Po artykule OKO.press ugrupowanie byłego kandydata na prezydenta Marka Wocha zrezygnowało ze zjednoczenia się z prorosyjskim Obozem Wielkiej Polski, za to połączyło się z Obozem Narodowym. Tyle że za tym szyldem także stoją prorosyjskie środowiska. Ujawniamy jakie
W minioną sobotę, 20 września, Ogólnopolska Federacja Bezpartyjni i Samorządowcy Marka Wocha zorganizowała kongres zjednoczeniowy. Jedną z organizacji, z którą federacja pierwotnie miała się połączyć w ramach „unii personalnej i programowej”, był prorosyjski Obóz Wielkiej Polski (OWP). Po artykule OKO.press, w którym ujawniliśmy rosyjskie powiązania liderów OWP, Obóz Wielkiej Polski zniknął z listy organizacji zaproszonych na kongres. Zamiast OWP pojawił się jednak „Obóz Narodowy”, reprezentowany przez Marcina Makowskiego.
Makowski to wieloletni działacz narodowy – był związany między innymi ze Stronnictwem Narodowym. Dziś jednak, jak wynika z krajowego rejestru sądowego, współpracuje z prorosyjskimi grupami skupionymi wokół tygodnika „Myśl Polska”, oraz z kontrowersyjnym prorosyjskim ruchem kamrackim.
Marek Woch i jego federacja jednego prorosyjskiego partnera zastąpili drugim.
Marek Woch to były kandydat na prezydenta w 2025 roku i to jak na razie jego największe osiągnięcie polityczne. W polityce próbuje się wybić od lat, startował w wielu wyborach, od samorządowych po europejskie. Jesienią 2024 roku został przewodniczącym jednej z kilku organizacji, pierwotnie związanych z samorządowym ruchem „Bezpartyjni” – Ogólnopolskiej Federacji Bezpartyjni i Samorządowcy. Trzeba ją dziś odróżniać od Bezpartyjnych Samorządowców (którzy nie mają federacji w nazwie) i od partii Bezpartyjni.
Marek Woch to były kandydat na prezydenta w 2025 roku i to jak na razie jego największe osiągnięcie polityczne. W polityce próbuje się wybić od lat, startował w wielu wyborach, od samorządowych po europejskie. Jesienią 2024 roku został przewodniczącym jednej z kilku organizacji, pierwotnie związanych z samorządowym ruchem „Bezpartyjni” – Ogólnopolskiej Federacji Bezpartyjni i Samorządowcy. Trzeba ją dziś odróżniać od Bezpartyjnych Samorządowców (którzy nie mają federacji w nazwie) i od partii Bezpartyjni.
Woch zamierza teraz zbudować nową polityczną siłę, która wystartuje w wyborach parlamentarnych za dwa lata. Na razie doprowadził do tego, że poza liderowaniem Ogólnopolskiej Federacji Bezpartyjni i Samorządowcy został też przewodniczącym niszowej partii Stronnictwo Pracy. Obie te organizacje plus kilka innych podmiotów podpisały w minioną sobotę deklarację o „unii personalnej i programowej”.
„Jesteśmy w centrum na prawo i o korzeniach chrześcijańskiej demokracji” – podkreślał Woch w czasie kongresu. I zapewniał: „My się lubimy, my się po prostu lubimy. My się nie musimy przekonywać do swoich programów. (…) Zmierzamy do normalności”.
Wyrazy wsparcia uczestnikom kongresu przesłał Janusz Korwin-Mikke.
Nacjonalizm
Opozycja
Adam Śmiech
Anna Raźny
bractwo kamrackie
kamraci
Marcin Makowski
Marek Woch
Mateusz Piskorski
Myśl Polska
Obóz Narodowy
środowiska prorosyjskie
Analityczka mediów społecznościowych, ekspertka. Specjalizuje się w analizie zagrożeń informacyjnych, zwłaszcza rosyjskiej dezinformacji i manipulacji w sieci. Autorka książki „Efekt niszczący. Jak dezinformacja wpływa na nasze życie” oraz dwóch poradników na temat zwalczania dezinformacji. Z OKO.press współpracuje jako autorka zewnętrzna. Pisze o dezinformacji, bezpieczeństwie państwa, wojnie informacyjnej oraz o internetowych trendach dotyczących polityki. Zajmuje się też monitorowaniem ruchów skrajnie prawicowych i antysystemowych.
Analityczka mediów społecznościowych, ekspertka. Specjalizuje się w analizie zagrożeń informacyjnych, zwłaszcza rosyjskiej dezinformacji i manipulacji w sieci. Autorka książki „Efekt niszczący. Jak dezinformacja wpływa na nasze życie” oraz dwóch poradników na temat zwalczania dezinformacji. Z OKO.press współpracuje jako autorka zewnętrzna. Pisze o dezinformacji, bezpieczeństwie państwa, wojnie informacyjnej oraz o internetowych trendach dotyczących polityki. Zajmuje się też monitorowaniem ruchów skrajnie prawicowych i antysystemowych.
Komentarze