0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: il. Mateusz Mirys / OKO.press, fot. andrzejzareba.plil. Mateusz Mirys / ...

„Nie dajcie się zwieść oszustom, tym farbowanym lisom, bo najważniejsze jest właśnie to, aby jak pojawi się jakaś nieuczciwość, to reagować, a oni zobaczcie, kogo wkładają na swoje listy” – mówił premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z wyborcami w Ełku 15 września 2023.

„My wypalamy żelazem wszelkie nieprawidłowości, jak tylko na nie natrafiamy, a oni stosują doktrynę Neumanna, czyli obronę swoich za wszelką cenę. Nawet wbrew faktom i nawet skrajnie nieuczciwych. Zobaczcie, kogo oni powsadzali sobie na listy, ludzi, którzy mają poważne zarzuty prokuratorskie, bo oni w ten sposób postępują, to jest filozofia Platformy Obywatelskiej” – stwierdził Morawiecki.

Temat list PiS rzekomo wolnych od wszelkiej patologii i zarzutów powraca w kampanii regularnie.

„Przy układaniu list standardem w PiS jest, że jeśli wobec posła lub aspirującego kandydata toczą się postępowania prokuratorskie, to nie może znaleźć się na liście wyborczej do czasu zamknięcia sprawy lub ostatecznego jej wyjaśnienia” – zapewniał w sierpniu rozmowie z „Wirtualną Polską” poseł PiS Marek Ast, szef sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka.

Wkrótce potem okazało się, że na listę PiS dostał się były wiceminister sportu Łukasz Mejza, którego podejrzane biznesy badają śledczy dwóch prokuratur.

Przeczytaj także:

Jak ustaliliśmy,

na liście PiS znalazła się co najmniej jeszcze jedna osoba z zarzutami prokuratorskimi.

W okręgu podwarszawskim (20) z 10. miejsca w wyborach startuje wójt gminy Raszyn Andrzej Zaręba, na którym ciąży zarzut niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień za utratę działki z ośrodkiem zdrowia.

Śledztwo ciągnie się od lutego 2020 roku.

Warszawa ma gest, Raszyn ma przychodnię

Podwarszawski Raszyn to niewielka miejscowość położona tuż za południowo-zachodnią granicą stolicy, przy wylotówce na Kraków. Jest siedzibą władz gminy, w której mieszka ok. 26 tys. osób. Wielu mieszkańców codziennie dojeżdża do pracy w Warszawie. Gmina należy do najbogatszych w Polsce: w 2022 roku uplasowała się na 37. miejscu na 2477 pod względem wpływów z podatków na głowę mieszkańca.

Andrzej Zaręba (ur. 1959) z PiS jest tu wójtem od 2010 roku. W ostatnich wyborach wygrał dosłownie o włos: dostał o 120 głosów więcej niż jego konkurent Andrzej Wieteska ze Wspólnoty Gminy Raszyn.

Już na samym początku rządów Zaręba staje przed ambitnym zadaniem: poprawić jakość opieki zdrowotnej w placówce przy ul. Poniatowskiego, w centrum Raszyna. Prowadzona przez Zakład Opieki Zdrowotnej Ochota (obecnie Samodzielny Zespół Publicznych Zakładów Lecznictwa Otwartego Warszawa-Ochota) lecznica od czasów PRL funkcjonowała w starym, zaniedbanym budynku. Działała źle. Mieszkańcy skarżyli się, że do lekarza trzeba ustawiać się w kolejkach i o piątej rano. Gmina była jednak bezradna, bo teren i ośrodek należały do stolicy.

Szansa na modernizację pojawia się właśnie w 2010 roku, jeszcze za rządów poprzednika Zaręby, Janusza Rajkowskiego. Miasto stołeczne Warszawa przekazało wtedy gminie Raszyn działkę z ośrodkiem jako darowiznę. Wartość: ponad 4,3 mln zł.

Wyremontowany i rozbudowany ośrodek wójt Zaręba otwiera pod koniec swojej pierwszej kadencji – we wrześniu 2014. Ale dotychczasowy operator, ZOZ Ochota, musi wkrótce pożegnać się z pachnącą świeżą farbą budynkiem. Wiosną 2015 roku Rada Gminy decyduje się nie przedłużać umowy ochockiej placówce. A we wrześniu 2015 wójt ogłasza nowy przetarg na dzierżawę. Komisja przetargowa, której szefem Zaręba mianował zresztą samego siebie, wybiera prywatny podmiot: firmę „Judyta” Ewa Figat ze Skierniewic.

To ta decyzja skończy się dla Zaręby prokuratorskimi zarzutami. Bo

umowa z warszawskim ratuszem zakładała, że teren z ośrodkiem zostanie przekazany na cele „usług publicznej służby zdrowia”.

I że placówkę prowadził będzie zakład, dla którego Warszawa jest podmiotem tworzącym. Firma „Judyta” – jako podmiot prywatny – nie mogła spełnić tych wymogów.

Utrata ośrodka? „Uważam za korzystne”

Urząd gminy zdawał sobie z tego sprawę. Wynika to zresztą z przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami. Zgodnie z art. 6 pkt. 6 oraz art. 13 ust. 2 nieruchomość należąca do jednego samorządu może być przedmiotem darowizny na rzecz drugiego samorządu wyłącznie na cele publiczne, np. publicznej ochrony zdrowia.

„Byłem na sesji rady, na której to było omawiane. Podniosłem rękę i zapytałem, czy mają świadomość, że to naruszenie przepisów. Pan Zaręba stwierdził, że się na tym nie znam i że nie zna się też pani Gronkiewicz-Waltz [ówczesna prezydentka Warszawy – red.]. I że oni mają opinię prawną kancelarii, że wszystko jest w porządku. Tej opinii prawnej nigdy nie podano do publicznej wiadomości” – mówi OKO.press Jacek Wiśniewski, były członek zarządu gminy Raszyn odpowiedzialny za przetargi, obecnie działacz KOD.

Przed złamaniem przepisów ostrzegali radnych m.in. dyrektor ZOZ Ochota (również statrował w przetargu) Marcin Zakrzewski i opozycyjni radni. Mimo to Centrum Medyczne „Judyta” z początkiem 2016 roku zaczyna działać w wyremontowanej przychodni.

Gdy warszawski ratusz dowiaduje się, że placówkę prowadzi prywatna firma, wytacza gminie Raszyn proces o zwrot nieruchomości. Sprawa latami toczy się w kolejnych instancjach. Gmina zarządzana przez Andrzeja Zarębę ostatecznie przegrywa, choć wnosi nawet o kasację do Sądu Najwyższego. SN odrzuca wniosek w listopadzie 2020 roku. Ośrodek stoi już wtedy pusty.

W styczniu 2022 Raszyn oddaje Warszawie ośrodek z działką, których łączna wartość – już po remontach – urosła do 14 mln zł.

Dziś ponownie działa tam ZOZ Ochota. Raszyn domaga się jeszcze od miasta zwrotu pieniędzy, które włożył w remont i budowę ośrodka, czyli ok. 9,4 mln złotych. Sprawa jest w toku, a wójt liczy, że odzyska całość pieniędzy – to o tyle wątpliwe, że nieruchomość podlega amortyzacji. W rozmowie z nami utrzymuje, że utrata majątku nie zaszkodziła Raszynowi.

„To, że ośrodek wrócił pod zarząd m.st. Warszawy, uważam, że jest nawet korzystne z punktu widzenia finansowego dla gminy Raszyn. Nie musimy utrzymywać ośrodka” – twierdzi Zaręba.

Prokuratura przeciąga śledztwo i milczy

Poczynania wójta od początku krytykuje lokalna opozycja skupiona we Wspólnocie Gminy Raszyn i klubie radnych KO. W styczniu 2020 roku lokalni politycy i aktywiści donoszą na Zarębę do prokuratury. Sprawę szczegółowo relacjonuje lokalny portal informacyjny Nasza Strefa.

W zawiadomieniu, do którego dotarło OKO.press, mieszkańcy podnosili, że doprowadzając do utraty ośrodka, wójt popełnił przestępstwo z art. 296 par. 1 i 3 kodeksu karnego. Czyli wyrządził gminie szkodę o wielkich rozmiarach, za co grozi od roku do 10 lat więzienia. Zawiadamiający uznali też, że wójt nadużył swoich uprawnień, czyli popełnił czyn z art. 231 par. 1 kk, zagrożony karą do 3 lat więzienia.

Art. 296 Nadużycie zaufania

§ 1. Kto, będąc obowiązany na podstawie przepisu ustawy, decyzji właściwego organu lub umowy do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, wyrządza jej znaczną szkodę majątkową, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 3. Jeżeli sprawca przestępstwa określonego w § 1 lub 2 wyrządza szkodę majątkową w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Art. 231 Nadużycie władzy

§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

W zawiadomieniu przytaczają m.in. protokół sesji rady gminy z maja 2015, kiedy to Zaręba informuje, że zamierza zmienić operatora w ośrodku zdrowia. Wg zawiadamiających oznacza to, że wójt z góry założył, że przetargu nie może wygrać ZOZ Ochota. W dodatku, dopuszczając oferty od podmiotów prywatnych, świadomie naruszył umowę darowizny. I brnął, bo gdy sprawa o zwrot nieruchomości była już w sądzie, pod koniec 2018 roku, Zaręba i Rada Gminy bez przetargu przedłużyli prywatnemu CM „Judyta” dzierżawę ośrodka.

Śledztwo Prokuratury Okręgowej w Warszawie ruszyło w lutym 2020 roku. Choć co do zasady powinno trwać trzy miesiące, jest regularnie przedłużane i trwa w najlepsze do dziś. Obecny termin zakończenia to 24 grudnia 2023.

Śledczy w 2022 roku postawili Andrzejowi Zarębie jeden zarzut: przekroczenia uprawnień.

Czyli przestępstwo ze wspomnianego wyżej art. 231 par. 1 kk, zagrożone karą do 3 lat więzienia. Czy i kiedy sprawa trafi do sądu? Czemu dochodzenie trwa tak długo? Prokuratura odmówiła nam odpowiedzi na pytania o przebieg śledztwa.

„Ośrodek nigdzie nie wyparował”

O sprawę pytamy wójta Zarębę.

„Zarzuty jako takie są oczywiście zarzutami bezpodstawnymi, wynikającymi ze złego zrozumienia istoty samorządu i relacji wzajemnych między poszczególnymi jednostkami samorządu. Prokuratorzy twierdzą, że przekroczyłem swoje uprawnienia, dysponując tym ośrodkiem i zmieniając operatora tego ośrodka. Mogę powiedzieć śmiało, że robiłem wszystko dla dobra mieszkańców” – mówi nam przez telefon.

Wójt argumentuje, że mieszkańcy i Rada Gminy (w latach 2014-2018 zdominowana przez PiS – red.) domagali się zmian w lokalnej służbie zdrowia. „Mieszkańcy rzeczywiście z roku na rok byli coraz bardziej niezadowoleni z usług ZOZ Ochota. To jest poza sporem. Wójt chciał go zmienić” – potwierdza w rozmowie z nami Adam Buła, dziennikarz lokalnego portalu Nasza Strefa.

Problem w tym, że do przetargu za zgodą wójta stanęły także podmioty prywatne.

Zaręba twierdzi, że usługi firmy „Judyta” były publiczne, bo firma świadczyła je w ośrodku nieodpłatnie, realizując kontrakt z NFZ. Sąd nie przyznał mu racji i nakazał zwrot darowizny. „Możemy mówić o tym, czy wyrok sądu był właściwy, czy nie. Sądy również nie zawsze mają rację, oceniając. A na pewno w tym wypadku nie kierowały się dobrem publicznym, wydając taki wyrok” – uważa Zaręba.

Wójt upiera się też, że utrata majątku gminy – na ten moment 14 mln zł – w ostateczności nie była dla niej niczym złym.

Bo budynek „nigdzie nie wyparował” i dalej służy mieszkańcom. W bezpłatnym samorządowym miesięczniku „Kurier Raszyński” Zaręba regularnie tłumaczy się z utraty ośrodka i lansuje tezę, że gmina w istocie zyskała na całym zamieszaniu.

„Teraz twierdzi, że sprawił, że w gminie są dwa ośrodki: jeden prowadzi ZOZ Ochota, a drugi »Judyta«. I gmina nie musi płacić za utrzymanie budynku, bo jeden prowadzi miasto, a drugi jest wynajmowany prywatnie. Tak sobie zoperacjonalizował te 14 milionów” – komentuje Adam Buła.

Wójta pytamy o wyjątkowo długie postępowanie w prokuraturze. Zaręba zarzeka się, że nie korzysta z politycznej ochrony i że sprawę rozdmuchują jego przeciwnicy. Uważa, że nie popełnił przestępstwa.

„Prokuratura rzeczywiście dość długo to rozpatruje. Dla mnie też nie jest to przyjemna sytuacja. Ale mam akceptację społeczną i publiczną, ponieważ mieszkańcy wiedzą, jak to jest” – zapewnia.

;

Udostępnij:

Maria Pankowska

Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio.

Komentarze