8 stycznia wieczorem komitet "Ratujmy Kobiety" dostał z Sejmu informację, że projekt liberalizujący przepisy o przerywaniu ciąży będzie procedowany w środę 10 stycznia o 16.45. Tuż po nim odbędzie się pierwsze czytanie projektu zaostrzającego przepisy - "Zatrzymaj aborcję" Kai Godek
Projekt "Zatrzymaj aborcję" trafił do Sejmu później niż "Ratujmy kobiety" i zaledwie trzy dni temu otrzymał numer druku. Miał trafić pod obrady Sejmu na przełomie stycznia i lutego. "Ratujmy kobiety" był zaplanowany na wtorek 9 stycznia. Jednak 8 stycznia wieczorem kancelaria Sejmu poinformowała, że oba projekty będą procedowane tuż po sobie - w środę 10 stycznia 2018.
Jutro, 9 stycznia, Kancelaria Sejmu ma ostatecznie potwierdzić tę informację.
Środowe obrady zapowiadają się więc burzliwie. Projekt "Ratujmy kobiety" zakłada, że kobieta do 12. tygodnia ciąży może ją usunąć bez podania powodu. "Zatrzymaj aborcję" zaostrza obecne przepisy: z ustawy z 1993 roku usuwa jedną przesłankę do legalnej aborcji. Jeżeli projekt zostanie przyjęty, kobieta nie będzie mogła przerwać ciąży z powodu uszkodzenia płodu. To de facto likwiduje legalną aborcję w Polsce - przyczyną 96 proc. (1042) zabiegów wykonanych zgodnie z ustawą w 2016 roku były właśnie badania prenatalne.
Jednocześnie do Trybunału Konstytucyjnego trafił wniosek o uznanie tej przesłanki za niezgodną z Konstytucją. Termin posiedzenia TK w tej sprawie nie jest jeszcze znany. O tym, kto popiera zaostrzenie przepisów pisaliśmy tutaj. O tym, że Trybunał już raz (w 1997 roku) zaostrzył ustawę, pisaliśmy tutaj.
1. Prawo do przerwania ciąży
Decyzję o przerwaniu ciąży samodzielnie będą mogły podjąć kobiety powyżej 15 roku życia. Kobiety poniżej 15 lat mogą przerwać ciążę za zgodą opiekuna/rodzica. W przypadku, gdy opiekun nie wyda zgody, decyduje sąd, a kobieta ma prawo wyrażenia własnej opinii.
Według badania IPSOS dla OKO.press z sierpnia 2017 roku - 40 proc. Polek i Polaków popiera liberalizację prawa aborcyjnego.
2. Prawo do antykoncepcji awaryjnej wydawanej bez recepty
Projekt przywraca możliwość kupienia pigułki ellaOne, tzw. pigułki "dzień po", bez recepty. Tak jak jest niemal w całej Europie:
3. Edukacja seksualna
Ustawa proponuje wprowadzenie do szkół „przygotowania do życia w rodzinie i społeczeństwie” dla klas 0-3 szkoły podstawowej oraz „wiedzy o seksualności człowieka” od czwartej klasy.
„Przygotowanie do życia w rodzinie” obejmuje: „wprowadzenie podstawowej wiedzy o budowie anatomicznej człowieka, podstawowych koncepcji dotyczących różnorodności społecznej i tolerancji, edukacji równościowej oraz podstawowej wiedzy na temat chronienia się i obrony przed przemocą i wykorzystywaniem (tzw. złym dotykiem)”.
„Wiedza o seksualności człowieka” obejmuje: „informacje na temat seksualności człowieka i praw reprodukcyjnych, ochrony przed przemocą seksualną, a także metod i środków zapobiegania ciąży, sposobów zabezpieczania się przed chorobami przenoszonymi drogą płciową, w tym HIV/AIDS, oraz kształtowania wolnych od przemocy, partnerskich relacji w związkach i równości płci w społeczeństwie”.
W OKO.press pisaliśmy o tym, jak będzie wyglądała "edukacja seksualna" za rządów PiS:
4. Klauzula sumienia
Placówki medyczne, które mają umowę z NFZ na świadczenie usług kobietom w ciąży, miałyby obowiązek udzielania pacjentkom wszystkich możliwych świadczeń, upublicznienia listy lekarzy, którzy korzystają w tzw. klauzuli sumienia, oraz zgłoszenia takiej listy do NFZ. Zgodnie z ustawą - NFZ może rozwiązać umowę ze szpitalem lub przychodnią, która nie wywiązuje się w obowiązków wobec pacjentów, czyli np. odmawia niektórych świadczeń (np. legalnego przerwania ciąży, czy skierowania na badania prenatalne).
O klauzuli sumienia, którą polscy lekarze usprawiedliwiają niewypisanie recept na np. antykoncepcję awaryjną, pisaliśmy tu:
5. Obowiązki władz państwowych i lokalnych
Władze publiczne będą miały obowiązek zapewnić realizację praw reprodukcyjnych rozumianych jako: „Zespół praw pozwalających na realizację podstawowego prawa człowieka, jakim jest prawo wszystkich par i jednostek do decydowania swobodnie i odpowiedzialnie o liczbie, odstępach czasowych i momencie sprowadzenia na świat dzieci, prawa do informacji, dostępu do środków, które to zapewniają, a także prawa do utrzymania najwyższego standardu zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, w sposób wolny od dyskryminacji, przymusu, przemocy, w tym w szczególności prawo do edukacji seksualnej dostosowanej do wieku, prawo do informacji o seksualności człowieka, prawo do dostępu do środków zapobiegania ciąży oraz zabiegów przerywania ciąży oraz prawo do badań prenatalnych i opieki zdrowotnej nad kobietą w ciąży, w trakcie porodu i połogu”.
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Komentarze