360 mld to tanie pożyczki dla poszczególnych krajów. Część grantową Unia będzie spłacać solidarnie jako całość, a część pożyczkową będą spłacać poszczególne kraje.
To dodatkowe pieniądze - odrębne od dotacji z tradycyjnego budżetu UE.
Tworząc Fundusz, Unia chce zapobiec kryzysowi gospodarczemu po pandemii COVID-19. Ale pieniądze mają też dać państwom członkowskim impuls do modernizacji, m.in. przestawienia gospodarek na "zieloną" energetykę i cyfryzacji. Aby otrzymać wsparcie, każde państwo musi przesłać Brukseli Krajowy Plan Odbudowy, w którym opisze, jak zamierza wykorzystać Fundusz. Oprócz projektów inwestycji muszą być w nim zawarte propozycje strukturalnych reform.
Kto dostanie najwięcej? Wypłaty są proporcjonalne do tego, jak duże piętno odcisnęła na danym kraju pandemia. I tak poturbowane Włochy mają otrzymać największą kwotę, a stabilny Luksemburg najmniejszą.
Wypłaty z Funduszu ruszą po tym, jak Komisja zaakceptuje przesłane KPO, a następnie plany przegłosuje też Rada UE kwalifikowaną większością. Środki wypłacane będą transzami - na początku kraje otrzymają 13 proc. tego, o co wnioskowały. Mogły poprosić tylko o granty, a mogły, jak Włochy, od razu wnioskować też o pożyczki. Kolejne transze będą wypłacane w zależności od tego, czy państwa wykażą, że pieniądze pomogły im osiągnąć przedstawione w KPO kamienie milowe.
Zgodnie z planem Komisja Europejska uruchomiła pierwsze wypłaty z Funduszu już na początku sierpnia. Jak na razie wśród beneficjentów nie ma m.in. Polski.
W sierpniu pierwsze zaliczki otrzymało osiem państw członkowskich:
Poza nimi, zielone światło od Komisji i Rady dostały już: Austria, Dania, Niemcy, Łotwa, Słowacja, Chorwacja, Cypr, Słowenia. Wkrótce 13-procentowe zaliczki trafią także do nich.
Akceptację Komisji mają już także KPO Irlandii i Czech. Rada zagłosuje nad nimi najpewniej we wrześniu. Co z pozostałymi dziewięcioma państwami?
KPO do Brukseli nie przesłały dotąd tylko dwa kraje: Bułgaria i Holandia. W przypadku Bułgarii po wyborach 11 lipca trwają problemy z utworzeniem rządu. Holandia (gdzie w marcu również odbyły się wybory) demonstruje w ten sposób swój sceptycyzm wobec Funduszu, pomysłu wspólnego zadłużania się Unii i wymaganych reform. Może przedstawić KPO dopiero w 2022 roku.
Siedem krajów przesłało Plany, ale nie dostało jeszcze zgody KE. W większości to państwa, które dość mocno się z nimi spóźniły: Malta przesłała KPO 13 lipca, Estonia - 18 czerwca, Rumunia - 31 maja, Szwecja - 28 maja. Komisja ma co najmniej dwa miesiące na ocenę KPO. Niewykluczone, że zajmie się nimi dopiero po powrocie z letniej przerwy.
Dwa pozostałe państwa przesłały KPO dość wcześnie: Polska - 3 maja, a Węgry - 12 maja. Mimo to nie dostały jak dotąd zielonego światła od KE. Dlaczego?
Węgrom Komisja nakazała poprawić mechanizmy antykorupcyjne. W przypadku Polski "rozmowy trwają", choć rząd PiS deklaruje, że Bruksela nie zgłasza już uwag do treści Planu. Nieoficjalnym powodem "wstrzymania" Planów są polskie i węgierskie problemy z praworządnością. Komisja ma przeciągać akceptację polskiego KPO m.in. w oczekiwaniu na to, aż rząd wykona niedawne wyroki Trybunału Sprawiedliwości UE.
Polska wnioskowała o 23,9 mld euro grantów i 12,1 mld tanich pożyczek. Gdyby nie opóźnienia w akceptacji planu (częściowo na życzenie rządu PiS, który sam poprosił KE o miesiąc zwłoki), 13-procentową zaliczkę (4,67 mld euro) mogliśmy otrzymać już w sierpniu. Przyjdzie nam jednak poczekać.
Jak długo? Część polityków PiS mówi o "wczesnej jesieni", a wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda w pewnym momencie przyznał, że może to być dopiero przed końcem roku. 19 sierpnia tłumaczył PAP, że we wrześniowym kalendarzu KE jest miejsce na zaakceptowanie polskiego KPO i że "stanowczo oczekuje", że decyzja zapadnie na początku tego miesiąca.
Po tym jednak Rada będzie miała miesiąc na to, by KPO przegłosować. Jeżeli wykorzysta cały ten czas, zaliczkę z Funduszu dostaniemy najwcześniej w połowie października.
Wszystko zależy od tego, czy KE zrezygnuje z naciskania na Polskę ws. praworządności. Pismo z wyjaśnieniami, które rząd przesłał Brukseli 16 sierpnia, tylko w niewielkim stopniu rozwiewa wątpliwości Komisji. Z informacji "Dziennika Gazety Prawnej" wynika jednak, że prawdziwy list miał być znacznie łagodniejszy w tonie, niż komunikat na stronie centrum informacyjnego rządu.
Czekają ważne projekty. Polski plan obejmuje m.in.: wsparcie dla "zielonych przedsiębiorstw", inwestycje w odnawialne źródła energii i magazyny energii elektrycznej, zrównoważony rozwój obszarów wiejskich, rozwój sieci 5G, cyfryzację, transport szynowy w miastach i koleje regionalne.
Poniżej pokazujemy, które z krajów dostały już pierwszą pomoc z Funduszu Odbudowy. I co one zamierzają z niej sfinansować.
W środę 18 sierpnia pierwsza transza pomocy - 5,1 mld euro -popłynęła do Francji. Całkowita pula grantów dla Francuzów to 39,4 mld euro, trzecia największa w UE.
Francja przesłała swój KPO do Brukseli 28 kwietnia 2021, a Komisja Europejska zatwierdziła go 23 czerwca. Rada UE oficjalnie przegłosowała francuski Plan 13 lipca.
Komisja Europejska wylicza, że środki z Funduszu Odbudowy posłużą Francji m.in. na:
Oprócz tego Francuzi wykorzystają hojną dotację na:
Pierwsza zaliczka z Funduszu dla naszych sąsiadów popłynęła 17 sierpnia. Komisja Europejska przelała Litwie 289 mln euro, czyli 13 proc. z przeznaczonej dla niej puli grantów (w sumie 2,22 mld euro).
Litwa wysłała swój Krajowy Plan Odbudowy do Brukseli 15 maja. Komisja zatwierdziła go 2 lipca, a trzy tygodnie później otrzymał także zielone światło od Rady UE.
Co litewski rząd zamierza zrobić z pomocą z Unii? Wśród kluczowych projektów KE wymienia:
Oprócz tego Litwa zamierza poświęcić pieniądze na m.in.:
We wtorek 17 sierpnia UE przesłała pierwszą transzę pomocy dla Hiszpanii: 9 miliardów euro. Hiszpania ma otrzymać nominalnie największą pulę grantów w całej Unii: 69,5 mld euro. Pozostaje jednym z krajów najmocniej dotkniętych przez pandemię COVID-19.
Hiszpański rząd przesłał KPO do Brukseli 30 kwietnia 2021, a Komisja Europejska zaakceptowała go już 16 czerwca. Rada UE ostatecznie zatwierdziła Plan 13 lipca 2021.
Fundusz Odbudowy w Hiszpanii ma pomóc przede wszystkim sfinansować:
Oprócz tego Hiszpania zamierza przeznaczyć go na:
13 sierpnia Komisja Europejska przelała pierwszą transzę pomocy dla Włoch: 24,9 mld euro. To 13 proc. z puli grantów i tanich pożyczek, o które w ramach Funduszu Odbudowy wnioskował włoski rząd - w sumie 191,5 mld euro. Sama część grantowa dla Włoch to 68,9 mld euro, druga największa po Hiszpanii.
Włoski rząd przesłał KPO do Brukseli 1 maja 2021, a Komisja zatwierdziła go 22 czerwca. Rada UE przegłosowała Plan 13 lipca 2021.
Poturbowane przez pierwszą falę pandemii Włochy mają wykorzystać gigantyczną pomoc z Unii na transformację swojej gospodarki. W planach mają przede wszystkim:
Oprócz tego Włosi zamierzają sfinansować z Funduszu m.in.:
9 sierpnia 2021 pierwszą zaliczkę z Funduszu Odbudowy - 4 mld euro - otrzymała Grecja. W KPO wnioskowała o 30,5 mld euro z grantów i tanich pożyczek. Sama pula grantowa dla Grecji to 17,8 mld euro, szósta największa w UE.
Grecki KPO trafił do Brukseli 28 kwietnia, a Komisja Europejska zaakceptowała go 17 czerwca. 13 lipca został przyjęty także przez Radę UE.
Z unijnej pomocy Grecja zamierza sfinansować przede wszystkim:
Oprócz tego grecki rząd planuje przeznaczyć środki z Funduszu na:
3 sierpnia Komisja Europejska dokonała pierwszych przelewów z Funduszu Odbudowy. Wśród beneficjentów znalazł się m.in. Luksemburg, którego zaliczka wyniosła na początek 12,1 mln euro. Całkowita pula grantów dla Luksemburga to 93,4 mln euro - najmniejsza w UE.
Luksemburski rząd przesłał KPO do Brukseli 30 kwietnia 2021, a Komisja zaakceptowała go 18 czerwca. Zielone światło od Rady UE otrzymał 13 lipca 2021.
Luksemburg przeznaczy pomoc z Funduszu na:
Oprócz tego rząd Luksemburga sfinansuje z Funduszu także:
Jednym z pierwszych krajów, które otrzymały zaliczkę z Funduszu była także Belgia. 3 sierpnia Komisja przelała jej 770 mln euro, czyli 13 proc. z dostępnej dla Belgii puli 5,9 mld euro grantów.
Belgijski KPO trafił do Brukseli 1 maja 2021, a KE zaakceptowała go 23 czerwca. 13 lipca został przyjęty także przez Radę UE.
Wśród kluczowych projektów, które Belgia sfinansuje z Funduszu, Komisja wymienia:
Poza tym Belgia wykorzysta pomoc m.in. na:
Na początku sierpnia ruszyły też pierwsze wypłaty dla Portugalii. Na start rząd w Lizbonie otrzyma z Funduszu Odbudowy 2,2 mld euro - czyli 13 proc. z 16,6 mld euro grantów i tanich pożyczek. Sama pula grantów dla Portugalii to 13,9 mld euro.
Portugalski KPO trafił do Brukseli jako pierwszy: 22 kwietnia 2021. Komisja zaakceptowała go 16 czerwca, a Rada 13 lipca.
Kluczowe projekty, które Portugalia zamierza sfinansować z Funduszu Odbudowy to:
Oprócz tego pieniądze z Funduszu Portugalczycy przeznacza także na:
Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio. W 2024 roku nominowana do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.
Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio. W 2024 roku nominowana do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.
Komentarze