0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Slawomir Kaminski / Agencja GazetaSlawomir Kaminski / ...

Orzeczenie wydał siedmioosobowy skład legalnych sędziów Izby Karnej Sądu Najwyższego 13 grudnia 2023 roku. Wydali je sędziowie Michał Laskowski (przewodniczący składu orzekającego), Tomasz Artymiuk (sprawozdawca sprawy), Jerzy Grubba, Kazimierz Klugiewicz, Jarosław Matras, Marek Pietruszyński i Andrzej Stępka.

Sąd Najwyższy co najmniej kilkadziesiąt razy wypowiadał się w orzeczeniach o legalności Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej.

Trzech dublerów do TK PiS wybrał pod koniec 2015 roku. Zajęli oni miejsce trzech legalnych sędziów wybranych w Sejmie przez ustępującą większość PO-PSL (prezydent Andrzej Duda nie odebrał od nich ślubowania).

Pierwsze orzeczenia SN kwestionujące legalność TK z udziałem sędziów dublerów zapadły we wrześniu 2021 roku.

Wcześniej Sąd Najwyższy podważał wyroki wydawane z udziałem neo-sędziów jako wadliwe. Opierał się na historycznej uchwale pełnego składu SN ze stycznia 2020 roku, w której podważono legalność neo-KRS i neo-sędziów. Tę uchwałę SN badał TK Przyłębskiej i uznał, że nie obowiązuje.

Wtedy, we wrześniu 2021 roku SN orzekał, że TK wyszedł poza swoje kompetencje i orzekał w składzie z dublerami. Z tych powodów Sąd Najwyższy pomijał ten wyrok TK. Takie orzeczenia wydawały jednak składy trzyosobowe. O dublerach Sąd Najwyższy wspomniał też w ważnej uchwale siedmiu sędziów SN z czerwca 2022 roku. Ale dotyczyła ona głównie tego, że neo-Krajowa Rada Sądownictwa istnieje i działa w sprzeczności z Konstytucją.

Przeczytaj także:

Dopiero teraz SN w powiększonym składzie siedmiu sędziów wprost odniósł się do samego faktu istnienia TK z dublerami w składzie. To orzeczenie ma formę postanowienia – nie jest uchwałą – ale może być stosowane przez inne składy sędziowskie w całej Polsce. I będzie wzmacniać orzeczenie ETPCz z 2021 ws. Xero Flor, w którym po raz pierwszy zakwestionowano udział dublerów w TK. Trybunał uznał, że skład orzekający z ich udziałem nie jest sądem, a jego wyrok nie wiąże. SN na ten wyrok teraz się powołał.

Oba orzeczenia będą wykorzystane przez nową koalicję do zmian w TK Przyłębskiej. Wszystkie autorytety prawne uważają, że Sejm może odwołać dublerów uchwałą. Nowy rząd zapowiadał taką inicjatywę, ale sprawa jest odkładana. Spekulowano, że Sejm może uznać, że cały TK jest zainfekowany nieprawidłowościami i nie jest tym organem, o którym mowa w Konstytucji.

Nowa koalicja rządowa zgłosi też projekt nowej ustawy o TK. To projekt przygotowany jeszcze przed wyborami przez ekspertów Fundacji Batorego. Popierają go wszystkie organizacje, które walczyły o praworządność. I nie budzi on kontrowersji. Pracę nad tym projektem i projektami reformującymi SN, KRS, sądy powszechne i prokuraturę prowadzi ministerstwo sprawiedliwości Adama Bodnara. W tym tygodniu minister ma przedstawić scenariusz działań ws. reformy TK.

Na razie wyroki TK wydane z udziałem dublerów są publikowane przez RCL w Dzienniku Ustaw ze specjalną adnotacją. Mówi ona, że takie wyroki wydano w składzie ustalonym z naruszeniem przepisów o wyborze sędziów TK i naruszającym prawo do sądu.

Na zdjęciu sędzia SN Michał Laskowski, który był przewodniczącym składu orzekającego ws. orzeczenia składu 7 sędziów dotyczącego dublerów. Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Wyborcza.pl.

Kobieta, blondynka, siedzi i patrzy w bok, Julia Przyłębska
Prezes TK Julia Przyłębska. Jej status też jest kwestionowany. Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Wyborcza.pl.

SN: TK z dublerami nie jest Trybunałem

O sprawie orzeczenia 7 sędziów SN z 13 grudnia 2023 roku napisała „Gazeta Wyborcza”. To orzeczenie jest skutkiem pytań prawnych zadanych przez Rzecznika Praw Obywatelskich. Chodzi o stawki za pomoc prawną udzieloną przez adwokata z urzędu. Były one niższe dla adwokatów z urzędu, niż dla adwokatów z wyboru.

RPO zapytał SN o skutki wyroku TK Przyłębskiej z grudnia 2022 roku, w którym podważono przepisy rozporządzenia ministra sprawiedliwości dotyczące niższych stawek dla adwokatów z urzędu. Sądy potem w różny sposób rozpoznawały wnioski obrońców o uzupełnienie wynagrodzenia. RPO chciał, by SN to ujednolicił.

Ale SN w 7-osobowym składzie w postanowieniu z 13 grudnia 2023 roku odmówił odpowiedzi na pytanie prawne RPO. Bo uznał, że nie ma podstaw formalnych do wydania uchwały.

Główny powód jest taki, że Rzecznik odnosił się do skutków wyroków TK wydanego z udziałem sędziego dublera Jarosława Wyrembaka. Tymczasem 7 sędziów Izby Karnej w uzasadnieniu do postanowienia napisało, że wyrok ten nie wywołał żadnych skutków prawnych. Bo nie jest wyrokiem.

SN podkreślił, że może zająć się zagadnieniem prawnym „Wyłącznie w wypadku, gdy orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego można nadać charakter, o którym mowa w art. 190 ust. 1 Konstytucji RP (orzeczenie mające moc powszechnie obowiązującą i ostateczne). Tymczasem wskazany wyrok Trybunału skutków przewidzianych w powołanym wyżej przepisie Konstytucji nie wywiera”.

SN napisał w uzasadnieniu orzeczenia: „Wynika to z bezspornego faktu, że w składzie orzekającym Trybunału wydającego powołane wyżej orzeczenie uczestniczył J. W. [Wyrębak – red.], powołany na urząd sędziego w miejsce zmarłego H.C., który z kolei zajął miejsce już wcześniej zajęte przez osobę wybraną na sędziego przez Sejm VII Kadencji, co potwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyrokach”. Chodzi o orzeczenia TK z lat 2015-2016 w legalnym składzie, z których wynika wadliwość powołania dublerów.

SN powołuje się na wyrok ETPCz ws. Xero Flor

Powiększony skład 7 sędziów SN swoje orzeczenie oparł też na precedensowym orzeczeniu ETPCz z 2021 ws. Xero Flor.

Chodzi o sprawę spółki produkującej trawniki w rolkach, która ponosiła szkody z powodu postanowień Prawa łowieckiego (nie dostawała odszkodowań za zniszczenia spowodowane przez dzikie zwierzęta). Jej skarga konstytucyjna na przepisy tej ustawy Trybunał Konstytucyjny Przyłębskiej umorzył, a decyzję podpisał sędzia-dubler Mariusz Muszyński.

Spółka poskarżyła się na to do ETPCz, dowodząc, że naruszone zostało jej prawo do sądu. Pozbawił jej tego prawa ktoś, kto nie jest sędzią.

Trybunał w Strasburgu przyznał Xero Flor rację. Uznał, że skład orzekający TK z udziałem dublerów nie jest legalnym sądem. A wydane z ich udziałem wyroki nie są wiążące, bo „taki organ nie spełnia wymogu »sądu ustanowionego ustawą«”.

ETPCz zakwestionował też pośpieszne działania PiS w Sejmie, który wybrał dublerów wiedząc, że Trybunał Konstytucyjny zajmie się przepisami, które uchwaliła sobie nowa większość. Zauważył również, że prezydent Andrzej Duda pośpiesznie, nocą, przyjął od dublerów ślubowanie, by nie czekać na werdykt TK. Zdaniem ETPCz budziło to „wątpliwości wskazujące na pozaprawną ingerencję w proces wyboru sędziów konstytucyjnych”.

Siedmiu sędziów SN w pełni wyrok ETPCz podzieliło. W uzasadnieniu orzeczenia napisali: „Przemawia za tym nie tylko to, że Sejm VIII kadencji nie miał podstawy prawnej (działał poza trybem) do podjęcia uchwał w dniu 26 listopada 2015 r., ale też niezwykły pośpiech prezydenta RP, który przyjmował ślubowanie wybranych osób w nocy, zaraz po wyborze, co jawi się jako zdarzenie bez precedensu”.

SN pisze wręcz o paserstwie konstytucyjnym: „Można więc stwierdzić, że z naruszenia przepisów prawa, w tym naruszenia wprost Konstytucji RP [art. 194 ust. 1, reguluje wybór sędziów do TK przez Sejm – red.], obecnie czerpie się – poprzez art. 190 ust. 1 Konstytucji RP – ochronę statusu także tych osób, które zostały wadliwie wybrane.

W tych uwarunkowaniach prawnych kluczowe jest rozstrzygnięcie, czy pod ochroną normy zawartej w art. 190 ust. 1 Konstytucji RP [przepis mówi, że wyroki TK są ostateczne i mają moc powszechnie obowiązującą – red.] pozostaje także takie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, w którego składzie uczestniczyły osoby powołane do niego z naruszeniem Konstytucji (które zostało już stwierdzone przez Trybunał Konstytucyjny)”.

7 sędziów SN orzekło, że wyrok wydany z udziałem wybranych przez Sejm – sprzecznie z Konstytucją – dublerów na taką ochronę prawną nie zasługuje.

SN napisał w swoim orzeczeniu: „Sąd Najwyższy nie może akceptować takiego orzeczenia, które zapadło jako następstwo stanu naruszenia Konstytucji RP [artykułu 194 – red.], albowiem gdyby takie orzeczenie było uznane za obowiązujące, to Sąd Najwyższy akceptowałby istnienie deliktu konstytucyjnego oraz uznawał skuteczność orzeczenia, które zmierzało do ochrony stanu wywołanego takim deliktem, co można byłoby określić jako ochrona »paserstwa konstytucyjnego«”.

I jeszcze jedno uzasadnienie z orzeczenia 7 sędziów Izby Karnej SN:

„Organ, w którego składzie zasiadają osoby powołane na miejsca wcześniej obsadzone, nie jest organem opisanym w Konstytucji jako Trybunał Konstytucyjny,

a zatem wydane przez taki organ decyzje nie wywierają skutków, o jakich mowa w art. 190 ust. 1 Konstytucji”.

Co to orzeczenie SN oznacza dla samej sprawy, w której Sąd Najwyższy się wypowiadał? Chodziło o pytanie prawne Rzecznika Praw Obywatelskich, jak sądy mają interpretować przepisy o stawkach dla adwokatów z urzędu po wyroku TK Przyłębskiej.

Sąd Najwyższy przypomniał, że sądy powszechne mogą same ocenić przepisy w ramach rozproszonej kontroli ich konstytucyjności.

Art 8. Konstytucji stanowi:

  1. Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.
  2. Przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej.
Mężczyzna na tle napisu Ministerstwo Sprawiedliwości
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar ma przygotować scenariusz naprawy i reformy TK. Fot. Maciek Jaźwiecki/Agencja Wyborcza.pl.
;

Udostępnij:

Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze