W skład nowej rady Muzeum II Wojny Światowej weszło grono bardzo prawicowych historyków, duszpasterz kibiców oraz publicysta Piotr Semka. Porównujemy ją ze składem poprzedniej rady, w której zasiadali wybitni historycy z Polski i z zagranicy. W nowej są sami mężczyźni, żaden o międzynarodowej renomie. Pod tą radą będzie to raczej Muzeum Wielkiej Polski
Skład nowej rady Muzeum II Wojny Światowej przedstawił w „Gazecie Wyborczej” 8 lutego Witold Mrozek (pisujący także dla OKO.press, jego artykuł można przeczytać tutaj). W Radzie jest 14 mężczyzn - nie ma ani jednej kobiety - niemal wszyscy bardzo związani z prawicą, w tym senator PiS.
Ponad rok trwało "odbijanie" Muzeum z rąk jego twórców. Ministerstwo kultury odwołało dotychczasową dyrekcję z prof. Pawłem Machcewiczem i powołało 6 kwietnia 2017 roku nową. OKO.press pisało o tym w tekście "Zamienili wybitnego historyka na speca od boksu i żołnierzy wyklętych. Nowy dyrektor Muzeum II Wojny".
Nowe kierownictwo ocenzurowało wystawę (czytaj tu), a następnie przystąpiło do jej zmieniania (czytaj nasz tekst tu). Teraz nowe kierownictwo Muzeum dostało od ministra Glińskiego nową Radę Muzeum, co w zasadzie dopełnia dzieła destrukcji.
Przypomnijmy więc najciekawsze sylwetki nowych "radnych" Muzeum II Wojny Światowej i wszystko będzie jasne:
* prof. Andrzej Nowak, w latach 90. szef prawicowego pisma „Arcana”, specjalista od historii Rosji, człowiek bliski PiS i bardzo szanowany we władzach tej partii. To prawdopodobnie w nowej radzie postać o największym dorobku naukowym, chociaż nie dotyczącym II Wojny Światowej;
* prof. Jan Żaryn - senator PiS, specjalista od historii Kościoła w PRL, redaktor naczelny miesięcznika „wSieci Historii”, bardzo częsty gość prawicowych mediów, autor jednej z krytycznych wobec poprzednich władz muzeum recenzji ekspozycji, które zarzucały jej „zbyt mało polski punkt widzenia”;
* dr hab. Sławomir Cenckiewicz - zdobył sławę jako autor (napisanej wspólnie z dr. Piotrem Gontarczykiem) książki posądzającej Lecha Wałęsę o współpracę z SB; późniejszy biograf Anny Walentynowicz oraz bliski współpracownik Antoniego Macierewicza, należący za pierwszych rządów PiS do tajnego zespołu likwidującego Wojskowe Służby Informacyjne; obecnie dyrektor Wojskowego Biura Historycznego utworzonego przy MON przez Macierewicza, które przejęło Centralne Archiwa Wojskowe;
* ks dr. Jarosław Wąsowicz, salezjanin, duszpasterz kibiców i opiekun ich pielgrzymek na Jasną Górę;
* prof. Marek Chodakiewicz - polsko-amerykański historyk, wytrwale atakujący Jana Tomasza Grossa, ulubieniec prawicy, autor książek o stosunkach polsko-żydowskich. Historyk Marek Urynowicz pisał w recenzji książki Chodakiewicza „Żydzi i Polacy 1918-1956” m.in., że „można w niej zauważyć nieuzasadnioną tendencyjność”. Wytaczał przeciwko niej długą listę zarzutów: „Autor kompromituje się też przy wyciąganiu niektórych wniosków. Z informacji, iż w pewnej miejscowości kibice polskiej drużyny piłkarskiej po przegranym meczu atakowali kibiców drużyny żydowskiej, wyciąga wniosek, iż Żydzi po przegranym dla nich meczu zachowywali się podobnie. Posługując się tą metodą, można by udowodnić praktycznie wszystko”. (Debatę niżej podpisanego z prof. Chodakiewiczem o Jedwabnem zorganizowaną w „Przystanku historia” IPN w listopadzie 2016 roku można zobaczyć tutaj);
* dr hab. Bogdan Musiał - historyk wsławiony atakami na prof. Włodzimierza Borodzieja, historyka i wybitnego znawcy stosunków polsko-niemieckich. W 2008 roku zlustrował jego ojca, Wiktora, oficera wywiadu PRL, co wywołało protesty historyków. W 2016 roku Musiał w tygodniku „wSieci” insynuował, że polscy historycy (w tym Borodziej) są agentami niemieckiej polityki historycznej;
* Piotr Semka - publicysta prasy prorządowej (obecnie „Do Rzeczy”), autor jednej z recenzji Muzeum II Wojny Światowej przygotowanych dla wicepremiera Glińskiego;
* dr hab. Paweł Niwiński - historyk, bliski rządzącej partii, recenzent wystawy muzeum. Były dyrektor prof. Paweł Machcewicz wspominał: „w listopadzie 2015 roku, tuż po utworzeniu rządu PiS-u, zadzwonił do mnie wzburzony Rafał Wnuk. Na konferencji naukowej w Lublinie podszedł do niego Piotr Niwiński, nasz wspólny dobry kolega: »musimy porozmawiać o Muzeum«. »Paweł jest już trupem i o nim nie ma co nawet rozmawiać. Powiedzieli mi to Joachim [Brudziński] i Mariusz [Kamiński]« – stwierdził na samym początku. Stwierdził też, że widział na własne oczy »listę ludzi do zwolnienia z Muzeum«”;
* dr hab. Zbigniew Wawer - dyrektor Muzeum Wojska Polskiego, specjalista od historii wojskowości, były pełnomocnik wicepremiera Glińskiego ds. przejmowania Muzeum II Wojny Światowej, później nominowany na dyrektora Łazienek Królewskich w Warszawie.
Jedyna osoba w nowej radzie, która nie jest bliska PiS, to:
* prof. Jerzy Grzywacz, fizyk, akowiec, żołnierz Szarych Szeregów, weteran Powstania Warszawskiego, członek poprzedniej Rady Muzeum. „Bardzo porządny człowiek. Ludzie Glińskiego namawiali wielu historyków do wejścia do Rady Muzeum, ale nikt nie chciał się zgodzić” - słyszę od jednego z trójmiejskich historyków.
Porównajmy nowych nominowanych ze składem Kolegium Programowego Muzeum II Wojny Światowej - w przybliżeniu odpowiednikiem Rady Muzeum za czasów poprzedniej dyrekcji.
Za rządów prof. Machcewicza w Kolegium Programowym byli:
* prof. Norman Davies - profesor uniwersytetu w Oksfordzie, prawdopodobnie najbardziej znany na świecie specjalista od historii naszego regionu (obok Timothy’ego Snydera), autor monumentalnej i wielokrotnie wznawianej historii Polski oraz historii Europy, publikowanych w wielu językach;
* prof. Timothy Snyder - profesor Uniwersytetu Yale, wybitny specjalista od historii Europy Środkowej w XX w.; autor kilku książek o historii Polski. Jego najbardziej znanym dziełem są „Skrwawione ziemie” (ang. „Bloodlands”, wyd. polskie 2011), historia czystek etnicznych i ludobójstw dokonanych na ziemiach pomiędzy Niemcami i Rosją przez totalitarne reżimy Hitlera i Stalina oraz ich lokalnych pomocników;
* prof. Krzysztof Pomian - historyk muzealnictwa, emigrant wyrzucony z Polski w 1968 roku, profesor francuskiego CNRS (w przybliżeniu odpowiednik polskiego PAN), dyrektor Muzeum Europy w Brukseli;
* prof. Tomasz Szarota - specjalista od historii okupacji hitlerowskiej, autor monumentalnej monografii okupowanej warszawy, profesor w Instytucie Historii PAN w Warszawie;
* prof. Włodzimierz Borodziej - specjalista od historii Niemiec, autor i współautor wielu książek poświęconych m.in. przesiedleniom Niemców po 1945 roku oraz historii I wojny światowej;
* prof. Anna Wolff-Powęska - historyczka, specjalistka od historii Niemiec i stosunków polsko-niemieckich;
* prof. Jerzy W. Borejsza — historyk, specjalista od historii XX-wiecznych totalitaryzmów, wykładowca wielu uniwersytetów europejskich.
Właściwie trudno o lepsze podsumowanie dokonanych przez PiS zmian w Muzeum II Wojny Światowej. Grupę uznanych międzynarodowych ekspertów zastąpiono ludźmi lojalnymi, politycznie zaangażowanymi i o znacznie skromniejszym (a często żadnym) dorobku naukowym. „Dobra zmiana”!
Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.
Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.
Komentarze