0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Przemek Wierzchowski / Agencja GazetaPrzemek Wierzchowski...

O sprawie napisaliśmy w kwietniu 2018 roku. Na stronie projektu dla młodzieży szkół (wciąż) ponadgimnazjalnych "W stronę dojrzałości", finansowanego przez Ministerstwo Zdrowia, znaleźliśmy kilkanaście filmów szkoleniowych - materiałów pomocniczych dla nauczycieli. Z filmów dowiedzieliśmy się m.in., że:

  • prezerwatywy i tabletki antykoncepcyjne są toksyczne i szkodliwe dla zdrowia,
  • antykoncepcja jest powodem rozwodów,
  • wczesna inicjacja seksualna prowadzi do samobójstw,
  • relacje homoseksualne są nietrwałe,
  • a zapłodniona komórka jajowa komunikuje się ze swoją "matką".

13 najgroźniejszych kłamstw i manipulacji opisaliśmy tutaj.

Taką "wiedzę" mieli zdobywać uczniowie ze szkół w całej Polsce.

Stare filmy zniknęły, a nowe są zbyt obszerne

Po naszym artykule filmy zniknęły ze strony, a Ministerstwo tłumaczyło, że nie zaakceptowało treści filmów i będzie sprawę wyjaśniać z firmą, która prowadzi projekt - Lechaa Consulting. OKO.press zadało wówczas Ministerstwu Zdrowia kolejne pytania, na które dopiero teraz uzyskaliśmy odpowiedzi. Niestety, nie wszystkie były satysfakcjonujące.

Na prośbę o udostępnienie materiałów z treściami, które będą przekazywane uczniom podczas warsztatów, MZ odpowiedziało: "Ze względu na metody pracy ważne jest, aby uczniowie nie znali treści kolejnych zajęć przed udziałem w nich. Z tego powodu nie są one ogólnodostępne w Internecie.

Materiały w wersji elektronicznej są zbyt obszerne, aby możliwe było ich udostępnienie poprzez wiadomość e-mail.

Projekt nie przewiduje »relacji z warsztatów«. Na zakończenie zostanie przeprowadzona ankieta ewaluacyjna".

Zasugerowaliśmy Ministerstwu, że mogłoby przesłać nam materiały posługując się programem we Transfer.

Co jest w tym programie?

Oznacza to, że nie można obecnie sprawdzić, jaką wiedzę przekazują uczniom tutorzy. Na stronie projektu są tylko założenia i opisane ogólnikowo"moduły": płodność, planowanie rodziny, choroby przenoszone drogą płciową, kiedy płodność zawodzi itp. Niektóre sformułowania - np. "Troska o rozwój dziecka poczętego" (moduł II) wskazują na przekaz raczej ideologiczny niż naukowy. Zwłaszcza, że wśród partnerów projektu są wyłącznie organizacje katolickie i powiązane z ruchem pro-life:

Program "W stronę dojrzałości" jest realizowany przez firmę Lechaa Consulting, która wygrała ministerialny konkurs w 2017 roku.

Nie dostaliśmy także odpowiedzi na pytanie, jak i przez kogo filmy szkoleniowe, które były dostępne na stronie, zostały ocenione. Dowiedzieliśmy się jedynie, że "Prezentacje zawarte w filmach szkoleniowych zostały poddane weryfikacji przez ekspertów, wśród których znaleźli się konsultanci w dziedzinie położnictwa i ginekologii, dermatologii i wenerologii, a także pielęgniarstwa ginekologicznego i położniczego". Poprosiliśmy o konkretne nazwiska ekspertów.

10 mln, czy 1 mln 6oo tys.?

Kontrowersje budziło także finansowanie projektu. Z dokumentów MZ wynikało, że Lechaa Consulting na realizację projektu otrzymało prawie 9 655 706 zł. Ministerstwo jeszcze w kwietniu twierdziło, że na projekt dało jedynie 1 653 940 zł. Zapytaliśmy, skąd te rozbieżności. MZ: "Przywołana kwota 9 655 706 zł została realizatorowi wstępnie przyznana na realizację zadania w latach 2017-2019. Kwota na dany rok jest potwierdzana w drodze aneksu, w zależności od możliwości budżetowych. W 2017 roku realizator otrzymał 1 653 940,12 zł, z kolei w 2018 roku będzie to kwota 1 707 508, 29 zł. Różnice wynikają z przyczyn organizacyjnych – zadanie będzie realizowane do końca 2018 roku, co znacząco zmniejszyło zapotrzebowanie na środki. Niewykorzystana kwota została przeznaczona na inne cele".

Zapytaliśmy, dlaczego program został skrócony o rok.

Czekamy na kolejne odpowiedzi z Ministerstwa Zdrowia.

Poniżej przeczytasz, co pisaliśmy o programie zdrowia prokreacyjnego "W stronę dojrzałości".

Przeczytaj także:

;

Udostępnij:

Magdalena Chrzczonowicz

Wicenaczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej przez 15 lat pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Komentarze