Skończył się też czas Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Po decyzji prezydenta Dudy jest to Trybunał Konstytucyjny Bogdana Świeczkowskiego
Jak dowiedziało się OKO.press, pominięte w zespole do spraw bezpieczeństwa kobiet aktywistki, wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny zaprosił na spotkanie w Ministerstwie Zdrowia. Co z niego wyniknie?
Jak dowiedziało się OKO.press, wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny zaprosił we wtorek 14 maja 2024 roku aktywistki na spotkanie w resorcie. Na razie nie wiadomo, czy włączy je do zespołu, który będzie zajmował się bezpieczeństwem kobiet.
Powołała go ministra Izabela Leszczyna. Zespół ma zajmować się „opieką zdrowotną kobiet w ciąży, porodem i połogiem”. Chodzi m.in. o badania prenatalne, znieczulenia w trakcie porodu, edukację seksualną, leczenie niepłodności i dostęp do antykoncepcji awaryjnej. W skład zespołu wchodzą osoby związane z byłym ministrem zdrowia w rządzie PiS Adamem Niedzielskim. Brakuje w nim osób, które pomagają dziennie w przeprowadzeniu aborcji 130 kobietom, które odbiły się od polskiego systemu ochrony zdrowia.
Aktywistki Legalnej Aborcji rozpoczęły zbiórkę podpisów pod petycją do Ministerstwa Zdrowia, aby jednak włączyło je do prac zespołu. Proszą o wsparcie kobiety, którym do tej pory pomogły.
To ważne, bo szpitale cały czas łamią prawa pacjentek i odmawiają aborcji kobietom, dla których ciąża stanowi zagrożenie zdrowia lub życia, mimo że po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w takiej sytuacji terminacja ciąży nadal jest zgodna z prawem. Zgłoszenia o braku dostępu do aborcji wciąż docierają do Rzecznika Praw Pacjenta.
Zapytaliśmy RPP o kontrole w szpitalach, które odmówiły pacjentkom terminacji ciąży. Wyniki są wstrząsające:
Miejscowe władze przeprowadzają ewakuację mieszkańców z przygranicznych miejscowości w obwodzie sumskim. W celu zachowania życia i zdrowia proszą o ewakuację z wyprzedzeniem
Na Sumszczyźnie rozpoczęto ewakuację mieszkańców dwóch miast, znajdujących się blisko granicy z Rosją – Biłopilla i Worożby. Poinformowała o tym sumska administracja wojskowa.
„Musimy chronić naszą ludność. To jest nasze główne zadanie, które zostało wyznaczone przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. To nie jest przymusowa ewakuacja, ale wczesna dobrowolna ewakuacja z tych miejscowości, w których liczba ataków znacznie wzrosła” – tłumaczyłl jej szef Wołodymyr Artiuch.
13 maja 2024 roku w wieczornym prezydent przemówieniu Ukrainy powiedział, że „odnotowano wrogą aktywność wobec Sumszczyzny i Czernihowszczyzny – grupy dywersyjne, ostrzały”.
Na Sumszczyźnie ewakuacja ludności ze społeczności przygranicznych w strefie 5 km od granicy z Rosją rozpoczęła się w lipcu 2023 roku. Do ewakuacji zachęcają mieszkańców 115 przygranicznych miejscowości w czterech rejonach.
Wcześniej pisaliśmy, że Sumszczyzna jest codziennie ostrzeliwana. Mimo niebezpieczeństwa większość mieszkańców nie decyduje się jednak na opuszczenie swoich domów.
Według danych sumskiej administracji wojskowej od stycznia do kwietnia 2024 roku w wyniku ostrzałów i nalotów wroga
zginęło 40 mieszkańców obwodu sumskiego, 110 zostało rannych, w tym 13 dzieci.
W ciągu ostatniego tygodnia zginęły trzy osoby, a siedem zostało rannych, w tym troje dzieci.
13 maja rosyjskie wojska ostrzelały 36 razy przygraniczne miejscowości obwodu. W regionie odnotowano 166 eksplozji. 10 maja 2024 roku wojska rosyjskie przekroczyły granicę w sąsiednim obwodzie – charkowskim. Zajęły kilka przygranicznych miejscowości. Na początku maja 2024 ukraińscy dowódcy ujawnili, że Rosja ma plan ofensywy na Charków i Sumy.
USA chce jak najszybciej dostarczyć dodatkową pomoc dla Ukrainy. Antony Blinken omawia sposób jej realizacji w Kijowie
„Wróciłem do Kijowa, aby zademonstrować nasze niezachwiane wsparcie” – napisał Antony Blinken, sekretarz generalny USA na platformie X. Z niezapowiedzianą wizytą w Ukrainie pojawił się we wtorek rano. Do Kijowa dojechał pociągiem, potem eskortowały go służby. Jak podaje Reuters, Blinken chce omówić z ukraińskimi władzami sposób realizacji dodatkowej pomocy dla Ukrainy.
Prezydent Joe Biden podpisał pakiet pomocowy pod koniec kwietnia 2024 roku. Przewiduje on, że Ukraina i inne kraje regionu otrzymają 61 miliardów dolarów na pomoc w walce z Rosją. Kwota ta odpowiada kwocie, którą przewidywał projekt przyjęty przez Senat w lutym tego roku.
Doradca USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan poinformował, że Waszyngton próbuje przyspieszyć „tempo dostaw” broni na Ukrainę. „Opóźnienie pomocy wpędziło Ukrainę w trudną sytuację. Staramy się pomóc jak najszybciej” -mówił Sullivan. Zapowiedział też, że w tym tygodniu zostanie ogłoszony nowy pakiet broni dla Ukrainy.
O tym, jak Republikanie opóźniali głosowanie nad pomocowym pakietem dla Ukrainy, pisaliśmy w OKO.press tutaj.
W ostrzale w Rafah zginął członek służb bezpieczeństwa ONZ. Siły izraelskie wkroczyły w głąb ruin na północnym krańcu Gazy. Na południu czołgi i żołnierze przedarli się autostradą do Rafah
Pracownik Departamentu Bezpieczeństwa i Ochrony ONZ zginął w ostrzale w mieście Rafah w Strefie Gazy, a inny pracownik został ranny. To pierwsza ofiara z ONZ, odkąd Izrael rozpoczął ofensywę w Strefie Gazy za atak Hamasu 7 października 2023 roku. Wcześniej zginęło tam około 190 palestyńskich pracowników ONZ.
„W Gazie zabito jednego z naszych kolegów i zraniono drugiego. Musimy chronić pracowników organizacji humanitarnych. Potępiam wszelkie ataki na personel ONZ i ponawiam pilny apel o natychmiastowe humanitarne zawieszenie broni i uwolnienie wszystkich zakładników” – napisał na portalu X sekretarz generalny ONZ ONZ Antonio Guterres.
Jak podaje Reuters, siły izraelskie wkroczyły w głąb ruin na północnym krańcu Gazy. Na południu czołgi i żołnierze przedarli się autostradą do Rafah. Połowa ludności Gazy schroniła się tam, po tym, jak w październiku 2023 roku Izrael nakazał ewakuację z północnej części Strefy Gazy. Teraz znów musi uciekać. Władze Strefy Gazy apelują o międzynarodową presję, by umożliwić dostarczanie pomocy, środków medycznych i paliwa do generatorów i karetek pogotowia. Brakuje leków i zaopatrzenia medycznego, ranni i chorzy cały czas umierają.
Prezydent zaprzysiągł czworo nowych ministrów. Mikołaj Pawlak zbojkotował komisję ds. Pegasusa. Właściciele Marywilskiej 44 odbudują spalone centrum handlowe. W Dumie przemawiał nowy minister obrony Rosji, a UE przedłużyła zamrożenie ceł na import z Ukrainy
Podsumowujemy wydarzenia z poniedziałku 13 maja 2024.
Prezydent zaprzysiągł czwórkę nowych ministrów na wniosek premiera Donalda Tuska.
Wymienieni ministrowie pełnili swoje funkcje pięć miesięcy, od 13 grudnia 2023 roku. Cała czwórka startuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Uroczystość zaprzysiężenia nowych członków Rady Ministrów opóźniła się przez nieplanowaną wcześniej rozmowę prezydenta z premierem. Tematem rozmowy było m.in. CPK.
Z sondażu IBRiS dla „Wydarzeń” Polsatu wynika, że zdecydowana większość Polek i Polaków uważa, że należy wybudować Centralny Port Komunikacyjny. Pytanie, jakie zadano grupie ankietowanych, było krótkie: „Czy Pana/i zdaniem Centralny Port Komunikacyjny (CPK) powinien zostać wybudowany?”. Wyniki prezentują się następująco:
Odpowiedzi na zadane pytanie nie udzieliło 17,5 proc. badanych. Najwięcej zwolenników CPK ma wśród wyborców PiS (88 proc.), Konfederacji (78 proc.) i Trzeciej Drogi (65 proc.). Dużo mniej chętni tej inwestycji są wyborcy KO (45 proc.) i Lewicy (30 proc.).
Mikołaj Pawlak odmówił dziś złożenia ślubowania przed komisją ds. Pegasusa.
„Nie uznaję dzisiejszego spotkania za posiedzenie komisji i w związku z tym proszę o możliwość wypowiedzenia się, uzasadnienia” – powiedział na posiedzeniu komisji były rzecznik praw dziecka. Posiedzenie komisji nazwał „spotkaniem publicystycznym”, nie chciał złożyć ślubowania. W końcu opuścił salę, odmawiając odpowiedzi na pytania.
Pawlak został wezwany przed komisję, ponieważ przed pełnieniem funkcji rzecznika praw dziecka był dyrektorem w Ministerstwie Finansów. Reakcja Pawlaka jest bezpośrednią konsekwencją postanowienia Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej, który próbuje zablokować prace komisji. Szefowa komisji Magdalena Sroka już wcześniej zapowiedziała, że komisja zamierza kontynuować pracę.
Zarząd firmy Mirbud – właściciela centrum handlowego Marywilska 44 – poinformował dziś, że spółka zamierza je odbudować po niedzielnym pożarze. Mimo wysiłków wielu zastępów straży pożarnej obecnie hale targowe są jedynie pogorzeliskiem. Działało tam 1400 punktów usługowych i sklepów.
Wciąż nie wiadomo, co zrobią lokalne władze, by pomóc kupcom – w większości narodowości wietnamskiej – którzy niejednokrotnie stracili cały dobytek oraz miejsce pracy. Wojewoda mazowiecki poinformował, że samorząd analizuje możliwości wsparcia dla przedsiębiorców. Jutro ponownie spotka się z władzami Warszawy i przedstawicielami spółek zarządzających targowiskiem.
W poniedziałek 13 maja państwa członkowskie UE podjęły decyzję o utrzymaniu wolnego handlu z Ukrainą i Mołdawią na kolejny rok. Oznacza to, że Ukraina nadal będzie mogła eksportować do Unii żywność na zliberalizowanych zasadach do 5 czerwca 2025 roku.
Dla niektórych produktów obowiązywać będą jednak ograniczenia ilościowe, obliczane na podstawie średniej z lat 2023, 2022 i pierwszej połowy 2021 roku. Zwiększono też uprawnienia KE do ew. działań zaradczych, gdyby ukraiński import negatywnie wpłynął na rynek któregoś z państw Unii. Zmian w umowie domagali się uczestnicy rolniczych protestów, jakie przetoczyły się przez UE pod koniec tegorocznej zimy.
Nominowany na nowego ministra obrony Rosji Andriej Biełousow mówił dziś Dumie, jakie najważniejsze zadania przed nim stoją. Dzień wcześniej Władimir Putin odwołał z tego stanowiska Siergieja Szojgu.
W przeciwieństwie do Biełousowa – ekonomisty i byłego ministra gospodarki – Szojgu był generałem, ale tak naprawdę nigdy w armii nie służył. Putinowi podobał się jednak jako minister ds. sytuacji nadzwyczajnych, którym był do 2012 r. Wojna w Ukrainie przestała być jednak “sytuacją nadzwyczajną”. Jest obecnie częścią rosyjskiego państwa. Konieczne stało się więc zintegrowanie sektora wojennego z resztą gospodarki.
Biełousow był w przeszłości doradcą ekonomicznym Putina. W 2014 roku poparł aneksję Krymu.
Kolejni mieszkańcy Rafah otrzymali dziś ostrzeżenia o konieczności ewakuacji. W ostatnim tygodniu z tego powodu miejsce pobytu zmieniło około 350 tys. osób. W ostatnich dniach Izrael intensyfikuje swoje operacje w Rafah, największym mieście południowej Strefy Gazy.
Izraela nie interesuje to, że ich operacja w Rafah nie ma poparcia miedzynarodowego. Miasto, w którym mieszka dziś ponad milion Palestyńczyków jest na skraju katastrofy humanitarnej.