Rząd przyspiesza prace nad ustawą Żurka o statusie wadliwie powołanych sędziów, ale prezydent Nawrocki zapowiada, że jej nie podpisze. Konflikt o naprawę sądów wchodzi w otwartą fazę
Minister do spraw wdrażania polityki rządu Maciej Berek w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej przedstawił 20 października harmonogram prac nad ustawą regulującą status wadliwie powołanych sędziów. Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek pokazał ją 9 października.
Berek zapowiedział, że projekt ma zostać przyjęty przez rząd w listopadzie:
„Jestem umówiony z ministrem, że będziemy sprawnie procedować ten projekt. Robimy wszystko, aby projekt został przyjęty przez rząd w listopadzie. To, co dalej się z nim wydarzy, leży już w gestii Sejmu”.
Berek przyznał, że uchwalenie ustawy w grudniu jest „datą ambitną, ale nie nierealną”. Jednocześnie ujawnił, że rząd nie prowadzi żadnych rozmów z Kancelarią Prezydenta Karola Nawrockiego w tej sprawie.
Berek przyznał, że uchwalenie ustawy w grudniu jest „datą ambitną, ale nie nierealną”. Jednocześnie ujawnił, że rząd nie prowadzi żadnych rozmów z Kancelarią Prezydenta Karola Nawrockiego w tej sprawie.
„Nigdy dotąd nie istniał zwyczaj, aby rząd uzależniał swoje inicjatywy ustawodawcze od głowy państwa. […] Istnieją dziesiątki orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości UE, Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, z których płynie jeden wniosek: musimy postawić w końcu wymiar sprawiedliwości na nogi. Jeśli prezydent nie usłyszał tego jeszcze wystarczająco dosadnie, to żadna dodatkowa rozmowa niczego nie zmieni” – stwierdził minister Berek.
Tymczasem Karol Nawrocki kilka dni temu jasno zasygnalizował, że nie podpisze projektu ustawy przedstawionego przez ministra Żurka.
Zgodnie z projektem wadliwie powołani asesorowie mieliby być „uzdrowieni” uchwałą przyszłej, legalnie powołanej KRS. Sędziowie, którzy awansowali dzięki rekomendacji KRS i zostali powołani do sądu wyższej instancji, zostaliby cofnięci na poprzednie stanowiska. Ale żeby nie sparaliżować sądownictwa, przez dwa lata byliby dalej na delegacji, orzekając w obecnym miejscu. Będą mogli ubiegać się o awans w konkursie przed legalną KRS. Osoby, które wcześniej nie były sędziami, mogłyby być referendarzami, wrócić do prokuratury, jeśli były prokuratorami, a jeśli były adwokatami czy radcami prawnymi, mogłyby się ubiegać o ponowne przyjęcie do samorządu zawodowego.
Sądownictwo
Karol Nawrocki
Waldemar Żurek
Ministerstwo Sprawiedliwości
Prezydent
Dagmara Pawełczyk-Woicka
Krajowa Rada Sądownictwa
Maciej Berek
neo KRS
neo sędzia
neo sędziowie
sędziowie
Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Prowadzi podcast OKO.press "Drugi rzut OKA na prawo". Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.
Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Prowadzi podcast OKO.press "Drugi rzut OKA na prawo". Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.
Komentarze