"TVP prowadziła agitację na rzecz partii PiS" i brała udział w nielegalnym finansowaniu kampanii partii rządzącej - twierdzą posłanki PO-KO. Złożyły zawiadomienie do prokuratury oraz skargi do Państwowej Komisji Wyborczej i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
„Chodzę do TVP, wiem, jak tam jest. Coraz gorzej” — mówi OKO.press Paulina Hennig-Kloska z Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska (dawniej Nowoczesna). „Zmieniają się proporcje składu, jeśli było 3:2 [gości sprzyjających rządowi : gości z opozycji], jest 4:2, stronniczy prowadzący, wrzutki, przerywanie, manipulacje. Jako przedstawicielka opozycji czuję się tam jak na wojnie”.
W piątek 5 lipca 2019 wraz z posłanką Iwoną Śledzińską-Katarasińską (również klub PO-KO) Hennik-Kloska zapowiedziała złożenie trzech pism w sprawie TVP:
TVP S.A. łamie art. 507 kodeksu wyborczego - twierdzą posłanki. "Z raportu przygotowanego przez Towarzystwo Dziennikarskie i Fundację Batorego jednoznacznie wynika, że w czasie kampanii wyborczej przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, które odbyły się w maju 2019,
TVP prowadziła agitację na rzecz partii PiS, tym samym działała w sprzeczności z kodeksem wyborczym i ustawą o radiofonii i telewizji" - napisano w zawiadomieniu do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście.
W skardze do Państwowej Komisji Wyborczej posłanki napisały:
"Chciałybyśmy zwrócić uwagę na niebezpieczny i powszechny fakt nielegalnego finansowania kampanii wyborczej KW PiS przez TVP (...).
Kodeks wyborczy zakazuje prowadzenia agitacji na rzecz konkretnego ugrupowania lub kandydatów podmiotom innym niż zarejestrowane komitety wyborcze i wyznacza rygorystyczne ramy finansowania takiej agitacji przez podmioty uprawnione" [podkreśl. - red.].
Podstawą skarg i zawiadomienia są raporty Towarzystwa Dziennikarskiego. Pisaliśmy o nich obszernie, m.in. w tekstach „»Wiadomości« TVP jako sztab wyborczy PiS” i „»Wiadomości« naruszyły Kodeks wyborczy i ustawę o radiofonii – dowodzi raport z eurokampanii”.
Na podstawie analizy relacji z kampanii wyborczej do PE autorzy raportów uznali, że „Wiadomości”:
Ustawa o radiofonii i telewizji nakazuje, by programy telewizji publicznej charakteryzowały się „pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością”. A Kodeks Wyborczy zastrzega prowadzenie agitacji na rzecz konkretnego ugrupowania lub kandydatów wyłącznie dla zarejestrowanych komitetów wyborczych.
Główny program informacyjny TVP według Towarzystwa Dziennikarskiego łamie oba te prawne zalecenia.
„Chodzę i będę chodzić do TVP” — mówi OKO.press Hennig-Kloska. „Wiem, że to jest jedyny sposób, żeby dotrzeć do części obywateli, którzy nie mają dostępu do innych programów. Wiem od naszych wyborców, że oglądają programy z naszym udziałem. Mamy szansę dotrzeć do tych, którzy są na TVP skazani. Problem jest z TVP ogromny, ale część widzów jest na nią skazana, zwłaszcza osoby z terenów wiejskich”.
Platforma Obywatelska wciąż bojkotuje Telewizję Polską. Partia pracuje nad reformą mediów publicznych, którą chciałaby przeprowadzić po wygranych wyborach. Zakłada ona m.in. pełne finansowanie mediów publicznych z budżetu państwa (likwidacja abonamentu) i stworzenie holdingu radiowo-telewizyjnego.
W ostatnich tygodniach TVP prowadziła nagonkę na Rzecznika Praw Obywatelskich, dr. hab. Adama Bodnara. Pisaliśmy o tym w tekstach: "Zaszczuć Bodnara. Na czele nagonki: »Wiadomości« TVP i Patryk Jaki" i "Synem w Bodnara. TVP nie ustaje w ataku na Rzecznika Praw Obywatelskich".
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Komentarze