Miasta rozprawiają się z dzikami, którym zabierają tereny do życia, rozbudowując się na terenach, które do niedawna były lasami czy łąkami. W Warszawie i w Gdańsku dziki są w drastyczny sposób zabijane przy świadkach
To wydarzyło się w warszawskim lesie Anecin. Barbara Godlewska wyszła tam na spacer z psem. Kiedy przechodziła obok odłowni, do której złapał się dzik, zobaczyła szary samochód Lasów Miejskich.
„Myślałam, że przyjechali coś sprawdzić. Kiedy przechodziłam koło samochodu, rozległ się huk strzału” – mówi Barbara Godlewska.
Mężczyzna, który stał obok samochodu Lasów Miejskich, nie powiedział nic, nie ostrzegł.
„Wtedy przyspieszyłam, odwróciłam się i zauważyłam drugiego z mężczyzn, młodszego, który mierzył ze strzelby do dzika miotającego się w zagrodzie. Myśliwy też mnie zauważył, ale nic sobie z tego nie zrobił. Strzelił znów. Zaczęłam biec. Kiedy byłam zaledwie kilka metrów od zagrody, strzelali do uwięzionego zwierzęcia, które przerażone kwiczało, próbowało uciec i rzucało się po ogrodzeniu zagrody” – opowiada Barbara Godlewska.
„Wtedy przyspieszyłam, odwróciłam się i zauważyłam drugiego z mężczyzn, młodszego, który mierzył ze strzelby do dzika miotającego się w zagrodzie. Myśliwy też mnie zauważył, ale nic sobie z tego nie zrobił. Strzelił znów. Zaczęłam biec. Kiedy byłam zaledwie kilka metrów od zagrody, strzelali do uwięzionego zwierzęcia, które przerażone kwiczało, próbowało uciec i rzucało się po ogrodzeniu zagrody” – opowiada Barbara Godlewska.
Oprócz niej przy pułapce była też ukraińska rodzina z małym dzieckiem, ale nawet obecność dziecka nie skłoniła pracowników Lasów Miejskich do wstrzymania się ze strzelaniem.
„To było niebezpieczne, nie wiem, czym strzelali, nie znam się na broni, ale kule mogły się odbijać od ogrodzenia, więc byłam przerażona. Po kilku tygodniach nie mogę dojść do siebie, ciągle mam uszach strzały i kwiczenie przerażonego dzika. Nie byłam jeszcze w tym lesie, choć minęło już półtora miesiąca” – mówi Barbara Godlewska.
Dziki w Warszawie są zabijane, gdyż taką decyzję podjął 10 maja prezydent miasta, Rafał Trzaskowski.
Absolwentka prawa, z zawodu dziennikarka, przez wiele lat związana z „Rzeczpospolitą”. Trzykrotna laureatka konkursu dziennikarskiego Polskiej Izby Ubezpieczeń i laureatka Nagrody Dziennikarstwa Ekonomicznego Press Club Polska w 2023 r. Obecnie freelancerka, pisywała m.in. do „Gazety Wyborczej”, miesięcznika „National Geographic Traveler”, „Parkietu”, Obserwatora Finansowego i Prawo.pl. Po latach mieszkania w Warszawie osiadła z gromadką kotów na Podlasiu.
Absolwentka prawa, z zawodu dziennikarka, przez wiele lat związana z „Rzeczpospolitą”. Trzykrotna laureatka konkursu dziennikarskiego Polskiej Izby Ubezpieczeń i laureatka Nagrody Dziennikarstwa Ekonomicznego Press Club Polska w 2023 r. Obecnie freelancerka, pisywała m.in. do „Gazety Wyborczej”, miesięcznika „National Geographic Traveler”, „Parkietu”, Obserwatora Finansowego i Prawo.pl. Po latach mieszkania w Warszawie osiadła z gromadką kotów na Podlasiu.
Komentarze