0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

UWAGA! TEKST ZOSTAŁ ZAKTUALIZOWANY

Państwowa Komisja Wyborcza od wyborczej nocy liczyła głosy, które oddaliśmy w wyborach 15 października 2023 roku. Rano we wtorek podała ostateczne wyniki.

Frekwencja wyniosła 74,38 proc. do Sejmu i 74,31 proc. do Senatu – najwięcej w historii wyborów w wolnej Polsce po 1989 roku.

Ostateczne wyniki do Sejmu. PiS zjeżdżał, KO rosła

  • PiS – 35,38 proc.
  • KO – 30,70 proc.
  • Trzecia Droga – 14,40 proc.
  • Lewica – 8,61 proc.
  • Konfederacja – 7,16 proc.
  • Bezpartyjni Samorządowcy – 1,86.
  • Polska Jest Jedna – 1.63.

Około godz. 21, gdy PKW policzyło wyniki z 96 proc. obwodów, poparcie dla PiS, które w pierwszym porannym komunikacie PKW wynosiło 41,2 proc., zjechało grubo poniżej 36 proc. Stało się to, co przewidywaliśmy w tekście komentującym wyniki PKW z 09:30 rano. PiS tracił w miarę napływania wyników z większych miejscowości, za to zyskiwała głównie KO.

Przeczytaj także:

Poniżej na wykresie pokazujemy wyniki PKW w zestawieniu z dwoma sondażami late poll:

  • Late poll pracowni Ipsos, która w dniu wyborów odpowiadała za badania dla trzech stacji telewizyjnych (na podstawie 90 proc. danych z próby 900 komisji plus 10 proc. exit poll);
  • Obywatelskiej Kontroli Wyborów (na podstawie 1003 z 1100 komisji wyborczych tworzących reprezentatywną próbę wszystkich komisji).

Przypominamy też wyniki exit poll Ipsosa, które poznaliśmy w niedzielę wyborczą o godz. 21:00. Wszystko na poniższym wykresie:

Jak widać, oba sondaże late poll były bardzo blisko prawdziwego wyniku wyborów. Suma niedokładności w przypadku Ipsos wyniosła 1,79 pkt. proc., czyli średnio 0,36 proc. na partię. Największy błąd, o ile można używać tego słowa, to przeszacowanie wyniku KO o 0,72 proc.

Late poll, policzony przez obserwatorów koordynowanej przez KOD Obywatelskiej Kontroli Wyborów, był jeszcze bliżej, niemal idealnie trafiony – suma różnic wyniosła 0,93 pkt. proc., czyli 0,19 pkt proc. średnio na partię. OKW nie doszacowała PiS o 0,58 proc.

Rozbieżności z exit poll Ipsosa były większe, ale także nieduże. Suma rozbieżności wyniosła 4,77 pkt. proc., czyli średnio 0,95 proc. na partię. Średni błąd poniżej 1 proc. to dobry wynik, choć minimalnie gorszy od doskonałego trafienia exit poll w wyborach 2019 roku.

Pierwszy sondaż, jaki poznaliśmy:

  • przeceniał poparcie dla KO o 1,42 pkt. proc.
  • przeceniał poparcie dla PiS o 0,9 pkt. proc.
  • nie doceniał wyniku Trzeciej Drogi o 1,4 pkt. proc.
  • trafił w wynik Lewicy (róznica 0.01 pkt proc.
  • nie doszacował wyniku Konfederacji o 1.04 pkt. proc.

248 mandatów dla opozycji? Jeszcze nie ma oficjalnych wyników

PKW nie podała jeszcze, ile mandatów zdobyły poszczególne ugrupowania. Według wyliczeń Ipsosa z sondażu late poll:

  • PiS zdobył 198 mandatów;
  • KO – 161;
  • Trzecia Droga – 57;
  • Lewica – 30;
  • Konfederacja – 14.

Wynikałoby z tego, że opozycja prodemokratyczna dysponowałaby bezpieczną większością 248 mandatów, a PiS, nawet z Konfederacją – tylko 212 mandatami.

Te obliczenia mogą się okazać nie do końca precyzyjne, ale nie jest możliwe, by opozycja nie miała w Sejmie wyraźnej większości.

Aktualizacja: po ogłoszeniu list wybranych posłów i posłanek liczba 248 potwierdziła się: 93 posłanki i 155 posłów.

Wyniki do Senatu – 66 mandatów dla Paktu, 34 dla PiS

PKW podała też wyniki wyborów do Senatu. Pokazują na klęskę PiS:

  • Na kandydatów PiS padło 34.81 proc. głosów
  • KO – 28,91 proc.
  • Trzeciej Drogi – 11,50 proc.
  • Lewicy – 6,75 proc.
  • Konfederacji – 5,29 proc.
  • Bezpartyjni Samorządowcy – 4.91 proc.

Oznacza to, że na kandydatów Paktu Senackiego głosowało łącznie 47.16 proc. wyborców, czyli 1,35 razy więcej niż na kandydatów PiS. Co pokazujemy na wykresie:

Ani Konfederacja, ani Bezpartyjni Samorządowcy nie zdobyli jchoćby jednego miejsca w Senacie.

;

Udostępnij:

Piotr Pacewicz

Naczelny OKO.press. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".

Magdalena Chrzczonowicz

Wicenaczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej przez 15 lat pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Komentarze