0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...
Śledztwo

Tak domy mediowe dzieliły 23,3 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości. Mamy listę mediów

  • Mariusz Jałoszewski

  • Krzysztof Boczek

OKO.press pisało już o bezpośrednim wsparciu mediów z Funduszu Sprawiedliwości w latach 2019 – 2023. Jednak ogromne środki trafiały do mediów również za pośrednictwem domów mediowych w ramach umów wykonawczych z Funduszem. W sumie takich umów w latach 2019-2023 było 50. Przeszło przez nie w latach 2019-2023 przeszło 36 milionów złotych, co stanowiło mniej więcej jedną trzecią środków przekazanych z Funduszu mediom.

OKO.press dotarło do 24 takich umów z lat 2019-2021.

Środki dla mediów w tym okresie rozdysponowało trzech pośredników – spółka Insignia, Clickad Interactive (potem zmieniła nazwę na Euvic Media) i Media Group. Najwięcej z tej puli trafiło do lokalnych rozgłośni z Forum Niezależnych Rozgłośni Katolickich i do wydawawcy Wirtualnej Polski.

Przeczytaj także:

Dobrodzieje mediów z Funduszu Sprawiedliwości

Jak ujawniliśmy wcześniej, wydawcy zawierali z Funduszem Sprawiedliwości umowy ramowe na „obsługę działań informacyjno-edukacyjnych Funduszu Sprawiedliwości”. Polegały na „opracowaniu, przygotowaniu i prowadzeniu kampanii medialnych, akcji promocyjnych, akcji marketingowych, działań PR oraz zlecenie opracowania, przygotowaniu i prowadzeniu kampanii społecznych i akcji informacyjno-edukacyjnych związanych z Funduszem, opracowaniu, druku i dystrybucji materiałów promocyjnych oraz zlecaniu produkcji treści audiowizualnych, kontentu redakcyjnego i innych treści pozwalających na publikację u wybranych wydawców związanych z bieżącą działalnością Funduszu”.

Oficjalnie chodziło o promocję Funduszu. Ale jak wiele razy pisaliśmy w OKO.press, resort ministra Zbigniewa Ziobry wykorzystywał Fundusz Sprawiedliwości do wspierania „swoich” politycznie i ideologicznie, budowania zaplecza i promocji działań ministra i jego zastępców z Suwerennej Polski (do 2023 roku partia nazywała się Solidarna Polska).

W ślad za naszą publikacją listę bezpośrednich beneficjentów Funduszu Sprawiedliwości opublikowało Ministerstwa Sprawiedliwości Adama Bodnara. Ministerstwo opublikowało też umowy Funduszu z domami mediowymi. Ale nie ujawniło, z którymi wydawcami mediów pośrednicy podpisali umowy wykonawcze, na które dostali 36 milionów złotych.

W resorcie Funduszem Sprawiedliwości zajmują się nowe osoby – poprzednie same się zwolniły – które ustalają, na co dokładnie wydawano miliony. Zasadność wydatków Funduszu na różne organizacje – w tym na media – bada specjalny zespół śledczy w Prokuraturze Krajowej. W najbliższym czasie można się spodziewać wniosków do Sejmu o uchylenie immunitetu byłego kierownictwa resortu odpowiedzialnego za Fundusz.

Na zdjęciu u góry były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, który odpowiadał za Fundusz Sprawiedliwości. Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Wyborcza.pl.

Kto dostał te miliony via domy mediowe?

Powtórzmy dla jasności. Opisujemy, jak rozdysponowano 23,3 miliony złotych (czyli mniej więcej dwie trzecie z 36 milionów, które dostały domy mediowe w ramach 50 umów wykonawczych z Funduszem w latach 2019-2023). Dotarliśmy do 24 takich umów z lat 2019-2021 z trzema domami mediowymi.

Na liście beneficjentów doliczyliśmy się ponad 100 tytułów prasowych i rozgłośni radiowych z całej Polski oraz jednej ogólnopolskiej telewizji TV Trwam.

Najliczniejsze są tytuły lokalne i media internetowe – aż 55. To np. eSanok, TV Krosno, Rybnik.com.pl czy Brodnicka CBR.

Na drugim miejscu katolickie stacje należące do Forum Niezależnych Rozgłośni Katolickich – tych doliczyliśmy się 24. Wśród nich m.in. Radio Podlasie, Radio Niepokalanów, Radio Rodzina Wrocław, czy Radio Leliwa. Pojawiają się w pięciu umowach.

Kolejną grupą są dzienniki regionalne Polska Press (dwa razy), co oznacza, że wsparcie dostało kilkanaście tytułów, m.in. Dziennik Bałtycki, Gazeta Współczesna, Nowa Trybuna Opolska, Gazeta Krakowska itd.

Sporo jest też mediów prawicowych sprzyjających władzy Prawa i Sprawiedliwości: TV Trwam (dwa razy), tygodnik Sieci (raz), wPolityce (raz), Do Rzeczy (dwa razy), Nasz Dziennik (raz).

Interesującą grupę w tej puli stanowią duże ogólnopolskie media.

Wirtualna Polska (pojawia się raz w 2019 w umowie z Clickad Interactive i to na dużą kwotę), Super Express (cztery razy), RMF (trzy razy), Radio Eska (trzy razy). Ale przypomnijmy, że dostawały one też pokaźne środki na promocję Funduszu Sprawiedliwości, na podstawie zawieranych z nim umów bezpośrednich.

Ministerstwo sięgało też poza tradycyjne media.

Clickad Interactive dostało aż 354 tys. zł na promowanie Funduszu Sprawiedliwości poprzez influencera Reżyser Życia. Pod tym pseudonimem na YouTubie krył się Daniel Rusin, publikujący filmy o tematach istotnych dla młodych (pigułka gwałtu, depresja, nietrafiony prezent na święta itp.). Występowali w nich znani aktorzy (Anna Dereszowska, Andrzej Grabowski) i krótkie video osiągały nawet po 10 milionów odtworzeń. Do czasu. Pod koniec 2020 roku inny influencer Jakub Chuptyś ps. „Gargamel”, zarzucił Rusinowi „hipokryzję, homofobię i rasizm” i ujawnił jego powiązania z doradcą ds. promocji Funduszu Sprawiedliwości. Nagłośnił też sprawę dofinansowania z Funduszu.

Ważne. Kwoty, które dziś ujawniamy dostały domy mediowe w ramach umów wykonawczych. One podpisywały umowy z wydawcami i płaciły im za usługę promocji Funduszu. Domy mediowe potrącały swoje koszty (np. na przygotowanie reklamy/spotu) i swoją marżę. Oznacza to, że wydawcy mediów dostali mniej niż to wynika z umów wykonawczych. Ile mniej? Większość wydawców nie odpowiedziała na nasze pytania (patrz dalej).

Dwaj mężczyźni w płaszczach patrzą w kamerę: Zbigniew Ziobro i Marcin Romanowski
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, który odpowiadał za Fundusz Sprawiedliwości. Fot. Maciej Jaźwiecki/Agencja Wyborcza.pl.

Fundusz Sprawiedliwości i miliony dla katolickich rozgłośni

Z dokumentów, do których dotarło OKO.press wynika, że najwięcej kwotowo w ramach umów wykonawczych z domami mediowymi w latach 2019-21 miało dostać Forum Niezależnych Rozgłośni Katolickich. To zrzeszenie ponad 21 stacji. Są to rozgłośnie diecezjalne i zakonne, kierowane przez księży, siostry i zakonników.

Całym Forum zarządza dwójka księży i zakonnik. Jak bardzo są związane z Kościołem Katolickim, pokazuje strona Forum. Jest tam informacja, że ich statut został „zatwierdzony przez Konferencję Episkopatu Polski”. W sumie na zorganizowanie promocji Funduszu Sprawiedliwości w stacjach kościelnych dwa domy mediowe dostały min. 7 mln 76 tys. 702 zł.

OKO.press zapytało drogą mailową Forum, czy podpisywało umowy wykonawcze z domami mediowymi na promocję Funduszu Sprawiedliwości. Nie dostaliśmy odpowiedzi.

Rozgłośnie skupione w Forum Niezależnych Rozgłośni Katolickich z Funduszu dostały jednak dużo więcej środków. Bo poszczególne stacje zawierały też z nimi umowy bezpośrednie. Zestawienie tych umów opublikowaliśmy w OKO.press:

Miliony dla Wirtualnej Polski

Największym dotychczas ujawnionym beneficjentem środków z Funduszu Sprawiedliwości jest wydawca Wirtualnej Polski. Jak już pisaliśmy w OKO.press, w latach 2019-20 na podstawie bezpośrednich umów zawieranych z Funduszem WP.pl dostała 7 milionów 134 tysiące złotych.

Ujawniliśmy też, jak resort ministra Ziobry analizował artykuły w portalu, by sprawdzić, jak wypada w nich ministerstwo, sam Zbigniew Ziobro i politycy Suwerennej Polski. Bezpośrednia współpraca wydawcy z Funduszem nie ustała po ujawnieniu przez OKO.press w styczniu 2020, że pod zmyślonym pseudonimem Krzysztof Suwart publikowano w portalu treści korzystne dla Ziobry, jego środowiska i ministerstwa. W grudniu 2020 Fundusz podpisał z WP kolejną umowę na ponad 1,8 mln zł. Dopiero w 2021 roku w redakcji WP.pl nastąpiły zmiany, przyszła nowa ekipa dziennikarska i zaczęła ujawniać afery władzy PiS.

Teraz się okazuje, że pula środków, jakie dostał wydawca Wirtualnej Polski z Funduszu Sprawiedliwości, jest większa. Z dokumentów, do których dotarło OKO.press, wynika, że w październiku 2019 roku Fundusz Sprawiedliwości zawarł umowę wykonawczą z domem mediowym Clickad Interactive na 5 milionów 153 tysiące 900 zł. Pieniądze miały trafić na promocję działań Funduszu w WP.pl i VOD WP. Nie wiemy, w jakiej proporcji.

Ile dokładnie przez pośrednika dostał wydawca portalu? Zapytaliśmy Wirtualną Polskę o tę umowę. Michał Siegieda, rzecznik WP, telefonicznie zapewnił nas, że „w ciągu 7 lat mieliśmy znacznie mniejsze przychody z Funduszu Sprawiedliwości za pośrednictwem domów mediów niż te 5,1 mln zł”. Rzecznik nie ujawnił dokładnej kwoty.

Zapytaliśmy, czego dokładnie dotyczyła promocja Funduszu Sprawiedliwości. Poprosiliśmy o linki do kilku przykładów. Zapytaliśmy też, czy wydawca Wirtualnej Polski zawierał jeszcze jakieś inne umowy z domami mediowymi w latach 2019-23 na promocję Funduszu. Nie dostaliśmy odpowiedzi.

RMF, Eska i Super Express

Z dokumentów, do których dotarło OKO.press, wynika, że w ramach umów wykonawczych z lat 2019-21 domy mediowe dostały 1 milion 849 tysięcy 927 złotych i 12 groszy na promocję Funduszu w radiach RMF i Eska. Mają one dwóch różnych wydawców.

Właściciel Radia Eska – Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe za pośrednictwem powiązanej spółki TIME SA – wydaje też tabloid „Super Express”. Z naszych informacji wynika, że na promocję Funduszu w „SE” do domów mediowych trafiło 1 milion 476 tysięcy 912 złotych 46 groszy.

Rzeczniczka Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych odpisała nam tak: „Zakres informacji, jakich Państwo oczekujecie, jest bardzo obszerny, w szczególności informacje o wartości zawieranych kontraktów. Dane te stanowią tajemnicę handlową spółki TIME SA i upublicznienie ich naruszałoby zobowiązania w tym zakresie wobec kontrahentów”.

O umowy wykonawcze na promocję Funduszu zapytaliśmy też właściciela RMF. „Warunki umów z kontrahentami stanowią tajemnicę handlową firmy” – odpisał nam Krzysztof Głowiński, rzecznik Grupy RMF. Potwierdził tylko, że firma miała świadomość, że reklamy dotyczą Funduszu Sprawiedliwości.

W odpowiedzi na inne nasze pytanie o wykorzystanie Funduszu rzecznik Głowiński podał, że „łączna wartość kampanii w latach 2021-2023 realizowanych przez agencje/domy mediowe nie przekroczyła kwoty 20 tys. zł".

Dokładniejsze dane udostępniła nam agencja Media Group. Pośredniczyła ona w dwóch transakcjach zawartych z rozgłośniami radiowymi, na które otrzymała 465 906 złotych. Agencja zapewnia, że z umów wykonawczych w latach 2019-2020 RMF dostało 193 tysiące złotych brutto, a Radio Eska 94 tysiące brutto.

Wśród pozostałych kilkudziesięciu mediów, które były beneficjentami środków, które rozdysponowały domy mediowe, warto wymienić:

  • TV Trwam, Nasz Dziennik i Fronda.pl. Miały dostać część z puli 2 mln 838 tys. 246 zł. TV Trwam nie odpowiedziało na żadne z naszych pytań.
  • Główne dzienniki Polska Press. Brały udział w podziale puli 1 mln 228 tys. 794 zł.
  • wPolsce.pl, wPolityce.pl, tygodnik Sieci. Miały dostać część z puli 903 tys. 170 zł.
  • Do Rzeczy i tygodnik Do Rzeczy. Miały dostać część z puli 872 655 złotych.

Domy mediowe powołują się na tajemnicę handlową

Zapytaliśmy też trzy domy mediowe, pośredniczące w transakcjach z mediami, ile pieniędzy z Funduszu – za ich pośrednictwem – trafiło do wydawców mediów. Chcieliśmy doprecyzować informacje.

Euvic Media – wcześniej nosiło nazwę Clickad Interactive – to agencja, która pośredniczyła w lwiej części transakcji. Ne odpowiedziała na nasze pytania, tłumacząc, że to „wiązałoby się z naruszeniem tajemnicy handlowej i tajemnicy umów handlowych i zawartych w nich klauzul poufności”. Dodała, że "co do zasady nie mamy w zwyczaju komentować w mediach umów, które wiążą nas z klientami” i odesłała nas do po informacje do Ministerstwa Sprawiedliwości.

Jeden z dyrektorów agencji Insignia, zastrzegając sobie anonimowość, przekazał, że jego agencja "jest postawiona w niekorzystnym świetle politycznego kontekstu całej sprawy”. I tłumaczył: „Nasza agencja nie jest powiązana z żadną opcją polityczną ani ideową”. Ujawnił tylko, że Insignia zrealizowała umowy z Funduszem Sprawiedliwości w sumie na kwotę 7,5 mln złotych brutto i współpracę zakończyła w lutym 2022 roku.

Jedynie najmniejsza w tych transakcjach pośredników – Media Group – odpowiedziała na nasze wszystkie pytania. „Nie mamy nic do ukrycia” – deklaruje w rozmowie z OKO.press Agnieszka Bogulak-Komorowska. Jej firma zrealizowała umowy na ponad pół miliona złotych.

Media Group zakończyła współpracę z Funduszem po lutym 2020 roku. „Bardzo dużo złego PR-u pojawiło się wtedy w mediach wokół Funduszu Sprawiedliwości" – tłumaczy Agnieszka Bogulak-Komorowska.

;
Na zdjęciu Mariusz Jałoszewski
Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Krzysztof Boczek

Ślązak, z pierwszego wykształcenia górnik, potem geograf, fotoreporter, szkoleniowiec, a przede wszystkim dziennikarz, od początku piszący o podróżach i rozwoju, a od kilkunastu lat głównie o służbie zdrowia i mediach. Zaczynał w Gazecie Wyborczej w Katowicach, potem autor w kilkudziesięciu tytułach, od lat stały współpracownik PRESS, SENS, Służba Zdrowia. W tym zawodzie ceni niezależność.

Komentarze