PMC „Wagner” opuszcza Bachmut – olbrzymie straty wśród najemników. Rajd rosyjskich dysydentów. Rosyjska armia intensyfikuje działania na odcinku Siewiersk-Kreminna. Sytuację na froncie w Ukrainie analizuje płk Piotr Lewandowski
Na froncie nie doszło do istotnych zmian na linii styczności wojsk. Aktywność sił ukraińskich ogranicza się do uderzeń artyleryjskich i rakietowych na infrastrukturę tyłową przeciwnika oraz działań oskrzydlających w rejonie Bachmutu, jednak bez bezpośrednich ataków na miasto. Rosjanie starają się zachować inicjatywę operacyjną w rejonie Marjinki i Awdijewki, ponadto wznowili działania ofensywne na kierunku Kreminna-Zariczne-Łyman. Ponadto doszło do kolejnych zmasowanych ataków powietrznych na ukraińską infrastrukturę tyłową, głównie z użyciem irańskiej amunicji krążącej.
Według danych ukraińskiego sztabu generalnego Rosjanie stracili od początku inwazji 206 600 żołnierzy. Obecnie straty dobowe wojsk rosyjskich mają tendencję spadkową i wynoszą średnio około 400-500 żołnierzy. Jest to spadek prawie o połowę w porównaniu z okresem najcięższych walk o Bachmut. Ponadto Rosja straciła 3797 czołgów, 7456 bojowych wozów piechoty i transporterów opancerzonych, 6192 pojazdów kołowych, 3425 systemów artyleryjskich, 574 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 329 systemów obrony powietrznej, 313 samolotów, 298 helikopterów, 2993 drony i 18 łodzi. Nadal najpoważniejsze straty wojska inwazyjne ponoszą w systemach artyleryjskich – około 10-30 dziennie. Malejące straty osobowe i wzrost strat w artylerii są adekwatne do ogólnej sytuacji na froncie – zmalała bowiem ilość ataków bezpośrednich z użyciem piechoty, natomiast zintensyfikował się ostrzał artyleryjski i rakietowy zarówno po stronie rosyjskiej, jak i ukraińskiej. Najaktywniejsze działania artylerii obu stron odnotowano w rejonie Bachmutu, na Zaporożu oraz w obwodzie chersońskim.
Obie strony korzystają z dronów, w przypadku Rosjan to przede wszystkim irańskie Szahidy. W minionym tygodniu na Ukrainę spadły najbardziej zmasowane ataki z użyciem dronów od początku wojny.
Tylko w nocy z soboty na niedzielę obrona przeciwlotnicza Kijowa zestrzeliła 52 z 54 dronów Szahid.
W maju był to 14. zmasowany atak z użyciem „dronów samobójców” (na zdjęciu fragmenty takiego zestrzelonego drona na niebie nad Kijowem).
Zarówno Ukraina, jak i Rosja używa lotnictwa, stosując taktykę działania samolotami spoza zasięgu obrony przeciwlotniczej przeciwnika. Obie strony odnotowały sukcesy w porażeniu elementów ugrupowań w tyłowej strefie działań. Rosja kontynuuje ataki z użyciem pocisków balistycznych (Iskander M, S-300) i manewrujących (Ch-101, Ch-22, Ch-555) oraz bomb FAB 500 w wersji szybującej. Bomby te, tanie i proste w produkcji, stanowią poważne zagrożenie dla obiektów ukraińskiej infrastruktury logistycznej oraz stanowisk dowodzenia ze względu na ładunek wybuchowy stanowiący ekwiwalent ok. 400 kilogramów trotylu. Lotnictwo ukraińskie kolejny raz przeprowadziło ataki z użyciem otrzymanych od Wielkiej Brytanii pocisków Storm Shadow. Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow określił skuteczność brytyjskich pocisków jako „stuprocentową”.
Zarówno ukraińskie, jak i rosyjskie siły zbrojne dokonywały rotacji jednostek w rejonach, w których przez ostatnie dwa miesiące toczyły się najintensywniejsze walki. Na wielu odcinkach wprowadzono do walki świeże siły, przy czym często składały się one z formacji traktowanych jako pomocnicze wobec formacji pierwszego rzutu. Po stronie rosyjskiej to oddziały milicji separatystycznej, bataliony BARS (ochotnicze jednostki sformowane z tzw. aktywnej rezerwy), formacje paramilitarne.
Z kolei Ukraińcy wprowadzili do walki kolejne brygady SOT (Siły Obrony Terytorialnej). Znamienne jest, że z opublikowanych materiałów filmowych (102 Brygada SOT) wynika, że ukraińska obrona terytorialna została wyposażona zarówno w bojowe wozy piechoty i transportery opancerzone, jak i czołgi. Dzięki temu brygady SOT zdolne są do prowadzenia działań nie tylko obronnych, ale i ofensywnych.
O wysokości rosyjskich strat zdaniem ukraińskiego sztabu generalnego świadczyć ma skrócenie do dziesięciu dni czasu szkolenia zmobilizowanych rosyjskich więźniów.
Szkolenie miało początkowo trwać cztery tygodnie. Więźniowie to przede wszystkim byli żołnierze i funkcjonariusze resortów siłowych, którzy zgłosili się do służby w siłach zbrojnych Federacji Rosyjskiej w zamian za ułaskawienie.
22 maja wchodzące w skład ukraińskich sił zbrojnych Legion Wolność Rosji i Rosyjski Korpus Ochotniczy w liczbie od 100 do 200 żołnierzy przekroczyły ukraińsko-rosyjską granicę i wkroczyły do obwodu biełgorodzkiego. Działania rajdowe trwały dobę i zakończyły się wycofaniem z minimalnymi stratami. Rosjanie po początkowym zaskoczeniu wysłali do walki siły około brygady wsparte lotnictwem i artylerią. Atak miał znaczenie głównie propagandowe, ponieważ Rosyjski Legion Ochotniczy złożony jest głównie z rosyjskich imigrantów. Do Legionu Wolność Rosji kierowani są głównie żołnierze, którzy dobrowolnie poddali się do niewoli i zadeklarowali gotowość do walki przeciwko putinowskim wojskom. Rajd po obwodzie biełgorodzkim ma jednak również wymiar militarny, ponieważ zmusza Rosję do skierowania dodatkowych sił w rejony przygraniczne.
24 maja Ministerstwo Obrony FR poinformowało o odparciu ataku trzech nawodnych dronów nieznanego typu na okręt walki radioelektronicznej Floty Czarnomorskiej „Iwan Churs”. Atak miał miejsce 140 km na północny wschód od cieśniny Bosfor. Według Rosjan drony zniszczono ogniem pokładowych wielkokalibrowych karabinów maszynowych jednak 25 maja pojawiło nagranie pokazujące, że „Iwan Churs” mógł zostać trafiony przez jeden z dronów i doznać uszkodzeń.
25 maja odbyła się kolejna wideokonferencja państw Zachodu wspierających wojskowo Ukrainę w ramach grupy Ramstein. Za najważniejsze uznano wzmocnienie naziemnego komponentu obrony powietrznej Ukrainy. Uzgodniono plan szkolenia ukraińskich pilotów na samolotach zachodniej produkcji. Kluczowa rola przypada Danii i Holandii jako potencjalnym donatorom maszyn F-16, ale przystąpiły do niej Belgia, Norwegia, Polska i Portugalia. Poruszono również kwestię długookresowego wsparcia Ukrainy, jeśli chodzi o remonty uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Wartość pomocy ze strony uczestników grupy Ramstein osiągnęła 65 mld dolarów.
Państwo ukraińskie nadal boryka się z problemami korupcyjnymi, nie tylko w sektorze prywatnym, ale również państwowej „zbrojeniówki”. W ukraińskich mediach pojawiła się informacja o niezrealizowaniu przez ukraińskie firmy państwowe odpowiedzialne za zakup uzbrojenia kontraktów na sumę 241 milionów dolarów. Większość tych pieniędzy została nielegalnie wyprowadzona za granicę.
Prognoza: Po upadku Bachmutu doszło do ograniczenia zaangażowania obu stron konfliktu w działania bezpośrednie. Spowolnienie działań należy uznać za chwilowe i związane z przemieszczaniem sił i uzupełnianiem strat. Pojawiające się w przestrzeni publicznej zapowiedzi Kijowa o nadchodzącej ofensywie stanowią element gry informacyjnej prowadzonej z Moskwą. Z drugiej strony obecne warunki zarówno pod względem militarnym (rotacja jednostek rosyjskich), jak i pogodowym sprzyjają rozpoczęciu ukraińskich planów ofensywnych.
Podsumowanie obejmuje stan sytuacji od poniedziałku 22 maja do niedzieli 28 maja 2023.
Na południu odnotowano zwiększenie aktywności rosyjskiej artylerii. 23 maja w rejonie Chersonia spadło 147 pocisków i rakiet. Ponadto atakowano obiekty w Oczakowie i Nikopolu. Obszary objęte ostrzałami dzieli około 400 kilometrów, co oznacza, że angażowano jednostki artylerii o różnym podporządkowaniu operacyjnym. Świadczy to o szeroko zakrojonej operacji niszczenia ukraińskiej infrastruktury tyłowej, obejmującej również Zaporoże. W rejonie Zaporoża poza ostrzałami rakietowo-artyleryjskimi aktywne jest rosyjskie lotnictwo, atakujące ukraińskie składy amunicji bombami szybującymi. Siły zbrojne Ukrainy odpowiadają atakami z użyciem HIMARS, głównym celem poza składami są węzły drogowe i kolejowe.
Prognoza: Rosyjskie zgrupowania „Dniepr” i „Wschód” rozmieszczone na południowym odcinku frontu należą do najsłabszych i mają charakter typowo defensywny. Natomiast posiadają znaczne zdolności rażenia artyleryjskiego i rakietowego. Ich zadaniem będzie utrzymanie zajmowanych pozycji oraz upośledzanie zdolności ofensywnych sił ukraińskich. W strefie tyłowej działań znajduje się zgrupowanie Rosgwardii, której celem jest prowadzenie działań przeciwpartyzanckich i przeciwdywersyjnych. Ukraińskie siły zbrojne będą kontynuować ataki zarówno naziemne z użyciem taktyki działań nieregularnych, jak i powietrzne.
Ukraińskie siły zbrojne skupiły swoje działania ofensywne w rejonie Bachmutu, nadal usiłując dokonać oskrzydlenia jednostek rosyjskich znajdujących się w mieście. Działaniom tym sprzyja rotacja w siłach zbrojnych agresora.
Zapowiedziane przez Prigoźyna wycofanie PMC „Wagner” prawdopodobnie rozpoczęło się 25 maja.
Najemnicy według oceny wywiadu amerykańskiego oraz wypowiedzi samego Prigożyna stracili w walkach o Bachmut około 20 tysięcy ludzi, z czego połowę stanowili relatywnie dobrze wyszkoleni i wyposażeni „etatowi pracownicy firmy”. Druga połowa to znacznie mniej skuteczni w walce więźniowie. Tak znaczne straty musiały doprowadzić do skokowego spadku zdolności bojowych – i jednostki najemników wymagają pilnie przeformowania. Zastępowane są jednostkami ochotniczymi z Donbasu, których wartość bojowa jest bardzo zróżnicowana. Ponadto w rejon miasta skierowano znacznie bardziej wartościowe pododdziały rosyjskich wojsk powietrzno-desantowych, a na jego obrzeża regularne formacje wojsk pancerno-zmechanizowanych. Armia ukraińska kontynuuje natarcie przede wszystkim na południe od miasta siłami dwóch brygad szturmowych Gwardii Narodowej wspartych siłami z obrony terytorialnej. Rosjanie przeszli tam do obrony, która jak na razie skutecznie uniemożliwia siłom ukraińskim uzyskanie znaczących postępów.
Działania ofensywne Rosjan skupiły się przede wszystkim w rejonie Awdijiwki, jednak bez powodzenia. Co więcej, dwa bataliony z ukraińskiej 59 Brygady Zmechanizowanej dokonały udanego kontrataku, odzyskując nieco terenu.
Prognoza: Armia ukraińska kontynuować będzie działania ofensywne w celu oskrzydlenia Bachmutu. Rosjanie będą prowadzić uporczywą obronę na północ i południe od miasta, natomiast można oczekiwać intensyfikacji rosyjskich działań w kierunku na Hromowe, gdzie podstawę wyjściową dla rosyjskich ataków stanowi zachodnia część miasta z wysoką zabudową. Ponadto należy oczekiwać intensyfikacji rosyjskich ataków w rejonie Siewierska.
W rejonie Kreminnej doszło do intensyfikacji walk. Zostały one skoordynowane z działaniami w rejonie Siewierska. Rosjanie wprowadzili do walki bataliony BARS (ochotnicza aktywna rezerwa) cieszące się opinią wysoce zmotywowanych. Broniąca się ukraińska 81. Brygada Powietrznodesantowa znalazła się w trudnym położeniu, jednak wprowadzone odwody ze składu dwóch brygad Gwardii Narodowej i brygady SOT ustabilizowały sytuację
Prognoza: Zaobserwowano przemieszczenia wojsk rosyjskich w rejonie odpowiedzialności zgrupowania „Centrum”, należącego do najsilniejszych rosyjskich zgrupowań operacyjno-strategicznych. Można oczekiwać intensyfikacji działań agresora na północno-centralnym odcinku frontu.
---
płk rez. Piotr Lewandowski, absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii, Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego na kierunku pedagogika oraz studiów podyplomowych z zarządzania kryzysowego. Dowodził plutonem, kompanią i samodzielnym batalionem, wyróżnionym mianem przodującego oddziału wojska polskiego. Pełnił również obowiązki szefa pionu szkolenia i szefa rozpoznania pułku. Siedmiokrotny uczestnik misji bojowych poza granicami kraju, gdzie wykonywał obowiązki między innymi oficera CIMIC (współpracy cywilno-wojskowej), zastępcy dowódcy batalionowej grupy bojowej i dowódcy bazy. Służbę wojskową zakończył na stanowisku dowódcy bazy/dowódcy batalionu ochrony w Redzikowie.
Następny przegląd sytuacji na froncie: 5 czerwca
O mapie: Mapa jest aktualizowana w rytmie odpowiadającym publikacji kolejnych analiz z cyklu SYTUACJA NA FRONCIE – za każdym razem przedstawia zatem ten względnie* bieżący stan działań wojennych, nie zaś ten historyczny zgodny z datami publikacji poszczególnych odcinków. Dla wygody korzystania mapę zdecydowanie warto rozwinąć – służy do tego przycisk w jej lewym dolnym rogu.
Odwzorowany przebieg linii frontu ma charakter przybliżony – zwłaszcza w rejonach, gdzie biegnie ona wzdłuż krętych meandrów rzek Doniec i Ingulec.
* Musimy pamiętać, że część informacji trafia do nas z dobowym (lub i dłuższym) opóźnieniem. Część zaś wymaga weryfikacji. Aktualizując mapę, korzystamy wyłącznie z potwierdzonych danych, choć w analizach wspominamy i o tych nie w pełni jeszcze zweryfikowanych
Świat
Władimir Putin
Wołodymyr Zełenski
NATO
agresja Rosji na Ukrainę
płk Piotr Lewandowski
Rosja
Sytuacja na froncie
Ukraina
wojna w Ukrainie
Pułkownik rezerwy, absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii, Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego na kierunku pedagogika oraz studiów podyplomowych z zarządzania kryzysowego. Dowodził plutonem, kompanią i samodzielnym batalionem, wyróżnionym mianem przodującego oddziału wojska polskiego. Pełnił również obowiązki szefa pionu szkolenia i szefa rozpoznania pułku. Siedmiokrotny uczestnik misji bojowych poza granicami kraju, gdzie wykonywał obowiązki między innymi oficera CIMIC (współpracy cywilno-wojskowej), zastępcy dowódcy batalionowej grupy bojowej i dowódcy bazy. Służbę wojskową zakończył na stanowisku dowódcy bazy/dowódcy batalionu ochrony w Redzikowie.
Pułkownik rezerwy, absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii, Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego na kierunku pedagogika oraz studiów podyplomowych z zarządzania kryzysowego. Dowodził plutonem, kompanią i samodzielnym batalionem, wyróżnionym mianem przodującego oddziału wojska polskiego. Pełnił również obowiązki szefa pionu szkolenia i szefa rozpoznania pułku. Siedmiokrotny uczestnik misji bojowych poza granicami kraju, gdzie wykonywał obowiązki między innymi oficera CIMIC (współpracy cywilno-wojskowej), zastępcy dowódcy batalionowej grupy bojowej i dowódcy bazy. Służbę wojskową zakończył na stanowisku dowódcy bazy/dowódcy batalionu ochrony w Redzikowie.
Komentarze