Stowarzyszenie Kobiety Filmu opublikowało list otwarty, w którym broni reżyserki Agnieszki Holland przed atakami Zbigniewa Ziobry. Najnowszy film Holland „Zielona Granica” o kryzysie uchodźczym ma dziś międzynarodową premierę na festiwalu w Wenecji. Produkcja nie podoba się władzy PiS
„To nie jest pierwszy atak na wolność sztuki i słowa, na niezależność myślenia, a przede wszystkim na ludzką wrażliwość i niezgodę na odczłowieczanie ludzi, którzy w wyniku tragicznych, a niezawinionych przez siebie zdarzeń i decyzji politycznych, potrzebują naszego wsparcia” – piszą w liście otwartym z 5 września 2023 członkinie Stowarzyszenia Kobiety Filmu, zrzeszającego reprezentantki zawodów sektora audiowizualnego.
Kobiety Filmu zabrały głos w sprawie filmu Agnieszki Holland „Zielona Granica”, który dzisiaj debiutuje na festiwalu w Wenecji i zbiera pierwsze pozytywne recenzje. Film w sposób sfabularyzowany opowiada historię kryzysu uchodźczego na polsko-białoruskim pograniczu, akcja dzieje się jesienią 2021 roku. Role protagonistów – rodziny Syryjczyków – odegrali aktorzy będący uchodźcami.
„Ten film wziął się z gniewu. Dzieje się coś takiego, z czym ja – jako człowiek, obywatelka, twórca – nie mogę się zgodzić. Nie jestem w wieku czy kondycji, żeby biegać po lasach z ciężkimi plecakami, roznosić wodę i zupę. Ale umiem robić filmy” – mówiła Agnieszka Holland w wywiadzie dla OKO.press w maju 2023.
Zbliżająca się premiera wzbudziła nerwowość wśród polskich władz.
Temat niehumanitarnego traktowania uchodźców na granicy zbiega się z kampanią wyborczą, w której PiS straszy opinię publiczną „nielegalnymi imigrantami”.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro 4 września 2023 na Twitterze zaatakował Agnieszkę Holland.
„W III Rzeszy Niemcy produkowali propagandowe filmy pokazujące Polaków jako bandytów i morderców. Dziś mają od tego Agnieszkę Holland...” – napisał Ziobro i podał dalej link do wywiadu z reżyserką.
„Polskie władze i prorządowa propaganda, próbując zniesławić Agnieszkę Holland, dopuszczają się – niespotykanego od czasu odzyskania niepodległości w 1989 roku, a znanego z mrocznych czasów gomułkowskich – bezpardonowego ataku na wybitną reżyserkę i jej nowy film »Zielona granica«, którego nikt z tych szerzących nienawiść polityków, urzędników i aparatczyków nawet nie widział” – piszą w apelu Kobiety Filmu.
W imieniu stowarzyszenia podpisały się pod nim: Beata Chmiel (aktywistka i menadżerka kultury), Renata Czarnkowska-Listoś (producentka, reżyserka), Joanna Kos-Krauze (scenarzystka), Maria Krauss (producentka), Dagmara Molga (producentka) i Irena Strzałkowska (producentka).
W swoim liście członkinie Kobiet Filmu podkreślają, że atak ze strony władz rzucił się cieniem na sukcesy polskich reżyserek. Na rozpoczynającym się właśnie filmowym festiwalu w Wenecji poza „Zieloną Granicą” pokazany zostanie także film „Kobieta z...” Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta. Oba filmy powalczą o nagrodę główną: Złotego Lwa.
Kobiety Filmu przypominają, że Agnieszka Holland kilkakrotnie zabierała głos w sprawie kryzysu humanitarnego na granicy Polski i Białorusi. „Mówiła wtedy nie tylko o uchodźcach, ale także o funkcjonariuszach państwowych zmuszanych do wykonywania nieludzkich rozkazów” – podkreślają autorki listu.
„Nie skończyła na słowach, zaangażowała się w pomoc dla ciepiących i pozbawionych godności naszych sióstr i braci. Zrobiła też rzecz na polskie warunki niespotykaną – dała tym wydarzeniom świadectwo, realizując bez pomocy powołanych do tego instytucji i publicznych środków film o tragedii dziejącej się każdego dnia na naszej wschodniej granicy. Wymagało to nie tylko od niej, ale też od wszystkich współtwórców niezwykłej odwagi, zaangażowania i pasji. Dlatego oni wszyscy zasługują na naszą solidarność i wsparcie wobec coraz bardziej nienawistnych słów i agresywnych ataków” – czytamy w apelu.
Autorki wzywają do oprotestowania kampanii nienawiści wobec Agnieszki Holland i innych twórców „Zielonej Granicy”.
„Nasz list może podpisać każdy – filmowcy, twórcy, artyści, aktorzy, organizacje społeczeństwa obywatelskiego i wszyscy obywatele, którzy sprzeciwiają się odbieraniu prawa do wolności, niezależności twórczej i niezależności sumienia, i wszystkich wartości, praw i idei obcym tej władzy i jej sojusznikom” – zapewniają.
Zbigniew Ziobro nie jest jedynym politykiem, który w mediach społecznościowych krytykował dzieło Holland. 31 sierpnia o filmie – którego, dodajmy, nikt jeszcze wówczas nie widział – wypowiedział się na Twitterze sekretarz stanu w KPRM i zastępca koordynatora ds. służb specjalnych Stanisław Żaryn.
„Coraz głośniej o filmie A. Holland ”Zielona Granica„, który – wszystko na to wskazuje – będzie kolejną próbą zakłamania prawdy o operacji hybrydowej przeciwko oraz atakiem na władze RP. Pod hasztagiem – #ZielonaGranica – przypominam, co działo się i dzieje na granicy PL-BY” – napisał Żaryn.
Wcześniej produkcję atakowała także b. posłanka PiS, a obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz: „Nie będzie cicho,p.HOLLAND ! Pani bezmyślny,fejkowy,nieodpowiedzialny,haniebny gadzinowiec szczuje Polaków na ich obrońców ! Zaszczuwa ich rodziny ! Daje podłe,kłamliwe argumenty wrogom ! Już dawno wyłączyła się pani z grupy ludzi przyzwoitych Jest pani chora z nienawiści do Polski” – napisała [pisownia oryginalna – red.].
Z reżyserką solidaryzuje się środowisko filmu i kultury. Publiczne wsparcie dla Holland wyraziły m.in. aktorki Maja Ostaszewska i Dominika Bednarczyk-Krzyżowska oraz producentka Ilona Łepkowska, a także Teatr Polski w Bydgoszczy i Teatr Powszechny w Warszawie. W obronie filmu i jego twórców głos zabrali także filozofka Magdalena Środa, pisarz Wojciech Tochman, aktywistka i pisarka Sylwia Chutnik oraz Kongres Kobiet.
Do polskich kin „Zielona Granica” trafi 22 września.
Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio. W 2024 roku nominowana do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.
Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio. W 2024 roku nominowana do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.
Komentarze