Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach
Uchwała, w której Sejm zobowiązuje nową władzę do zakończenia propagandy w mediach publicznych, została przyjęta o godz. 22.13. Większość posłów i posłanek PiS – aż 109 osób – zamiast głosować, pojechało do siedziby TVP
Za uchwałą zagłosowało 244 posłów i posłanek – członkowie klubów KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy. Przeciw byli posłowie PiS (82 osoby) i Kukiz'15 (dwie osoby). Klub Konfederacji wstrzymał się od głosu.
Wcześniej, Sejm odrzucił jeszcze wniosek PiS o odrzucenie projektu uchwały w całości. W debacie politycy poprzedniej władzy przekonywali, że nowy rząd próbuje dokonać zamachu na „niezależne media publiczne”, które „nie śpiewają sto lat Donaldowi Tuskowi”. KO, Lewica i Trzecia Droga przypominały m.in. propagandę Wiadomości TVP, szczucie na opozycję i niszczenie renomy Polskiego Radia.
Co po głosowaniu? „Dziś i jutro uruchamiamy lawinę” – zapowiada w rozmowie z OKO.press Bogdan Zdrojewski (PO). Pierwsze nowe „Wiadomości” zaplanowane są na najbliższy czwartek.
Większość parlamentarzystów PiS – 109 osób – opuściła Sejm jeszcze przed blokiem głosowań. Jak się okazało, pojechali do siedziby TVP.
Uchwała Sejmu jest tylko polityczną deklaracją. Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz (który nie wziął udziału w głosowaniu) nie potrzebuje jej, żeby skorzystać ze swoich uprawnień. W rozmowie z Dominiką Sitnicką prof. Katarzyna Bilewska, kierowniczka Katedry Prawa Handlowego na Uniwersytecie Warszawskim, tłumaczy, że Sienkiewicz wciąż może zawiesić zarząd TVP albo podjąć uchwałę o postawieniu spółki w stan likwidacji.
Jak ustalił Onet, przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański zwołał na środę posiedzenie rady – ma być związane ze zmianami, jakie nowy rząd szykuje w mediach publicznych. Rada Mediów Narodowych powstała w 2016 roku, jest organem powołującym i odwołującym zarządy oraz rady nadzorcze TVP, Polskiego Radia, a także Polskiej Agencji Prasowej. Pełni też funkcję doradczą.
Jawnie sprzyjający PiS portal wPolityce.pl prowadzony przez braci Karnowskich poinformował dziś wieczorem, że pod siedzibą Telewizyjnej Agencji Informacyjnej przy pl. Powstańców Warszawy stoi wóz transmisyjny TVN. „TVN szykuje się do transmitowania bezprawnego włamu władzy Tuska do TVP?” – głosi tytuł materiału. Sam Michał Karnowski skomentował sprawę na portalu X. „Zlatują się... Wiecie kto.” – napisał.
O obronę „niezależnych mediów” apeluje także zbratana z PiS Telewizja Republika, której szefuje Tomasz Sakiewicz. „Dziś po godz. 22 możliwe jest siłowe wejście do TVP! Na Placu Powstańców i na Woronicza będziemy bronić budynków TVP!” – czytamy na stronie telewizji.
W przyjętej dziś uchwale posłowie i posłanki, w imieniu Sejmu:
Sejm zobowiązuje się też „do niezwłocznego przystąpienia do prac legislacyjnych zapewniających trwałe przywrócenie stanu zgodnego z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej we wskazanych obszarach funkcjonowania państwa”.
Sejm powołał do życia drugą w tej kadencji komisję śledczą – po komisji dotyczącej wyborów kopertowych, powołano komisję w sprawie tzw. afery wizowej. Komisja ma sprawdzić przestrzeganie procedur przy legalizacji pobytu obcokrajowców w Polsce w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości. Kilka miesięcy temu media ujawniły przypadki kupowania polskich wiz, a w proceder miały być zamieszane osoby związane z Ministerstwem Spraw Zagranicznych w rządzie Mateusza Morawieckiego. Za powołaniem komisji głosowało 259 posłów i posłanek, przeciwko 79, jedna osoba się wstrzymała
Andrzej Duda reaguje na projekt uchwały ws. „usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego w kontekście pozycji ustrojowej oraz funkcji Krajowej Rady Sądownictwa w demokratycznym państwie prawnym”.
Dokument złożyli dziś w Sejmie posłowie i posłanki Koalicji Obywatelskiej. Stwierdzają w nim, że przy wyborze członków-sędziów Krajowej Rady Sądownictwa przez poprzednią większość sejmową doszło do złamania konstytucji – to pokłosie zmian w ustawie o KRS przyjętych w grudniu 2017 roku przez rząd PIS. Parlamentarzyści wzywają członków KRS do zaprzestania działalności w Radzie, a prezydenta do podjęcia działań, które przywrócą KRS „pozycję ustrojową oraz funkcji określonych w Konstytucji RP i właściwych dla demokratycznego państwa prawnego”.
W piśmie do marszałka Szymona Hołowni Andrzej Duda przecina dyskusję: stwierdza, że nigdy nie zgodzi się na to, by podważać status sędziów, którzy złożyli przed nim ślubowanie.
„Powoływanie sędziów jest prerogatywą Prezydenta RP, wobec którego sędziowie składają ślubowanie, a w konsekwencji czego sędziowie są nieusuwalni (art. 180 ust. 1 konstytucji)” – pisze Duda. I powołuje się na wyroki upolitycznionego Trybunału Konstytucyjnego, który zaaprobował wprowadzone przez PiS zmiany.
„Zapowiadane zmiany prawa uwzględniać muszą konstytucyjne zasady, w szczególności dotyczące powoływania sędziów wraz z gwarancją nieusuwalności stanowienia prawa, z uwzględnieniem formatu konstytucji, gwarancji procesowych dla uczestników postępowań oraz poszanowania konstytucyjnych kadencji organów” – podsumowuje Duda.
Pierwsze czytanie projektu poselskiej uchwały ma odbyć się jutro, tj. w środę 20 grudnia.
Posłowie i posłanki wygłaszają stanowiska klubów ws. uchwały dotyczącej powołania komisji śledczej „do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań, a także występowania nadużyć, zaniedbań i zaniechań w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w okresie od dnia 1 stycznia 2019 r. do dnia 20 listopada 2023 r.”.
Projekt złożyli w Sejmie pod koniec listopada politycy i polityczki Koalicji Obywatelskiej. Chodzi o zbadanie tzw. afery wizowej, która wypłynęła latem tego roku i uderzyła w wiarygodność rządu Prawa i Sprawiedliwości tuż przed wyborami. Jak ujawniły media, były wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk miał naciskać na konsulów, by ci wydawali wizy pracownicze do Polski poza kolejką. W procederze ważną rolę odegrał 25-letni Edgar K., w tajemniczy sposób powiązany z Piotrem Wawrzykiem. Sprawę bada prokuratura.
O kulisach afery wizowej opowiedział OKO.press we wrześniu jeden z konsulów.
PiS zapowiada, że poprze utworzenie komisji, ale pod warunkiem, że jej prace obejmą także działania poprzednich rządów. Politycy KO, Polski 2050, PSL i Lewicy odrzucają taką możliwość. Domagają się jak najszybszego przegłosowania uchwały i rozpoczęcia prac komisji. Konfederacja dystansuje się do komisji i korzysta z okazji, by prezentować swój dystans wobec wpuszczania do Polski migrantów.
Szef TAI Michał Adamczyk twierdzi, że nie spodziewa się szybkich działań ekipy Donalda Tuska. Mówi o „wojnie psychologicznej z TVP”.
Nowa większość rządząca szykuje się do przejęcia władzy w mediach państwowych. Co na to obecna ekipa TVP?
„Zespół jest zgrany, a te medialne wrzutki mają obniżyć morale. U nas jednak nic złego się nie dzieje, co widać po kolejnych programach – wszystko idzie zgodnie z planem” – powiedział portalowi wPolityce szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Michał Adamczyk. Jak twierdzi Adamczyk,
„Zdecydowana większość ekipy zadeklarowała, że zostaje w pracy do samego końca, nawet jeśli ten koniec ma nastąpić dopiero za dwa lata”.
To właśnie Adamczyk w czwartek 14 grudnia 2023 wydał pracownikom TVP polecenie służbowe. Według tego dokumentu „każde działanie zmierzające do bezprawnego wejścia do budynków TVP (w tym TAI) ma zostać bezwzględnie zablokowane”. Jak pisaliśmy w OKO.press, to właśnie ten dokument może przesądzić, że o losach TVP zdecyduje ochrona.
Teraz jednak twierdzi, że nie spodziewa się szybkich działań ekipy Donalda Tuska. Mówi o „wojnie psychologicznej z TVP”.
Adamczyk mówi, że nowa większość, nie wie, w jaki sposób przeprowadzić zmiany w Telewizji Polskiej.
„Oni nie mają pomysłu jak przejąć TVP. Wszystkie kategoryczne zapowiedzi okazały się tylko straszeniem. Ówczesny lider opozycji, obecny premier, uwielbia straszyć. Straszył prezes Trybunału Konstytucyjnego, straszył prezesa Narodowego Banku Polskiego, straszył, że w ciągu 24 godzin przejmie telewizję. To jednak okazało się tylko wojną psychologiczną, z powodu której dziennikarze TVP nie zamierzają się poddawać”.
We wtorek Sejm zaczął prace nad uchwałą, która ma zobowiązać organy państwa do przywrócenia standardów państwa prawa w mediach publicznych.
Według informacji OKO.press nowa ekipa przygotowuje pierwsze wydanie „Wiadomości”, które miałoby zostać wyemitowane z Woronicza już w czwartek 21 grudnia 2023.
Jak informował w poniedziałek portal Wirtualne Media, w siedzibie TVP Info i „Wiadomości” na Placu Powstańców w wejściu ustawiono kamery, przy których mieli dyżurować operatorzy. We wtorek reporterzy Wirtualnej Polski sprawdzili, co się dzieje na Placu Powstańców: „Bez problemu udało nam się dostać do recepcji(...) W recepcji siedziało dwóch mężczyzn. Rozejrzeliśmy się chwilę i nie zauważyliśmy kamer, operatorów lub zwiększonej ochrony. Na zewnątrz także nie działo się nic nadzwyczajnego. Jedynie okna – znajdujące się na najniższym poziomie – były całkowicie zasłonięte”.