Adam Lipiński nie jest już Pełnomocnikiem do spraw Równego Traktowania. A samo stanowisko zostało przeniesione z Kancelarii Premiera do ministerstwa rodziny. Stanowisko Pełnomocnika nigdy nie było przez PiS traktowane poważnie, a przeniesienie go do resortu rodziny i brak informacji to potwierdza
Ustawa została zmieniona w styczniu 2020 roku, ale zmian nie ogłoszono. W ustawie z dnia 23 stycznia czytamy:
Wcześniej ustawa brzmiała:
Oznacza to, że urząd ds. równego traktowania przeniesiono do resortu rodziny. Ale informacji o tym nigdzie nie ma. Według strony internetowej Pełnomocnikiem jest ciągle Adam Lipiński.
Zadzwoniliśmy do Adama Lipińskiego. Potwierdził informację, że nie jest już Pełnomocnikiem do spraw Równego Traktowania, ale pozostaje w KPRM, bo ciągle piastuje inną funkcję - Pełnomocnika do spraw Społeczeństwa Obywatelskiego. Lipiński poinformował nas, że nowym Pełnomocnikiem została Anna Schmidt.
Anna Schmidt-Rodziewicz do wyborów w 2019 roku pełniła funkcję sekretarza stanu i Pełnomocnika prezesa Rady Ministrów ds. Dialogu Międzynarodowego. W latach 2014 - 2015 była radną sejmiku podkarpackiego, a od 2015 roku jest posłanką na Sejm.
Przeniesienie do resortu rodziny jest kolejnym stopniem degradacji tej funkcji w rządzie PiS. Cała koncepcja równości i antydyskryminacji jest przez polityków partii rządzącej podważana i wyśmiewana, utożsamiana z lewackim Zachodem.
Jaskrawym przykładem jest podejście do osób LGBT. PiS od początku swoich rządów prowadzi nagonkę na osoby LGBT. Ataki nasiliły się szczególnie przed wyborami w 2019 roku. Do nagonki przyłączył się Kościół katolicki i publiczna telewizja.
Jednym z przejawów dyskryminacji są tzw. strefy anty-LGBT, które ogłaszają kolejne samorządy.
OKO.press wielokrotnie pisało o dyskryminacji osób LGBT przez polityków partii rządzącej. Czytaj tutaj.
Tymczasem na stronie Pełnomocnika czytamy:
„Z przykładami dyskryminacji ze względu na orientację seksualną można spotkać się w różnych sytuacjach:
W latach 2015-2016 głównym celem ataku byli z kolei uchodźcy.
Nie tylko więc PiS nie przyczynił się do poprawy sytuacji grup dyskryminowanych, ale ją pogorszył:
Mianowanie Pełnomocnikiem Adama Lipińskiego w 2016 roku miało na celu wyciszenie sporu wokół tego urzędu. Wcześniejszy pełnomocnik, Wojciech Kaczmarek, zasłynął kontrowersyjnymi wypowiedziami. Oświadczył m.in., że w jego misji będzie pomagał mu instytut Ordo Iuris. Lipiński miał być bezpiecznym wyborem: nie kiwnie palcem w sprawie równego traktowania, ale i nie będzie drażnił nikogo skandalicznymi wypowiedziami:
I rzeczywiście. Przez kolejne trzy lata o Pełnomocniku nie było nic słychać. Nie protestował, gdy atakowano uchodźców, osoby LGBT, gdy chciano zaostrzyć ustawę antyaborcyjną, łamiąc w ten sposób prawa kobiet.
Jednak najważniejszym problemem Pełnomocnika jest brak kontynuacji Krajowego Programu Działań na rzecz Równego Traktowania. Program zakończył się w 2016 roku, a nowego nie przyjęto. W odpowiedzi na interpelację poselską Moniki Wielichowskiej (PO) z kwietnia 2017 roku, Lipiński odpowiedział: „W ramach Zespołu Monitorującego Krajowy Program Działań na Rzecz Równego Traktowania w 2016 roku przeprowadzono ewaluację wewnętrzną Krajowego Programu Działań na Rzecz Równego Traktowania na lata 2013-2016 przez poszczególne resorty w odniesieniu do działań przez nie realizowane. Dodatkowo w trakcie ww. ewaluacji członkowie Zespołu Monitorującego Krajowy Program Działań na Rzecz Równego Traktowania przedstawili wstępne propozycje zagadnień i problemów, które w ich opinii powinny znaleźć się w nowej edycji Programu. W chwili obecnej trawa analiza zgłoszonych propozycji i dopiero po jej zakończeniu zostanie podjęta decyzja o rozpoczęciu prac nad opracowaniem nowej edycji Programu".
Programu, ani żadnej informacji w jego sprawie nie ma do dziś. Czyli od trzech lat Pełnomocnik do spraw Równego Traktowania nie ma strategii przeciwdziałania dyskryminacji.
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Komentarze