0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Slawomir Kaminski / Agencja GazetaSlawomir Kaminski / ...

„Złożyliśmy właśnie podpisy pod kandydaturą naszego kandydata na Rzecznika Praw Obywatelskich i to jest ten sam kandydat, którego zgłasza PSL" - powiedział w piątek 2 lipca 2021 wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Chodzi o prof. Marcina Wiącka - kandydata zgłoszonego przez PSL, a popieranego przez całą opozycję. A wcześniej również przez Jarosława Gowina.

Jeśli PiS faktycznie za nim zagłosuje, będzie to oznaczać, że po niemal roku uda się wybrać następcę Adama Bodnara. Próby wyboru Rzecznika były podejmowane już pięć razy. A czas jest tylko do 15 lipca. Wtedy Adam Bodnar musi opuścić urząd zgodnie z decyzją TK.

„W ciągu najbliższej godziny zostaną złożone podpisy. Dalej pracujemy nad tym, żeby był jak najlepszy klimat wokół kandydatury. Cieszymy, że kandydat PSL zyskał poparcie większości sił politycznych w parlamencie" - powiedział OKO.press wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL. To właśnie PSL prowadził rozmowy w sprawie wyboru RPO - najpierw z Jarosławem Gowinem, a teraz z PiS-em. Jeszcze dwa dni temu PSL szukał innego kandydata, którego mógłby poprzeć PiS. Okazało się, że takim kandydatem jest prof. Marcin Wiącek.

„Miejmy nadzieję, że prof. Wiącek uzyska poparcie większości parlamentarnej nie tylko w wypowiedziach na sejmowych korytarzach, ale i w głosowaniu na sali plenarnej. Wszystko może rozstrzygnąć się już w przyszłym tygodniu" - mówi OKO.press Kamila Gasiuk-Pihowicz z Platformy Obywatelskiej.

„PiS może poszedł już po rozum do głowy i chce zakończyć serial z wyborem Rzecznika" - skomentował w rozmowie z OKO.press Krzysztof Śmiszek z Lewicy.

Głosowanie odbędzie się podczas najbliższego posiedzenia Sejmu 7-8 lipca 2021.

Przeczytaj także:

Zagłosują za Wiąckiem, którego odrzucili?

Prof. Wiącek już raz przepadł. PiS odrzucił go 15 czerwca 2021 i w głosowaniu w Sejmie wskazał jako kandydatkę Lidię Staroń. Potem jednak została ona utrącona w Senacie.

Dlaczego tym razem PiS zdecydował się poprzeć Wiącka, którego wcześniej nie chciał?

„Mają krótką ławkę. Senat pięć razy zablokował kandydatury PiS, okazał się bardzo skuteczną tamą. PiS chce uniknąć totalnej kompromitacji. Konsekwentna postawa opozycji w obronie RPO przyniosła skutek” - uważa Krzysztof Śmiszek z Lewicy.

Kamila Gasiuk-Pihowicz z Platformy Obywatelskiej uważa, że to może być element „szerszych ustaleń w Zjednoczonej Prawicy pomiędzy Jarosławem Gowinem a Jarosławem Kaczyńskim".

Nie ma wątpliwości Artur Dziambor z Konfederacji: „Podejrzewam, że układ będzie taki, że RPO za IPN. To jest political fiction, które tak bije w oczy, że trudno uwierzyć, że tak nie jest" - powiedział OKO.press.

28 maja 2021 trzech polityków PSL (Marek Sawicki, Piotr Zgorzelski i Jacek Tomczak) zagłosowało za kandydatem PiS, dr. Karolem Nawrockim na szefa Instytutu Pamięci Narodowej.

Jednak Wiącek jest nie tylko kandydatem PSL, ale również Jarosława Gowina. Był autorem analizy prawnej, która dowodziła, że to Gowin, a nie Bielan jest szefem Porozumienia. I zaraz po ogłoszeniu decyzji PiS przez Terleckiego, Gowin sobie przypisał zasługę: „Kilka tygodni temu w imieniu Porozumienia obiecałem, że doprowadzimy do wyboru takiego kandydata na RPO, który połączy obóz rządowy i opozycję. Wszystko wskazuje, że jesteśmy na najlepszej drodze i że w przyszłym tygodniu Sejm dokona wyboru prof. Marcina Wiącka" - napisał na Twitterze Gowin.

Wiącek dla każdego

W czasie przesłuchania na sejmowej komisji sprawiedliwości prof. Marcin Wiącek w jednych sprawach zajmował stanowisko, które mogło się podobać opozycji, a w innych - bliskie PiS.

Zapytany, czy pójdzie na komisariat policji o trzeciej rano, jeśli będzie taka potrzeba, odpowiedział: „Oczywiście, to mój obowiązek".

Jednocześnie pytany przez Patryka Jakiego, który niespodziewanie (będąc europosłem) zjawił się na komisji, co jest wyższym prawem: polska Konstytucja czy prawo międzynarodowe, odpowiedział:

„Konstytucja jest najwyższym prawem, prawo międzynarodowe, unijne pozostaje poniżej - to jest mój pogląd naukowy".

„Wygłosił przemówienie pisane na dwie strony" - mówiła w rozmowie z OKO.press Hanna Gill-Piątek z Polski 2050 Szymona Hołowni. „Skierowane było też do PiS, który może się znaleźć w opozycji i szukać ochrony ze strony Rzecznika".

W poprzednim głosowaniu to Konfederacja była języczkiem u wagi. Trzema głosami konfederacji pomogli PiS-owi przeforsować Lidię Staroń. Co zrobią tym razem? „Nie mamy jeszcze omówionej tej sprawy, trochę nas to zaskoczyło" - powiedział OKO.press Artur Dziambor z Konfederacji. „Nie sądzę, żebyśmy zmienili zdanie. Podejrzewam, że moi koledzy pozostaną na swoich stanowiskach, ja na swoim. Zagłosuję »za«. Cieszę się, że sprawa zostanie załatwiona. We wtorek będziemy ustalali szczegóły".

„Rzecznik dialogu"? Kim jest prof. Marcin Wiącek

Dr. hab. Marcin Wiącek nie był dotąd znany szerokiej opinii publicznej. Kandydat na Rzecznika Praw Obywatelskich kieruje Zakładem Praw Człowieka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Jest autorem ponad stu publikacji, współautorem komentarza do Konstytucji. Zajmował się kwestiami związanymi z sądownictwem. Jego doktorat był zatytułowany: „Pytanie prawne sądu do Trybunału Konstytucyjnego (art. 193 Konstytucji) w świetle orzecznictwa TK”.

W latach 2003-2007 pracował w Trybunale Konstytucyjnym w Zespole Orzecznictwa i Studiów. A od 2007 roku jest zatrudniony w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Kieruje też aplikacją legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji.

;

Udostępnij:

Agata Szczęśniak

Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.

Komentarze