0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja GazetaFot. Dawid Żuchowicz...

Wstrzymanie wynagrodzeń dla osób zasiadających w instytucjach obsadzonych przez PiS, których legalność kwestionują europejskie Trybunały i polskie sądy, to niespodziewany krok rządzącej Koalicji. Doszło do tego na posiedzeniu sejmowej komisji finansów publicznych, która w 21 listopada 2024 roku pracowała nad poprawkami zgłoszonymi do projektu budżetu na 2025 roku.

Na tym posiedzeniu przegłosowano poprawkę, która obniża środki na dla szeregu państwowych instytucji. Zgodnie z poprawką dostaną one mniej, niż wnioskowały. Cięcie budżetów obejmuje Kancelarię Premiera, Kancelarię Sejmu, Kancelarię Prezydenta, NIK, KRRiTv czy biuro RPO. Zaoszczędzone w ten sposób miliony złotych mają zostać przesunięte na powodzian i ochronę zdrowia.

Poprawkę zgłosili posłowie ze wszystkich klubów obecnej koalicji rządzącej.

Najbardziej zaskakujące jest cięcie budżetów instytucji, nad którymi kontrolę przejęli nominacji poprzedniej władzy. Chodzi o instytucje, które wzięły udział w łamaniu praworządności. To:

  • Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej. W TK są wadliwi sędziowie dublerzy, których legalność podważył ETPCz. Są też osoby wprost związane z władzą PiS i dla niej zasłużone, tacy jak byli posłowie z listy PiS Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz, prokurator stanu wojennego. Czy też były Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski, zaufany Ziobry. Są też zarzuty, że Przyłębska pełni nadal funkcję prezeski, mimo że skończyła się jej kadencja. TK cały czas rzuca kłody obecnej władzy, podważając, co tylko się da i orzekając zgodnie z wnioskami poprzedniego obozu władzy. Rząd zdecydował, że z powodu upadku i braku legitymacji TK nie będzie publikować jego wyroków.
  • Nielegalna neo-KRS, na której czele stoi neo-sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka. To szkolna znajoma ministra Zbigniewa Ziobry. Członkami neo-KRS jest 15 sędziów, wybranych przez posłów PiS. Było to sprzeczne z Konstytucją i doprowadziło do upolitycznienia KRS. Wybrano bowiem do niej głównie sędziów, którzy poszli na współpracę z resortem Ziobry. Ten nielegalny organ często daje nominacje dla „swoich” sędziów. Neo-KRS nominacjami dla wadliwych neo-sędziów zatruwa cały wymiar sprawiedliwości. Jej nielegalność potwierdziły w wyrokach TSUE, ETPCz, SN i NSA. Rządząca Koalicja nie wygasiła neo-KRS.
  • Nielegalna neo-KRS, na której czele stoi neo-sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka. To szkolna znajoma ministra Zbigniewa Ziobry. Członkami neo-KRS jest 15 sędziów, wybranych przez posłów PiS. Było to sprzeczne z Konstytucją i doprowadziło do upolitycznienia KRS. Wybrano bowiem do niej głównie sędziów, którzy poszli na współpracę z resortem Ziobry. Ten nielegalny organ często daje nominacje dla „swoich” sędziów. Neo-KRS nominacjami dla wadliwych neo-sędziów zatruwa cały wymiar sprawiedliwości. Jej nielegalność potwierdziły w wyrokach TSUE, ETPCz, SN i NSA. Rządząca Koalicja nie wygasiła neo-KRS.

Przeczytaj także:

  • Sąd Najwyższy, którym kieruje neo-sędzia Małgorzata Manowska pełniąca funkcję I prezeski SN. Za jej rządów autorytet SN upadł, tak jak autorytet TK. Za styl działania złożono na nią już 6 zawiadomień do prokuratury. W 5 sprawach wszczęto śledztwa. Obecnie wadliwi neo-sędziowie kontrolują prawie cały SN i są w większości. Legalność neo-sędziów i powołanych przez PiS Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izby Dyscyplinarnej podważyły ETPCz, TSUE, SN i NSA. Kwestionowana jest też legalność powołanej przez PiS Izby Odpowiedzialności Zawodowej, która zastąpiła zlikwidowaną w 2022 roku Izbę Dyscyplinarną.
;
Na zdjęciu Mariusz Jałoszewski
Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze