0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot: Sumy SADRUNI / AFPFot: Sumy SADRUNI / ...

Na zdjęciu: Członkowie społeczności transpłciowej i LGBT+ biorą udział w czuwaniu z okazji Dnia Pamięci Osób Transpłciowych, aby oddać hołd ofiarom przestępstw z nienawiści w Ugandzie i na całym świecie, Kampala, Uganda, 23 listopada 2019

21 marca 2023 roku parlament Ugandy w pełnym składzie jednogłośnie uchwalił ustawę, którą politycy i media ugandyjskie nazywają po prostu „ustawą antyhomoseksualną”.

Za przestępstwo „uporczywej” albo „ciężkiej homoseksualności” (ang. aggravated) ustawa przewiduje karę śmierci. Obejmuje to np. świadome zakażenie HIV partnera, chociaż definicja tego czynu nie jest jasna.

Ponadto parlament ugandyjski uchwalił szereg innych surowych kar dla osób LGBT+.

  • 20 lat więzienia za „udział w akcie homoseksualnym”;
  • dożywocie dla osoby, która „popełni przestępstwo homoseksualności” (znów nie jest jasne, czym to się różni od poprzedniego punktu);
  • „próba aktu homoseksualnego” – 7 lat więzienia;
  • 3 lata więzienia dla dziecka (!) za „akt homoseksualny”;
  • 10 lat więzienia dla „każdego, kto namawia nieletniego na akt homoseksualny”;
  • 10 lat więzienia dla osób, które posiadają albo zarządzają lokalami, w których „odbywają się akty homoseksualne” i są tego świadome;
  • 10 lat więzienia dla osoby, która zawrze związek małżeński z inną osobą tej samej płci, dla każdego, kto udziela takiego małżeństwa, albo nawet „świadomie uczestniczy w przygotowaniu związku małżeńskiego pomiędzy osobami tej samej płci”.
  • Karę 1 mld szylingów (ok. 270 tys. dolarów) oraz odebranie koncesji na 10 lat dla każdego medium, które „promuje homoseksualność”.
View post on Twitter

Było to już drugie podejście Ugandyjczyków do oficjalnej homofobii. W 2014 roku prawa wymierzonego w osoby LGBT nie udało się uchwalić, chociaż przeszło przez parlament i podpisał je ugandyjski prezydent. Aktywiści i aktywistki zaskarżyły tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, który uznał ją za nieważną, ponieważ uchwalono ją co prawda jednogłośnie, ale w obecności mniej niż 1/3 deputowanych.

„NIEDZIELA CIĘ ZASKOCZY” to cykl OKO.press na najspokojniejszy dzień tygodnia. Chcemy zaoferować naszym Czytelniczkom i Czytelnikom „pożywienie dla myśli” – analizy, wywiady, reportaże i multimedia, które pokazują znane tematy z innej strony, wytrącają nasze myślenie z utartych ścieżek, zaskakują właśnie

Przeczytaj także:

Politycy: „akt terroru wobec dzieci”

Podsycana przez polityków panika moralna wokół osób LGBT+ narastała w Ugandzie od miesięcy. Tłem jest kryzys ekonomiczny w kraju, wywołany głównie skokowym wzrostem cen żywności (importowanej) oraz paliw (importowanych).

W styczniu 2023 roku wicemarszałek ugandyjskiego parlamentu, Thomas Tayebwa, opowiadał w parlamencie o przerażających historiach, które rzekomo słyszał i które dotyczyły „wzrostu homoseksualizmu” w szkołach.

„Koledzy, słyszę bolesne, ponure historie. Kiedy porozmawiacie z lekarzami, będziecie wiedzieli, jak głęboko to jest zakorzenione [homoseksualizm]. Wielu ludzi umiera w ciszy [czyli cierpi w milczeniu — przyp. AL.]. Ale wygląda na to, że nasze szkoły zostały całkowicie spenetrowane. Nie tylko szkoły. Wygląda na to, że centra rekrutowania [do homoseksualizmu] są bardzo szeroko otwarte. To ekstremalnie bolesne. Zupełnie nie mamy kontroli nad naszymi dziećmi” – mówił w parlamencie Tayebwa.

Dodał jeszcze:

„Osobiście rozmawiałem z jednym z uczniów i powiedział mi, że w jednej ze szkół nie sposób w ogóle poruszać się w nocy. Chodzi do szkoły męskiej, jednej z bardzo ważnych męskich szkół. Powiedział mi, że boi się, że ktoś go złapie i zsodomizuje” – opowiadał Tayebwa. W Ugandzie, podobnie jak w wielu okolicznych krajach, szkoły średnie są często z internatem i uczniowie mieszkają na ich terenie (ang. compound).

Następne pokolenie Ugandyjczyków, opowiadał Tayebwa, może po prostu „zostać zniszczone”.

„Wtedy już nie będziemy mieli niczego” – biadał.

Dyskusja w parlamencie była jednoznaczna, a opozycja mówiła z rządem jednym głosem.

„To wyjątkowy pech i nieszczęście, że pobożny kraj, taki jak Uganda, musi siedzieć bezczynnie i przyglądać się, jak różne organizacje pozarządowe promują akty, które są przeciw naturze”

mówiła Sarah Opendi, deputowana z regionu Tororo.

Prezydent: nie pozwolimy na zgniliznę Zachodu

17 lutego 2023 roku prezydent Ugandy Yoweri Museveni – rządzący krajem nieprzerwanie od 1986 roku, kiedy wygrał krwawą wojnę domową – zapowiedział walkę z „demoralizacją” płynącą z Zachodu.

Museveni mówił o tym podczas obchodów państwowego święta Janani Luwum Day, ustanowionego ku pamięci biskupa zamordowanego przez reżim Idi Amina w Ugandzie w 1977 roku za sprzeciwianie się dyktaturze.

„Nie będziemy iść w ślad ludzi, którzy są zagubieni. Ci Europejczycy nie są normalni. Oni [nas] nie słuchają.

Mówiliśmy im: »prosimy, ten problem homoseksualności to nie jest coś, co powinniście znormalizować i celebrować«. Ale oni [czyli kraje zachodnie — przyp. AL.] nie słuchają nas, nie szanują poglądów innych ludzi i chcą sprawić, żeby nienormalne było normalne, a potem wmusić to innym. Nie zgodzimy się!” – przemawiał Museveni.

Wystąpienie prezydenta zostało nagrodzone burzliwymi oklaskami. Bił mu brawo także obecny na ceremonii arcybiskup kościoła anglikańskiego Ugandy Stephen Kaziimba Mugalu.

Arcybiskup następnie wytrwale wzywał władze, żeby wprowadziła prawa przeciw „homoseksualności”

„Prosimy, żebyście poświęcili swoją uwagę i zakończyli to, co rozpoczęliście [uchwalając prawo w 2014 roku], ponieważ mamy u nas homoseksualistów i inne grzechy, które atakują nasz naród. Wzywam nasz rząd, żeby był odważny i żeby ruszył do walki z tymi grzechami, które zabiją nasz naród” – powiedział arcybiskup.

„Prosimy, aby ustawa antyhomoseksualna, którą poprzednio podpisałeś, wróciła do parlamentu i została znów podpisana”

– dodał.

View post on Twitter

Parlament działa sprawnie: „homoseksualizm to rak”

Parlament zajął się sprawą szybko. Deputowany opozycji Asuman Basalirwa został oddelegowany do opracowania ustawy i zwolniony z innych obowiązków. Projekt przedstawił 1 marca 2023 roku.

„W tym kraju albo na tym świecie mówimy o prawach człowieka. Ale jest również prawdą, że istnieją bezprawia człowieka” (ang. human wrongs).

„Homoseksualizm obraża prawa Ugandy, zagraża świętości rodziny, bezpieczeństwu naszych dzieci oraz ciągłości ludzkości poprzez reprodukcję”

– dodał deputowany.

Inny ugandyjski polityk w dyskusji nazwał związki LGBT+ po prostu „rakiem”. Parlamentarzyści potępiali także kraje zachodnie – które, ich zdaniem, niszczyły tradycyjną ugandyjską moralność poprzez „promowanie” oraz „zachęcanie do homoseksualności”.

Marszałek (ang. speaker) parlamentu, Anita Among, wezwała deputowanych do „zdecydowanej postawy” i głosowania za prawem, które „zdelegalizuje akty zagrażające społeczeństwu”.

„Ten grzech nadal uparcie istnieje. Cierpią nasze dzieci. Musimy stanąć na wysokości zadania jako parlament. Musimy mieć prawo odnoszące się do homoseksualizmu” – apelowała.

Pełna zgoda ponad podziałami

Deputowani opozycji i partii rządzącej cały czas mówili to samo. Deputowany Charles Onen ostrzegał, że według rządowej wizji rozwoju „Uganda 2040” kraj ma mieć „zdrową i produktywną ludność”, ale zagraża temu „homoseksualizm”.

„Musimy traktować homoseksualizm jako akt terrorystyczny wymierzony w nasze dzieci. Esencją ludzkości jest ochrona życia, która jest tylko zagwarantowana poprzez prokreację” – wykrzykiwał.

Inni deputowani wzywali policję i służby specjalne do zdecydowanego działania.

Władze atakują organizacje LGBT+

Kampanię wymierzoną w organizacje zajmujące się obroną praw człowieka rząd Ugandy prowadzi od dawna.

3 sierpnia 2022 roku ugandyjskie Narodowe Biuro ds. Organizacji Pozarządowych zakazało działalności funkcjonującej od 2004 roku organizacji „Seksualne Mniejszości w Ugandzie” (SMUG, ang. Sexual Minorities in Uganda).

Według urzędników organizacja nie zarejestrowała się w odpowiednim czasie. Tymczasem – według SMUG – biuro odmówiło zaakceptowania nazwy, ponieważ wynikało z niej, że SMUG zajmuje się osobami LGBT+.

Chociaż organizacja została zdelegalizowana, jeszcze w czasie debaty parlamentarnej w lutym deputowani przywoływali ją jako przykład „promocji rozwiązłości”.

Biskupi i imamowie razem

W Ugandzie duchowni rozmaitych wyznań – Anglikanie, katolicy, muzułmanie, pastorzy różnych afrochrześcijańskich kościołów – solidarnie poparli rządowe represje wymierzone w osoby LGBT+.

Przywoływany już arcybiskup Kościoła Ugandy Samuel Kaziimba Mugalu, przewodniczący „Międzyreligijnej Rady Ugandy” (rządowego ciała konsultacyjnego zrzeszającego duchownych różnych wyznań), podczas spotkania z dziennikarzami 15 lutego 2023 roku opowiadał, że LGBT+ „rozlewa się po kraju” i że jest „najwyższy czas, aby to zatrzymać”.

Duchowni ubolewali, że w 2014 roku nie udało się uchwalić kary śmierci za homoseksualizm.

„Parlament uchwalił ustawę antyhomoseksualną, którą prezydent podpisał w 2014 roku, ale niektórzy ludzie poszli do sądu i osiągnęli jej anulowanie. Ale my jako przywódcy religijni apelujemy do rządu i jego ekscelencji prezydenta Ugandy: popieramy uchwalenie ponowne tej ustawy. To prawo pogrzebie praktyki LGBT+ w Ugandzie” – mówił dziennikarzom mufti Ugandy Sheikh Shaban Ramadhan Mubaje. Wezwał parlament, aby „chronił Ugandyjczyków od tego grzechu”.

Duchowni wydali oświadczenie, w którym napisali, że „rozumieją kryzys ekonomiczny”, który dotyka wiele rodzin ugandyjskich.

„Jako przywódcy religijni zachęcamy Ugandyjczyków, w szczególności naszych młodych ludzi, aby twardo opierali się pokusom, które mogą zrujnować ich życie” – napisali.

Biskupi katoliccy: „jak mężczyzna z mężczyzną może się rozmnażać?”

Głos zabrali także duchowni katoliccy. Wykorzystali do tego kazania wygłaszane do wiernych w Środę Popielcową. Wielu z nich potępiło „homoseksualność”, używając najostrzejszych słów.

Biskup Sanctus Lino Wanok powiedział wiernym, że homoseksualizm jest „nieludzki” i „przypomina śmierć”:

„Czas, abyśmy odwrócili się od naszych złych uczynków i zwrócili z powrotem ku Panu”

– mówił w kazaniu o. Agabito Arinaitwe, proboszcz ważnej parafii będącej miejscem kultu ugandyjskich męczenników i męczennic z XIX w. Dodał, że „niektórzy ludzie” zaczęli „praktykować homoseksualność i lesbianizm, uznając je za prawo człowieka”.

„Nie możemy pozwolić na coś takiego w Ugandzie. Bóg stworzył mężczyznę i kobietę, żeby się mnożyli. W jaki sposób mężczyzna, kiedy wyjdzie za mąż za innego mężczyznę, może się rozmnażać? Potępiamy to zło” – mówił w kazaniu bp George Turyasingura z diecezji Wschodniego Ruwenzori.

Co zrobi Kościół? Kary śmierci jednak nie poparł

Kościół katolicki w Ugandzie nie potępił jednoznacznie uchwalonego przez parlament prawa, ale go też wprost nie poparł.

30 marca 2023 roku, nieco ponad tydzień po jednogłośnym głosowaniu w parlamencie, arcybiskup Kampali Paul Ssemogerere – celebrując dziesięciolecie pontyfikatu Papieża Franciszka – ponownie potępił „homoseksualność”, nazywając ją grzechem i domagając się, że musi być ona „zwalczana przez wszystkich katolików”.

Zdystansował się jednak wobec kar więzienia. „Codziennie popełniamy bardzo wiele różnych grzechów, za które nie idziemy do więzienia.

Wielu ludzi w naszym społeczeństwie cudzołoży z żonami innych. Jak wielu z nich trafia do więzienia?”

— zapytał arcybiskup, odwołując się do bliskiego wiernym przykładu.

W sprawie kar ewidentnie jednak się wahał.

„Myślę, że jeżeli jesteś homoseksualistą i demoralizujesz jakąś młodą osobę, wykorzystujesz pieniądze, które masz i sprawiasz, że ten młody człowiek choruje oraz idzie do szpitala z tego powodu, wtedy jest to przestępstwo”.

Co będzie dalej?

Reprejse wymierzone w osoby LGBT+ i wspierające ich organizacje nie są w Ugandzie niczym nowym. Pobicia, gwałty (tzw. gwałty naprawcze, stosowane wobec lesbijek, które mają konwertować je na heteroseksualność) oraz prześladowania ze strony policji są na porządku dziennym. Rządy Museveniego, który doszedł do władzy jako sojusznik USA i tak są na cenzurowanym na Zachodzie ze względu na represje wymierzone w opozycję. Politycy zyskają punkty w oczach konserwatywnej opinii publicznej.

A geje i lesbijki? Nowe prawo sprawi, że zejdą jeszcze głębiej do podziemia.

;
Na zdjęciu Adam Leszczyński
Adam Leszczyński

Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.

Komentarze