Ponad 588 tys. mieszkańców Polski powyżej 60. r.ż. doświadcza rocznie urazów wywołanych upadkiem. Efektem jest nie tylko fizyczny ból, ale także lęk przed kolejnymi upadkami, ograniczenie aktywności, znaczne pogorszenie jakości życia
„Jean Garvilles miała 85 lat, krótkie, kędzierzawe siwe włosy, owalne okulary, lawendową bluzkę zrobioną na drutach i ujmujący uśmiech. Była niska, lecz wyglądała na krzepką. Weszła do gabinetu pewnym krokiem, ściskając kurczowo pod ramieniem swoją torebkę i płaszcz, a jedyną pomoc w chodzeniu zapewniały jej fiołkowe buty ortopedyczne.
– W jakiejś konkretnej sprawie? – spytał lekarz.
Wyglądało na to, że odpowiedź brzmi »i tak i nie«”.
Tak zaczyna się historia pewnej starszej pacjentki, którą przytacza Atul Gawande, amerykański lekarz, którego drugą pasją obok medycyny jest pisanie.
Tak zaczyna się historia pewnej starszej pacjentki, którą przytacza Atul Gawande, amerykański lekarz, którego drugą pasją obok medycyny jest pisanie.
Gawande przez wiele lat pisał do magazynu „New Yorker”. Jest autorem kilku poczytnych książek, tłumaczonych również na polski.
Historię (skróconą) Jean Garvilles zaczerpnąłem z książki „Śmiertelni. Wyzwania medycyny u schyłku życia”, wyd. Czarne, Wołowiec 2023.
„Pierwszą rzeczą, o której wspomniała [Garvilles], był ból w okolicy lędźwiowej. Cierpiała również na artretyzm. 10 lat wcześniej miała wymienione oba kolana. Powiedziała, że z »z powodu stresu« ma wysokie ciśnienie i wręczyła Bludauowi [lekarzowi] listę swoich leków.
Biolog, dziennikarz. Zrobił doktorat na UW, uczył biologii studentów w Algierii. 20 lat spędził w „Gazecie Wyborczej”. Współzakładał tam dział nauki i wypromował wielu dziennikarzy naukowych. Pracował też m.in. w Ambasadzie RP w Waszyngtonie, zajmując się współpracą naukową i kulturalną między Stanami a Polską. W OKO.press pisze głównie o systemie ochrony zdrowia.
Biolog, dziennikarz. Zrobił doktorat na UW, uczył biologii studentów w Algierii. 20 lat spędził w „Gazecie Wyborczej”. Współzakładał tam dział nauki i wypromował wielu dziennikarzy naukowych. Pracował też m.in. w Ambasadzie RP w Waszyngtonie, zajmując się współpracą naukową i kulturalną między Stanami a Polską. W OKO.press pisze głównie o systemie ochrony zdrowia.
Komentarze