Kancelaria Prezydenta nie chce udostępnić nagrania z zaprzysiężenia sędziów TK Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza, chociaż przyznaje, że nagranie istnieje. Ale nagrania "pozbawione są waloru oficjalności". Prezydent najwyraźniej wstydzi się zaprzysiężenia tej pary
Krystyna Pawłowicz, Stanisław Piotrowicz i Jakub Stelina zostali sędziami Trybunału Konstytucyjnego, a uroczyste ślubowanie złożyli Prezydentowi RP 5 grudnia 2019. Jednak nikt tego nie widział poza obecnymi wtedy w Pałacu Prezydenckim. Kancelaria Prezydenta nie pokazała ani jednego zdjęcia z tego wydarzenia. Dlaczego? Oficjalnie – nie wiadomo.
„Były media i błysk fleszy. A teraz służba Polsce” – pisała 5 grudnia 2019 na Twitterze sędzia Pawłowicz.
Teraz okazuje się, że coś jej się gruntownie pomyliło.
O udostępnienie informacji na temat zaprzysiężenia poprosił Kancelarię Prezydenta w trybie dostępu do informacji publicznej Marek Tatała, prawnik i wiceprezes Forum Obywatelskiego Rozwoju.
We wniosku, przedstawiciel FOR domaga się ujawnienia:
Tatała odpowiedzi udostępnił na swoim koncie na Twitterze.
Dowiadujemy się z niej, że na ślubowaniu trójki sędziów nie było żadnych mediów.
Nie wiemy więc, co błyskało przed oczami Krystyny Pawłowicz, ale na pewno nie były to flesze aparatów.
Kancelaria przekazała również listę uczestników uroczystości. Było to 11 osób:
Wśród uczestników brak jakichkolwiek przedstawicieli mediów. Skoro nie wypływały żadne relacje z zaprzysiężenia, można się było tego spodziewać. Teraz jednak wiemy to na pewno, potwierdzenie przyszło z samej Kancelarii Prezydenta.
Kancelaria w odpowiedzi dla Tatały uznała, że nie miała obowiązku dokumentować tego wydarzenia. I chociaż przyznaje też, że nagranie z zaprzysiężenia istnieje, to nie zamierza go opublikować. Dlaczego? Ponieważ „wykonane podczas uroczystości nagranie audiowizualne oraz zdjęcia mają charakter pomocniczy, służą jedynie do celów wewnętrznych, pozbawione są waloru oficjalności (nie zostały wykonane w celu publikacji) i nie podlegają udostępnieniu w trybie i na zasadach ustawy o dostępie do informacji publicznej”.
Powstaje pytanie, dlaczego w innych, podobnych przypadkach relację z analogicznych wydarzeń można znaleźć w serwisie internetowym Kancelarii Prezydenta.
Tego samego dnia, 5 grudnia 2019, odbyło się w Pałacu zaprzysiężenie nowej minister sportu. Na stronie Kancelarii Prezydenta można znaleźć barwną relację z tego wydarzenia. Ślubowanie Justyna Piskorskiego w 2017 roku opatrzono pięcioma zdjęciami oraz obszernymi cytatami z przemówienia Andrzeja Dudy. Okolicznościowe wystąpienie prezydenta opublikowano też na stronie jako filmik. Można oglądać je do dziś.
Tatała zamierza teraz złożyć skargę do sądu na odmowę udostępnienia nagrania.
Wiemy jednak o czym podczas uroczystości zaprzysiężenia mówił prezydent. Duda chwalił Pawłowicz i Piotrowicza, podkreślał ich kompetencje do sprawowania mandatu sędziego TK. Poświęcił też dużo czasu krytykowaniu innych sędziów.
Odpowiedź Kancelarii to częściowo omówienie słów prezydenta, a częściowo cytaty. Publikujemy ją w całości:
„Kancelaria Prezydenta informuje, że Prezydent RP podkreślał, że
nowych sędziów zna dobrze i nie ma żadnych wątpliwości, że posiadają kwalifikacje do tego, aby rzeczywiście orzekać w TK, rozstrzygając najważniejsze sprawy.
Ocenił, że nowi sędziowie wchodzą do Trybunału Konstytucyjnego w czasie trudnym dla Rzeczpospolitej.
- Mamy w Polsce dziś jakąś grupę w środowisku sędziowskim, którzy zaprzeczają istotnym wartościom Rzeczypospolitej, przede wszystkim jako demokratycznego państwa, wychodząc z założenia – zdaje się – że władza sędziowska jest władzą w państwie najważniejszą, która może decydować o wszystkich państwowych sprawach, i która jest ważniejsza niż wszystkie inne władze – mówił.
Zaznaczył, że wszyscy, którzy znają się na teorii wiedzą, że zasada trójpodziału władz oznacza także równoważenie się władz.
- W istocie zatem nie może być tak, że władza sądownicza będzie sobie uzurpowała kompetencje do tego, aby narzucać wszystko innym władzom, a przede wszystkim podważać istotne, niepodważalne decyzje podjęte przez inne władze, także jak chociażby władza ustawodawcza.
Tak się niestety w ostatnim czasie w Polsce dzieje – uważa Andrzej Duda.
Prezydent zwrócił uwagę, że w latach 90. I na początku lat 2000 wielu ludzi przeżywało dramaty i cierpienia w trakcie procesów transformacyjnych. Jego zdaniem, stąd m.in. wywodzi się dzisiejsza fatalna ocena polskiego sądownictwa.
- Jeżeli ktoś ma wątpliwość, czy ono wymaga zmiany, to
wystarczy zapytać zwykłego obywatela –
co sądzi na temat polskich sądów, ich kondycji, tego, czy są sprawiedliwe, a więc – w efekcie – niestety, czy polskie państwo jest sprawiedliwe czy nie – mówił Prezydent.
Przywołał dorobek naukowy nowych sędziów, doświadczenie i przebieg kariery zawodowej.
Zaznaczył, że nie jest przyzwoite, że nawet odchodzący sędziowie TK, przechodzący w stan spoczynku, wydają jakieś polityczne oświadczenia.
- To jest coś, co nie powinno mieć miejsca i
coś, co w wielu demokratycznych krajach, jak choćby Francja, jest w sposób stanowczy i bardzo surowy karane – wszelkie przejawy jakiejkolwiek aktywności czy działalności politycznej – akcentował.
Zwracają się do nowych sędziów, powiedział: Proszę, abyście Państwo dawali przykład tego, że właśnie Trybunał to jest ciche, spokojne miejsce, gdzie załatwia się merytoryczne, ważne sprawy państwowe, ale nie dyskutuje się i nie narzuca jakieś wizje ideologiczne społeczeństwu poprzez media. Niech prawo będzie prawem, a sprawiedliwość sprawiedliwością. Bo przede wszystkim o to nam wszystkim chodzi”.
Dziennikarz OKO.press. Autor książki "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022). W OKO.press pisze o gospodarce i polityce społecznej.
Dziennikarz OKO.press. Autor książki "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022). W OKO.press pisze o gospodarce i polityce społecznej.
Komentarze