O poranku w środę 10 czerwca Andrzej Duda otoczony dziatwą w wieku przedszkolnym z wielką pompą podpisał „Kartę Rodziny”. By uzasadnić ochronę rodziny jako “szczególnej wartości” Duda cofnął się do początków polskiej państwowości, mówił o „tradycji wyrosłej wyrosłej przez 1050 lat chrześcijaństwa”.
Kronikarze milczą o tym, co Mieszko I miał do powiedzenia na temat „ideologii LGBT”, współcześni analitycy polityki nie mogą nie zauważyć, że atak na osoby homoseksualne to główne zadanie „Karty”. Znalazł się w niej bowiem zapis o „zakazie propagowania ideologii LGBT w instytucjach publicznych”. Prezydent Duda potwierdził, że nie ma i nie będzie w Polsce zgody na małżeństwa par jednopłciowych i adopcję dzieci: „Nie mam wątpliwości, że takie rozwiązania to obca ideologia” – mówił.
„Karta Rodziny ma być odpowiedzią na „Deklarację LGBT”, którą prezydent Warszawy podpisał w lutym 2019 roku. Dla prawicy to wydarzenie było kamieniem węgielnym kampanii budowanej na strachu przed „obcą ideologią” – pisał na łamach OKO.press Anton Ambroziak.
I dodawał: „Po tę samą strategię sięga Duda. Ustawiając w centrum zainteresowania rodzinę – rozumianą wąsko jako rodziców, dzieci i dziadków – odtwarza jak na zdartej płycie całe imaginarium zagrożeń, które na nią dybią”.
Duda bardziej fundamentalistyczny od fundamentalistów
„Karta Rodziny” jest w zasadzie skróconą wersją przygotowanej przez Ordo Iuris „Karty Praw Rodzin”. W pewnym sensie jednak dokument Dudy jest bardziej agresywny i bardziej fundamentalistyczny niż dzieło Ordo Iuris.
Ten drugi jest również wymierzony w mniejszości, jednak operuje językiem wartości opartym na lekko podkręconej interpretacji nauczania Kościoła katolickiego – wprost nie pada w nim skrót LGBT, a tym bardziej „ideologia LGBT”.
Sztab Andrzeja Dudy przygotowując jego „Kartę Rodzin” nie miał takich oporów. Więcej, bezpardonowy atak na mniejszości stał się nową osią kampanii Dudy, zastępując królujący przez kilka poprzednich dni przekaz o wielkich inwestycjach, których gwarantem miał być urzędujący prezydent.
To ma być główny punkt podziału między Dudą a Trzaskowskim: politycy PiS przez cały dzień powtarzali w telewizjach informacyjnych, że Duda ma „kartę rodziny”, a Rafał Trzaskowski – „Kartę LGBT”.
Szef Kancelarii premiera Michał Dworczyk tak mówił w Polsacie: „Warto stanąć w prawdzie. Każdy ma swoje priorytety. Nie ma się co ich wstydzić. Andrzej Duda podpisuje Kartę Rodziny i mówi o wartościach, które są dla niego istotne i będą istotne w czasie sprawowania funkcji prezydenta, Rafał Trzaskowski z kolei był współautorem czy w najlepszym razie akceptował i podpisywał kartę LGBT”.
Poseł Kamil Bortniczuk z partii Jarosława Gowina posunął się nawet do insynuacji, że Trzaskowski chce osierocone przez rodziców dzieci odbierać np. dziadkom i oddawać do adopcji parom homoseksualnym.
Temat „grzało” główne oręże propagandowe Dudy: „Wiadomości” TVP. Dowiedzieliśmy się z nich m.in:
- że Trzaskowski heroldem lewicowej rewolucji na dwóch frontach: LGBT i walki z Kościołem;
- organizował spotkanie opłatkowe bez księdza;
- chce uczyć masturbacji;
- odrzuca Chrystusa i zdjął krzyż z Giewontu.
Trzaskowski schodzi z linii strzału
Manewr z polaryzacją Polaków wokół praw mniejszości zadziałał na korzyść PiS w wyborach europejskich w maju 2019 roku. Wtedy histeryczna krucjata „obozu władzy” przeciw „ideologii LGBT” zaszkodziła Koalicji Europejskiej, wywołując w niej wewnętrzne napięcia między SLD a Platformą Obywatelską i PSL.
Czy ten sam manewr tak samo będzie działał w czerwcu 2020? Niekoniecznie. Scena polityczna jest podzielona inaczej niż wówczas, a zbitka „ideologia LGBT” nie pozbawia opozycji języka w gębie, głównie za sprawą kandydata Lewicy Roberta Biedronia.
Rafał Trzaskowski na ofensywę PiS zareagował spokojnie, mówiąc, że obóz władzy znów chce dzielić Polaków i jest oderwany od rzeczywistości. Po sukcesie akcji zbierania podpisów kandydat KO chce iść za ciosem i mobilizować swój elektorat w kontrze do możliwych jego zdaniem manipulacji PiS przy procesie wyborczym:
„Nie damy sobie skraść ani jednego głosu. Właśnie dlatego chcemy powołać koalicję, aby pilnować przebiegu wyborów, żebyśmy mieli absolutną pewność, że będą w pełni demokratyczne” – mówił w środę Trzaskowski.
Politycy Platformy Obywatelskiej również koncentrowali się na mobilizacji elektoratu, ustawiając przed Pałacem Prezydenckim „wystawę afer PiS”.
Biedroń podnosi rękawicę
Na homofobiczną ofensywę PiS zareagował mocno kandydat Lewicy Robert Biedroń, jedyny dziś kandydat opowiadający się za pełną równością małżeńską par homoseksualnych.
„Wszyscy jesteśmy Polkami i Polakami, mamy gęsią skórkę, gdy słyszymy nasz hymn. Jesteśmy dumni, że nosimy polski paszport i polski dowód. Jesteśmy dumni, że naszą stolicą jest Warszawa, a Polska jest różnorodna.
Gdy słyszę prezydenta Dudę, który dzisiaj podpisuje tzw. deklarację rodziny, która jest radykalnym dokumentem dzielącym polskie społeczeństwo, wprowadzającym standardy przypominające najbardziej brutalne, brunatne czasy historii Polski i Europy, to ogarnia mnie przerażenie, że zaraz ktoś taki może zostać prezydentem Polski” – mówił Biedroń.
I dodawał: „Panie prezydencie, chce pan znów podpalić nam Polskę? Już 30 proc. kraju jest objętych strefami wolnymi od LGBT, które i pan dzisiaj chce wprowadzać. Po co pan to robi? Komu to służy? W czyim interesie pan działa? Na pewno nie jest to interes Polek i Polaków”.
Biedroń zaprezentował również swoje nowe hasło wyborcze: „Nic o Was bez Was”.
_ O seksualności człowieka zadecydowało KILKA MILIONÓW LAT EWOLUCJI i nie zmienią tego jacyś pazerni na władzę wymyślacze ideologii i doktryn. Awantura wokół LGBT, to dla PiS-u tylko SZTUCZNA ARENA, na której WALCZY SIĘ O WŁADZĘ, wykorzystując powszechny brak wiedzy, kłamstwa i manipulacje, a nie mając żadnego wpływu na prawa biologii. W końcu orientacja seksualna wynika z niezwykle skomplikowanego układu genów, hormonów, powiązań neuronów w mózgu i czynników środowiskowych, wobec których prymitywne doktryny niczego nie rozstrzygają. EWOLUCJA JEST MĄDRZEJSZA, WY GŁUPCY!
_ Gdy się zrozumie tę podstawową „władczą” motywację, to zaczyna być bardziej oczywiste, dlaczego ze strony Kościoła Katolickiego, podwieszonych polityków (PiS-u i nie tylko) oraz służalczych organizacji, trwają wysiłki aby nie dopuścić do szkół wychowania seksualnego, dlaczego środki antykoncepcyjne mają być ograniczane, dlaczego wiedza o samej aborcji jest zakłamywana, dlaczego wiedza o powstawaniu człowieka w organizmie matki jest zakłamywana, dlaczego wiedza o in vitro, bezpłodności lub poronieniach (ok. 20% ciąż) jest manipulowana?
_ Dlaczego? Po pierwsze, ciemny lud jest łatwiejszy do rządzenia! Po drugie, jeśli się stoi na straży pożądanych a ograniczonych dóbr(zasobów), takich jak naturalna seksualność człowieka, to uzyskuje się ogromną władzę nad człowiekiem. KOŚCIÓŁ WIE TO OD WIEKÓW. Reszta retoryki o rodzinie i dzieciach, to tylko opowieści, które mają ukryć prawdziwe motywacje. W końcu sami funkcjonariusze Kościoła Katolickiego nie mogą się pochwalić osobistym przykładem życia rodzinnego.
_ To chyba oczywiste, dlaczego kandydat Andrzej Duda chce się przyłączyć do religijnej WŁADZY NAD SEKSEM.
W walce o WŁADZĘ I KASĘ od dwóch dekad nie ma w naszym kraju skuteczniejszego narzędzia jak wykreowany bój światopoglądowy zakładający, że w ten sposób można podsycić emocje ciemnego ludu, odciągnąć uwagę od prawdziwych problemów życia codziennego i rozwoju kraju i w efekcie wygrać walkę o koryto. Nie należy zapominać, że od początku, czyli 89 roku na tych bojach światoglądowych największe profity zbiera najsilniejsza organizacja polityczna w kraju jaką jest KrK. Smutnym jest to, że jako społeczeństwo tak słabo się uczymy i wyciągamy wnioski z kolejnych erupcji wojen światopoglądowych wywoływanych przez polityków. Ciekawe jak będzie tym razem?
ad A Potoczek: Nie "chce się" tylko dawno się przyłączył. Motywacja może być dość skomplikowana, zwłaszcza wobec jego sytuacji rodzinnej. Byłoby interesującym przedstawienie jej przez specjalistów.
Tzw. wielkie inwestycje leżą w budżecie państwa zaczyna pojawiać się dno to PiSowi i Dudzie nic już więcej nie pozostało tylko rasizm, ksenofobia, antysemityzm i chamstwo.
Ja tylko do jednego.
Ale za to fundamentalnego w walce o prawa Homo i Less. – Przestańcie gęgać o m a ł ż e ń s t w a c h jednopłciowych, bo przecież to aż promieniuje określeniem "małżonek" i "żonka"
Mówcie twardo i zdecydowanie ale o ZWIĄZKACH PARTNERSKICH – i to zawieranych urzędowo w Urzędach.
Bo takie pchanie się do określenia małżeństwo to nawet mnie denerwuje.
.
Andrzej Lisiak – hetero. Hetero, który więcej napisał w obronie homo i less niż sam Biedroń. Przynajmniej dla nich wartościowego.
Zalew kołtuństwa z jakim mamy do czynienia od 2015 roku to głównie efekt wzmożonej walki polskiego Krk o wpływ na dostęp do władzy i pieniędzy. Niszczenie edukacji, nauki, wolności słowa a nawet i gospodarki (np dni bez handlu), pod dyktando zboczeńcow w sutannach stało się współudziałem pisowskiego rządu w realizacji programu Krk. To już nie tylko polityka, ale zorganizowana działalność przestępczą, na skalę niewidzianą we współczesnej histori. Dlatego stosunek kandydatów na prezydenta i popierających ich parti do działalności Krk powinien być głównym kryterium wyborczym. Nie dotyczy to wyłącznie PiS. PO, PSL wielokrotnie ujawniały kolaborację z Krk.
Zgadzam się 100% , nie jestem już katoliczka tylko chrześcijanką gdy sobie to uświadomiłam
Tak, powinny być dni bez handlu – tak jest przecież w wysławianych krajach starej UE – proszę zrób zakupy w halach targowych, w sklepach wielkopowierzniowych w Niemczech, Francji, Belgi, itd. – to Polska Solidarność walczyła nie tylko o wolne niedziele, ale też o wolne soboty – takie są fakty – tak chce też większość Polaków.
Bzdury i kłamstwa wypisujesz. W większości wymienionych krajów wielkie domy towarowe ściągają na weekend emerytów do obsługi stoisk i kas. Hale targowe, nawer w małych miasteczkach, to tradycyjne miejsce niedzielnego handlu. Większość Polaków jest przeciwna ograniczeniom – każda niedziela handlowa 36%, co druga 20%, jedna w m-cu 9%.
Akurat w tym Duda ma rację. LGBT nie jest normalne, to zaburzenie psychiczne. Niech takie osoby sobie w spokoju żyją, ale nie znaczy to, że reszta ma to akceptować i w jawny sposób wspierać.
Przykro mi jest, że większość Polaków nazywacie "ciemnym ludem" – katolików i chrześcijan zaściankiem i ciemnogrodem – etyka, moralność i praworządność – to dla Was tylko frazes, widzicie pedofili wśród duchowieństwa, a nie widzicie ich u tzw. celebrytów, artystów, nauczycieli, sędziów itp. – lesbijek i pederastów jest niewielu, nikt ich nie atakuje, nie gnębi, nie morduje (tak robili Niemcy za czasów Hitlera, czy Rosja za Stalina), a oni chcą takich samych praw jak normalna rodzina złożona z kobiety i mężczyzny – to jest dopiero hipokryzja i zakłamanie.
Większa część naukowców na świecie uważa homoseksualizm za chorobę i że można ją leczyć – taka jest prawda – fakt pod koniec lat 60-ych XX wieku, możni tego świata w dużej mierze z nudów, narkotyków, ogłupiających leków przeforsowało, że homoseksualizm (teraz nazywane śmiesznie i mało zrozumiale LGBT) – że są to teraz inaczej "kochający" i należą im się szczególne prawa -totalna bzdura !
Ale nauczyciel pedofil idzie siedzieć, a ksiądz pedofil idzie do innej parafii…
😂😂😂😂😂😂😂
Bzdury pan wypisuje. Wiekszosc naukowcow? Na ktorych uniwersytetach? Gdzie publikujacy? Od kiedy rodzina to znaczy kobieta plus mezczyzna plus dziecko? Wdowiec z dziecmi to nie rodzina? To prymitywna demagogia i chcialabym wiedziec, czy kiedykolwiek rozmawial pan z kims lgbt? A gdyby panska corka okazala sie lesbijka lub zaszla w ciaze bez slubu to co? Karta Rodziny Dudy pozwala panu bezkarnie wyrzucic ja z domu, a panstwo odmowic pomocy. Obrzydliwe to
Katolicy polscy modla sie w tlumach o wygaszenie pandemii!! :)))) Tyle do szacunku dla wspanialej wiary! AUA, aua, aua… Tych wspanialych zeczy zaden psychiater nie wyleczy! AMEN
Ad A Kowalski: Jakoś nie zuwazyłeś, że Krk uzurpuje sobie nieomylności w sprawach wiary i moralności. Nadaje sobie tutaj monopol na nauczanie. To do czegoś zobowiązuje. To, że zboczency i przestępcy seksualni są wśród kleru to fakt. Dlaczego jest ich nadreprezentacja – to też zostało wyjaśnione. Wyjaśnione także zostało, że ukrywanie, tuszowanie, lekceważenie tych zjawisk przez kler jest łamaniem prawa. Nie dociera też do ciebie, że Krk jako krynica moralności zobowiązana jest funkcjonować na wyższym poziomie niż pozostali obywatele. Tymczasem kler zamienia religię w dobrze funkcjonujący biznes i azyl dla wszelkiego rodzaju nieprawości.
otóż to
Polski KrK jest gleboko niemoralny. Czas na Reformacje
Sprzedaje zycie po smierci. Od dzisiaj nawet z gwarancja dorzywotnia! Jestem tanszy niz KK. Caly serwis za tylko 5€, nawet dla grzesznikow. Apartamenty w niebie przy plazy za 100€.
Jeśli osoba mająca reprezentować wszystkich obywateli państwa zachowuje się stronniczo, to nie może w żaden sposób otrzymać legitymizacji do sprawowania takiego urzędu i cała dalsza dyskusja jest bezprzedmiotowa.
A to, że jakaś organizacja ma jakąś wielowiekową tradycję, to nie oznacza z automatu, że jest nieomylna i ponad jakimikolwiek prawami ustanowionymi przez społeczność do której doczepiła się. Należy odróżnić trzy składniki każdej instytucji. Ideę działania, obiekty tej instytucji i ideologów. Idea nie powinna zmieniać się od momentu jej założenia. Obiekty są zależne od materiałów do ich postawienia i nie są, i nie powinny, być obiektami kultu, a tylko obiektami kultury. Ideolodzy nie mogą pod żadnym pozorem reprezentować innych wartości niż głoszona przez nich ideologia. Wtedy ich idea jest, jak mawiali starożytni "nawet funta kłaków nie warta". Jeśli mówimy o KrK, to literalnie te 10 przykazań jakoś nie mówi nic o jednym z poważnych grzechów jakim jest kłamstwo. I jak co, to są kryci, bo to co nie jest zabronione, jest dozwolone, ale tylko dla nas. Sławna dwulicowość oceniana przez starożytnych, którzy tak mawiali: Co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie.
Pierwsze przykazanie: Jestem bogiem zazdrosnym… starczy aby reszty nie czytac. A przykazanie : Nie wolno zabijac! No nato by na prawde bez boga nikt nie wpadl, albo?
Atakowanie religi nic nie wnosi do sporu z Krk. Religia jest bardzo wielu osobom potrzebna w walce z codziennymi kłopotami. Ponadto do atakowania potrzebna jest nieco głębsza wiedza niż np cytowanie Lenina lub powtarzanie sloganów. Polskim problemem jest wspóldzialanie władzy z klerem, robiącym z religi dobry biznes i handlującym z władzą resztką autorytetu, jaką się cieszy wśród wyborców.
Przed religia tez ludzie zyli. Ja lubie sobie wypic ale potrafie szklankie odstawic. Katolicy uwarzaja sie za swietych, o pijakach mowia ze sa sami winni i nikt nie potrafi im pomuc. Jest besczelna nieczulosc – nikt nie pije bez powodu. Ale katolicy potrafia isc do spowiedzi i czuc sie jak aniolki. I zachowywac sie jak swinie bo wszystko pieknie po nastepnej spowiedzi. Prosze pana katolicy to BYDLO!
Spostrzegam to bo jest w Polsce bardzo durzo pijakow i kazdy katolik uwarza ich za smieci a nie luzi. A tacy kochajacy…
Zabijacie swoich jezusow dzien w dzien i cieszycie sie jacy wy wspaniali wybrani przez boga na chmurce. Ja jestem ateista i mogl bym zabijac dla jaj bo kto morze mie sadzic? Ale problem w tym jest ze my sami sie sadzimy i calkowicie bez zadnej religii mamy wyrzuty sumienia kiedy kogos skrzywdzimy. Nikt z nas nie potrzebuje bogow – sumienie mamy sami.
ad CIA: przestałeś chlać, czy zaczęłeś?