Sukces dzięki czytelnikowi OKO.press! PiS się poddał. Morawiecki: będą pociągi na festiwal Owsiaka

„Po rozmowie z Joachimem Brudzińskim i minister Elżbietą Witek, w trosce o bezpieczeństwo uczestników festiwalu w Kostrzynie nad Odrą, poleciłem ministrowi Andrzejowi Adamczykowi przygotowanie pociągów, które dowiozą uczestników na miejsce” - napisał na Twitterze wieczorem 18 czerwca 2019 Mateusz Morawiecki.

Premier interweniował w sprawie największego festiwalu muzycznego w Polsce. Od lat organizuje go Jurek Owsiak jako podziękowanie wolontariuszom za udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Uczestnicy zwykle dojeżdżają na festiwal pociągami. W tym roku mogło nie być takiej możliwości.

Najpierw spółka PKP Przewozy Regionalne ogłosiła, że nie udostępni specjalnych składów pociągów - którymi co roku przyjeżdżało najwięcej młodzieży, potem

"Pominięcie stacji Kostrzyn"

11 czerwca w tekście Bianki Mikołajewskiej opublikowaliśmy kopię e-maila, którego 6 czerwca 2019 wysłał do kilku osób Janusz Małek - wicedyrektor Biura Rozwoju Oferty i Produktów PKP Intercity. Zawierał on „wykaz zmian koniecznych do wprowadzenia dla pominięcia stacji Kostrzyn”.

W odpowiedzi na pytania OKO.press PKP Intercity tłumaczyła, że musi dbać o "bezpieczną i sprawną realizację połączeń" - sugerując, że pasażerowie jadący na festiwal zagrożą temu bezpieczeństwu i sprawności.

W artykule przypominaliśmy, że przy innych okazjach PKP Intercity nie tylko nie omija miast gdzie odbywają się rozmaite imprezy, ale zapewnia specjalne połączenia. Podawaliśmy przykłady - specjalne składy dla kibiców, pociągi dla uczestników Wielkich Wyjazdów na Węgry, organizowanych przez Kluby Gazety Polskiej oraz uczestników Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, w 2016 roku.

Po naszej publikacji w mediach społecznościowych zaczęła się burza. Komentowano, że to, że kontrolowane przez państwow spółki zabierają młodzieży (w dodatku zaangażowanej w WOŚP, która wspomaga sprzętem państwowe szpitale) możliwość dojazdu na festowal, jest skandalem.

Wiele osób prywatnych deklarowało, że jadąc na festiwal samochodami, zabiorą dodatkowe osoby. Samorządy wojewódzkie proponowały, że zorganizują transport we własnym zakresie.

W końcu prorządowy portal wPolityce napisał, że "premier rozwiązuje problem". Faktycznie, oburzenie kilkuset tysięcy ludzi mogłoby by być problemem. Nawet dla rządu PiS.

Jak PiS zwalcza Owsiaka

PiS nie od dziś prowadzi wojnę podjazdową lub zupełnie jawną z Owsiakiem. Różne jego odsłony opisywaliśmy wiele razy. Aktywny udział biorą w nim prorządowe media, zwłaszcza Telewizja Publiczna. Posunęła się ona do tego, że obarczała Owsiaka odpowiedzialnością za śmierć Pawła Adamowicza.

W styczniu 2019 informację o zbiórce Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy „Wiadomości” przykryły materiałem o Caritasie.

Również w styczniu TVP wyemitowała antysemicką animację z kukiełką Jurka Owsiaka.

Sam Owsiak, w przejmującym przemówieniu podczas wręczenia nagród Radia Tok FM im. Anny Laszuk mówił:

„Niech was nie ciągnie do focha, niech was ciągnie w te miejsca, gdzie się coś dzieje, gdzie jest ruch. (…) Nie napędzajmy się. Nauczmy ich czytać. Nauczmy ich jakieś odczucia brać ze świata. Uczmy się tego, bo istotnie idziemy w kierunku szalonym. My będziemy robili swoje, obiecuję, że do końca świata i o jeden dzień dłużej będziemy grali, tak jak graliśmy przez te 27 lat z radością w sercu. A na naszym najpiękniejszym festiwalu świata, spytajcie rodziców, żeby was puścili, jak przyjedziecie na nasz festiwal, będziemy dalej mówili o tym, że jesteśmy wspaniałym narodem, że nas ciągnie do rzeczy, które są piękne, ładne, cudowne i zostawmy to sobie w sercu”.