Zbigniew Ziobro nie tylko upycha „swoich” ludzi w sądach. W tym samym czasie szybkie awanse dostają wybrani prokuratorzy. Ziobro nie zabetonuje jednak prokuratury na stałe, bo koalicja demokratyczna zapowiada w niej trzęsienie ziemi
Minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro wykorzystuje dodatkowe kilka tygodni, które dał ustępującemu rządowi PiS prezydent Andrzej Duda. Koalicja demokratyczna najpóźniej przed świętami przejmie władzę, więc Ziobro się spieszy. Powołuje nowych prezesów sądów i ogłasza nowe konkursy na neosędziów.
Podobne ruchy kadrowe są w podległej Ziobrze prokuraturze. Wśród prokuratorów krążą nieoficjalne informacje, kto ostatnio dostał awans w górę. Awanse dostają prokuratorzy, którym ufa ekipa Zbigniewa Ziobry. Mówi się, że tytuł prokuratora Prokuratury Regionalnej w Warszawie dostali:
– Marcin Saduś, który wywodzi się z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Był jej rzecznikiem prasowym, a potem był rzecznikiem prokuratury regionalnej (teraz jest tam wizytatorem).
– Przemysław Ścibisz, który wywodzi się z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. To m.in. on przyłączył się do procesu ws. wątku przygotowania wizyty Lecha Kaczyńskiego i Donalda Tuska w Smoleńsku w 2010 roku. Oskarżeni w nim byli urzędnicy z KPRM, w tym były szef kancelarii premiera Tuska, czyli Tomasz Arabski. Proces toczył się z subsydiarnego aktu oskarżenia rodzin smoleńskich, bo prokuratura umorzyła śledztwo.
– Aleksandra Skrzyniarz, która wcześniej była prokuratorem okręgowym i rzeczniczką prasową Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Obecnie jest rzeczniczką Prokuratury Regionalnej w Warszawie.
– Adam Borkowski, zastępca szefa Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. To były funkcjonariusz ABW. Za obecnej władzy awansował. To on umorzył sprawę agenta Tomka, za prowokację przeciwko Kwaśniewskim.
– Karol Węgrzyn, który wywodzi się z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Ponadto mówi się, że tytuł prokuratora Prokuratury Okręgowej w Warszawie dostał Szymona Banna. Jest on rzecznikiem prasowym tej prokuratury.
Wcześniej „Gazeta Wyborcza” pisała o wysokim awansie do Prokuratury Krajowej. Dostała go jeszcze przed wyborami Teresa Rutkowska-Szmydyńska, szefowa Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. To ta prokuratura miała nadzór nad śledztwem wymierzonym w Krzysztofa i Ryszarda Brejzów.
„Gazeta Wyborcza” pisała też, że tytuł prokuratora Prokuratury Krajowej mogą dostać:
– Paweł Blachowski, który już pracuje w Prokuraturze Krajowej na delegacji i jest dyrektorem departamentu postępowania sądowego (wcześniej był szefem Prokuratury Okręgowej w Warszawie).
– Renata Macierzyńska-Jankowska, zastępczyni dyrektora z biura prezydialnego PK.
– Dariusz Furdzik, zastępca dyrektora departamentu przestępczości gospodarczej PK.
– Adam Zbieranek, dyrektor z biura prokuratora krajowego.
Awanse dla prokuratorów do prokuratur wyższych rzędów to nie tylko ważniejsze stanowisko. To też wyższe zarobki. Prokurator okręgowy zarabia kilkanaście tysięcy brutto, a krajowy ponad 30 tysięcy brutto.
Awanse last minute nie będą dożywotnie. Bo koalicja demokratyczna zapowiada, że po przejęciu władzy zreformuje upolitycznioną dziś prokuraturę. Rozdzieli stanowiska Prokuratora Generalnego i ministra sprawiedliwości. Da też prokuraturze niezależność. Będzie to możliwe za dwa lata, gdy zmieni się prezydent. Bo Andrzej Duda będzie najprawdopodobniej wetował ustawy nowego rządu.
Wraz z reformą prokuratury dojdzie do zmiany jej struktury oraz do zmian personalnych i weryfikacji prokuratorów. Bo musi się ona oczyścić z ludzi Ziobry. W tej sprawie projekt ustawy przygotowało stowarzyszenie niezależnych prokuratorów Lex Super Omnia. Politycy opozycji wstępnie go popierają.
Sądownictwo
Zbigniew Ziobro
Ministerstwo Sprawiedliwości
Prokuratura
Prokuratura Krajowa
Lex Super Omnia
praworządność
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze