„Do tej pory RPD chronił rodzinę jako wartość wyższą niż dobro dziecka. Urząd trzeba zbudować od nowa. To ogromne wyzwanie” – mówi OKO.press dr Wrona, kandydat na RPD. „Ufam, że nowy Rzecznik Praw Dziecka będzie miejscem dialogu” – mówi Monika Horna-Cieślak, kandydatka na RPD
Trwa spotkanie polityków i polityczek z koalicji rządowej, którzy mają podjąć decyzję w sprawie wystawienia wspólnego kandydata lub kandydatki na urząd Rzecznika Praw Dziecka. Opozycja chce wybrać jedną osobę na stanowisko RPD, by podjąć decyzję ponad podziałami. Zatem nawet, jeżeli nie będzie najbardziej trafna, na pewno będzie kompromisowa.
Wybór koalicja rządząca musi zgłosić do godz. 16:00 w poniedziałek 20 listopada 2023 roku. To termin, do którego kluby poselskie mogą rejestrować kandydatów na RPD w miejsce Mikołaja Pawlaka. To skrajny prawicowy ideolog, skupiony na prawach „dzieci nienarodzonych”, który jest pozbawiony wrażliwości na prawdziwe trudności dzieci i narusza prawa młodych LGBT. Jego kadencja kończy się 14 grudnia 2023 roku.
Największe poparcie społeczne otrzymały osoby walczące o prawa młodych. To m.in.:
Z naszych informacji wynika, że w piątek 17 listopada największe szanse miał Ciesiołkiewicz, który podobno przekonał do siebie KO i Trzecią Drogę. Urząd Rzecznika Praw Dziecka był od 2000 roku, kiedy powstał, sprawowany przez mężczyzn, z jednym dwuletnim wyjątkiem [2006-2008 – red.].
„Myślę, że czas najwyższy pokazać, jak może go sprawować kobieta, osoba, która – na zasadzie wychowania i kulturowych wzorców, jakie nas kształtują – ma głębsze pokłady wrażliwości, empatii, rozumienia świata z poziomu emocji. A z drugiej strony czas, żeby pokazać także w tej roli odwagę Polek, nasz upór w dążeniu do celu, żeby nam oddać głos” – mówiła w OKO.press rozmowie z Piotrem Pacewiczem, mec. Monika Horna-Cieślak.
Przed ogłoszeniem przez koalicję rządzącą wspólnego kandydata, mówi nam: "Ufam, że wybór, który zostanie dzisiaj podjęty, zapewni poczucie bezpieczeństwa dla dzieci, które będą czuły się ważne i słyszane. Mam nadzieję, że będzie to urząd RPD będzie miejscem dialogu. Nie będzie dzielić, a zbliżać i pokaże, że
każde dziecko w Polsce jest ważne".
Przypomnijmy, że obecny rzecznik praw dziecka, który kończy swoją kadencję, czyli Mikołaj Pawlak nie miałby szans na to, by pozostać na stanowisku.
Nawet, gdyby zgłosił swoją kadencję. Bo nie jest akceptowany przez żadną z partii, które tworzą nową większość w Sejmie. W OKO.press wielokrotnie pisaliśmy o jego skandalicznej postawie wobec dzieci, m.in. tutaj, tutaj i tutaj. Dr Wrona twierdzi, że po jego kadencji, urząd będzie trzeba „odbudować”. A to ogromne wyzwanie.
"Skrajne postawy RPD powodują, że wyklucza się część dzieci. Rzecznik nie może tego robić. Urząd Rzecznika Praw Dziecka powinien być jak otwarty, związany z pozytywnymi emocjami, nie wykluczający. Każde dziecko, które musi czuć, że zostanie przyjęte z otwartymi ramionami, jeżeli przyjdzie do RPD z problemem. Zbudowanie takiego wizerunku będzie trudne i na pewno nie nastąpi od razu — mówi OKO.press dr Grzegorz Wrona.
I dodaje: "Dostaję sygnały z zespołów interdyscyplinarnych w Polsce, że do tej pory RPD nie był aktywny w sprawach indywidualnych. Zdarzało się nawet, że wnosił wnioski o mediacje w sprawach dotyczących przemocy. Było to prawdopodobnie związane z postawą obrony
rodziny jako wartości wyższej niż dobra dziecka.
Kosztem dziecka chronione były inne wartości. Dlatego urząd RPD trzeba zbudować jako merytoryczne miejsce z określonym standardem postępowania. A to nie będzie łatwe".
Nowego rzecznika praw dziecka wybiorą posłowie i senatorowie. Prawdopodobnie najpierw koalicja rządząca skieruje swoją kandydaturę do komisji. A ta przedstawi swoją rekomendację, po której zostanie przeprowadzone głosowanie w Sejmie. Po głosowaniu kandydatura zostanie przekazana do Senatu. Komisje wysłuchają kandydata, przedstawią swoją rekomendację, po której zostanie przeprowadzone głosowanie w Senacie.
Dziennikarka, absolwentka Filologii Polskiej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, studiowała też nauki humanistyczne i społeczne na Sorbonie IV w Paryżu (Université Paris Sorbonne IV). Wcześniej pisała dla „Gazety Wyborczej” i Wirtualnej Polski.
Dziennikarka, absolwentka Filologii Polskiej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, studiowała też nauki humanistyczne i społeczne na Sorbonie IV w Paryżu (Université Paris Sorbonne IV). Wcześniej pisała dla „Gazety Wyborczej” i Wirtualnej Polski.
Komentarze