0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jazwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jazwieck...

Oskarżeni Wojciech O. „Jaszczur” – stoi po prawej – i Marcin O. „Ludwiczek”. Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.pl

Do Sądu Okręgowego w Warszawie kilka dni temu trafił akt oskarżenia w tej sprawie. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga postawiła patostreamerom Wojciechowi O. „Jaszczurowi” i Marcinowi O. „Ludwiczkowi” łącznie 154 zarzuty, głównie z artykułów 255 paragraf 3 kodeksu karnego i 126a kodeksu karnego.

Zarzuca im pochwalanie przemocy z powodu przynależności politycznej, znieważanie z powodu przynależności rasowej, nawoływanie do nienawiści na tle rasowym, znieważenie konstytucyjnego organu (Marszałka Sejmu) oraz pochwalanie popełniania przestępstw. Wśród pokrzywdzonych są m.in. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia i była wiceprezydentka USA Kamala Harris (jest zawiadomiona o tym pocztą dymplomatyczną, ale nie musi stawiać się na proces).

Akt oskarżenia to efekt ogromnej pracy prokuratora Macieja Młynarczyka, który postawił im zarzuty. Młynarczyk od lat specjalizuje się w mowie niewiaście. W przeszłości doprowadził m.in. do skazania za szczucie w internecie na Ukraińców Katarzynę S. Za czasów PiS prowadził też śledztwo ws. nagonek, które urządzał w internecie Dariusz Matecki. Doprowadził nawet do przeszukania w mieszkaniu obecnego posła PiS i zajęcia jego komputerów. Ale po tym śledztwo szybko mu odebrano i je umorzono.

Akt oskarżenia to efekt ogromnej pracy prokuratora Macieja Młynarczyka, który postawił im zarzuty. Młynarczyk od lat specjalizuje się w mowie niewiaście. W przeszłości doprowadził m.in. do skazania za szczucie w internecie na Ukraińców Katarzynę S. Za czasów PiS prowadził też śledztwo ws. nagonek, które urządzał w internecie Dariusz Matecki. Doprowadził nawet do przeszukania w mieszkaniu obecnego posła PiS i zajęcia jego komputerów. Ale po tym śledztwo szybko mu odebrano i je umorzono.

Zarzuty wobec „Jaszczura” i „Ludwiczka” obejmują okres od grudnia 2024 do 2 czerwca 2025 roku. Czyli ostanie miesiące ich działalności w Internecie oraz ich wypowiedzi na pikietach. Obaj są obecnie w areszcie – zatrzymano ich 4 czerwca 2025 roku. Mimo skierowania aktu oskarżenia śledztwo wobec nich twa dalej. Bo akt obejmuje tylko najnowszy fragment ich działalności, polegającej na szczuciu na inne narody i przeciwników politycznych oraz propagowania przemocy. Ich nagrania są pełne agresji i wulgaryzmów.

Przeczytaj także:

Prokuratura nadal bada ich działalność w internecie w latach 2015-24. Do obejrzenia jest ponad 1200 nagrań, które trwają od 30 minut do nawet 4 godzin. Śledztwo potrwa więc jeszcze miesiące. Prokuratura zdecydowała się, by skierować do sądu akt oskarżenia ws. ostatnich wypowiedzi z jednego głównego powodu.

;
Na zdjęciu Mariusz Jałoszewski
Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze