Siły rosyjskie nie zajęły żadnych nowych terytoriów w Ukrainie. To pierwsze takie doniesienia od początku wojny, choć według ISW świadczy to o celowej przerwie operacyjnej. Rosjanie atakują okupowany Chersoń i region Charkowa
Poniżej podsumowanie 134. dnia wojny:
"Najbardziej intensywne walki toczą się obecnie o północną część obwodu donieckiego. Od wschodu Rosjanie próbują nacierać w kierunku Siewierska i Bachmutu, od północy natomiast próbują przełamać ukraińskie linie broniące Słowiańska" - pisze Witold Głowacki w OKO.press.
Rosjanie najprawdopodobniej nie uzyskali w ciągu ostatniej doby istotnych postępów poza zdobyciem jednej wsi na wschód od Siewierska, jednak kontynuują działania ofensywne wzdłuż całej linii styczności wojsk w północnej części obwodu donieckiego. Co to oznacza?
Zapraszamy do lektury:
"Dziś słyszymy, że chcą nas pokonać na polu bitwy. Cóż mogę powiedzieć, niech spróbują" - mówił Władimir Putin na spotkaniu z przywódcami frakcji Dumy Państwowej w Moskwie.
"Słyszeliśmy już wiele razy, że Zachód chce walczyć z nami do ostatniego Ukraińca. To tragedia dla narodu ukraińskiego, ale wydaje się, że wszystko do tego zmierza. Każdy powinien wiedzieć, że tak naprawdę jeszcze niczego na poważnie nie zaczęliśmy. Jednocześnie nie zrezygnowaliśmy z negocjacji pokojowych. A ci, którzy odmawiają, powinni wiedzieć, że im dalej pójdą, tym trudniej będzie im z nami negocjować" - mówił Putin.
Sejm wyraził zgodę na ratyfikację przez prezydenta RP akcesji Szwecji i Finlandii do NATO.
Obecność Szwecji i Finlandii w Sojuszu wzmacnia bezpieczeństwo na wschodniej flance. Nazwanie Rosji zagrożeniem, stała obecność V Korpusu USA w Polsce i rozszerzenie NATO to ważne decyzje dla naszej Ojczyzny - podkreślił szef MON Mariusz Błaszczak.
Ponad 8,79 mln osób przekroczyło granicę z Ukrainą od czasu inwazji - podała Agencja ONZ ds. Uchodźców.
Według oficjalnych danych z dnia 7 lipca 2022 roku, od początku rosyjskiej inwazji w Ukrainie zginęło 347 dzieci, a ponad 646 zostało rannych.
W wyniku czwartkowego ostrzału Charkowa zginęły co najmniej trzy osoby, pięć zostało rannych - poinformował szef wydziału śledczego Charkowskiej Policji Państwowej Serhij Bolvinov.
Stany Zjednoczone nadal będą utrzymywać bliskie relacje i współpracę z Wielką Brytanią, w tym w sprawie wsparcia Ukrainy - mówił prezydent USA Joe Biden, komentując zapowiedź odejścia Borisa Johnsona ze stanowiska brytyjskiego premiera.
Kancelaria prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego wymieniła warunki, pod jakimi Ukraina zgodziłaby się na wznowienie negocjacji. Chodzi o: natychmiastowe zawieszenie broni, usunięcie wojsk rosyjskich z terenu Ukrainy, powrót uprowadzonych obywateli Ukrainy, ujawnienie zbrodniarzy wojennych, uruchomienie mechanizmu wypłaty reparacji, uznanie suwerennych praw Ukrainy. Sekretarz prasowy Putina Dmitrij Pieskow mówił wcześniej, że Ukraina powinna "zrozumieć rosyjskie warunki i wznowić negocjacje".
Tymczasem podczas czwartkowych obrad Sejm zajmuje się projektami ustaw ws. ratyfikacji akcesji Szwecji i Finlandii do NATO.
Rosjanie zaatakowali jedną z dzielnic Charkowa - poinformował szef charkowskiej obwodowej administracji wojskowej Oleg Sinegubow. Według pojawiających się doniesień trzy osoby zostały ranne. Ukraińskie media informują o dużych pożarach. Mieszkańcy Charkowa proszeni są o niewychodzenie z domów bez pilnej potrzeby.
Pojawiają się zdjęcia z ostrzelanego Kramatorska, miasta w obwodzie donieckim:
Rosjanie, którzy próbują utrzymać okupowane tereny, nieustannie ostrzeliwują zaludnione obszary regionu Chersonia. W Chersoniu okupanci - według informacji podawanych przez ukraiński wywiad wojskowy na Telegramie - palą zwłoki swoich żołnierzy w celu ukrycia rozmiaru własnych strat na wojnie w Ukrainie.
Armia rosyjska zajęła ponad 20 proc. gruntów rolnych w Ukrainie - wynika z analizy zdjęć satelitarnych NASA Harvest. Na terytoriach ukraińskich Rosja kontroluje obecnie pola, na których wysiewa się 28 proc. roślin zimowych i 18 proc. upraw wiosennych, w tym kukurydzy i słonecznika. W sumie to 22 proc. pól uprawnych Ukrainy.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla CNN nazwał Borisa Johnsona "prawdziwym przyjacielem Ukrainy". Dodał, że jest przekonany, że polityka Wielkiej Brytanii wobec Ukrainy nie zmieni się w najbliższym czasie pomimo rezygnacji Johnsona ze stanowiska szefa rządu.
Ukraińska sanitariuszka, która była więziona przez siły rosyjskie i separatystów,
">oskarżyła swoich strażników o psychiczne i fizyczne tortury podczas przetrzymywania jej w niewoli - podaje CNN.
Rosyjskie rakiety spadły w pobliżu internatu dla niedowidzących dzieci w Charkowie w nocy - informuje agencja Ukrinform.
Gospodarcza sytuacja Rosji jest lepsza, niż oczekiwano, ale to nie znaczy, że dobra
"Sytuacja gospodarcza w Rosji jest lepsza niż początkowe prognozy, ale słaby popyt pozostaje głównym zagrożeniem dla ożywienia – powiedział minister rozwoju gospodarczego Maksym Reszetnikow na posiedzeniu Rady Nadwołżańskiego Okręgu Federalnego pod przewodnictwem prezydenta. wysłannik.
Według pierwszy prognoz ceny miały w Rosji wzrosnąć o 17,5 proc., a gospodarka miała się skurczyć o 7,8 proc.. Potem, na Forum Gospodarczym w Petersburgu trzy tygodnie temu, Putin ogłosił, że rosyjska gospodarka wytrzymała sankcje, bezrobocie spada i wszystko zmierza ku świetlanej przyszłości.
Od tego momentu czasu ludzie odpowiedzialni za rosyjską gospodarkę studzą lekko ten urzędowy optymizm. Nie podają jednak żadnych danych – tyle że mówią, że mogą być problemy.
Reszetnikow mówi: "Jeżeli mówimy o sytuacji w gospodarce jako całości, to rzeczywiście jest ona lepsza niż nasze wstępne szacunki. Sytuacja na rynku konsumenckim bardzo się poprawiła - w ostatnim tygodniu czerwca po raz pierwszy powrócił obrót kas fiskalnych do wartości lutowych, a nawet nieznacznie je przekroczył”.
Jednocześnie „jest za wcześnie, aby mówić o stabilizacji”. „Faktem jest, że w ujęciu realnym obroty pozostają w tyle, a czerwcowy wzrost był w dużej mierze spowodowany sezonowym wzrostem obrotów w turystyce, w hotelarstwie, transporcie". „Głównym zagrożeniem dla ożywienia gospodarczego pozostaje słaby popyt”. "Wielokrotnie o tym mówiliśmy. Potwierdza to zarówno trend deflacyjny, jak i spowolnienie akcji kredytowej" – podsumował szef resortu rozwoju.
21 czerwca minister pracy Anton Kotjakow ostrzegł, że bezrobocie jednak w Rosji rośnie, "stopniowo narasta napięcie na rynku pracy”. “Jeśli spojrzymy na dynamikę bezrobocia rejestrowanego w okresie od 1 marca do 1 czerwca, to liczba zarejestrowanych bezrobotnych mieściła się w korytarzu 660-680 tys. Są to w zasadzie bardzo niskie dane dla gospodarki rosyjskiej. (...) Już w czerwcu zaczęliśmy obserwować pewien wzrost liczby bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy" - powiedział minister.
Dodał, że na rynek pracy duży nacisk wywierają firmy z udziałem zagranicznym. Obecnie istnieją dwie możliwości wyjścia spółek z udziałem zagranicznym z terytorium Rosji. W pierwszym przypadku następuje zmiana właściciela, a firma działa już pod nową marką.
„Istnieją również przypadki, w których firmy przerywają działalność, płacą wszystkie należne płatności kolektywowi pracowniczemu zgodnie z obowiązującym ustawodawstwem Federacji Rosyjskiej i kończą działalność. Wtedy - powiedział - liczy się, czy administracji uda się pomóc obywatelowi w znalezieniu innej pracy.
Może liczyć 1300 km długości i ma zapobiegać przedostaniu się na terytorium kraju osób szukających azylu. Parlament zatwierdził inwestycję w ekspresowym tempie, włączając ją do tzw. ustawy o gotowości, której celem jest wzmocnienie bezpieczeństwa wewnętrznego. Stawianie murów, czy płotów jest wątpliwe w świetle przepisów azylowych UE, ale Finlandia deklaruje, że podjęła taką decyzję w związku z obawami, że Rosja może podjąć działania odwetowe po tym jak kraj zdecydował się przystąpić do NATO.
Najnowsze informacje o atakach pochodzą ze wschodniej części obwodu donieckiego. Według oficjalnych komunikatów, Rosjanie mieli ostrzelać centrum Krematorska. "Są ofiary. Badamy konsekwencje, działają służby ratownicze. Nie wychodźcie ze schronów, niebezpieczeństwo nie przeszło" — czytamy w komunikacie Rady Miasta.
Uszkodzonych zostało sześć budynków - w tym budynek mieszkalny i hotel. Zginęła co najmniej jedna osoba, a sześć jest rannych.
Wcześniej szef lokalnych władz Pawło Kyryłenko przekazał, że w ciągu ostatnich 24 godzin w obwodzie donieckim zginęło siedem osób cywilnych, a dwie kolejne zostały ranne.
Prezydent Rosji Władimir Putin nie planuje jeszcze wyjechać na wakacje i nadal pracuje, powiedział w czwartek jego rzecznik Dmitrij Pieskow.
Nadal nie wiadomo, kiedy odbędzie się “linia bezpośrednia” z Putinem, czyli organizowane od 2004 r. wydarzenie, w czasie którego Putin odpowiada na pytania obywateli. W czerwcu mowa była, że odbędzie się ona, ale “nie w tym miesiącu”. Teraz Pieskow mówi o jesieni.
Według najnowszych danych ONZ z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainę w ciągu ostatnich trzech miesięcy drastycznie, bo aż o 71 mln, wzrosła liczba osób ubogich w krajach rozwijających się. To efekt wzrost cen żywności i energii.
W środę, 6 lipca Szef Światowego Programu Żywnościowego ONZ David Beasley ostrzegł, że gwałtowny wzrost cen żywności, paliw i nawozów wywołany wojną na Ukrainie grozi też klęską głodu na całym świecie. A to może przynieść "globalną destabilizację, głód i masową migrację na niespotykaną skalę".
Polityczne trzęsienie ziemi w Wielkiej Brytanii zakończyło się. W czwartek, o godzinie 13:30 podczas konferencji na Downing Street premier Boris Johnson oficjalnie ogłosił rezygnację z kierowania Partią Konserwatywną. Premierem pozostanie do czasu wyłonienia następcy.
Do sukcesów kadencji, oprócz Brexitu i walki z pandemią, zaliczył przywództwo Wielkiej Brytanii w odpowiedzi Zachodu na inwazję Putina na Ukrainę. Johnson zwrócił się też bezpośrednio do Ukraińców. "Nadal będziemy wspierać waszą walkę o wolność, tak długo jak to będzie konieczne" — zadeklarował.
W ostatnich dniach wśród ukraińskich, ale także unijnych komentatorów i polityków, narastał niepokój związany ze zmianą kursu Londynu wobec Ukrainy. W czwartek konserwatysta Steve Baker w wywiadzie dla Polskiego Radia również podkreślał, że zmiana premiera nie wpłynie na politykę zagraniczną wobec Rosji. "Nie mam najmniejszych wątpliwości. Nikt nie powinien lekceważyć naszej determinacji, by stać przy boku Ukraińców i ich popierać" — mówił.
Kilka minut po ogłoszeniu przez Borisa Johnsona, że zrezygnuje z funkcji premiera Wielkiej Brytanii podziękowania za wsparcie dla Ukrainy przekazał mu w mediach społecznościowych Mychajło Podolak, doradca Szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
"Dziękuję za uświadomienie sobie zagrożenia ze strony rosyjskiego potwora i bycie zawsze w czołówce wsparcia dla Ukrainy" — napisał ukraiński polityk.
Za to rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow pytany o ewentualną dymisję Johnsona odpowiedział lakonicznie: "On nie lubi nas, my nie lubimy go". I dodał, że zmiana premiera Wielkiej Brytanii nie budzi niepokoju Rosji.
Jak podała Straż Graniczna, w ciągu ostatniej doby z Ukrainy do Polski wjechało 23,2 tys. osób. W tym samym czasie odnotowano 6,7 tys. powrotów. Według służb ukraińskich, 6 lipca był pierwszym od dłuższego czasu dniem, gdy więcej osób wyjechało z kraju, niż do niego wróciło. Agencja Interfax-Ukraina zaznacza, że ten nietypowy ruch odnotowano dzień po tym, jak Sztab Generalny Ukrainy wydał decyzję o konieczności uzyskiwania przez poborowych zezwoleń na opuszczenie obwodu. Decyzja została następnego dnia uchylona.
CNN donosi, że walki rozgorzały na południu Ukrainy, a siły rosyjskie ostrzeliwują pozycje ukraińskie broniąc swoich pozycji.
Siły rosyjskie ostrzelały obszary wzdłuż granicy obwodów mikołajowskiego i chersońskiego - informują ukrainskie źródła. Próbowali też przebić się przez ukraińskie linie, ale zostali odparci.
Ostrzeliwane są wioski wzdłuż linii kontaktowej w gminie Bereznehuwate w ukraińskim obwodzie mikołajowskim (tu ostrzał rosyjski trwa od ponad miesiąca). Dwie nadmorskie gminy Oczakiw i Kucurub również znalazły się pod ostrzałem: w ostatnich dniach Rosjanie wzięli na cel kilka miast i wsi wokół ujścia Dniepru. Zbombardowali również wioskę nad Dnieprem w Mykołowie.
"Okupanci nie pozwalają na gaszenie pożarów, więc rolnicy próbują to robić na własną rękę. W wielu osadach już piąty miesiąc nie ma wody i prądu, więc gaszenie pożarów staje się trudne". Rosyjska Flota Czarnomorska zwiększyła swoje siły uderzeniowe. "Teraz jest to 5 okrętów rakietowych i 2 okręty podwodne, przenoszące łącznie 48 kalibrów (pocisków cruise)".
W środę doszło do bitwy powietrznej nad obwodem odeskim, a rosyjski samolot bojowy Su-35 został zmuszony do opuszczenia ukraińskiej "strefy powietrznej" - podało wojskowe Dowództwo Operacyjne Południe. Ukraińcy informują, że ostrzelali rosyjskie pozycje w obwodach chersońskim i mikołajowskim, trafiając składy amunicji i sprzętu wojskowego.
Próby Zachodu ukarania potęgi nuklearnej, takiej jak Rosja, za wojnę na Ukrainie zagrażają ludzkości, “ponieważ prawie pięciomiesięczny konflikt pozostawia miasta w ruinie, a tysiące ludzi bez dachu nad głową” - powiedział były putinowski prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew (był prezydentem na zamianę z Putinem, który wtedy był premierem)
Reuters przypomina, że prezydent USA Joe Biden mówi, że prezydent Rosji Władimir Putin jest zbrodniarzem wojennym i doprowadził do tego, że Zachód uzbroił Ukrainę i nałożył na Rosję paraliżujące sankcje.
Inwazja Rosji na Ukrainę 24 lutego wywołała najpoważniejszy kryzys w stosunkach między Rosją a Zachodem od czasu kubańskiego kryzysu rakietowego w 1962 roku, kiedy wielu ludzi obawiało się, że świat stoi na krawędzi wojny nuklearnej.
"Pomysł karania kraju, który ma jeden z największych potencjałów nuklearnych, jest absurdalny. I potencjalnie stanowi zagrożenie dla istnienia ludzkości" - powiedział Miedwiediew.
BBC przypomina, że Ukraińcy badają już ponad 21 tysięcy przypadków zbrodni wojennych popełnionych przez Rosjan w Ukrainie
Moskwa zmieniła adres Ambasadzie Brytyjskiej w Moskwie z Plac Smoleński 10 na plac Ługańskiej Republiki Ludowej 1. To dopowiedź na zachowania wielu samorządów miast europejskich, które zmieniają nazwę ulic, przy których mieszczą się rosyjskie ambasady, na sławiące Ukrainę i jej opór przed rosyjską agresją.
Propaganda rosyjska zmianę adresu w Moskwie przedstawia jako poważny sukces. Ambasada brytyjska ogłosiła jednak, że uważa stary adres za równie dobry jak nowy – i będzie się posługiwać starym. Wobec tego rosyjska poczta ogłosiła dziś, że nie będzie doręczać przesyłek adresowanych na Wał Smoleński. Zwróci je do nadawcy. „Poczta” doręcza przesyłki pocztowe zgodnie ze wskazanymi na nich adresami. W przypadku, gdy adres odbiorcy zostanie podany błędnie, korespondencja jest zwracana pod adresem nadawcy”.
Według ukraińskiej prokuratury od początku rosyjskiej agresji, 24 lutego 2022, w wyniku działań zbrojnych na Ukrainie zginęło 347 dzieci, a 646 zostało rannych.
Po czterech miesiącach od rozpoczęcia inwazji na Ukrainę widać, że rosyjski arsenał zaczyna się wyczerpywać. To oznacza, że Rosja nie jest już w stanie atakować równocześnie na więcej niż jednym froncie — ocenił w rozmowie z "The Wall Street Journal" Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.
Za to prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski w nocnym wystąpieniu opowiadał o sukcesach ukraińskiej armii. "Nasze siły notują postępy na kilku kierunkach taktycznych, w szczególności na południu - w rejonie chersońskim, w rejonie zaporoskim. Nie oddamy naszej ziemi - całe suwerenne terytorium Ukrainy będzie ukraińskie" — mówił.
Polska, a także państwa bałtyckie, najbardziej liczyły na zwiększenie stałej obecności wojsk NATO na terenie wschodniej flanki, a więc utworzenie na naszym terenie stałych baz NATO. Takie bazy w Europie znajdują się m.in. w Niemczech (największą jest amerykańska baza Ramstein, licząca ok. 35 tys. żołnierzy), we Włoszech (ok. 12 tys. żołnierzy) czy Wlk. Brytanii (9,5 tys. żołnierzy).
Przed rozpoczęciem szczytu premier Estonii Kaja Kallas wzywała do kompletnej zmiany strategicznej pozycji NATO w regionie: z tzw. wysuniętej obecności (czyli możliwości przerzucenia wojsk) do wysuniętej obrony (czyli stałego rozmieszczenia na wschodniej flance sił, które będą zdolne do zatrzymania ataku Rosji już na samym jego początku).
Kallas tłumaczyła, że istniejąca strategia sprawia, że w sytuacji ewentualnego ataku Rosji o skali i tempie podobnym jak na Ukrainie, Estonia zostanie podbita, zanim NATO zdąży cokolwiek zrobić.
Jednak postanowienia szczytu nie zaspokajają w pełni tych oczekiwań.
Jak oceniają Justyna Gotkowska oraz Jacek Tarociński w analizie Ośrodka Studiów Wschodnich, sojusz faktycznie wzmocni obronę i odstraszanie, ale nie dojdzie do rewolucyjnych zmian, jeśli chodzi o rozmieszczenie sił i przejścia do wysuniętej obrony na wschodniej flance: nie będzie stałych baz NATO w regionie.
W państwach bałtyckich oraz Rumunii powstaną struktury umożliwiające utworzenie brygady (ok. 3–5 tys. żołnierzy, w porównaniu z obecnie stacjonującym tam 1 tys. żołnierzy), ale będzie to wciąż obecność rotacyjna. W sumie na wschodniej flance NATO w trybie rotacyjnym będzie dostępnych ok. 20 tysięcy żołnierzy więcej. Oprócz tego wzmocniona ma zostać m.in. zdolność przemieszczania wojsk, magazynowanie amunicji, sprzętu.
Najpoważniejszą zmianą w zakresie możliwości obronnych wschodniej flanki NATO będzie zwiększenie sił wysokiej gotowości, czyli tych dostępnych do przerzutu.
Chodzi o siły wysyłane w sytuacji zagrożenia atakiem na dużą skalę. Do tej pory dowódca NATO miał do dyspozycji 40 tys. żołnierzy w ramach tzw. siły odpowiedzi NATO (NRF) oraz możliwość wystąpienia o dwa razy większe siły (dodatkowe 80 tys. żołnierzy), utrzymywane pod dowództwem narodowym w ramach tzw. inicjatywy gotowości (NRI). Teraz będzie to w sumie 300 tysięcy żołnierzy.
Siły te będę gotowe do szybszej reakcji – 100 tys. żołnierzy będzie mogło zostać przerzuconych na front w ciągu 10 dni, a kolejne 200 tys. w ciągu 10–30 dni. W przyszłym roku okaże się, jak konkretnie będzie wyglądał ten nowy model sił NATO.
Więcej w analizie Pauliny Pacuły.
Burmistrz Mikołajowa, Ołeksandr Senkiewicz po serii nalotów na miasto w środę i czwartek nad ranem wezwał mieszkańców do ewakuacji. Stwierdził, że w mieście nie ma obecnie bezpiecznych obszarów. W mieście przebywa połowa z przedwojennej 500-tysięcznej populacji.
Według zdjęć satelitarnych NASA Harvest Rosja kontroluje obecnie 22 proc. ukraińskich gruntów rolnych. Od początku agresji Rosji na Ukrainę NASA koncentruje się na na wpływie wojny na światowy system żywnościowy. Z jej ustaleń wynika dokładnie, że ukraińskie pola, na których zasiewa 28 proc. ziół i 18 proc. wiosennych upraw, znajdują się pod okupacją.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow przyleciał na Bali, by wziąć udział w szczycie grupy G20. Rosyjska agencja informacyjna TASS podaje, że Ławrow spotka się z niektórymi swoimi odpowiednikami, m.in. szefami dyplomacji Indonezji, czy Chin. Spotkanie z prawą ręką Putina mieli wykluczyć m.in. Antony Blinken (USA) i Annalena Baerbock (Niemcy). Jak podaje Reuters, rozmowy na szczycie mają być zdominowanem tematem sytuacji Ukrainy.
Amerykański Instytut Studiów Wojennych (ISW) w codziennym raporcie z sytuacji w Ukrainie ocenia, że Rosjanie, mimo podejmowania ograniczonych prób ataku na wszystkich frontach, w praktyce rozpoczęli przerwę operacyjną, której celem jest przywrócenie zwiększonej siły bojowej w przedłużającej się wojnie. "W ciągu ostatniej doby Rosjanie nie zdobyli ani kawałka ukraińskiego terytorium. To pierwszy taki przypadek od początku wojny" — twierdzą analitycy. Ukraińcy mają za to przygotowywać się do kontrofensywy w okolicach Chersonia.
A to najważniejsze wydarzenia 133. dnia wojny, 6 lipca 2022:
Dziennikarka, absolwentka Filologii Polskiej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, studiowała też nauki humanistyczne i społeczne na Sorbonie IV w Paryżu (Université Paris Sorbonne IV). Wcześniej pisała dla „Gazety Wyborczej” i Wirtualnej Polski.
Dziennikarka, absolwentka Filologii Polskiej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, studiowała też nauki humanistyczne i społeczne na Sorbonie IV w Paryżu (Université Paris Sorbonne IV). Wcześniej pisała dla „Gazety Wyborczej” i Wirtualnej Polski.
Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i usługach publicznych.
Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i usługach publicznych.
Z wykształcenia historyczka. Od 1989 do 2011 r. reporterka sejmowa, a potem redaktorka w „Gazecie Wyborczej”, do grudnia 2015 r. - w administracji rządowej (w zespołach, które przygotowały nową ustawę o zbiórkach publicznych i zmieniły – na krótko – zasady konsultacji publicznych). Do lipca 2021 r. w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Laureatka Pióra Nadziei 2022
Z wykształcenia historyczka. Od 1989 do 2011 r. reporterka sejmowa, a potem redaktorka w „Gazecie Wyborczej”, do grudnia 2015 r. - w administracji rządowej (w zespołach, które przygotowały nową ustawę o zbiórkach publicznych i zmieniły – na krótko – zasady konsultacji publicznych). Do lipca 2021 r. w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Laureatka Pióra Nadziei 2022
Komentarze