0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Mikołaj Maluchnik/OKO.pressFot. Mikołaj Maluchn...

Upał 6 sierpnia 2023 dochodził do trzydziestu trzech stopni, ulice Łomży były prawie puste. Między niskimi blokami, nad placem zabaw, powiewała polska flaga. Na placu między kościołem a parkiem wodnym, w parku Jana Pawła II, ustawiono scenę, dmuchany zamek, stragany z popcornem, watą cukrową i wodą. Przyczepa z granitą, tradycyjnym włoskim mrożonym deserem, zaparkowała niedaleko wypolerowanych wozów strażackich. Animatorka ze sceny zachęcała dzieci do tańca w rytm globalnego popu. W palącym słońcu lśniły bańki mydlane. Około trzystu osób, głównie trzydziesto-, czterdziestolatków z małymi dziećmi i seniorów spędzało pierwszą niedzielę sierpnia na pikniku promującym rządowy program wsparcia finansowego dla dzieci „Rodzina 800 plus”.

To nie będzie jedyny festyn w Łomży w te wakacje, ale ten był wyjątkowy. Pękaty napis „800 plus” ozdabiał banery, leżaki, balony, wiatraczki, płócienne torby, namioty. A także rządowy samochód dostawczy, który reklamował stronę nowekonkrety.gov.pl. W rządowym serwisie czytamy, że „dotrzymujemy obietnic i wdrażamy w życie deklaracje, które odpowiadają na potrzeby Polek i Polaków! Nowe konkrety to: rodzina 800+, bezpłatne autostrady i bezpłatne leki”.

Przeczytaj także:

Branding Plus

Banery 800 Plus były sygnowane przez Ministra Rodziny i Polityki Społecznej Marlenę Maląg oraz wojewodę podlaskiego. Obok strefy rozrywkowo-gastronomicznej ustawiono namiot z informacjami o programie 800 plus i stanowiska informacyjne Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz rządowych programów dopłat Czyste Powietrze i Energia Plus.

Na stoisku Narodowego Funduszu Zdrowia można było zmierzyć ciśnienie, dowiedzieć się, jak prawidłowo myć zęby i chronić się przed kleszczami, pod namiotem straży pożarnej nauczyć się pierwszej pomocy.

Niedaleko stały banery z wizerunkiem ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka i Fundacji Narodowy Badminton.

Dziennikarki i operatorzy TVP i TVN jako jedni z nielicznych wydają się czekać na „część oficjalną”. Jaki będzie program wydarzenia? Nie wiadomo. Na lokalnej stronie internetowej ani w popularnym medium społecznościowym nie było dokładnej rozpiski, mówili uczestnicy festynu. Kolejka po watę cukrową robi się coraz dłuższa.

„To PiS zrobił”, zauważa seniorka chroniąca się w cieniu z koleżankami. „Ponoć ma być Elżbieta Witek”, zgaduje młoda matka. „To jest tak zwany piknik rodzinny, ale politycy będą. Z naszych pieniędzy to robią. Przyszłam, bo mówią, że ze swoich, ale to z naszych robią. Więc korzystam” – wyjaśnia wyraźnie wzburzona starsza pani w eleganckim kapeluszu. Kobieta udziela wywiadu TVP Info, mówi, że świadczenia są „dobre dla dziecka, moi rodzice mieli na mnie mniej i często brakowało”. Uważa, że to forma inwestycji w to, żeby dziecko „nie odstawało”. „Zaraz zacznie się część oficjalna, będzie wojewoda” – prognozuje starszy pan. I ma rację.

Oficjele i „Mission Impossible"

Pojawia się coraz więcej baniek mydlanych, na scenie jest już dwójka konferansjerów. Pod krawatami i w garsonkach, mimo upału, w asyście ochroniarzy, kroczy władza.

Obecni są wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski, wiceminister rolnictwa Lech Kołakowski, senator Marek Komorowski z PiS, przedstawiciele ministerstwa rodziny i polityki społecznej. Jest też prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, który na swoim profilu na portalu społecznościowym zapraszał na piknik, a także cieszył się z rządowej subwencji budżetowej dla swojego miasta.

Nie ma wicemarszałek Witek ani minister Maląg, ale ta druga przesłała swoje pozdrowienia: „Tego typu spotkania, pikniki mają służyć temu, że z państwem spotykać się, rozmawiać, dyskutować. Mamy nadzieję, że to będzie czas dobrej zabawy, integracji wszystkich mieszkańców” – mówi jej wysłannik.

„W imieniu całego ministerstwa rodziny i opieki społecznej chcę państwu powiedzieć, skąd jest w ogóle ta cała promocja, Rodzina 800 Plus. Rodzina to jest podstawowa i najważniejsza grupa społeczna, na której opiera się całej społeczeństwo. A to nie jest tylko program 500 czy 800 plus, ale też karta dobrej rodziny, czy program Dobry Start [300 zł wyprawki szkolnej – red.]. Tych programów jest naprawdę wiele i to nie są programy socjalne, to są programy społeczne, ponieważ obecny rząd dba o rodzinę, społeczeństwo, swoich obywateli, o tym warto mówić!” – wymieniał inny przedstawiciel ministerstwa.

Wojewoda Paszkowski przypominał o wyzwaniach demograficznych i programie 800 plus jako „inwestycji w przyszłość”. Mówił, że chodzi o to, żeby było więcej dzieci, żeby miał kto pracować na emerytury. Stąd w jego ocenie waga programów społecznych takich jak 800 Plus. Wojewoda podsumuje później na Twitterze, że piknik „wpisał się w cykl spotkań na temat zmian w programie Rodzina 500 Plus i podwyższenia świadczenia do 800 zł”. Przypomni, że trafiło ono do 200 tysięcy dzieci w województwie podlaskim.

Wiceminister rolnictwa Kołakowski mówił, że to świadczenie szczególnie istotne dla rodzin, w których dzieci jest więcej, które nie mają pracy lub pracują za niskie wynagrodzenie.

Przemówienia trwają mniej niż kwadrans. Szybko można wrócić do clue programu, czyli quizu o muzyce filmowej. Motywy z „Mission Impossible” i „Titanica” znają dzieci, rodzice i opiekunowie.

Kancelaria Premiera informuje, że ten weekend podobne pikniki odbyły się w kilku województwach w miejscowościach, m.in. w Boguchwale, Iławie, Przasnyszu, Brzegu.

View post on Twitter

Scysja polsko-polska

Po przemowach polityków w kierunku sceny krzyczy coś mężczyzna w koszulce z napisem „Konstytucja” i przypinką „Polska w Sercu” Platformy Obywatelskiej. Podchodzą do niego ochroniarze.

Po chwili naskakuje na niego inny uczestnik festynu. Na najwyższych decybelach zaczyna się wojna polsko-polska. Zwolennik władzy krzyczy do miłośnika „Konstytucji”, czy ma małe dzieci, czy może pieska lub kotka. Ten odpowiada, że syn wziął kredyt i gnębi go Glapiński. To powoduje ripostę: "800 plus to piękna sprawa, państwo daje i trzeba szanować. To jest dużo dla dziecka, żeby dzieci godnie żyły.

A rudy co powiedział? Pieniędzy nie ma i nie będzie. Rudy to złodziej i kłamca, mówił, że mur na granicy nie powstanie, wysprzedawał stocznie"

- wzburzony mężczyzna powtarza propagandę mediów publicznych i obozu władzy.

W tej narracji „Rudy” (choć obecnie siwy) to Donald Tusk, lider PO, były premier, o którym wicepremier Jarosław Kaczyński mówi „ten ryży”. Uczestnik festynu przypisuje Tuskowi słowa ministra Jacka Rostowskiego, które powtarza z lubością propaganda PiS.

„Kampania informacyjna”

Oficjalnie kampania wyborcza jeszcze się nie rozpoczęła. Prezydent Andrzej Duda nie ogłosił jeszcze terminu wyborów parlamentarnych, które odbędą się w październiku lub listopadzie.

Oficjalnie Piknik Rodzinny 800 plus to element kampanii informacyjnej na temat zmian w dotychczasowym programie „Rodzina 500 plus”. Od 1 stycznia 2024 roku świadczenie będzie podwyższone do 800 zł miesięcznie na każde dziecko do 18. roku życia. W poniedziałek 7 sierpnia ustawę podpisał prezydent Andrzej Duda.

Donald Tusk nawoływał rząd do przyjęcia świadczenia od razu w związku z kryzysem kosztów życia wywołanym inflacją.

Politycy Lewicy proponowali, żeby świadczenie było ustawowo waloryzowane, a nie dyskrecjonalnie zwiększane przez rządzących polityków w roku wyborczym.

Pomimo zapytań dziennikarzy i społeczników, rząd nie ujawnił, ile kosztuje cała kampania informacyjna, jeden piknik, ani czy zorganizowano przetargi na zorganizowanie tych wydarzeń. Wiadomo tylko, że rząd Mateusza Morawieckiego przeznaczył 10 milionów złotych z rezerwy budżetowej na „działania informacyjne” dotyczące podwyższenia 500 plus na 800 plus.

Posłanka PO Aleksandra Gajewska poinformowała, że ministerstwo rodziny i polityki społecznej do końca lipca wydało na 21 pikników 800 Plus ponad 2 mln zł, 246 tysięcy złotych na reklamy w prasie, 500 tysięcy złotych na reklamy w sieci, 300 tysięcy złotych na gadżety.

Pikniki będą się odbywać do początku września.

;

Udostępnij:

Anna Wójcik

Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych. Pracuje w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. Stypendystka Fundacji Humboldta, prowadzi badania w Instytucie Maxa Plancka Porównawczego Prawa Publicznego i Międzynarodowego w Heidelbergu.

Komentarze