Pół roku po wybuchu kryzysu w Teatrze Dramatycznym wciąż nie ma decyzji władz Warszawy o tym, kto obejmie dyrekcję tej ważnej dla życia teatralnego sceny. W ostatnich dniach do procesu wyłonienia dyrekcji włączyła się Małgorzata Kidawa-Blońska, marszałkini Senatu z KO
Pat w Teatrze Dramatycznym trwa od stycznia 2024 roku, kiedy warszawski Ratusz odwołał poprzednią dyrektorkę Monikę Strzępkę w związku z zarzutami o przemocowe zachowania wobec pracowników i nierealizowanie programu.
Rozpisany w lutym konkurs na dyrektora Teatru Dramatycznego nie przyniósł rozstrzygnięcia. Do drugiego etapu przeszło siedmioro kandydatów: Małgorzata Potocka, Anna Wieczur, Jacek Jabrzyk, Norbert Rakowski, Waldemar Raźniak i Wojciech Urbański. Żaden z nich nie uzyskał jednak ani jednego głosu od członków komisji konkursowej. W związku z tym miasto zdecydowało się na powołanie dyrektora poza konkursem. Ustawa o prowadzeniu działalności kulturalnej pozwala na taki tryb.
Według nieoficjalnych informacji powołanie ma nastąpić w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Według informacji OKO.press, przedstawiciele warszawskiego Ratusza – organizatora teatru – mieli zaproponować stanowisko Ewie Pilawskiej, dyrektorce Teatru Powszechnego w Łodzi i szefowej znanego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych, jednak ta odmówiła. Do poszukiwań nowej dyrekcji Dramatycznego nieoczekiwanie włączyła się Małgorzata Kidawa-Błońska, marszałkini Senatu (KO). Z dwóch źródeł dowiedzieliśmy się, że ma wspierać kandydatury Mikołaja Grabowskiego i Tomasza Karolaka.
Mikołaj Grabowski to jeden z najważniejszych twórców polskiego teatru współczesnego. Był wielokrotnie dyrektorem teatrów instytucjonalnych: Teatru im. Słowackiego w Krakowie, Teatru Polskiego w Poznaniu, Teatru Nowego w Łodzi i Narodowego Starego Teatru w Krakowie. Do jego najbardziej znanych przedstawień należy „Opis obyczajów” według Jędrzeja Kitowicza zrealizowany w Teatrze STU w Krakowie. W 2005 roku startował do Senatu z listy Partii Demokratycznej, jednak nie zdobył mandatu.
Tomasz Karolak to absolwent krakowskiej szkoły teatralnej, znany aktor filmowy i teatralny. Był w zespole aktorskim Teatru Nowego w Łodzi, kiedy kierował nim Mikołaj Grabowski (1999-2003). Od 2010 roku prowadzi w Warszawie prywatną scenę Teatr IMKA. Jest współpomysłodawcą i dyrektorem festiwalu teatralnego „Polska w IMCE”. Był dwukrotnie członkiem komitetu poparcia Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich (2010 i 2015).
Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie szefa warszawskiego Biura Kultury Artura Jóźwika. Zapytaliśmy, czy kandydatury Grabowskiego i Karolaka są rozważane i kiedy Ratusz ogłosi swoją decyzję. – O decyzjach dotyczących przyszłości Teatru Dramatycznego poinformujemy niezwłocznie po ich podjęciu – odpowiedział dyrektor Jóźwik.
Tomasz Karolak w rozmowie z OKO.press powiedział, że wie o krążących w środowisku teatralnym informacjach o swojej kandydaturze, ale władze miasta się z nim nie kontaktowały. Pytany o program, powiedział, że gdyby miasto zaproponowało mu poprowadzenie Dramatycznego, chciałby wrócić do tradycji tej sceny jako miejsca spotkań różnych artystów i wizji teatru. – Dramatyczny powinien być przestrzenią szerokiego dialogu, a nie ograniczoną do jednej koncepcji czy jednego artysty.
– Sytuację w Dramatycznym uzdrowiłby z pewnością powrót do realizacji premiery „Heks” według książki Agnieszki Szpili. Chodzi o gesty dobrej woli wobec podzielonego zespołu, żeby doprowadzić do jego pojednania – powiedział Tomasz Karolak.
Premiera spektaklu w reżyserii Moniki Strzępki zapowiadana na grudzień 2023 roku została w ostatniej chwili odwołana ze względu na konflikt reżyserki z zespołem i autorką.
Agnieszka Szpila w rozmowie z OKO.press potwierdziła, że jest otwarta na realizację jej tekstu w Dramatycznym.
– W jednej z koncepcji programowych, które pojawiły się w nierozstrzygniętym konkursie padła propozycja, aby dokończyć „Heksy” i domknąć tym samym zaawansowany w pracach projekt. Popierałam ten pomysł, choć z powodów formalnych ta akurat koncepcja programowa nie przeszła do drugiego etapu konkursu. Gdyby Tomasz Karolak chciał dokończyć „Heksy”, byłabym na tak – rzecz jasna nie w reżyserii Moniki Strzępki. Ten projekt zasługuje na happy end z wielu powodów. Może zabliźniłby ranę, która powstała w tej konkretnej wspólnocie teatralnej – powiedziała OKO.press Agnieszka Szpila.
– Traumy podtrzymują dwubiegunowość polskiego społeczeństwa, coś, co wykańcza ten naród od wieków. Marzę o tym, by sztuką o „kłączeniu” społecznym, wymierzonym w patologiczny patriarchat i kapitalizm, zakończyć dramat, którego Teatr Dramatyczny jest manifestacją. Jedną z wielu. Symbolicznie najbardziej widoczną. Uważam, że gdyby udało się przełamać ten „bipolar” w Dramatycznym byłoby to wielkie zwycięstwo. Nie polityków, a ludzi, tych pracujących w teatrze, i tych na widowni. Marzyłabym, by „Heksy” były częścią tej zmiany – dodała pisarka.
Zespół Teatru Dramatycznego jest podzielony w sprawie wyłonienia nowej dyrekcji i nie ma jednego kandydata. Część pracowników chciałaby, aby dyrektorem został Maciej Nowak, dotychczasowy dyrektor artystyczny Teatru Polskiego w Poznaniu, wcześniej szef Teatru Wybrzeże w Gdańsku.
Sytuację komplikuje fakt, że do nowego sezonu artystycznego 2024/2025, który powinien zaprogramować nowy dyrektor lub dyrektorka, pozostały zaledwie trzy miesiące.
Osoba, która obejmie dyrekcję Dramatycznego, stanie przed trudnym wyzwaniem naprawienia kryzysowej sytuacji w jednym z najważniejszych teatrów Warszawy. Otwarty konflikt wybuchł w październiku 2023 roku, kiedy Monika Strzępka (wybrana na to stanowisko w konkursie w styczniu 2022 roku) w wywiadzie dla Onet.pl zapowiedziała zwolnienia i redukcję zespołu aktorskiego z 44 do 25 osób, tłumacząc to potrzebą restrukturyzacji i brakiem środków finansowych. Dyrektorka zarzuciła miastu, że nie została poinformowana o trudnej sytuacji finansowej teatru i dziurze budżetowej w wysokości 1,5 mln zł. Jednocześnie tłumacząc konieczność zwolnień wśród aktorów, Strzępka oświadczyła, że nie wyobraża sobie pracy z osobami o innych światopoglądzie, niż swój.
Doktor nauk humanistycznych, historyczka literatury, krytyczka literacka i publicystka. Stała współpracowniczka „Kultury Liberalnej”, gdzie publikuje recenzje książek i spektakli oraz współtworzy rubrykę „Debiuty i po-debiuty”. Wykłada na Uniwersytecie Gdańskim. Współpracuje z Prix Grand Continent, „Nowym Tygodnikiem Kulturalnym” i „Notatnikiem Teatralnym", prowadzi autorką audycję „Mowa domowa” w Radiu Kapitał.
Doktor nauk humanistycznych, historyczka literatury, krytyczka literacka i publicystka. Stała współpracowniczka „Kultury Liberalnej”, gdzie publikuje recenzje książek i spektakli oraz współtworzy rubrykę „Debiuty i po-debiuty”. Wykłada na Uniwersytecie Gdańskim. Współpracuje z Prix Grand Continent, „Nowym Tygodnikiem Kulturalnym” i „Notatnikiem Teatralnym", prowadzi autorką audycję „Mowa domowa” w Radiu Kapitał.
Komentarze