0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.plFot. Slawomir Kamins...

Jak już pisaliśmy w OKO.press, ministerstwo edukacji zmieniło pierwotne ustalenie o wprowadzeniu edukacji zdrowotnej dla klas IV-VIII w szkole podstawowej i dla klas I-III szkoły ponadpodstawowej. Przedmiot, który we wrześniu 2025 roku zastąpi wychowanie do życia w rodzinie, nie będzie obowiązkowy. Zmianę kursu rządu ogłosił wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, a przypieczętowali Rafał Trzaskowski i premier Donald Tusk. Wszystko w obawie przed „polityczną aferą z udziałem dzieci” w toku kampanii prezydenckiej.

Przeciwko wprowadzeniu przedmiotu od jesieni protestowali politycy PiS i Konfederacji oraz Episkopat. Wskazywali, że te części programu, które dotyczą seksualności, są niekonstytucyjne i prowadzą do demoralizacji. Po drugiej stronie barykady są ekspertki i eksperci, którzy podkreślają, że edukacja zdrowotna, zawierająca treści dotyczące diety, świadomej zgody, cyberbezpieczeństwa, zdrowia psychicznego, czy profilaktyki chorób, powinna być obowiązkowym przedmiotem w polskich szkołach.

20 stycznia 2025 Sieć Organizacji Społecznych SOS dla Edukacji zwróciła się do premiera Donalda Tuska z krytycznym listem.

Poniżej publikujemy jego treść.

Przeczytaj także:

Rząd lekceważy proces demokratyczny

Szanowny Panie Premierze,

jesteśmy koalicją ponad siedemdziesięciu organizacji społecznych zrzeszonych w sieci SOS dla Edukacji. Od czterech lat poprzez ekspertyzę i działania rzecznicze wspieramy zmiany w polskiej szkole.

Jesteśmy zbulwersowani nagłą decyzją o zmianie statusu zajęć edukacji zdrowotnej z obowiązkowych na dobrowolne.

To rozwiązanie, a także sposób podjęcia decyzji, zostały z niepokojem przyjęte przez organizacje społeczne wchodzące w skład sieci SOS dla Edukacji.

Kwestia dobrowolności/obowiązkowości edukacji zdrowotnej została rozstrzygnięta na początku prac związanych z projektowaniem treści i kształtu tego przedmiotu. Na tej podstawie eksperci powołani przez MEN przygotowali podstawę programową tego przedmiotu, do której organizacje społeczne opracowały swoje rekomendacje i uwagi. Zmianę decyzji wobec przedmiotu edukacja zdrowotna odbieramy jako

lekceważenie procesu demokratycznego, który zaczął się po wyborach 2023 roku.

Protestowaliśmy przeciwko tak prowadzonej polityce oświatowej. Postulowaliśmy, by była tworzona w sposób bardziej uspołeczniony, z uwzględnieniem głosu środowisk edukacyjnych. Cieszyliśmy się, że polska szkoła zaczyna otwierać się na młodych ludzi i ich potrzeby, wynikające z wyzwań współczesności.

Niestety, wprowadzone bez konsultacji z nauczycielami ograniczenia prac domowych, sposób podejmowania decyzji o trybie nauczania religii czy najnowsze zmiany dotyczące edukacji zdrowotnej, przeczą tej zasadzie.

Podważają deklarowaną przez obecny rząd otwartość na włączenie strony społecznej i uderzają w naszą pracę konsultacyjną. Strona społeczna, w tym przedstawiciele i przedstawicielki organizacji tworzących SOS dla Edukacji, mocno angażowała się w proces uspołeczniania podejmowania decyzji związanych z edukacją.

Pracujemy w zespołach roboczych przy Ministerstwie Edukacji Narodowej, bierzemy udział w posiedzeniach komisji sejmowych i zespołów parlamentarnych, przedstawiciele naszych organizacji są zapraszani jako eksperci i ekspertki do prac w Instytucie Badań Edukacyjnych nad zmianami programowymi.

Obawiamy się, że przy planowaniu kolejnych zmian w systemie oświaty, w tym wprowadzaniu edukacji obywatelskiej, opracowaniu nowej podstawy programowej, upowszechnianiu nowoczesnych sposobów nauczania, sprawdzaniu osiągnięć uczniów, a także prac nad ustawą o Rzeczniku Praw Uczniowskich i prawach uczniowskich, głosy środowisk edukacyjnych zostaną znowu pominięte. Trudno byłoby nam to zaakceptować.

Nie wzmocniłoby to odbudowującego się po latach zapaści społeczeństwa obywatelskiego.

Edukacja zdrowotna to podstawa bezpiecznej przyszłości

Edukacja zdrowotna realizowana w ramach jednego lub wielu przedmiotów, powinna być obowiązkowa, ponieważ uczy dbania o dobrostan każdego ucznia i uczennicy, o ich zdrowie fizyczne i psychiczne oraz buduje w dzieciach i młodych ludziach zasoby w dążeniu do szczęśliwego życia.

Jest podstawą ich bezpiecznej przyszłości.

Kładzie nacisk na rozwijanie uważności na potrzeby swoje i innych, ucząc wglądu w siebie oraz zrozumienia innych ludzi. Jest też kluczowa dla budowania odporności społecznej w świecie, w którym doświadczamy poważnych wyzwań, takich jak pandemia, kryzys klimatyczny czy zagrożenie międzynarodowym konfliktem zbrojnym. Promocja zdrowia psychicznego i fizycznego powinna być centralnym punktem edukacji, z naciskiem na profilaktykę i radzenie sobie z problemami.

Nieodłączną częścią obowiązkowej edukacji powinny być treści związane z edukacją środowiskową i klimatyczną oraz promocja regularnego kontaktu dzieci z przyrodą. Nauka o prawidłowym rozwoju dzieci nie może pomijać uczenia się, jak podejmować działania na rzecz ochrony planety.

Elementem edukacji zdrowotnej jest edukacja seksualna i tu widzimy ogromne wyzwanie, które dotyczy nie tylko szkoły. Edukacja seksualna to także troska o bezpieczeństwo dzieci i młodzieży, szczególnie w środowiskach, w których nie mogą one liczyć na takie wsparcie w domu.

Dobrowolność udziału w zajęciach sprawia, że przekaz dotyczący bezpieczeństwa dzieci i młodych ludzi nie dotrze tam, gdzie powinien.

Grozi nam szkoła dwóch prędkości,

w której dzieci z ośrodków z dostępem do szerokiej oferty pozaszkolnej i rodzin o wyższym kapitale kulturowym będą miały lepsze możliwości pozyskiwania wiedzy niż, te z ośrodków peryferyjnych, czy terenów wiejskich.

Nie o takie zmiany walczyliśmy przed wyborami 2023 roku. Chcemy lepszej szkoły, dbającej o szeroko pojęte bezpieczeństwo dzieci i młodzieży, odpowiadającej na wyzwania współczesności. Szkoły, w której zmiany będą wynikać z przemyślanej strategii edukacyjnej, a nie tylko politycznej. Przykład edukacji zdrowotnej pokazuje, że wokół wprowadzanych zmian w edukacji konieczne jest budowanie szerokiego porozumienia i zgody społecznej.

Panie Premierze, sensowniej byłoby odsunąć w czasie wprowadzenie edukacji zdrowotnej, opracować materiały oraz szkolenia, a także przygotowywać specjalistów niż na szybko ogłosić opcjonalność przedmiotu.

Dlatego apelujemy o zmianę trybu podejmowania decyzji w polityce edukacyjnej, o większe zaufanie do ekspertów i strony społecznej oraz o komunikację, która buduje zaufanie do rządu.

Z wyrazami szacunku,

W imieniu Sieci Organizacji Społecznych SOS dla Edukacji

Alicja Pacewicz Karolina Prus-Wirzbicka

Organizacje członkowskie SOS dla Edukacji:

  • Edukacja w działaniu, Anna Skiendziel, Beata Zwierzyńska
  • Fundacja Centrum im. prof. Bronisława Geremka, Aleksandra Saczuk
  • Fundacja Civis Polonus, Olga Napiontek
  • Fundacja Code for Green, Małgorzata Snarska-Nieznańska
  • Fundacja Dla Lepszych Czasów, Katarzyna Szczepkowska
  • Krajowe Forum Oświaty Niepublicznej, Magdalena Wontek
  • Fundacja Ja, Nauczyciel, Maciej Durczewski
  • Fundacja Samodzielność od Kuchni, Katia Roman
  • Fundacja Teach for Poland, Katarzyna Nabrdalik
  • Fundacja WWF Polska
  • Protest z Wykrzyknikiem
  • Fundacja Przestrzeń do życia – Łucja Kucmin-Węglarczyk
  • Fundacja OFF school – Grzegorz Święch
  • Stowarzyszenie Obywatele dla Edukacji, Zofia Grudzińska
  • Stowarzyszenie Pracownia Etnograficzna im. Witolda Dynowskiego, Anna Bińka
  • Polska Fundacja im. Roberta Schumana
  • Fundacja Szkoła z Klasą, Michał Szelą

Organizacje wspierające:

  • Fundacja Moc Partnerstwa – Iwona Janicka

20 stycznia, 2025

;
Na zdjęciu Redakcja OKO.press
Redakcja OKO.press

Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press

Komentarze