Minister rolnictwa chce wznowienia polowań na łosie. W zamian za to zgodzi się na skreślenie pięciu gatunków ptaków z listy gatunków łownych. OKO.press dotarło do korespondencji między resortem rolnictwa a Ministerstwem Klimatu i Środowiska
O tym, że planowane jest wznowienie odstrzału łosi, poinformował jeden z portali łowieckich. Z entuzjazmem zapowiedział, że łosie będą „do odstrzału”. Chociaż autor tekstu przyznał, że nie znał w momencie pisania swojego tekstu uzasadnienia, to dodawał „Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi widziałoby szansę wypracowania porozumienia, jeśli ta sama nowelizacja uwzględni zakończenie moratorium dla łosia”.
„Porozumieniem” miała być zgoda resortu na zakaz polowań na ptaki. Wykreślenie części gatunków ptaków z listy gatunków łownych jest zapowiadane przez resort klimatu od roku. Na początku września wiceminister Mikołaj Dorożała poinformował, że „udało się osiągnąć kompromis” i z listy zniknie pięć gatunków. Teraz okazuje się, że głową za zgodę ministra rolnictwa na takie rozwiązanie miałyby zapłacić łosie.
OKO.press udało się poznać treść uzasadnienia, które Ministerstwo Rolnictwa wysłało do resortu klimatu.
OKO.press udało się poznać treść uzasadnienia, które Ministerstwo Rolnictwa wysłało do resortu klimatu.
Przypomnijmy: już w 2024 roku wiceminister klimatu i środowiska, Mikołaj Dorożała zapowiedział skreślenie siedmiu z trzynastu gatunków z listy ptaków łownych. Ruszyły konsultacje silnie kontestowane przez środowiska zainteresowane utrzymaniem statusu quo, silnie wspierane przez PSL. To dlatego wszystkie resorty kierowane przez ludowców wystosowały swoje stanowiska, w których nie zgadzały się na objęcie ochroną ptaków, sięgając po trudne do obrony argumenty. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
Propozycja Dorożały nie była radykalna i pozostawiała na liście łownych ptaków, te, które mogą być źródłem ewentualnych sytuacji konfliktowych. Po upływie paru miesięcy okazało się, że ochrony nie będzie, ale może będzie moratorium. Według najnowszych zapewnień Dorożały będzie jednak zakaz polowań, ale nie na siedem gatunków – tylko na pięć. Chodzi o słonkę, jarząbka, łyskę, głowienkę i czernicę.
Prawa zwierząt
Mikołaj Dorożała
Ministerstwo Klimatu i Środowiska
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
łosie
polowania na łosie
Publicysta, dziennikarz, autor książek poświęconych ludziom i przyrodzie: „Syria. Przewodnik po kraju, którego nie ma”, „Łoś. Opowieści o gapiszonach z krainy Biebrzy”, „Puszcza Knyszyńska. Opowieści o lesunach, zwierzętach i królewskim lesie, a także o tajemnicach w głębi lasu skrywanych, „Rzeki. Opowieści z Mezopotamii, krainy między Biebrzą i Narwią leżącej" i "Borsuk. Władca ciemności. Biografia nieautoryzowana".
Publicysta, dziennikarz, autor książek poświęconych ludziom i przyrodzie: „Syria. Przewodnik po kraju, którego nie ma”, „Łoś. Opowieści o gapiszonach z krainy Biebrzy”, „Puszcza Knyszyńska. Opowieści o lesunach, zwierzętach i królewskim lesie, a także o tajemnicach w głębi lasu skrywanych, „Rzeki. Opowieści z Mezopotamii, krainy między Biebrzą i Narwią leżącej" i "Borsuk. Władca ciemności. Biografia nieautoryzowana".
Komentarze