0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Agata Kubis/OKO.pressAgata Kubis/OKO.pres...

W czwartek 21 października, w przeddzień rocznicy bulwersującej dla całego cywilizowanego świata decyzji Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej ws. zakazu aborcji, spotkało się w Warszawie Europejskie Forum Parlamentarne na rzecz Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych. Jak powiedziała OKO.press posłanka Joanna Scheuring-Wielgus, członkini 11-osobowego zarządu tej międzynarodowej organizacji, całkowity zakaz przerywania ciąży w Polsce wywołał ogromne poruszenie, przez wiele miesięcy trwały dyskusje, jak to było możliwe i jak zareagować.

W przyjętym w czwartek manifeście (cały tekst - dalej) mowa o

"zinstytucjonalizowanym okrucieństwie wobec kobiet i dziewcząt, zmuszaniu ich do donoszenia ciąży, w której płód obciążony jest poważną niepełnosprawnością czy nieuleczalną i/lub zagrażającą życiu chorobą".

Uczestniczki konferencji planują na piątek rano symboliczny protest pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego. "Pokażemy im czerwoną kartkę, wyraz naszego oburzenia i sprzeciwu" - mówi Scheuring-Wielgus.

"Represje wobec kobiet są sprzeczne z polską opinią publiczną, międzynarodowymi standardami zdrowotnymi oraz prawami człowieka, przez co spychają Polskę na margines Europy pod względem poszanowania praw człowieka" - stwierdza Manifest.

Po Belgii Dania pomoże Polkom

Rozmawiamy właśnie o tym, że w wielu miejscach Europy i świata aktywistki feministyczne nazywane są radykałkami. "Co z nas za radykałki, skoro walczymy o swoje podstawowe prawa?" - pyta Scheuring-Wielgus.

Forum stara się wspierać kobiety tam, gdzie ich prawa są naruszane - mówiła Petra Bayr, austriacka parlamentarzystka, przewodnicząca zarządu Forum. Do Warszawy przyjechały belgijskie parlamentarzystki, które zaangażowały się w inicjatywę, by dać Polkom możliwość darmowej aborcji w Belgii.

Przeczytaj także:

"W Danii podobna inicjatywa jest już po pierwszym czytaniu w parlamencie i zapewne zostanie wkrótce przyjęta.

Do Warszawy przyjechało pięcioro parlamentarzystów z Danii, w tym Uffe Elbæk, minister kultury, pomysłodawca olimpiady sportu i kultury dla społeczności LGBT" - mówi Scheuring-Wielgus.

Manifest wyraża główną ideę Forum, że na prawa kobiet trzeba patrzeć w szerszym kontekście. Atak na kobiety wpisuje się w szerszy ruch konserwatywnej fali, dyktatury większości "tradycyjnych rodzin, heteroseksualnych obywateli i rdzennej ludności".

"Takie zjawisko wymaga odpowiedniej reakcji jako fenomen europejski, który podważa fundamenty demokracji" - stwierdza manifest. Mocno mówiła o tym na konferencji Helen Dali, komisarz ds. równości w Komisji Europejskiej,

Zobaczyć Puławy na własne oczy

"W piątek goście konferencji jadą do Puław, żeby na własne oczy zobaczyć coś, co się im nie mieści w głowie - miasto, które ogłosiło, że jest wolne od ideologii LGBT. Tam odbędzie się debata z udziałem aktywistek i aktywistów LGBT z Puław" - mówi Scheuring-Wielgus.

Tymczasem Puławy idą w zaparte, mimo utraty partnerów i europejskich funduszy, trzymają się swej homofobicznej deklaracji. Uczestniczki konferencji spotkają się też z Bartem Staszewskim, który zapoczątkował kampanię protestu przeciwko inicjatywie stref wolnych od LGBT.

"Jesteśmy zaniepokojone/ni kierunkiem obranym przez niektórych europejskich przywódców politycznych, którzy

cynicznie podważają prawa człowieka należne kobietom i dziewczętom oraz mniejszościom seksualnym i płciowym dla krótkoterminowych korzyści wyborczych,

podważając w ten sposób podstawy praw człowieka i demokracji sprzyjającej społecznej inkluzywności w regionie europejskim" - stwierdza manifest.

Bez praworządności nie ma praw kobiet

Jak mówi Scheuring-Wielgus, goście konferencji są oburzeni naruszaniem praworządności i innych podstaw demokracji w Polsce. "Widzimy jak to przeplata się z polityką antykobiecą i przeciwko mniejszościom".

"Praworządność w Polsce jest poważnie zagrożona, co prowadzi do szkodliwych konsekwencji dla godności ludzkiej, szczególnie w zakresie zdrowia seksualnego i rozrodczego oraz praw z tym związanych" - stwierdza Manifest.

I dalej:

"Popieramy powiązanie wypłat z funduszy UE z poszanowaniem podstawowych praw i praworządności przez wszystkie państwa członkowskie UE i Rady Europy. Pochwalamy także tych, którzy umożliwili finansowanie rozwiązań ułatwiających polskim kobietom dostęp do legalnej aborcji w innych jurysdykcjach".

W konferencji bierze udział 35 parlamentarzystek i parlamentarzystów z Belgii, Danii, Włoch, Francji, Armenii, Chorwacji, Litwy, Finlandii, Norwegii, Austrii, Hiszpanii, Turcji, Irlandii, Rumunii i Azerbejdżanu.

Manifest Warszawski na rzecz przestrzegania praworządności oraz praw seksualnych i rozrodczych dla wszystkich Europejek i Europejczyków

Warszawa, 21 października 2021

My, parlamentarzystki i parlamentarzyści z całej Europy, zebraliśmy się w Warszawie 21-22 października 2021 r. w czasie, gdy

praworządność w Polsce jest poważnie zagrożona, co prowadzi do szkodliwych konsekwencji dla godności ludzkiej, szczególnie w zakresie zdrowia seksualnego i rozrodczego oraz praw z tym związanych.

Znaleźliśmy się w stolicy Polski w odpowiednim momencie, dokładnie rok po surowym zaostrzeniu prawa aborcyjnego w Polsce. Miało to miejsce w wyniku decyzji Trybunału Konstytucyjnego, którego status jest poważnie kwestionowany ze względu na to, że został powołany do pewnego stopnia z naruszeniem prawa i z uwagi na zależność od partii rządzącej. Decyzja ta uznała za normę

zinstytucjonalizowane okrucieństwo wobec kobiet i dziewcząt, zmuszając je do donoszenia ciąży, w której płód obciążony jest poważną niepełnosprawnością czy nieuleczalną i/lub zagrażającą życiu chorobą.

Represje wobec kobiet są sprzeczne z polską opinią publiczną, międzynarodowymi standardami zdrowotnymi oraz prawami człowieka, przez co spychają Polskę na margines Europy pod względem poszanowania praw człowieka.

Komisja Europejska i Rada Europy wyraziły już obawy wobec tych zmian w toczących się postępowaniach w sprawie o naruszenie praworządności w Polsce. Jako parlamentarzystki i parlamentarzyści z całego demokratycznego spektrum politycznego jesteśmy głęboko zaniepokojeni kierunkiem obranym przez polski rząd. Odczuwamy pilną potrzebę

bicia na alarm w związku z trudną sytuacją polskich kobiet i dziewcząt oraz mniejszości seksualnych i płciowych, a także widząc możliwość przeobrażenia się kraju europejskiego w kraj autorytarny.

Dlatego:

  1. Ponownie wyrażamy nasze pełne poparcie dla praworządności i solidarność z polskimi kobietami i dziewczętami oraz mniejszościami seksualnymi i płciowymi. Zauważamy, że kryzys praworządności w Polsce doprowadził do stygmatyzacji mniejszości seksualnych i płciowych, wdrożenia okrutnego prawa o wątpliwej zgodności z prawem w odniesieniu do dostępu kobiet do opieki zdrowotnej oraz nieomal do zakazu prowadzenia kompleksowej edukacji seksualnej. Te niepokojące wydarzenia spotkały się ze zdecydowanym sprzeciwem polskiego społeczeństwa.
  2. Przypominamy i pochwalamy sprawozdanie przedstawione Parlamentowi Europejskiemu przez posła Predraga Freda Maticia w sprawie zdrowia seksualnego i rozrodczego oraz praw w tym zakresie na terenie Unii Europejskiej, ze szczególnym odniesieniem do zdrowia kobiet i dziewcząt. Przypomniano tam, że państwa członkowskie UE mają obowiązek zapewnienia dostępu do pełnego zakresu usług związanych ze zdrowiem seksualnym i rozrodczym oraz prawami z tego wynikającymi. Prawa seksualne i rozrodcze są uznawane za prawa człowieka w międzynarodowym i europejskim prawodawstwie, przez co łamanie ich stanowi naruszenie praw człowieka. Wszystkie wyzwania związane z prawami seksualnymi i rozrodczymi, przed którymi stoją państwa członkowskie UE, stanowią wspólne wyzwania europejskie.
  3. Będziemy pracować na rzecz świata, w którym zgony matek, którym można zapobiec, oraz umieralność niemowląt i dzieci należą do przeszłości, w którym każdy ma dostęp do wybranego przez siebie sposobu planowania rodziny, w którym nie istnieje przemoc wywoływana przez płeć i żadne powiązane szkodliwe praktyki, w którym młodzi ludzie mogą prowadzić zdrowe i produktywne życie, w którym nie ma miejsca na stygmatyzację i dyskryminację w społeczeństwie i w którym prawa rozrodcze są promowane, przestrzegane i chronione.
  4. Popieramy powiązanie wypłat z funduszy UE z poszanowaniem podstawowych praw i praworządności przez wszystkie państwa członkowskie UE i Rady Europy (RE). Pochwalamy także tych, którzy umożliwili finansowanie rozwiązań ułatwiających polskim kobietom dostęp do legalnej aborcji w innych jurysdykcjach.
  5. Jesteśmy zaniepokojone/ni kierunkiem obranym przez niektórych europejskich przywódców politycznych, którzy cynicznie podważają prawa człowieka należne kobietom i dziewczętom oraz mniejszościom seksualnym i płciowym dla krótkoterminowych korzyści wyborczych, podważając w ten sposób podstawy praw człowieka i demokracji sprzyjającej społecznej inkluzywności w regionie europejskim.
  6. Zauważamy, że regresowi w dziedzinie zdrowia seksualnego i rozrodczego oraz w zakresie praw z tym związanych w całej Europie towarzyszy, stymuluje je i uprawomocnia wyłaniające się „konserwatywne społeczeństwo nieobywatelskie”. Wyklucza ono poglądy innych i grupy społeczne, zasługujące na akceptację (tradycyjne rodziny, heteroseksualni obywatele i rdzenna ludność). Takie zjawisko wymaga odpowiedniej reakcji jako fenomen europejski, który podważa fundamenty demokracji.
  7. Wzywamy wszystkich obecnych i przyszłych przewodniczących Unii Europejskiej i innych urzędników w odpowiednich instytucjach unijnych do priorytetowego traktowania kwestii zdrowia seksualnego i rozrodczego oraz powiązanych z nim praw, a także do ścisłego monitorowania tej kwestii w całej Unii Europejskiej.

Nasze zobowiązanie

My, parlamentarzystki i parlamentarzyści z całej Europy zebrani w Warszawie, zobowiązujemy się do: -

  • Pracy na rzecz pełnego wdrożenia praw kobiet, w tym praw uchodźczyń, praw seksualnych i rozrodczych, w tym dostępu do bezpiecznej i legalnej aborcji, a także praw LGBTQI w Europie i na świecie;
  • Zapewnienia pełnej zgodności wszystkich praw RE i państw członkowskich UE z prawami człowieka, prawami podstawowymi i zobowiązaniami wynikającymi z praworządności;
  • Zagwarantowania, że wszelkie środki finansowe wypłacane jakimkolwiek organom publicznym będą uzależnione od poszanowania praw człowieka, praw podstawowych i zobowiązań wynikających z praworządności;
  • Regularnej i systematycznej analizy przestrzegania praw kobiet, praw seksualnych i rozrodczych oraz praw LGBTQI w całej Europie na szczeblu państw członkowskich, co byłoby traktowane jako wskaźnik poziomu poszanowania praw podstawowych;
  • Znalezienia praktycznych rozwiązań, w tym wsparcia finansowego, dla kobiet i innych grup, których prawa są lekceważone w działaniu ich rządów, aby mogły korzystać ze swoich praw podstawowych i prowadzić godne życie.
;

Udostępnij:

Redakcja OKO.press

Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press

Komentarze