0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: 10.05.2024 Warszawa , ulica Wiejska , Sejm . Swiadek , byly dyrektor Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwosci Mikolaj Pawlak przed Komisja Sledcza do zbadania legalnosci, prawidlowosci oraz celowosci czynnosci operacyjno - rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez czlonkow Rady Ministrow , sluzby specjalne , Policje , organy kontroli skarbowej oraz celno - skarbowej , organy powolane do scigania przestepstw i prokurature w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r. . Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl10.05.2024 Warszawa ...

Specjalny rzecznik dyscyplinarny – tzw. rzecznik ad hoc – który zajmie się Mikołajem Pawlakiem (na zdjęciu u góry) został powołany przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara w ostatnich dniach. Jak ustaliło OKO.press, rzecznik ma ocenić, czy Pawlak jako niedawno powołany neosędzia Sądu Rejonowego w Skierniewicach popełnił delikt dyscyplinarny.

Prowadząc sprawę o przemoc domową, zażądał akt śledztwa z prokuratury (w tej sprawie), których kopię udostępnił potem do wglądu osobie nieuprawnionej – podejrzewanej przez prokuraturę. Miał to zrobić bez zgody prokuratora. Sprawę opisał portal Onet.

Prokuratura o udostępnieniu akt powiadomiła sąd, w efekcie czego prezes Sądu Okręgowego w Łodzi – podlega mu Sąd Rejonowy w Skierniewicach – wystąpił do ministra Bodnara o wyznaczenie do tej sprawy rzecznika dyscyplinarnego ad hoc.

I minister teraz go powołał. Oceni on decyzję Pawlaka pod kątem deliktu dyscyplinarnego z artykułu 107 par. 1 punkty 1 i 2 ustawy o ustroju sądów powszechnych. Punkt 1 mówi o oczywistej i rażącej obrazie przepisów prawa. Punkt 2 mówi o „działaniach lub zaniechaniach mogących uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie organu wymiaru sprawiedliwości”.

Przeczytaj także:

Rzecznikiem ad hoc w tej sprawie została sędzia Barbara Augustyniak z Sądu Apelacyjnego w Łodzi. To doświadczona sędzia, ciesząca się autorytetem.

Mikołaj Pawlak neosędzią został w czerwcu 2024 roku, gdy prezydent Andrzej Duda wręczył mu akt powołania. Za władzy PiS Pawlak pracował w resorcie Ziobry. W 2018 posłowie PiS wybrali go w Sejmie na Rzecznika Praw Dziecka. Dał się poznać jako osoba o ultraprawicowych poglądach.

Nominację na sędziego nielegalna neo-KRS dała mu w 2018 roku. Ale prezydent powołał go dopiero po pięciu latach, gdy przestał być Rzecznikiem Praw Dziecka. Powołanie go w tym roku przez prezydenta odebrano jako danie Pawlakowi złotego spadochronu i chroniącego go immunitetu.

Jednocześnie – jak donosi Wirtualna Polska – warszawska Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia przekroczenia uprawnień przez Mikołaja Pawlaka w czasie pełnienia funkcji Rzecznika Praw Dziecka. Chodzi o wydatkowanie 700 tys. złotych i o działania w sprawie dziecka wywiezionego za granicę.

Adam Bodnar pozuje do zdjęcia na tle flag polskiej i UE
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Fot. Mariusz Jałoszewski

Ilu rzeczników ad hoc powołał minister Bodnar

Minister Adam Bodnar powołuje specjalnych rzeczników dyscyplinarnych ad hoc, bo dają oni gwarancję niezależnego postępowania ws. sędziów. W normalnych warunkach postępowania dyscyplinarne prowadzą powołani przez ministra główny rzecznik dyscyplinarny i jego zastępcy.

Problem w tym, że nadal są nimi nominaci Ziobry – Piotr Schab (główny rzecznik) oraz Michał Lasota i Przemysław Radzik (zastępcy). Odpowiadają oni za masowe represje wobec sędziów znanych z obrony praworządności. Nadal jednak pełnią swoje funkcje, bo minister nie chce przerywać ich kadencji.

By wygasić represje i prowadzić niezależne postępowania dyscyplinarne Bodnar powołuje więc swoich rzeczników ad hoc. Do tej pory powołani zostali:

  • Sędziowie Włodzimierz Brazewicz z Gdańska i Grzegorz Kasicki ze Szczecina. Przejęli oni ponad 80 postępowań dyscyplinarnych wszczętych przeciwko niezależnym sędziom przez rzeczników dyscyplinarnych Ziobry. Ich zadaniem jest wygaszenie represji z czasów PiS-u.
  • Sędzia Cezariusz Baćkowski z Wrocławia ocenia, czy pociągnąć do odpowiedzialności członków nielegalnej neo-KRS za pracę w upolitycznionym i sprzecznym z Konstytucją organie.
  • Sędzia Andrzej Krasnodębski z Warszawy ma rozliczyć głównego rzecznika dyscyplinarnego Piotra Schaba i jego zastępców Michała Lasotę i Przemysława Radzika z bezpodstawnych dyscyplinarek, które robili sędziemu Waldemarowi Żurkowi z Krakowa. Niedawno postawił im za to zarzuty dyscyplinarne. Prowadzi też postępowanie, w którym ocenia działania byłego prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie i członka neo-KRS Macieja Nawackiego wobec sędziego Pawła Juszczyszyna.
  • Sędzia Andrzej Krasnodębski niedawno został ustanowiony do przeprowadzenia postępowań w kolejnych dwóch sprawach. Ma je ocenić pod kątem deliktów dyscyplinarnych.

Pierwsza sprawa dotyczy bulwersujących, bezpodstawnych represji wobec sędziów, którzy podpisali apel do OBWE o objęcie monitoringiem prezydenckich wyborów kopertowych w 2020 roku. Apel podpisało ponad 1200 sędziów w całej Polsce. Ale dyscyplinarki zrobiono tylko 16 sędziom z sądów podległych Sądowi Okręgowemu w Piotrkowie Trybunalskim.

Zrobiła je zastępczyni rzecznika dyscyplinarnego przy tym sądzie, neosędzia Anna Gąsior-Majchrowska, która awansowała za władzy PiS. Na stanowisko lokalnej rzeczniczki powołał ją główny rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab. Z kolei neo-KRS dała jej nominację na neosędzię sądu okręgowego. Teraz ściganych przez nią sędziów uniewinnia Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN.

Druga sprawa, którą ma ocenić sędzia Krasnodębski dotyczy neosędzi Agnieszki Brygidyr-Dorosz z Sądu Apelacyjnego w Warszawie, która skazała aktywistkę aborcyjną Justynę Wydrzyńską. To była prokuratorka, która awansowała za władzy PiS.

Rzecznik ad hoc oceni pozostawienie przez nią kilku prawie skończonych procesów w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga. Zrobiła to, przechodząc do sądu apelacyjnego. W efekcie prawie skończone sprawy muszą zacząć się od nowa, co uderza w strony tych procesów.

Rzecznik ad hoc oceni też decyzję Kolegium Sądu Apelacyjnego w Warszawie, które zwolniło Brygidyr-Dorosz z obowiązku kończenia tych spraw. W Kolegium wtedy głosowali neosędzia Piotr Schab (był wówczas prezesem Sądu Apelacyjnego w Warszawie) i neosędzia, Joanna Przanowska-Tomaszek (wówczas była prezeską Sądu Okręgowego w Warszawie).

Dwóch mężczyzn w garniturach, jeden łysy
Rzecznicy dyscyplinarni ministra Ziobry. Po prawej stoi główny rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab, obok zastępca Przemysław Radzik. Fot. Mariusz Jałoszewski.
;
Na zdjęciu Mariusz Jałoszewski
Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze