Po wyborach na żywo. Tutaj znajdziesz najważniejsze informacje. 11 listopada okazją do politycznych oświadczeń. Tusk o pojednaniu, Duda o tym, że trzeba uważać na sojusze, Kaczyński o niemieckiej partii Tuska
Premier Mateusz Morawiecki odwiedza dziś Śląsk i Małopolskę. W Bytomiu spotkał się z pracownicami i pracownikami jednej z piekarni.
„Tutaj jesteśmy w piekarni i taka smutna refleksja mnie naszła, jak niedawno pewien pan całował chleb i potem ten chleb znalazł się na śmietniku. Ten pan to nasz główny konkurent polityczny. Wspominam o tym, bo jak ktoś na pokaz całuje chleb, a później ten chleb ląduje w śmietniku, to przypomina mi się takie stare polskie przysłowie: kto chlebem gardzi, to nim pan Bóg bardziej” – powiedział Morawiecki, odnosząc się do słynnego zdjęcia chleba porzuconego obok śmietnika po jednym z wyborczych wieców KO. Dla PiS zdjęcie było dowodem, że Donald Tusk i jego formacja chleba nie szanują.
Premier przypomniał też w Bytomiu, jak PiS próbował ratować polskich przedsiębiorców przed kolejnymi kryzysami, covidowym, energetycznym i wojną w Ukrainie. „Jesteśmy zawsze z przedsiębiorcami” – zapewnił Morawiecki. Obiecywał, że PiS będzie chronił małe firmy przed przewagą wielkich korporacji.
„To, co udało się zrobić w ostatnich 8 latach, można stracić w jeden dzień i ten jeden dzień przed nami bardzo wkrótce. To 15 października. Warto dbać o polskich przedsiębiorców, dbać o to, co udało się zrobić dla społeczeństwa i całą politykę społeczną, ale także dbać o bezpieczeństwo w kontekście tego, co się dzieje na Bliskim Wschodzie” – podkreślił premier.
Cytaty pochodzą z portalu 300polityka.
„Żaden sondaż nie pokazuje szansy na samodzielną większość PiS-u. I to jest ogromna różnica w porównaniu z poprzednimi wyborami parlamentarnymi. To pokazuje, jak wiele się w Polsce w tym ostatnim czasie zmieniło” – mówi w wywiadzie dla OKO.press Rafał Trzaskowski.
Z prezydentem Warszawy o przewidywaniach wyniku, polaryzacji, turystyce wyborczej i współpracy na opozycji rozmawiali Dominika Sitnicka i Witold Głowacki.
Przeczytaj także:
Najnowszy, minutowy spot Prawa i Sprawiedliwości zaczyna się od urywków wypowiedzi z zagranicy: politycy i dziennikarze wszyscy wspominają o Polsce. Kontekst nie jest jasny, ale liczy się pozytywny wydźwięk. W filmiku słyszymy:
„Polska miała rację. Ty też masz rację, że postawiłeś na tych, którzy dotrzymują słowa” – kwituje zagraniczne wypowiedzi w filmiku głos lektora.
„Obniżyli wiek emerytalny i bezrobocie do najniższego w historii. Wprowadzili 13. i 14. emeryturę, 800+ i darmowe leki dla dzieci i seniorów. Wspierają polskich rolników, budują polską gospodarkę i firmy. Rozwijają polską armię. Mówią »nie« nielegalnej imigracji. Chronią całą Polską i jej granicę. Masz rację, głosując za Polską. Prawo i Sprawiedliwość, lista numer 4” – słyszymy w filmie.
W„Zwycięstwo jest na wyciągnięcie ręki” – przekonuje w najnowszym spocie Koalicja Obywatelska. 40-sekundowe wideo to zapis przemówienia lidera KO Donalda Tuska, który mówi o rosnących szansach swojej formacji na wynik lepszy od PiS.
„We wszystkich sondażach PiS nad Koalicją Obywatelską ma przewagę od 1 do 4 punktów. I to jest nic. Ja też wiem, jak wygląda ta tendencja, że to się w tej chwili przecina. I też wiem, nie trzeba być geniuszem, żeby zrozumieć, jaką premię dostaje zwycięzca. Więc proszę was wszystkich bez wyjątku, głosując na Koalicję Obywatelską, zagłosujecie za zwycięstwem, za pokonaniem PiS-u” – zapewnia Tusk.
W ostatnim sondażu Ipsos dla OKO.press przewaga PiS nad KO była jednak aż ośmiopunktowa. Jak pisaliśmy, wynik wyborów najpewniej będzie ważył się aż do ostatnich chwil.
Przeczytaj także:
Rozpoczynamy ostatni dzień przed ciszą wyborczą. Jakie emocje towarzyszą Polkom i Polakom?
„Wśród wszystkich badanych nadzieje przeważają wyraźnie nad obawami, co musi oznaczać, że 16 października rozczarowanych Polek i Polaków będzie więcej niż zadowolonych” – piszą w analizie wyników ostatniego sondażu Ipsos Michał Danielewski i Piotr Pacewicz. Z badania wynika, że 45 proc. osób deklaruje w badaniu obojętność lub brak emocji związanych z wyborami. „To może oznaczać, że podkręcana zwłaszcza przez PiS polaryzacja w kampanii wyborczej, może natrafić na mur wśród potencjalnych wyborców” – komentują autorzy OKO.press.
„Stan psychiczny wyborców Konfederacji jest kiepski (nadziei mało, obaw sporo, obojętności masa), za to wyborcy PiS emanują siłą spokoju. KO jest rozedrgana z przewagą nadziei, Lewica takoż, ale ma więcej obaw. Trzecia Droga w większej równowadze” – analizują Danielewski i Pacewicz.
Jak te emocje mogą przełożyć się na wynik wyborów? Odpowiedź w naszym artykule.
Przeczytaj także: