W rocznicę wyborów Lewica składa w Sejmie projekt poselski ustawy o asystencji osobistej. Młode kobiety na rocznicowym wiecu w Piotrkowie pytają premiera Tuska, co z projektem rządowym. Premier mówi: „będzie”. Poselski projekt Lewicy jest „zbliżony” do rządowego, ale się od niego różni. Wiemy, czym
Premier Donald Tusk na spotkaniu z wyborcami w Piotrkowie pytany o asystencję powiedział 15 października 2025, że „projekt jest gotowy” i będzie przyjęty.
Obietnicy tej towarzyszyła dramatyczna wymiana zdań między premierem a młodymi aktywistkami. Dla nich asystencja osobista jest częścią cywilizowanych standardów. Mieści się też w kategorii bezpieczeństwa – tak jak prawo do mieszkania, bezpieczna aborcja i zielona transformacja. Tymczasem dla premiera „niepełnosprawność” jest nadal przede wszystkim budżetowym kosztem oraz zadaniem specjalistycznym, które państwo musi realizować – ale nie jest to element interesującej ludzi polityki. Zaś wspieranie osób z niepełnosprawnościami nie mieści się premierowi w pojęciu „bezpieczeństwa” w ogóle.
Premier obiecał jednak, że rządowy projekt ustawy o asystencji „niebawem trafi do Sejmu”.
Rzecz w tym, że to się nie dzieje od maja. Najpierw na cztery miesiące projekt utknął w Komitecie Stałym Rady Ministrów, a resort finansów zgłaszał kolejne propozycje okrojenia zmiany. Teraz od trzech tygodni nie mieści się w porządku obrad rządu.
Rzecz w tym, że to się nie dzieje od maja. Najpierw na cztery miesiące projekt utknął w Komitecie Stałym Rady Ministrów, a resort finansów zgłaszał kolejne propozycje okrojenia zmiany. Teraz od trzech tygodni nie mieści się w porządku obrad rządu.
Powodem jest fundamentalny spór między resortami polityki społecznej i finansów. Ministerstwo Finansów chciałoby bowiem, aby nowa usługa asystencji osobistej nie przysługiwała tym osobom z niepełnosprawnościami, które już pobierają świadczenie wspierające (więcej o świadczeniu i usłudze – niżej).
Zdaniem twórców reformy taki ruch by ją wywrócił do góry nogami. Ale resort finansów mówi, że na więcej nie ma na razie pieniędzy. A to stanowisko zdaje się podzielać premier Tusk.
Niepełnosprawność
Prawa człowieka
Magdalena Biejat
Nowa Lewica
Rząd Donalda Tuska (drugi)
asystencja osobista
Z wykształcenia historyczka. Od 1989 do 2011 r. reporterka sejmowa, a potem redaktorka w „Gazecie Wyborczej”, do grudnia 2015 r. - w administracji rządowej (w zespołach, które przygotowały nową ustawę o zbiórkach publicznych i zmieniły – na krótko – zasady konsultacji publicznych). Do lipca 2021 r. w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Laureatka Pióra Nadziei 2022, nagrody Amnesty International, i Lodołamacza 2024 (za teksty o prawach osób z niepełnosprawnościami)
Z wykształcenia historyczka. Od 1989 do 2011 r. reporterka sejmowa, a potem redaktorka w „Gazecie Wyborczej”, do grudnia 2015 r. - w administracji rządowej (w zespołach, które przygotowały nową ustawę o zbiórkach publicznych i zmieniły – na krótko – zasady konsultacji publicznych). Do lipca 2021 r. w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Laureatka Pióra Nadziei 2022, nagrody Amnesty International, i Lodołamacza 2024 (za teksty o prawach osób z niepełnosprawnościami)
Komentarze