0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: obok niego Michał Lasotaobok niego Michał La...

Po odwołaniu z funkcji prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie Piotra Schaba – który jest jednym z symboli „reform” Ziobry – minister sprawiedliwości Adam Bodnar chce dokończyć zmiany kadrowe w kierownictwie tego sądu.

Nowym prezesem jest tu już Dorota Markiewicz. A w środę 10 kwietnia 2024 roku minister wszczął procedurę odwołania 2 wiceprezesek apelacyjnych, nominowanych przez resort Ziobry. Są one neo-sędziami, awansowanymi przez nielegalną neo-KRS.

I tak minister chce odwołać:

  • Agnieszkę Stachniak-Rogalską, która jest neo-sędzią Sądu Okręgowego w Warszawie. Wcześniej była prezeską Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza. Podpisywała listy poparcia dla członków neo-KRS, w tym dla byłego wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka. W sądzie apelacyjnym była na delegacji, którą niedawno minister Bodnar jej odwołał. Obecnie stara się o stałą nominację do sądu apelacyjnego od nielegalnej neo-KRS.
  • Edytę Dzielińską, która jest neo-sędzią Sądu Okręgowego w Warszawie. Wcześniej pracowała dla Schaba w jego biurze rzecznika dyscyplinarnego. Też podpisywała listy poparcia do neo-KRS, w tym dla Piebiaka. A obecnie stara się o stałą nominację od neo-KRS do sądu Apelacyjnego. Wcześniej minister Bodnar odwołał ją z delegacji do tego sądu.

W Sądzie Apelacyjnym w Warszawie jest jeszcze jeden wiceprezes, neo-sędzia Arkadiusz Ziarko. Wniosek o odwołanie go nie obejmuje. Bo Ziarko w kluczowym momencie poparł jednak zmiany w sądzie apelacyjnym. Zrobił to, gdy przeciwko decyzji o odwołaniu buntował się prezes Piotr Schab, który nie chciał opuścić gabinetu.

Zgodę na odwołanie wiceprezesek musi teraz dać Kolegium Sądu Apelacyjnego. Są w nim 3 osoby – nowa prezes sądu apelacyjnego, prezes Sądu Okręgowego w Warszawie, neo-sędzia Joanna Przanowska-Tomaszek (nominatka resortu Ziobry) i prezes Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.

Przeczytaj także:

Prezesem praskiego sądu do niedawna był neo-sędzia Michał Bukiewicz. Ale minister też jego chce odwołać i dostał już na to zgodę Kolegium praskiego sądu. Do czasu powołania nowego prezesa, jego obowiązki pełni najstarszy stażem przewodniczący wydziału praskiego sądu. Jest nim legalna sędzia.

Skład Kolegium, w którym są sami prezesi sądów to pomysł PiS. W Kolegium Sądu Apelacyjnego nominaci resortu Ziobry mają jednak już tylko jeden głos blokujący. Więc są szanse na zielone światło na odwołanie wiceprezesów. Do czasu wydania opinii przez Kolegium obie wiceprezeski są zawieszone.

Na zdjęciu u góry odwoływany wiceprzewodniczący II wydziału karnego Sądu Apelacyjnego w Warszawie, neo-sędzia Michał Lasota. Siedzi po prawej. Lasota niedawno został też odwołany ze stanowiska prezesa Sądu Okręgowego w Olsztytnie, nadal jest jednak zastępcą rzecznika dyscyplinarnego. Obok niego siedzi odwołany już prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie, neo-sędzia Piotr Schab. Nadal jednak jest głównym rzecznikiem dyscyplinarnym. Fot. Mariusz Jałoszewski.

Na zdjęciu Przemysław Radzik, łysy mężczyzna w okularach i jasnoniebieskim garniturze na korytarzu sądowym
Odwołany już wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Poznaniu Przemysław Radzik. Nadal jest jednak zastępcą rzecznika dyscyplinarnego, jest też neo-sędzią Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Za nim stoi odwołany prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie i główny rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab. Fot. Mariusz Jałoszewski.

Michał Lasota, jeden z symboli „reform” Ziobry też straci stanowisko

Ale to nie koniec zmian kadrowych w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Jak ustaliło OKO.press, wszczęto też procedurę odwołania neo-sędziego Michała Lasoty za stanowiska wiceprzewodniczącego II wydziału karnego. Lasota jest nim od kilku miesięcy – powołał go prezes Schab – i łączył to stanowisko z innymi funkcjami. Był też prezesem Sądu Okręgowego w Olsztynie, ale minister Bodnar już go tu odwołał.

Lasota nadal jednak jest zastępcą rzecznika dyscyplinarnego i razem z głównym rzecznikiem i odwołanym niedawno prezesem stołecznego sądu apelacyjnego Piotrem Schabem, uruchomili masowe represji sędziów znanych z obrony praworządności. Robili to razem z drugim zastępcą rzecznika dyscyplinarnego Przemysławem Radzikiem. Cała trójka jest też neo-sędziami sądu apelacyjnego.

Pełnienie przez Lasotę funkcji wiceprzewodniczącego II wydziału karnego było policzkiem dla sędziów z tego wydziału. Orzekają tu bowiem legalni sędziowie i neo-sędzie, którzy stosowali wyroki ETPCz i TSUE. A Lasota robił im za to bezzasadne dyscyplinarki. I nie dość, że ich ścigał, to potem został jeszcze ich przełożonym.

Teraz procedurę jego odwołania z tego stanowiska wszczęła nowa prezes sądu apelacyjnego Dorota Markiewicz.

Przewodniczący i wiceprzewodniczący wydziałów w sądach powoływani są przez prezesów sądów na maksymalnie 3 lata. Zgodnie z ustawą o ustroju sądów powszechnych prezes może ich wcześniej odwołać, ale po wyrażeniu opinii przez Kolegium sądu. Odwoływany w terminie 7 dni ma prawo złożyć wyjaśnienia.

To nie koniec. Odwołanie z funkcji prezesa sądu Piotra Schaba uruchomiło kolejne dymisje. Sami ze stanowisko zrezygnowali przewodnicząca II wydziału karnego, neo-sędzia Agnieszka Brygidyr-Dorosz i przewodniczący I wydziału cywilnego, neo-sędzia Adam Jaworski.

Zrezygnowała też jego zastępczyni, neo-sędzia Iwona Grzegorzewska. Ponadto rezygnację złożył wiceprzewodniczący VIII wydziału karnego Piotr Bojarczuk. Zrezygnował on też z delegacji do orzekania w tym sądzie oraz ze stałej nominacji od nielegalnej neo-KRS do tego sądu.

Minister Bodnar cofnął też delegacje do orzekania w sądzie apelacyjnym dla 6 neo-sędziów, w tym dla szefowej neo-KRS Dagmary Pawełczyk-Woickiej, wiceprezesek Stachniak-Rogalskiej i Dzielińskiej oraz dla Adama Jaworskiego.

Neo-sędzia Agnieszka Brygidyr-Dorosz. Niedawno sama zrezygnowała z funkcji przewodniczącej II wydziału karnego Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Fot. Mariusz Jałoszewski.

Kogo już odwołał minister Bodnar

Na usunięcie nominatów ministra Ziobry z sądów czekają sędziowie w całej Polsce. Piszą w tej sprawie apele do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.

Takie apele wysłały do Bodnara stowarzyszenia sędziów Themis i Iustitia, a także sędziowie apelacyjni z Warszawy, Poznania, Krakowa, Rzeszowa, Katowic i Lublina.

Apele do Bodnara wysłali także sędziowie rejonowi i okręgowi z Warszawy, Poznania, Krakowa, Olsztyna, Elbląga, Koszalina, Gorzowa Wielkopolskiego, Kielc, Rzeszowa, Jasła, Krosna, Białegostoku, Ostrołęki, Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza, pracownicy z Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim i sędzia Jakub Kościerzyski z Sądu Rejonowego w Bydgoszczy.

Do tej pory minister Bodnar odwołał 16 prezesów sądów i ich zastępców:

  • Prezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, neo-sędziego Mateusza Bartoszka i wiceprezesów, neo-sędziego Przemysława Radzika i neo-sędzię Sylwię Dembską.
  • Prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie, neo-sędziego Zygmunta Drożdżejkę i wiceprezeskę, neo-sędzię Katarzynę Wysokińską-Walenciak.
  • Prezesa Sądu Okręgowego w Kielcach, neo-sędziego Pawła Stępnia. Po jego odwołaniu sama zrezygnowała wiceprezeska, neo-sędzia Monika Wrona.
  • Prezesa Sądu Okręgowego w Poznaniu, neo-sędziego Daniela Jurkiewicza i wiceprezesa Michała Inglota.
  • Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie, neo-sędziego Piotra Schaba. Początkowo nie przyjął do wiadomości decyzji Bodnara, ostatecznie jednak 22 marca 2024 opuścił gabinet prezesa.
  • Prezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie, neo-sędziego Michała Lasotę i jego zastępców, neo-sędziów Tomasza Kosakowskiego i Marcina Czapskiego.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego i jego zastępców, neo-sędziów Tomasza Koszewskiego i Adama Jaroczyńskiego.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Biskupcu, neo-sędziego Tomasza Turkowskiego.
  • Prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie, neo-sędziego Bartłomieja Migdę i jego zastępców: neo-sędziego Michała Puzę, członkinię neo-KRS Irenę Bochniak i neo-sędziego Piotra Kowalskiego.
  • Prezesa Sądu Rejonowego dla Krakowa-Nowej Huty, neo-sędziego Macieja Pragłowskiego i wiceprezesa tego sądu, neo-sędziego Łukasza Felisiaka.
  • Prezesa Sądu Rejonowego dla Krakowa-Podgórza, neo-sędziego Marcina Cichońskiego.
  • Prezesa Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia, neo-sędziego Piotra Skrzyszowskiego.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Myślenicach, neo-sędzię Małgorzatę Święch.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Wieliczce Ewę Motyczyńską-Pałys.
  • Prezeskę Sądu Apelacyjnego w Katowicach Katarzynę Frydrych, byłą wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS.
  • Prezesa Sądu Okręgowego Warszawa-Praga, neo-sędziego Michała Bukiewicza i wiceprezeską Kingę Kubuj. Ich odwołanie to formalność, bo minister sprawiedliwości ma już zgodę Kolegium.
Odwołany już prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki. Nadal jednak jest członkiem nielegalnej neo-KRS. Fot. Mariusz Jałoszewski.

Kto czeka na odwołanie, kto zrezygnował sam

Kolejni prezesi i wiceprezesi sądów sami zrezygnowali. Ustępują pod presją środowiska sędziów i pod presją ich apeli o rezygnacje ze stanowisk. Zrobili tak wcześniej prezesi i wiceprezesi 7 sądów. To:

  • Prezes Sądu Rejonowego Poznań-Nowe Miasto i Wilda Michał Tasarek.
  • Prezes Sądu Rejonowego w Koszalinie, neo-sędzia Piotr Boguszewski.
  • Wiceprezes Sądu Rejonowego w Elblągu, neo-sędzia Anna Długajczyk.
  • Prezes Sądu Rejonowego w Bełchatowie, neo-sędzia Robert Sobczak.
  • Prezes Sądu Apelacyjnego w Lublinie, neo-sędzia Jerzy Daniluk i wiceprezes, neo-sędzia Piotr Czerski.
  • Prezes Sądu Okręgowego w Elblągu, neo-sędzia Jacek Bryl i wiceprezeska, neo-sędzia Katarzyna Jacewicz-Okuniewicz.
  • Wiceprezes Sądu Okręgowego Warszawa-Praga Przemysław Chrzanowski.

W trakcie jest jeszcze procedura odwołania kierownictwa sądów okręgowych w Rybniku, Gliwicach i w Ostrołęce oraz w sądach rejonowych w Tarnowskich Górach, Gliwicach i w Rudzie Śląskiej.

Minister Bodnar czeka tu jeszcze na decyzje Kolegiów tych sądów. Do tej pory minister odmowę na dymisje kierownictwa dostał w sądach okręgowych w Bielsku-Białej i w Sosnowcu. W pierwszym sądzie prezeską jest Anna Szwed-Szczygieł, prywatnie córka polityka PiS Stanisława Szweda. W Sosnowcu prezeską jest neo-sędzia Ewa Łąpińska, członkini nielegalnej neo-KRS.

Kolegia nie zgodziły się też na dymisje prezesów sądów rejonowych w Bartoszycach, Kętrzynie, Miechowie, Chrzanowie, Olkuszu, Wadowicach, Suchej Beskidzkiej i wiceprezeski z Myślenic.

;
Na zdjęciu Mariusz Jałoszewski
Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze