Minister Bodnar ma już zgodę Kolegium na odwołanie prezesa sądu Zygmunta Drożdżejki, który awansował za PiS. Ale niespodziewanie TK Przyłębskiej uderza w odwołanie prezesa Schaba, a nielegalna Izba Kontroli ratuje członkinię neo-KRS.
Zmiany kadrowe w sądach idą powoli. Ministrowi Bodnarowi udało się, póki co, odwołać tylko kierownictwo Sądu Apelacyjnego w Poznaniu – prezesa Mateusza Bartoszka i wiceprezesów Przemysława Radzika (jest też zastępcą rzecznika dyscyplinarnego) i Sylwię Dembską.
Minister wszczął też procedurę odwołania prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie Piotra Schaba, który jest głównym rzecznikiem dyscyplinarnym oraz prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie Zygmunta Drożdżejki i jego zastępczyni Katarzyny Wysokińskiej-Walenciak. Do czasu zakończenia procedury odwołania zostali oni też zawieszeni w pełnieniu obowiązków.
Dalszym krokiem jest wydanie opinii przez Kolegia tych sądów. Zgodnie ze znowelizowaną przez PiS ustawą o ustroju sądów powszechnych Kolegia składają się z prezesów sądów z nominacji Ziobry. Oznacza to, że decyzję o odwołaniu prezesa od Ziobry opiniują inni jego nominaci. W przypadku, gdy zawieszony jest prezes, jego miejsce zajmuje zastępujący go wiceprezes lub sędzia.
W Poznaniu Kolegium dało zgodę na odwołanie kierownictwa. Z kolei w czwartek 1 lutego 2024 roku Kolegium Sądu Apelacyjnego w Krakowie zgodziło się na odwołanie prezesa Zygmunta Drożdżejki. Za było troje członków Kolegium, przeciw dwoje. Minister może już podpisać jego odwołanie.
To samo Kolegium jednak negatywnie zaopiniowało odwołanie wiceprezes sądu apelacyjnego Wysokińskiej-Walenciak. Przeciw było czworo członków. W jej przypadku minister zgodnie z ustawą o sądach może jeszcze wystąpić o opinię do neo-KRS, która jest jednak zdominowana przez sędziów wybranych przez PiS.
Bodnar może jednak pominąć opinię tego niekonstytucyjnego i nielegalnego organu.
Komplikuje się też sprawa odwołania prezesa Piotra Schaba. Jego odwołanie też negatywnie zaopiniowało Kolegium Sądu Apelacyjnego w Warszawie (głosowało dwóch prezesów stołecznych sądów okręgowych, nominatów Ziobry). Minister nie zdecydował jeszcze, czy wystąpi o opinię do neo-KRS, czy pominie ją.
Schab jest jednak nadal zawieszony w obowiązkach. Ale nie czeka na ruch ministra i poskarżył się do TK Przyłębskiej. Złożył skargę konstytucyjną na przepis ustawy o sądach, który pozwala ministrowi bezterminowo zawiesić prezesa sądu w sytuacji wszczęcia procedury jego odwołania.
I w czwartek 1 lutego 2024 roku wybrany przez PiS sędzia TK Bodgan Święczkowski (były prokurator krajowy i zaufany Ziobry) wydał zabezpieczenie. Na jego mocy do czasu wydania wyroku przez TK Święczkowski zawiesił obowiązywanie decyzji ministra o zawieszeniu Schaba i zakazał jego zawieszania w przyszłości.
Co teraz zrobi minister sprawiedliwości? Uzna zabezpieczenie wydane przez Święczkowskiego?
Na pomoc Schabowi przyszła też neo-KRS. W czwartek przyjęła stanowisko, w którym uznała, że minister nie może zawieszać prezesa bezterminowo, tylko do momentu wydania opinii przez Kolegium sądu.
W czwartek 1 lutego 2024 roku pojawił się też problem, czy sędzia Krystyna Morawa-Fryźlewicz z Sądu Rejonowego w Nowym Targu nadal jest członkinią nielegalnej neo-KRS. Kończy bowiem 60 lat i zgodnie z prawem może przejść na sędziowską emeryturę.
Sędzia w październiku 2023 roku złożyła u ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry oświadczenia, że chce skorzystać z tej możliwości. Zgodnie z tym od lutego 2024 roku byłaby emerytką, a w neo-KRS zwolniłoby się miejsce, które mogłaby obsadzić obecna władza. Morawa-Fyrźlewicz w styczniu nagle jednak napisała do ministerstwa, że cofa swoje oświadczenie, bo nadal chce być sędzią.
Zmiana stanowiska może wynikać z tego, że została namówiona przez pozostałych sędziów do pozostania. To głównie dawni współpracownicy Ziobry, którzy nie zamierzają rezygnować i ustępować obecnej władzy. Minister Bodnar nie zgodził się jednak na cofnięcie przez Morawę-Fryźlewicz oświadczenia o przejściu na emeryturę.
W czwartek była w tej sprawie dyskusja w neo-KRS. Posłanka KO Kamila Gasiku-Pihowicz przekonywała, że sędzia nie mogła wycofać swojego oświadczenia woli. Członkowie neo-KRS byli innego zdania i powierzyli jej nawet dodatkowe zajęcie w biurze KRS. Zapomnieli, że gdy w 2018 roku olsztyńscy sędziowie cofnęli poparcie dla Macieja Nawackiego – kiedy kandydował do neo-KRS – to wtedy ówczesne władze uznały, że nie mogli oni skutecznie tego zrobić. Nawacki został wybrany do neo-KRS, choć nie miał wymaganych prawem podpisów poparcia za swoją kandydaturą.
Na pomoc Morawie-Fryźlewicz niespodziewanie przybył neo-sędzia Paweł Czubik z powołanej przez PiS, nielegalnej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych przy SN. We wtorek 30 stycznia 2024 roku wydał on zabezpieczenie wstrzymujące skuteczność decyzji ministra sprawiedliwości i stwierdził, że Morawa-Fryźlewicz nadal jest sędzią. Zabezpieczenie obowiązuje do momentu rozpoznania jej odwołania od decyzji ministra przez Izbę Kontroli.
Decyzja neo-sędziego Czubika nie jest jednak wiążąca. Izba Kontroli, podobnie jak neo-KRS w licznych wyrokach ETPCz, TSUE, SN i NSA została uznana za nielegalną. Jest bowiem specjalnym sądem, w którym są sami wadliwi neo-sędziowie.
Neo-sędzia Czubik wsławił się wcześniej orzekaniem w nielegalnej Izbie Dyscyplinarnej. Domagał się też usunięcia legalnych sędziów SN, którzy nie chcieli orzekać z neo-sędziami.
Sądownictwo
Adam Bodnar
Zbigniew Ziobro
Krajowa Rada Sądownictwa
Ministerstwo Sprawiedliwości
Sąd Najwyższy
Trybunał Konstytucyjny
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Bogdan Święczkowski
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych
Katarzyna Wysokińska-Walenciak
Krystyna Morwa-Fryźlewicz
odwołanie prezesa sądu
Piotr Schab
praworządność
Sąd Apelacyjny w Krakowie
Sąd Apelacyjny w Warszawie
zabezpieczenie
Zygmunt Drożdżejko
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze