0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Jakub Wlodek / Agencja GazetaJakub Wlodek / Agenc...

Trybunał Sprawiedliwości UE rozpatrywał 8 kwietnia 2019 r. skargę Komisji Europejskiej przeciwko Polsce zarzucającej niezgodność z prawem unijnym przepisów ustawy o sądach powszechnych (sprawa C 192/18).

KE zaskarżyła Polskę w marcu 2018 r. Niedługo potem PiS wycofał się z zaskarżonych przepisów o wieku emerytalnym sędziów - w kwietniu zmienił ustawę o sądach powszechnych, która weszła w życie w maju 2018 r. Rząd PiS argumentował, że w ten sposób skarga KE i rozpatrywanie skargi przez TSUE stają się bezprzedmiotowe.

Jednak te argumenty zostały odrzucone przez obie unijne instytucje. Niżej piszemy dlaczego.

Co naruszyła ustawa o sądach powszechnych

Komisja Europejska zarzuca Polsce, że zmiany wprowadzone w nowelizacji ustawy w lipcu 2017 r. naruszają prawo unijne. Chodzi o przepisy:

  • różnicujące wiek emerytalny kobiet i mężczyzn pełniących funkcje sędziów sądów powszechnych, sędziów Sądu Najwyższego i prokuratorów;
  • obniżające wiek emerytalny sędziów sądów powszechnych;
  • przyznające Ministrowi Sprawiedliwości prawo do decydowania o przedłużeniu okresu czynnej służby sędziów.

Dlaczego TSUE orzeka o wycofanych przepisach

TSUE ma obowiązek rozpatrzyć skargę. Musi ocenić, czy są zgodne z prawem unijnym przepisy, które obowiązywały w dniu upływu terminu wyznaczonego przez Komisję na ustosunkowanie się do „formalnego ostrzeżenia” - czyli w październiku 2017 r.

(Polski rząd nie zastosował się do zaleceń KE, dlatego ta skierowała skargę do Trybunału Sprawiedliwości).

Postępowanie z art. 258 TFUE Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej

Procedura składa się z trzech etapów:

  1. Wysłanie „formalnego ostrzeżenia” (ang. letter of formal notice) przez Komisję do kraju członkowskiego.
  2. Wystosowanie „uzasadnionej opinii” (ang. reasoned opinion) przez Komisję.
  3. Jeśli dany kraj nie zmienia swojego postępowania i dalej nie usuwa naruszeń, Komisja może pozwać jego rząd przed Trybunał Sprawiedliwości UE.

Zanim zapadnie wyrok – Komisja ma możliwość wnioskowania do Trybunału Sprawiedliwości o tzw. środki tymczasowe – np. nakaz zamrożenia wprowadzanych zmian w prawie pod groźbą kar finansowych.

***

Komisja Europejska pozwała Polski rząd na podstawie przepisów ustawy o sądach powszechnych. Trwa postępowanie w Trybunale Sprawiedliwości. Najpierw 20 czerwca poznamy opinię rzecznika generalnego. Po kilku tygodniach po jej ogłoszeniu, TSUE wyda wyrok.

Ponadto orzeczenie będzie ważne dla interpretacji dwóch ważnych obszarów prawa unijnego, dotyczących zakazu dyskryminacji ze względu na płeć oraz kwestii niezależności sędziów.

Dr Taborowski: To ważne dla sądów w całej UE

Dr Maciej Taborowski z Katedry Prawa Europejskiego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego wskazuje, że „orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości będzie mogło mieć znaczenie dla roszczeń sędziów, a przede wszystkim sędziów kobiet, których objął obniżony wiek stanu spoczynku i którzy nie wystąpili o zgodę ministra na dalsze orzekanie albo jej nie uzyskali. Roszczenia te będą mogły dotyczyć np. ewentualnego odszkodowania.

Wyrok Trybunału będzie miał też istotne znaczenie dla całej władzy sądowniczej, także w innych państwach członkowskich. Gdyby Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że tego typu przepisy naruszają prawo UE, może to zapobiec wykorzystaniu w przyszłości tego typu narzędzi dostępnych władzy wykonawczej, umożliwiających systemowe podważanie niezależności sądów krajowych.

Choć zarzuty Komisji nie zawierają odesłania do praworządności z katalogu wartości unijnych wyszczególnionych w art. 2 TUE, niewątpliwie problem, który w tej sprawie się ujawnił, może mieć wpływ na systemowe zagrożenie dla praworządności albo jej systemowe naruszenie” - podkreśla dr Taborowski.

Na jeszcze inny pożytek z orzeczenia TSUE zwraca uwagę prof. Wojciech Sadurski: jeśli (co jest prawdopodobne) TSUE orzeknie, że zaskarżone przepisy nie są zgodne z prawem UE, każdemu kolejnemu rządowi w Polsce będzie bardzo trudno znowu wprowadzić te same rozwiązania - ponieważ od razu będzie wiadomo, że nie są zgodne z prawem unijnym.

20 czerwca rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości wyda wstępną opinię. Na jej podstawie kilka tygodni później TSUE wyda wyrok.

Czaputowicz krytycznie o Komisji Europejskiej

Przed rozpoczęciem rozprawy w TSUE, Minister Spraw Zagranicznych Jacek Czaputowicz powiedział, że „Skarga w sprawie sądów powszechnych powinna być wycofana. Prawo zostało zmienione na tyle, że tutaj nie ma żadnych zarzutów, jeśli chodzi o Polskę. Uważamy, że mamy prawo do reformowania systemu sądownictwa, także określania wieku emerytalnego sędziów, a tego przecież dotyczy skarga.”

Przed Trybunałem Sprawiedliwości UE polski rząd reprezentował prokurator Bogusław Majczyna z MSZ, który wcześniej występował przed TSUE w sprawie pytań prejudycjalnych Sądu Najwyższego.

Majczyna uznał rozprawę za „bezprzedmiotową” i „nieuprawnioną próbę ingerencji w organizowanie polskiego sądownictwa, która miała na celu usprawnienie jego funkcjonowania”.

Oskarżył też TSUE o hipokryzję w sprawie wieku emrytalnego sędziów. Według polskiego rządu, TSUE stosuje w stosunku do Polski podwójne standardy, ponieważ o przedłużeniu kadencji sędziów Trybunału Sprawiedliwości UE decydują rządy państw członkowskich, czyli politycy.

Ten argument całkowicie pomija sedno zarzutów Komisji, czyli to, że Minister Sprawiedliwości na gruncie ustawy o sądach z lipca 2017 r. miał niemal absolutną władzę decydowania o losach sędziów, którzy przekroczyli wiek przejścia w stan spoczynku, a nadal chcieli orzekać. Po nowelizacjach - w praktyce ma ją nadal.

Dodatkowy wymóg konsultacji decyzji Ministra Sprawiedliwości z KRS, dodany w maju 2018 r. (już po skardze KE do TSUE) niewiele zmienia. To właśnie upolitycznienie neo-KRS oraz przekonanie, że nie jest ona w stanie spełniać swojej konstytucyjnej funkcji stania na straży niezawisłości sędziowskiej, było jednym z głównych powodów wszczęcia przez Komisję Europejską 3 kwietnia 2019 r. kolejnego postępowania przeciwko Polsce.

View post on Twitter

O czym rozstrzygnie TSUE

Trybunał Sprawiedliwości UE ma rozstrzygnąć, czy Polska naruszyła

  • art. 157 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, mówiący zakazie dyskryminacji w pracy ze względu na wieku,
  • przepisy Dyrektywy 2006/54/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 5 lipca 2006 r. w sprawie wprowadzenia w życie zasady równości szans oraz równego traktowania kobiet i mężczyzn w dziedzinie zatrudnienia i pracy,
  • art. 19 ust. 1 akapit drugi Traktatu o Unii Europejskiej w związku z art. 47 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej - czyli przepis dotyczący zwalczania dyskryminacji ze względu na płeć, rasę lub pochodzenie etniczne, religię lub światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną w związku z prawem do sądu.

Art. 157 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej

1. Każde Państwo Członkowskie zapewnia stosowanie zasady równości wynagrodzeń dla pracowników płci męskiej i żeńskiej za taką samą pracę lub pracę takiej samej wartości.

2. Do celów niniejszego artykułu przez wynagrodzenie rozumie się zwykłą podstawową lub minimalną płacę albo uposażenie oraz wszystkie inne korzyści w gotówce lub w naturze, otrzymywane przez pracownika bezpośrednio lub pośrednio, z racji zatrudnienia, od pracodawcy.

Równość wynagrodzenia bez dyskryminacji ze względu na płeć oznacza, że:

a) wynagrodzenie przyznane za taką samą pracę na akord jest określane na podstawie takiej samej jednostki miary;

b) wynagrodzenie za pracę na czas jest takie samo na tym samym stanowisku.

3. Parlament Europejski i Rada, stanowiąc zgodnie ze zwykłą procedurą ustawodawczą i po konsultacji z Komitetem Ekonomiczno-Społecznym, przyjmują środki zmierzające do zapewnienia stosowania zasady równości szans i równości traktowania mężczyzn i kobiet w dziedzinie zatrudnienia i pracy, w tym zasadę równości wynagrodzeń za taką samą pracę lub pracę takiej samej wartości.

4. W celu zapewnienia pełnej równości między mężczyznami i kobietami w życiu zawodowym zasada równości traktowania nie stanowi przeszkody dla Państwa Członkowskiego w utrzymaniu lub przyjmowaniu środków przewidujących specyficzne korzyści, zmierzające do ułatwienia wykonywania działalności zawodowej przez osoby płci niedostatecznie reprezentowanej bądź zapobiegania niekorzystnym sytuacjom w karierze zawodowej i ich kompensowania.

Przepisy Dyrektywy 2006/54/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 5 lipca 2006 r. w sprawie wprowadzenia w życie zasady równości szans oraz równego traktowania kobiet i mężczyzn w dziedzinie zatrudnienia i pracy

art. 5 lit. a) (Zakaz dyskryminacji)

Bez uszczerbku dla art. 4, w systemach zabezpieczenia społecznego pracowników nie może występować jakakolwiek bezpośrednia lub pośrednia dyskryminacja ze względu na płeć, w szczególności w stosunku do:

a) zakresu zastosowania takich systemów i warunków przystępowania do nich;

art. 9 ust. 1 lit. f) (Przykłady dyskryminacji)

1. Do przepisów sprzecznych z zasadą równego traktowania należą przepisy, które posługują się pojęciem płci bezpośrednio lub pośrednio, jeżeli chodzi o:

f) ustanowienie różnego wieku emerytalnego;

Art. 19 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej

Bez uszczerbku dla innych postanowień Traktatów i w granicach kompetencji, które Traktaty powierzają Unii, Rada, stanowiąc jednomyślnie zgodnie ze specjalną procedurą ustawodawczą i po uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego, może podjąć środki niezbędne w celu zwalczania wszelkiej dyskryminacji ze względu na płeć, rasę lub pochodzenie etniczne, religię lub światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną.

Art. 47 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej

Każdy, kogo prawa i wolności zagwarantowane przez prawo Unii zostały naruszone, ma prawo do skutecznego środka prawnego przed sądem, zgodnie z warunkami przewidzianymi w niniejszym artykule.

Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony uprzednio na mocy ustawy. Każdy ma możliwość uzyskania porady prawnej, skorzystania z pomocy obrońcy i przedstawiciela.

Pomoc prawna jest udzielana osobom, które nie posiadają wystarczających środków, w zakresie w jakim jest ona konieczna dla zapewnienia skutecznego dostępu do wymiaru sprawiedliwości.

Przeczytaj także:

KE skarży inne ustawy sądowe

Komisja Europejska wszczęła też procedurę o naruszeniem praworządności w związku z systemem odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów. 3 kwietnia 2019 r. KE wysyłała formalne ostrzeżenie rządowi. Rząd ma 2 miesiące na ustosunkowanie się noty Komisji. Potem komisja może wydać swoją rekomendację. Polska będzie miała dwa miesiące na zastosowanie się do niej. Jeśli nie spełni oczekiwań Komisji w tym zakresie, KE może zaskarżyć Polskę do TSUE.

Oprócz tego Trybunał Sprawiedliwości UE ma odpowiedzieć na pytania prejudycjalne skierowane przez polskie sądy, w tym Sąd Najwyższy. Dotyczą one roli neo-KRS i szerzej, niezawisłości polskiego sądownictwa.

23 maja 2019 r. rzecznik generalny TSUE wyda niewiążącą opinię w tej kwestii. Na jej podstawie po kilku tygodniach, czyli najpewniej w czerwcu 2019 r., TSUE wyda wiążące orzeczenie.

;

Udostępnij:

Anna Wójcik

Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych. Pracuje w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. Stypendystka Fundacji Humboldta, prowadzi badania w Instytucie Maxa Plancka Porównawczego Prawa Publicznego i Międzynarodowego w Heidelbergu.

Komentarze