0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Patryk Ogorzalek / Agencja Wyborcza.plPatryk Ogorzalek / A...

Lista jest rozpowszechniana w mediach społecznościowych. Tylko na Facebooku link prowadzący do tej publikacji dotarł już do ponad 200 tysięcy użytkowników.

Na liście umieszczono nazwiska zarówno osób prywatnych, jak i lekarzy czy dziennikarzy. Najwięcej jest tam danych rzeczników odpowiedzialności zawodowej z izb lekarskich.

Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców uznało ich za osoby, które „prześladują i donoszą na lekarzy walczących o wolność słowa i wolność wyboru metod profilaktyki i leczenia” oraz „próbują uciszyć” osoby występujące przeciwko szczepieniom.

Lista ma być aktualizowana, a każdy medyk zainteresowany zamieszczeniem personaliów osób, które jego zdaniem „utrudniają swobodne wykonywanie zawodu”, może zgłosić się do stowarzyszenia.

Autorzy publikacji nie podali miejscowości, w których mieszkają wymienione osoby (chociaż w odniesieniu do rzeczników odpowiedzialności zawodowej wskazano, w której izbie lekarskiej pracują). Jednak w mediach społecznościowych pojawiają się apele o podanie ich adresów zamieszkania, jak i o masowe publikowanie list na internetowych grupach, zrzeszających mieszkańców miejscowości, z którymi wymienieni są związani.

Przeczytaj także:

Lista wywołuje hejt w internecie

W ten sposób PSNLiN rozpoczęło personalną nagonkę na osoby, które reagują na budzące wątpliwości działania lekarzy, będących przeciwnikami szczepień, lub osoby, które zgodnie z przepisami zajmują się skargami na nich.

To groźny precedens – chodzi przecież nie o anonimową stronę internetową, lecz o oficjalnie zarejestrowane stowarzyszenie, które zdecydowało się użyć internetu do wywołania negatywnych emocji wobec konkretnych osób. Świadczy to o eskalacji sposobów działania PSNLiN i może być groźne.

Na razie wymienieni na liście są hejtowani w internecie – nazywa się ich (to cytaty z wpisów): konfidentami, potworami, bandytami, ludobójcami, gadzinami, sprzedajnymi szubrawcami i „covidiańskimi mendami”. Nawołuje się do wywieszenia list przy ich domach, dania „wilczego biletu dostępu do społeczeństwa”, postawienia pod pręgierzem.

Pojawiają się też wpisy sugerujące użycie przemocy, na przykład: „kolaboranci, a z takimi to wiadomo co się robiło w czasie wojny” czy „dla nich sznur na latarni”.

Na razie agresja rozlewa się w internecie. Jednak znany z psychologii mechanizm tak zwanej spirali przemocy dowodzi, że agresja bardzo często nasila się i eskaluje: każdy jej akt generuje kolejny, coraz silniejszy.

Jeśli tego procesu nikt nie przerwie, zazwyczaj dochodzi do przemocy bezpośredniej. Organizowanie sieciowej nagonki przez wskazywanie „wrogów” środowisk antyszczepionkowych jest tym groźniejsze, że najbardziej zradykalizowani członkowie tych grup już wcześniej byli agresywni i stosowali przemoc.

Było to widoczne zwłaszcza w połowie 2021 roku: w maju doszło do najścia na mieszkanie ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, w lipcu wybuchła awantura przed punktem szczepień w Grodzisku Mazowieckim, sprowokowana właśnie przez antyszczepionkowców; w sierpniu podpalono mobilny punkt szczepień i stację Sanepidu w Zamościu.

A to tylko najdrastyczniejsze przykłady, było także wiele innych agresywnych akcji: internetowe nagonki na sklepy i restauracje, które przestrzegały przepisów sanitarnych czy transmisje live z grupowego robienia zakupów bez maseczek, połączone zazwyczaj z agresją wobec personelu sklepu i ochrony.

Natomiast członkowie grupy Bydgoskie Kamractwo Rodaków w sierpniu 2021 roku wtargnęli do domu dziecka w Aleksandrowie Kujawskim domagając się, by szefowa placówki zaprzestała „szprycowania dzieci” i „eksperymentów medycznych”. Najście nagrano i opublikowano w internecie. Na szczęście wychowankowie domu dziecka przebywali wówczas na wakacjach, z dala od agresywnych „kamratów”.

PSNLiN działa od roku

Czym jest Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców, które stworzyło „czarną listę”? Powstało w czerwcu 2021 roku. Na jego czele stoi Dorota Sienkiewicz, lekarka z Białegostoku, która już kilka lat temu wydała kontrowersyjną publikację na temat szkodliwości szczepień. Jak przypominała w 2021 roku na łamach OKO.press Miłada Jędrysik, dr Jacek Mrukowicz, prezes Towarzystwa Wakcynologii, stwierdził, że w publikacji tej „rozmiar manipulacji jest niebywały”.

Już na pierwszej konferencji prasowej PSNLiN odczytano manifest emerytowanej profesor Krystyny Lisieckiej-Opalko (obecnie w zarządzie stowarzyszenia), w której krytykowano izby lekarskie za „ściganie niezależnie myślących i poszukujących prawdy lekarzy”.

„Czarna lista” PSNLiN jest prawdopodobnie pokłosiem tego rodzaju myślenia. Przeciwko niektórym lekarzom związanym z PSNLiN rzeczywiście wszczęto postępowania w okręgowych izbach lekarskich, część została już ukarana – wszystko dlatego, że ich „niezależne myślenie” jest kontrowersyjne, a często także antynaukowe.

PSNLiN twierdziło na przykład, że testy PCR wykrywające wirusa SARS-COV2 są bezwartościowe i w 99 procentach przypadków dają wyniki fałszywie dodatnie – co jest nieprawdą i wielokrotnie zostało naukowo zweryfikowane. Pisaliśmy o tym w OKO.press:

Członkowie stowarzyszenia przekonywali również, że skutecznym lekiem na COVID-19 jest hydroksychlorochina - nawet wtedy, gdy badania naukowe nie potwierdziły żadnego pozytywnego efektu leczenia tym preparatem, wykazały natomiast, że jego podanie może uszkodzić nerki i wątrobę.

Podobnie było ze słynną amantadyną, w której PSNLiN także widzi lek na COVID-19 mimo badań naukowych, które temu przeczą.

Promują skrajną prawicę

Ponadto PSNLiN prowadzi bardzo intensywną kampanię antyszczepionkową, zwłaszcza w odniesieniu do szczepień dzieci. Na stronie internetowej stowarzyszenia pod hasłem „Ratujmy nasze dzieci” publikowane są doniesienia, które PSNLiN nazywa „naukowymi”, a które mają dowodzić szkodliwości szczepień. Znajdują się tam także ulotki i plakaty o wyjątkowo kontrowersyjnych treściach, na przykład:

  • „29 proc. młodzieży ma problem z sercem po szczepionkach przeciw COVID-19”;
  • „COVID-19 to kulminacja skorumpowanego sojuszu medycznego”;
  • „Te szczepionki to trucizna”;
  • „Szczepionki przeciwko COVID-19 Pfizera powodują więcej chorób niż im zapobiegają”;
  • „Traktat antypandemiczny WHO to narzędzia zniewolenia i ludobójstwa”;
  • „Traktat pandemiczny z WHO to koniec Polski i wolnych Polaków. Pod osłoną wojny PiS negocjuje zdradę Polski, podporządkowując Konstytucję RP najbardziej skorumpowanej instytucji na świecie, jaką jest Światowa Organizacja Zdrowia”.

Treści polityczne w materiałach PSNLiN to nie przypadek – stowarzyszenie współpracuje ze środowiskami skrajnej prawicy w Polsce. Jego członkowie byli między innymi częstymi gośćmi portalu WRealu24.

Obecnie promują wrześniowy Kongres Środowisk Wolnościowych, organizowany przez Konfederację Korony Polskiej, czyli ugrupowanie posła Grzegorza Brauna, oraz poznański Marsz o Wolność – wydarzenie organizowane przez Stowarzyszenie Stop NOP, na którego czele stoi Justyna Socha, asystentka społeczna posła Brauna.

Materiały PSNLiN, mimo pojawiających się blokad na różnych platformach społecznościowych, rozchodzą się w internecie szeroko, ponieważ są propagowane na zamkniętych grupach, zrzeszających osoby o poglądach antyszczepionkowych.

Według narzędzia CrowdTangle tylko na Facebooku publikacje PSNLiN osiągnęły zasięg wynoszący prawie 2,5 miliona. Liczba osób odwiedzających ich stronę internetową jest dużo niższa – w miesiącach wakacyjnych wynosiła około 30 tysięcy wejść miesięcznie. W ostatnich dniach najpopularniejszym w sieci materiałem stowarzyszenia była właśnie „Czarna lista donosicieli i prześladowców niezależnych lekarzy”.

Udostępnij:

Anna Mierzyńska

Analizuje funkcjonowanie polityki w sieci. Specjalistka marketingu sektora publicznego, pracuje dla instytucji publicznych, uczelni wyższych i organizacji pozarządowych. Stała współpracowniczka OKO.press

Komentarze