0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Slawomir Kaminski / Agencja GazetaSlawomir Kaminski / ...

Lista poparcia dla byłego wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka, którego nazwisko przewijało się w kontekście afery hejterskiej, została już opublikowana na stronie Sejmu. Piebiak startuje na członka nowej Krajowej Rady Sądownictwa, bo zwolniło się w niej jedno miejsce po sędzi Teresie Kurcyusz-Furmanik, która przeszła w stan spoczynku.

Piebiak jako pierwszy ujawnił, że będzie zabiegać o to stanowisko. Prosił w internecie o podpisywani list poparcia dla niego. Zebrał w sumie podpisy poparcia od 77 sędziów i 11 208 obywateli. Oprócz niego do nowej KRS startuje sędzia liniowa z Malborka Katarzyna Chmura i Irena Bochniak, wiceprezes Sądu Okręgowego w Krakowie z nominacji ministra Ziobry. Bochaniak poparło do KRS wielu sędziów, którzy poszli na współpracę z resortem Ziobry. Pisaliśmy o tym w OKO.press:

Przeczytaj także:

Kto zgłosił Piebiaka do nowej KRS

Teraz OKO.press prześwietla listę poparcia do nowej KRS dla Łukasza Piebiaka, który dawniej miał duże wpływy w sądach jako kadrowy ministra Ziobry. Piebiak poparcia szukał reklamując się w internecie. Robił to, bo z jego kandydaturą jest problem. Jak pisały media, Mała Emi kontaktowała się z nim ws. hejtu na szefa Iustitii Krystiana Markiewicza. Pisaliśmy o tym także w OKO.press:

Wiceminister sprawiedliwości Anna Dalkowska mówiła, że nie podpisałaby dla niego listy poparcia. Ale znalazło się 77 sędziów w Polsce, którzy tę listę podpisali. Sędziowie mówią o niej w kuluarach „lista wstydu”. Są na niej podpisy sędziów z całej Polski. Nie są to znane nazwiska, ale nie są to przypadkowe osoby. Zdecydowana większość z nich zyskała na złej zmianie w sądach i „reformach” ministra Ziobry.

Początkowo na liście było 78 nazwisk, ale swój podpis wycofał sędzia Marek Jaskulski z Poznania, członek nowej KRS. Za to poparcie dała spora grupa sędziów z Poznania, część z nich jest kojarzona przez wielkopolskich sędziów z Jaskulskim.

Kandydaturę Piebiaka zgłosił Paweł Mroczkowski z sądu w Janowie Lubelskim, który pracował na delegacji w ministerstwie sprawiedliwości. W zgłoszeniu opisuje drogę zawodową Piebiaka. Wspomina, że był wiceprezesem Iustitii, ale nie podaje już, że po tym, gdy został wiceministrem sprawiedliwości i zaczął pomagać przejmować ministrowi Ziobrze kontrolę nad sądami, Piebiak został wyrzucony z Iustitii.

W opinii o pracy Piebiaka nie ma słowa o dyscyplinarce

Opinię o pracy Piebiaka jako sędziego wystawiła wiceprezes Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy Dominika Schmidt. Bo Piebiak jest sędzią rejonowym i jest przypisany do wydziału gospodarczego w tym sądzie. Wiceprezes pisze, że jest on ambitny, kompetentny, zdecydowany i ma niezależne poglądy. Chwali go za dobre wyniki pracy.

Nie wspomina jednak o dyscyplinarce, którą miał, gdy orzekał na delegacji w sądzie okręgowym. W sumie dostał pięć zarzutów dyscyplinarnych, m.in. za pisanie uzasadnień do wyroków po terminie i podejmowanie dodatkowego zatrudnienia bez powiadomienia prezesa sądu. Ostatecznie sąd dyscyplinarny w 2015 roku uznał go winnym dwóch zarzutów dyscyplinarnych - oddawania po terminie uzasadnień do wyroków i szkolenia za pieniądze bez powiadomienia prezesa sądu (sąd uznał jednak, że zrobił to nieumyślnie). O sprawie pisała „Gazeta Wyborcza”.

To przez ten wyrok sędzia kilka razy bezskutecznie ubiegał się przed starą KRS o awans do sądów wyższych instancji. Wiceprezes Sądu Okręgowego w Warszawie Ewa Malinowska - która popierała dyscyplinarkę - jako jedna z pierwszych w Polsce straciła potem stanowisko w ramach ogólnopolskiej czystki na stanowiskach kierowniczych w sądach.

Piebiaka poparli nowi sędziowie SN

Lista poparcia zaczyna się do sędziów Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego. Piebiaka poparł Leszek Bielecki nowy sędzia SN, rekomendowany przez nową KRS. Prezydent powołał go do SN w 2020 roku. Orzeka w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Prof. Bielecki związany jest z Uniwersytetem Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Na liście jest też podpis Jana Majchrowskiego z nielegalnej Izby Dyscyplinarnej przy SN. To profesor Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

Z NSA listę podpisał Antoni Hanusz powołany na sędziego w 2002 roku, związany z UMCS. W 2018 roku został powołany do Rady Legislacyjnej, działającej przy premierze.

Sędziowie po dyscyplinarkach i tacy, których nazwiska padały w kontekście afery hejterskiej

Poparcia Piebiakowi udzieliło dwóch sędziów, którzy w przeszłości sami mieli - podobnie jak on - problemy dyscyplinarne. To sędzia Marcin Żurawski z sądu w Piotrkowie Trybunalskim. Lokalne media pisały m.in., że używając wulgarnych słów ubliżał pracownikom sądu, pełnomocnikom i sędziom. Z wyroku dyscyplinarnego wynika, że używał epitetów typu "świr", "debil". W efekcie sąd dyscyplinarny orzekł jego przeniesienie do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy. Żurawski orzeka w wydziale gospodarczym, w którym jest też Piebiak.

Z kolei sędzia Marek Szczociński-Klein z Sądu Rejonowego w Puławach - jak pisały media - pożyczył znajomemu pieniądze na wysoki procent. Miał za to dyscyplinarkę, ale sprawa się przedawniła. Na liście dla Piebiaka są podpisy dwóch sędziów, których nazwiska przewijały się w mediach w kontekście afery hejterskiej. To Ireneusz Wilczkiwiecz z Sądu Okręgowego w Rybniku i Dariusz Kliś, prezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze.

Sędziowie z ministerstwa i rzecznik dyscyplinarna ścigająca za list do OBWE

Kolejni sędziowie udzielający poparcia pracowali na delegacji w ministerstwie sprawiedliwości. To: Paweł Mroczkowski z Sądu Rejonowego w Janowie Lubelskim, który zgłosił do Sejmu kandydaturę Piebiaka; Jacek Przygucki z Sądu Okręgowego w Suwałkach, jest zastępcą w departamencie nadzoru administracyjnego ministerstwa; Ewa Korszeń z Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, w którym jest też Piebiak; Dorota Szarek z Sądu Apelacyjnego w Warszawie, w grudniu 2020 roku prezydent wręczył jej awans do tego sądu, pracowała na delegacji w ministerstwie sprawiedliwości.

Listę podpisała sędzia Anna Gąsior-Majchrowska, rzecznik dyscyplinarna przy Sądzie Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim. Jak ujawniliśmy w OKO.press zrobiła ona dyscyplinarki dla sędziów z okręgu piotrowskiego za podpisanie listu do OBWE. W tym liście ponad 1 200 sędziów z całej Polski domagało się monitoringu prezydenckich wyborów kopertowych w 2020 roku. Nasz tekst jest tutaj:

Długa lista prezesów nominowanych i akceptowanych przez resort Ziobry

Najwięcej podpisów pod kandydaturą Piebiaka do nowej KRS złożyli sędziowie zajmujący funkcyjne stanowiska w sądach, czyli prezesi i wiceprezesi. Po uchwaleniu przez PiS nowelizacji ustawy o sądach resort Ziobry dostał narzędzie do obsadzania tych stanowisk. I z tego skorzystał. Przeprowadził wielka czystkę w sądach i powołał wielu swoich prezesów oraz wiceprezesów. Duży wpływ na nominacje miał Łukasz Piebiak, gdy do 2019 roku był wiceministrem sprawiedliwości. I tak Piebiaka poparli teraz:

Radosław Lenarczyk, prezes Sądu Rejonowego w Piasecznie, delegowany do orzekania w sądzie okręgowym (z sądu z Piaseczna poparcie dało Piebiakowi czterech sędziów); Grażyna Pizoń, wiceprezes Sądu Rejonowego w Nisku i sędzia sądu dyscyplinarnego w Rzeszowie; Roman Kałuża, prezes Sądu Rejonowego w Janowie Lubelskim; Daniel Jurkiewicz, prezes Sądu Rejonowego w Wągrowcu; Anna Filipiak, wiceprezes Sądu Rejonowego w Wągrowcu; Paweł Stępień z Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim, był wiceprezesem i prezesem tego sądu z nominacji Ziobry. Sędziowie skarżyli się do ministerstwa, że w tym sądzie miało dochodzić do mobbingu, obecnie jest wiceprezesem Sądu Okręgowego w Rybniku; Ewa Majwald-Lasota, wiceprezes Sądu Okręgowego w Rybniku; Tomasz Wierzchowiec, prezes Sądu Rejonowego w Kluczborku, w 2019 roku powołany przez prezydenta na sędziego Sądu Okręgowego w Opolu, obecnie stara się o awans do sądu apelacyjnego; Małgorzata Pawlicka, wiceprezes Sądu Rejonowego w Kluczborku; Ryszard Sadlik prezes Sądu Okręgowego w Kielcach; Paweł Stępień i Robert Dróżdż, wiceprezesi Sądu Okręgowego w Kielcach; Andrzej Michalski, prezes Sądu Rejonowego w Łukowie; Janusz Kmiecik, prezes Sądu Okręgowego w Krośnie.

Prezesi z Wielkopolski, Koszalina, Włocławka i z Lublina

Kolejni popierający Piebiaka to:

Robert Grześ, wiceprezes Sądu Rejonowego Poznań Nowe Miasto i Wilda; Michał Jankowski, prezes Sądu Rejonowego w Koninie; Mateusz Bartoszek, prezes Sądu Rejonowego Poznań - Grunwald i Jeżyce; Jan Kozaczuk, prezes Sądu Rejonowego w Kościanie; Krzysztof Pliszka, prezes Sądu Rejonowego w Tomaszowie Lubelskim; Jerzy Daniluk, prezes Sądu Apelacyjnego w Lublinie. Media pisały, że został przeniesiony do sądu w Siedlcach, choć nadal pracował w Lublinie, dzięki czemu dostawał dodatek mieszkaniowy. Za tą decyzją stał Łukasz Piebiak, wówczas wiceminister sprawiedliwości.

Krzysztof Niezgoda, prezes Sądu Okręgowego w Lublinie; Wiesława Stelmaszczuk-Taracha, wiceprezes Sądu Okręgowego w Lublinie; Przemysław Kępiński, prezes Sądu Rejonowego w Lipnie; Ewa Felińczak, prezes Sądu Okręgowego we Włocławku; Dariusz Kudelski, wiceprezes Sądu Okręgowego we Włocławku; Dariusz Barcisiewicz, prezes Sądu Rejonowego we Włocławku, media pisały, że latem dorabiał we Francji zbierając winogrona; Stanisław Tomasik prezes Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim; Wojciech Rychliński, wiceprezes Sąd Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim.

Justyna Celińska, prezes Sądu Okręgowego w Koszalinie, w 2019 roku odebrała awans od prezydenta do sądu okręgowego; Tomasz Krzemianowski, wiceprezes Sądu Okręgowego w Koszalinie; Marta Ignaczak, wiceprezes Sądu Rejonowego w Koszalinie; Piotr Boguszewski, prezes Sądu Rejonowego w Koszalinie, w styczniu 2021 roku prezydent wręczył mu awans do sądu okręgowego; Anna Rutecka-Jankowska, prezes Sądu Rejonowego w Białogardzie, orzeka na delegacji w sądzie okręgowym.

Magdalena Matwiej, prezes Sądu Rejonowego w Kołobrzegu, w 2020 roku prezydent wręczył jej awans na sędziego Sądu Okręgowego w Koszalinie; Jacek Sowul, prezes Sądu Okręgowego w Suwałkach. To on uchylił wyrok uniewinniający działaczy KOD za zagłuszenie spotkania wyborczego PiS i jak pisały media przed tym wyrokiem spotkał się w Wilnie z Piebiakiem (wówczas wiceministrem). Sowul po tym wyroku dostał nominację na prezesa suwalskiego sądu. Pisaliśmy o tym w OKO.press:

Sędziowie awansowani lub starający się o awans do nowej KRS

Kolejna i ostatnia grupa popierająca Piebiaka to sędziowie awansowani w ostatnim czasie lub zabiegający o awans. To:

Aneta Michałek z Sądu Okręgowego w Lublinie, która awans dostała od nowej KRS; Hanna Kaflak-Januszko, od niedawna sędzia Sądu Okręgowego w Słupsku, awans dostała od nowej KRS, broniła Piebiaka, gdy wyrzucano go ze stowarzyszenia Iustitia; Monika Rzepiejewska, ze Szczecina, starała się o awans do nowej KRS, orzeka na delegacji w sądzie okręgowym; Andrzej Stasiuk z Sądu Okręgowego w Szczecinie, bezskutecznie kandydował do Izby Dyscyplinarnej. W 2017 roku na prorządowym portalu wPolityce wzywał do reformy wymiaru sprawiedliwości. Narzekał, że ówczesna KRS (legalna, którą potem rozwiązał PiS) nie chciała dać mu awansu do sądu wyższej instancji. Pisaliśmy o tym w OKO.press:

Józef Grocholski z Sądu Okręgowego w Szczecinie, bezskutecznie kandydował do Izby Dyscyplinarnej; Paweł Mazurkiewicz z Sądu Rejonowego w Nisku, bezskutecznie kandydował do Izby Dyscyplinarnej; Katarzyna Wiatrak, w 2020 roku powołana przez prezydenta do Sądu Okręgowego w Opolu; Adam Stawowy z Sądu Rejonowego w Strzelcach Opolskich, stara się o awans od nowej KRS do sądu okręgowego; Anna Hejnar-Zawisza, z Sądu Okręgowego w Krośnie, była adwokat, do sądu w Krośnie prezydent powołał ją w lutym 2021 roku,

Agnieszka Jurkowska-Chocyk z Sądu Apelacyjnego w Lublinie, w 2019 roku prezydent wręczył jej awans do tego sądu; Marek Zugaj z Sądu Okręgowego w Lublinie, w 2020 roku odebrał od prezydenta awans do tego sądu; Robert Wasiewicz z Sądu Okręgowego w Lublinie, w 2019 roku odebrał awans od prezydenta do tego sądu.

Całą listę poparcia dla Piebiaka i pozostałych dwóch kandydatek do nowej KRS znaleźć można pod tym adresem.

Sejm zdecyduje kto trafi do nowej KRS

Teraz kandydatury będzie oceniać Sejm i to posłowie w głosowaniu zdecydują, kto zajmie zwolnione stanowisko. Kadencja nowej KRS upływa w przyszłym roku. Jeśli Sejm postawi na Piebiaka, wzmocni on frakcję tzw. jastrzębi. To sędziowie - członkowie KRS kojarzeni właśnie z Piebiakiem. Podobnie jak on popierają ostry kurs w sądach. Część z nich zrobiła „błyskawiczne” kariery za obecnej władzy. Zostali prezesami sądów, dostali od nowej KRS awanse do sądów wyższej instancji. Do tej frakcji zaliczany jest m.in. Maciej Nawacki z Olsztyna, który stał się jednym z symboli obecnych, złych zmian w sądach.

;

Udostępnij:

Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze