Szymon Hołownia nie ma swojej partii, nie ma swojego klubu ani koła w Sejmie. W jego ekipie jest jedna posłanka i kilkoro polityków odrzucanych w ich ugrupowaniach, tymczasem przez ostatnie miesiące okopuje się na pozycji drugiej siły prodemokratycznej w opozycji. Utrzymujące się wysokie sondaże ruchu Polska 2050 są jednak pokusą dla przynajmniej dwóch ugrupowań z reprezentacją w Sejmie. Jak ustaliło OKO.press, w ostatnim czasie odbyły się wstępne rozmowy o współpracy z PSL i politykami Porozumienia.
„Nie było mowy o konkretach, ale czas jest taki, że trzeba szykować się na wybory nawet w przyszłym roku. Nikt, nawet sam Jarosław Kaczyński, nie ma dziś pewności, że da się utrzymać obecny układ i jedność Zjednoczonej Prawicy” – mówi nam jeden z wysokich rangą polityków PSL. Podobne wątpliwości mają politycy Porozumienia, którzy spodziewają się kolejnych szarż Solidarnej Polski wraz z projektami ustaw, które mogą wypłynąć z Ministerstwa Sprawiedliwości. To wszystko skłania do rozmów. Fakt, że Hołownia jest do nich zapraszany, świadczy o tym, że przestano już na dobre traktować go jako polityczną efemerydę.
„Strasznie dużo się zakotłowało, a polityczny backstage aż wrze. Przez COVID nie ma Sejmu w Warszawie i nie ma się jak spotkać i pogadać” – mówił w czwartek rano Hołownia w wywiadzie dla „Wirtualnej Polski”. Mimo to nie wycofał się z deklaracji ustanowienia koła. Przesunął sobie jednak termin jego stworzenia na styczeń lub luty.
W kuluarach sejmowych od dawna aż huczy od nazwisk renegatów, którzy mogliby zasilić Polskę 2050. Plany powołania koła poselskiego Szymon Hołownia zapowiadał już od września. Miało powstać do końca roku. Dziś wiadomo, że w tym terminie to nierealne, ale na wytłumaczenie jego otoczenie ma pandemię i strajki kobiet.
„Zeszło już z nas ciśnienie na szybkie powołanie koła. Nawet jako posłanka niezrzeszona mam pole do działania. Występowałam zarówno w debatach o odwołaniu Zbigniewa Ziobry, jak i prezesa Jarosława Kaczyński, więc nie można powiedzieć, że nie dostępu do głosu w parlamencie”
– mówi OKO.press jedyna posłanka Polski 2050 Hanna Gill-Piątek, która do ugrupowania prezentera przeszła nieoczekiwanie z Lewicy kilka miesięcy temu.
Nieoficjalnie w ugrupowaniu byłego katolickiego publicysty mówi się, że potencjalne rozmowy o zasileniu koła poselskiego dotyczą dziesięciorga parlamentarzystów z różnych opcji. Wśród nich oficjalnie pojawia się tylko Agnieszka Ścigaj, do niedawna z Koalicji Polskiej, a obecnie niezrzeszona.
„Nie mogę nic w tej chwili powiedzieć. Dysponentem decyzji o przejściu, czy wejściu do nowego ugrupowania jest zawsze ten, który taką decyzję podejmuje. Nie zamierzam tej zasady łamać” – mówił w cytowanej rozmowie Hołownia. Jego zwyżkujące notowania potwierdziły sondaże. W ostatnim badaniu CBOS zaufanie wobec niego deklarowało 53 proc. wyborców, nieufność – 19 proc., a obojętność – 16 proc. Na drugim miejscu znalazł się prezydent Andrzej Duda, ale z 50 proc. poparciem nieufność wobec niego deklarowało aż 37 proc. Wysokie noty Hołowni potwierdziło też wykonane przez Ipsos między 23-25 listopada.
Podbój wsi i wyścig z Platformą
Sensacją listopadowego sondażu było tylko 38 proc. poparcia PiS i aż 21 proc. Polski 2050 na wsi. Hołowni udało się przełamać tradycyjną niechęć wsi do inteligenckich formacji. Zapewne znaczenie miał tu jego cywilizowany katolicki konserwatyzm. Część wyborców Koalicji Obywatelskiej przeniosła się do Polski 2050, a w konsekwencji umacnia się dominacja tych dwóch ugrupowań w tradycyjnym elektoracie demokratycznej opozycji (lepiej wykształceni, zamożniejsi mieszkańcy dużych miast), a także wśród ludzi w wieku 30-50 lat.
Rozmowy Szymona Hołowni o ewentualnej współpracy z opozycją były dotąd tajemnicą poliszynela. Według naszych ustaleń dziś nie ma żadnych szans na współpracę z największym ugrupowaniem opozycyjnym, czyli Koalicją Obywatelską. Obie strony patrzą na siebie wilkiem, bo oficjalnie rywalizują o ten sam elektorat. Kilka miesięcy temu w wewnętrznych sondażach KO, Polska 2050 była tuż za ugrupowaniem Borysa Budki, ale w kolejnych tygodniach różnica miała się zwiększyć.
Niemniej jednak od dłuższego czasu wśród ewentualnych transferów pojedynczych posłów wymienia się Klaudię Jachirę, Franka Sterczewskiego i Tomasza Zimocha. Szczególnie ten ostatni miał narzekać na pasywność klubu poselskiego i jego partyjni koledzy spodziewają się, że dołączenie do Hołowni to tylko kwestia czasu.
W Sejmie dominuje przekonanie, że Platforma musi się rozpaść, co przebuduje scenę polityczną i stanie się to jeszcze przed końcem kadencji. Hołownia nawet nie będąc w Sejmie jest alternatywą, a to wpływa deprymująco na KO.
„Nie jest tajemnicą, że Hołownia jest dla nas największym zagrożeniem. Jego notowania są wysokie, a nie ma za sobą bagażu ośmiu lat rządów Donalda Tuska. Niezmiernie trudno będzie mu jednak utrzymywać popularność bez reprezentacji w Sejmie” – mówi nam jedna z polityczek Platformy. Jednak doświadczenia ostatnich miesięcy i sondaże wskazują na coś innego, a to one rozbudzają chęć do sondowania szans na wystartowanie w wyborach szerszym blokiem.
Gowin „zużyty”, PSL obrotowy
Po tym, jak z Koalicji Polskiej pozbyto się Pawła Kukiza i jego ludzi, PSL próbuje skupić się na dbaniu o gospodarkę i polskich przedsiębiorców. Takie przeformułowanie przekazu z kolei daje im szansę na alianse zarówno z Polską 2050 jak i Porozumieniem. PSL z jednej strony rozmawia z PiS o współpracy, ale z drugiej musi się zbroić i budować nowe sojusze, żeby dostać się do Sejmu. Samo na to ma marne szanse. Podobnie sytuacja wygląda w Porozumieniu, które – gdyby wybory miały odbyć się wcześniej – miałoby problemy z samodzielnym startem. Wśród tych dwóch partii Hołownia może szukać sojuszników, ale szybciej ma szansę pozyskać pojedynczych posłów.
Jak słyszymy z okolic Polski 2050, to właśnie wśród posłów związanych z wicepremierem Gowinem ludzie Hołowni widzieli ewentualną możliwość przejęcia posła Zjednoczonej Prawicy. W szeregach PiS-u i Solidarnej Polski nie mają czego szukać.
Ostatnio pojawiła się nawet plotka o wypożyczeniu jednej z posłanek Porozumienia, ale gdy próbowaliśmy ją potwierdzić usłyszeliśmy twarde dementi. Niemniej jednak rozpuszczane plotki wskazują na to, jakie koło chce stworzyć Hołownia.
„Chcą mieć w swojej projektowanej partii dwa skrzydła, jak kiedyś PO pod wodza Tuska, dlatego tak bardzo szukają w centrum i na prawej stronie” – mówi nam jeden z polityków PO z otoczenia obecnego szefa PO. Przypomina, że na razie Hołownia w sejmie ma tylko lewicową Gill-Piątek.
Lekarstwem na to miała być ewentualna współpraca z Porozumieniem.
„Gowin sam o sobie mówi, że może rozmawiać z każdym i na wewnętrznych spotkaniach partii miał mówić, że z Hołownią mógłby znaleźć wspólny język” – mówi nam jeden z polityków Porozumienia.
Jednak po pierwszych kuluarowych rozmowach słyszymy w ugrupowaniu wicepremiera, że „miały one służyć tylko wysłuchaniu, co mają do zaproponowania”.
Inaczej widzą je jednak w samej Polsce 2050. „Mieliśmy rozmowy, ale obawiamy się z nim coś uzgadniać, żeby nie wypłynęło to do mediów. Poza tym, nasza ambicją jest rozbicie PiS i przejęcie zawiedzionych wyborców ZP. Z Gowinem – konserwatywnym i zużytym byłoby nam trudniej” – mówi nam źródło od Hołowni. Dodaje, że w badaniach widać, iż najcieplej patrzy na niego grupa wyborców skłaniających się ku lewicowym postulatom. Dla ruchu popularnego prezentera najważniejsze dziś jest nie dać się skleić z obecną sceną polityczną. Czerpanie z różnych ugrupowań pojedynczych polityków daje mu szansę na pozyskanie nie tylko zawiedzionych wyborców, ale także tych, których do zaangażowania w politykę skłoniły nadużycia władzy PiS i bierność opozycji.
„Naszą ambicją nie jest wygranie z opozycją i przejęcie tego niespełna pięćdziesięcioprocentowego tortu przeciwników PiS. Tworzymy nową siłę. Jesteśmy nie zużyci i z czystą kartą. Alianse z obecnymi ugrupowaniami mogą dziś tylko nam zaszkodzić. Celujemy w wyborców zawiedzionych PiS, opozycją oraz tych wszystkich, którzy wyszli na ulice z powodów nie tylko związanych z orzeczeniem o aborcji” – podsumowuje Hanna Gill-Piątek.
Gowin by pasował do Hołowni, bo obaj są konserwatystami. Ale po tym jak Gowin afirmował rozwalanie sądownictwa przez Ziobrę jakoś trudno by mi było zaakceptować ten związek. Bo Hołownia jest uczciwym człowiekiem, tak mi się wydaje i nie mógłby pozwolić Ziobrze na takie świństwa.
Część mojej rodziny, tej prawicowej, zagłosowała na Hołownię w wyborach prezydenckich i myślę,że dalej tak będą głosować.
Gowin by pasował do Hołowni? Proszę nie obrażać tego drugiego.
Warto zmienić tok myślenia. Proponuję: który z obecnych polityków, władzy i opozycji, jest zdolny do zarocenia Polski z drogi zacofania, obskurantyzmu i nędzy?
Nie przypuszczam, aby np Gowin był takim.
Jak na razie faktycznego spiskowania Hołowni z Gowinem nie ma. Po prostu ni.
Natomiast chodzą słuchy, że przyrosty procentowe notowań Hołowni biorą się z przejmowania części rozczarowanych wyborców PiS-u. No cóż, obecna Platforma ani tym bardziej Lewica nie byłyby chyba tych ludzi przejąć; to byłaby raczej niewyobrażalna ewolucja poglądów. Zatem chyba lepiej, że to Hołownia próbuje ich przyciągać do siebie.
_ Czy przyszła (zapewne) partia Polska 2050 zdoła wszczepić jakąś WIELKĄ IDEĘ społeczeństwu, które nie jest na nią gotowe i raczej na nią nie czeka? To znaczy ideę zdolną przekonać większość naszej polskiej wspólnoty, do odcięcia się od stereotypów, uprzedzeń i bierności, a za to POBUDZIĆ do pójścia w kierunku rozumu, racjonalności i szczęścia?
–
** Czy partia Polska 2050 odważy się zaoferować Polakom powrót do rzeczywistego TRÓJPODZIAŁU WŁADZY? Czyli żeby poseł (władza ustawodawcza), który zostaje ministrem lub wiceministrem (władza wykonawcza), tracił mandat posła bezpowrotnie w tej kadencji sejmu.
** Czy partia Polska 2050 odważy się zaoferować Polakom, aby WYKSZTAŁCENIE ŚREDNIE BYŁO OBOWIĄZKOWE? Oczywiście z wyjątkami wynikającymi ze stanu zdrowia, ale nie z ubóstwa rodziców lub z zamieszkiwania daleko od dużych miejscowości. Mamy XXI wiek, a za 40-50 lat kryzysy surowcowe i klimatyczne mogą zniszczyć społeczeństwa nieoświecone.
** Czy partia Polska 2050 odważy się zaoferować Polakom, aby państwo „zlikwidowało” BEZDOMNOŚĆ i ŻEBRACTWO, przez sfinansowanie profesjonalnej opieki nad ludźmi skrajnie przegranymi? W tym także na wyciągnięciu kogo się da, z bezdomności lub żebractwa.
** Czy partia Polska 2050 odważy się zaoferować Polakom, aby wprowadzić ELASTYCZNY WIEK EMERYTALNY, zamiast forsowanego na siłę sztywnego wieku 60 lub 65 lub 67 ? Niech pracownik sam sobie wybierze kiedy chce przejść na emeryturę w przedziale np. 50-70 lat. Jednakowo dla kobiet i mężczyzn.
** Czy partia Polska 2050 odważy się zaoferować Polakom, aby UBEZPIECZENIA SPOŁECZNE NA WSI (w rolnictwie) i W MIASTACH działały według tych samych zasad? Ubezpieczenia zdrowotne, emerytalne i inne. Takie same składki, taki sam dostęp, powszechność.
__ Alianse z liderami starych partii w parlamencie to raczej kiepski pomysł, bo oni pokazali już, że nie mają ani nie będą mieć pomysłów na Polskę w XXI wieku.
Jeżeli zobaczę na listach Hołowni chociaż jedno nazwisko obecnych gowinowców, a zwłaszcza samego Gowina, to niech Polska 2050 nie liczy na mój głos. Im można co nawyżej "na teraz" zaproponować łagodne potraktowanie przez przyszłe naprawione państwo, jeżeli w obecnym Sejmie porzucą tę mafię, z którą teraz współpracują. Niczego więcej.
Jak się nie da utrzymać przy korycie pod sztandarami PiS lub PO, to może się uda pod skrzydłami Hołowni. Nadal ten prawicowy dziennikarzyna nie przedstawił propozycji rozwiązania najważniejszych, polskich problemów. Stworzy partie z odpadków. Nieudaczników, kombinatorów i matołów, odrzuconych przez obecnych mecenasów.
Hołowniak to kolejny Mahdi dla ciemnego ludu. Ciemnego ludu tyle u nasz co ciemnej materii w Kosmosie. Nie wiadomo jak dużo, ale może nawet więcej niż jasnej. I tak jak z ciemną materią nie wiele można o ciemnych ludach powiedzieć, ale widać skutek ich obecności. W kolejnych wyborach. Tylko część ciemnego ludu głosuje na tradycyjnych reprezentantów ciemniactwa. Reszta głosuje "sercem" raz na komuchę, jak ta ja zawodzi, to na PZL, zaraz na PiS (du), bo PZL obiecywał zbawienie, ale go nie "zabezpieczył". Nigdy nie wiadomo, jak ciemni zagłosują, mogą nawet, rozczarowani mało zbawicielskimi nowinkami, powrócić ze swoini głosami do tych, których wcześniej masowo odrzucili. Bo ciemny lud oczekuje Eleutoriusa i cudu na patyku. Ciepła woda w kranie czyli państwo prawa nie pociąga, bo nikt nie wie o co chodzi. Ma się pojawić Mesjasz który raz na zawsze oddzieli zło od dobra i zapoczątkuje swą paruzją Millenium, a po nim to już nirwana. Hołownia jest równie dobry jak tow Miller i tak samo jak tamten skończy. Porzucony. Nasza polityka od trzech dekad to pasmo konwulsji od euforii(wstawanie z kolan, wystarczy nie kraść) po depresję (wśród noicnej ciszy głos się rozchodzi: .ypie.dala.!). A pacjent z chorobą afektywną dwubiegunową ani państwa prawa nie zbuduje, miotany kolejnymi sraczkami, ani raju na ziemi nie stworzy.
Nie dla seksualizacji celibatu!
Daragoj Okopriessie!
Wasza cenzura odrzuca hasło .ypie.dala. ! pisane bez eufeminizacji. Kiz dziadzi?
Nie dla seksualizacji celibatu!
Jestem ukontentowana faktem aberracji dotyczącej "ciemnego ludu", którego ciemną masę również i ja zasilam, bo w Hołownię uwierzyłam i konsekwentnie wspieram jego działania. Światła persono dzìękuję Ci za uzmysłowienie mi, że masz mnie za pył do zdmuchnięcia, nic niewart…Taka się podbudowana POCZUŁAM…
Jeśli nie chcemy 3 kolejnych lat rządów PIS to nie ma innego wyjścia, jak przekabacenie Gowina i jego ludzi. Owszem, to byłby zgniły układ, ale taki mamy klimat. Sęk w tym, co po wyborach ? Nawet jeśli opozycja je wygra, to mało prawdopodobne żeby uzyskała większość konstytucyjną. A bez niej nie będzie możliwe obalenie prezydenckiego weta w postaci odsyłania ustaw przed podpisaniem do Przyłębskiej, gdzie będą się kurzyły na półce.
Krótko mówiąc w perspektywie 4 lat jesteśmy tak czy siak w czarnej upie. Więc nie mam za grosz zaufania do tych, którzy w drugiej turze prezydenckich grali na przegraną Trzaskowskiego. Czyli do Hołowni, Lewicy i PSL.
Kolejny obrażony wyborca RT? Czas najwyższy przyjąć do wiadomości, że nawet gdyby SH stanął na rzęsach to nie sprawiłoby to że większa część jego elektoratu odda głos na RT. Pretensje należy mieć tylko i wyłącznie do KO, która widząc słabnące notowania ma MK-B zdecydowała się na wymianę kandydata zamiast na przekazanie swojego poparcia dla SH. Szymon wspominał, że były takie plany, ale oczywiście duma KO nie pozwoliła im na to.
Pan Hołownia jest dla wielu Polaków nadzieją na wyjście z tego bagna w jakim się znaleźliśmy po trzech dekadach od 89 roku. To sytuacja, którą trafnie zdiagnozował w ostatnim wywiadzie dla Onetu cyt. „To poczucie, że jadą na ciebie dwa walce, a ty się musisz jakoś zmieścić między nimi. Z jednej strony walec PiS-u, z drugiej – walec Platformy. To są walce zaprawione w boju, zatrudniające setki ludzi, dysponujące milionami z budżetu, mające swoje media, oczywiście w różnej skali: Platforma ma media sprzyjające jej, a PiS sobie swoje po prostu kupił.” Co prawda mówił to w kontekście plebiscytu, bo nie wyborów prezydenckich, ale takie poczucie chyba towarzyszy wielu Polakom. Jednakże uważam, że problemem jest w naszym kraju zblatowanie tronu z ołtarzem i co ważne było ono różnie intensywne na przestrzeni tych trzech dekad, ale zawsze było bez względu na barwy partyjne rządzących. I tu mam wiele wątpliwości. Chodzi o to co pan Hołownia na ten temat myśli cyt. „Po tej kampanii jeszcze wyraźniej widzę, jak ważny jest rozdział Kościoła od państwa, ale przeprowadzony nie jako antykościelna rewolucja, tylko jako stanowcze i konsekwentne rozplątanie, oczyszczenie i uporządkowanie relacji.” cdn
cd. Bardziej mnie przekonuje ocena pana Prof. Jacka Leociaka w książce pt. „Strapienie wieczne” str. 44 „Sądzę, że w dzisiejszej Polsce to nie wiara w Boga jest zagrożona, ani Kościół który wierzących w Boga gromadzi. Według mnie prawdziwym zagrożeniem dla Polski, czyli kraju, w którym wszyscy chcemy żyć w wolności i różnorodności, jest właśnie instytucja Kościoła i jej urzędniczy establishment. To Kościół Katolicki głosi „jedynie słuszną” wykładnię wszystkiego i piętnuje ludzi myślących inaczej, niż chcieliby kościelni nadzorcy prawomyślności. To kościelni hierarchowie, na mocy sukcesji apostolskiej reprezentanci samego Pana Jezusa, realizujący jego misje ewangeliczną, stygmatyzują, potępiają, dzielą i rządzą. A przede wszystkim dbają interes korporacji: finansowy i wizerunkowy. Działając w jej interesie mataczą, kłamią bądź mówią półprawdy, kryją przestępców, jeśli tylko są „swoi” i mało wykazują chrześcijańskiego miłosierdzia dla ofiar wilków w koloratkach, przeciwnie wywierają na nich niedopuszczalną presję, zastraszają, zmuszają do milczenia. Zblatowani z państwem przypominają organizację mafijną.” cdn
cd. Przemawia do mnie natomiast ta odpowiedź pana Hołowni w ww. wywiadzie na pytanie cyt. „Światopogląd i polityka – czy da się te sfery połączyć? Da się, choć idąc do polityki, trzeba pamiętać o tym, że nie robi się tego po to, żeby narzucać swój światopogląd innym przy użyciu narzędzi, jakie daje państwo. Polityk nie jest od tego, żeby tworzyć problemy, on ma je rozwiązywać. Kodeks etyczny danego polityka nie zawsze może i powinien przekładać się na kodeks karny. Możesz być na przykład niezmiennie moralnie przekonany, że jakieś zachowanie jest niewłaściwe, ale jednocześnie widzieć, że zapisanie tego w prawie obowiązującym wszystkich, również tych mających inne niż ty zdanie, doprowadzi do erupcji niezgody, wstrząsów społecznych – po co więc to robić?” Dlatego z zainteresowaniem obserwuję działanie i wypowiedzi pana Hołowni, jednak jak na ten czas mam trudności z określeniem miejsca pan Hołowni na scenie politycznej. Natomiast uważam, że przejmowanie spadów politycznych z innych ugrupowań typu PSL, Porozumienie Gowina, PO itd. byłby to akt samobójczy.
Panie Kolasa, nie da się stłuc jajko i mieć jajko. Na to liczy Hołownia. Amerykanie w takich przypadkach mówią aby orzeł tak nie rozprzestrzeniał skrzydeł, bo mu d… pęknie.
"W Sejmie dominuje przekonanie, że Platforma musi się rozpaść" – to tylko nocne zmazy Radosława Grucy (i jemu podobnych LOLi). "PO się rozpada" to śpiewka od 2014, a na pewno od 2015, więc ten dowcip ma już długą brodę, panie Gruca.
"Sensacją listopadowego sondażu było tylko 38 proc. poparcia PiS i aż 21 proc. Polski 2050 na wsi" – sensacją tylko dla LOLów zapatrzonych w głupawe sondażyki. A jest tegoroczna realna weryfikacja wyborcza, na wsi (I tura):
– PIS 54,7% a
– Hołownia 11,6%
(Trzaskowski z "upadającej" PO 18,8% LOL).
PS
OKO.PRESS miało być portalem weryfikującym, ujawniającym, demaskującym. A nie trzepaniem konia nad głupawymi sondażykami 🙁
Od I tury wyborów prezydenckich jakbyś nie zauważył minęło pół roku i w tym czasie wydarzyło się sporo. Słupki poparcia wyglądają obecnie zupełnie inaczej nie wtedy.
QUOTE: "realna weryfikacja wyborcza, na wsi"
A niby dlaczego jedynie wyniki wyborów na wsiach (zapadłych i trochę mniej zapadłych), w małych miasteczkach, wśród osób słabo wykształconych i o niskich dochodach – mają być >>realne
Czyli głosujący na Hołownię dostaną w pakiecie Gowina…
… i Ziobrę, i Kaczyńskiego też.
Wprowadzenie jakiegokolwiek z sejmowych posłów już prowadzi do… sieczki organizacyjnej i ideowej. Mimo, że przechodzący mogą w pewnym sensie popierać główny nurt działania, to zawsze pozostaną odpryski do starych idei szczególnie, gdy domyślnie zakodowana jest klauzula sumienia. Groźne jest to w sytuacji, gdy trzeba przegłosować trudną ustawę np. o egzekucji drobnych 70 milionów.
Te Palaki takie głupie a ta ich wódka tyż słaba taka.
1 Jaka jest obecna twarz Platformy?
– czy jest to Budka (niegłupi, ale jakoś mało charyzmatyczny), czy może ex-szef Schetyna, czy jeszcze ktoś z drugiego szeregu?
– czy jest to PO czy KO (vide resztki .Nowoczesnej w osobie Lubnauer, vide bardzo wyrazista Nowacka)?
– czy jest to "prawie zwycięzca" wyborów prezydenckich Trzaskowski oraz jego ruch ciągle in statu nascendi?
2 Jak to właściwie jest z tym ruchem Trzaskowskiego; on ciągle zasiada w gremiach kierowniczych Platformy a jednocześnie niby tworzy coś wobec Platformy zewnętrznego? . . . No i jak on chce ten swój ruch umacniać, skoro zwyczajnie nie ma na to czasu, rozrywany przez obowiązki prezydenta stolicy? (by the way, jak wielu z Was w ogóle pamięta obecną nazwę owego mitycznego ruchu?)
———————————————–
3 Hołownia ma tę przewagę nad Trzaskowskim, że może się skoncentrować wyłącznie na umacnianiu tej Polski 2050. On ma na to czas.
4 Jeśli jest prawdą, że wśród nowych sympatyków Hołowni dominują rozczarowani wyborcy PiS-u – to Hołownia odwala dobrą robotę.
Oko.press nie idźcie ta drogą, pompujecie Hołownię nad miarę, mieliście być obiektywni a jesteście bezkrytyczni wobec Polski 2050 a innym albo przywalacie albo pomijacie. Cytat: "Nic dziwnego, że mniejsze partie przewidują rozpad Koalicji Obywatelskiej i szukają sojuszników na wypadek wcześniejszych wyborów." a w artykule ani słowa o Zielonych, Inicjatywie Polskiej, Nowoczesnej. Za to owszem omawia się mniejsze partie Porozumienie Gowina i PSL. Powtarzacie również stare ploty odgrzewane o Jachirze, Sterczewskim i Zimochu wielokrotnie przez nich dementowane. Jedynie Zimoch przestał być widoczny w KO i jeżeli jest z DNA Hołowni to niech Hołownia takiego "ideowca" kupuje. Sami pisaliście, ze Hołownia przejmuje trochę elektoratu pisowskiego ze wsi z wykształceniem podstawowym i zasadniczym, czyli najbardziej podatnych na manipulację.
Podsumuję drastycznie.
1. Dość rządów ciemnogrodu w Polsce, niech rządzą ludzie wykształceni i sprawdzeni w boju, a nie tylko gadający.
2. Hołownia działa jak ngo-sy i dlatego ma wysokie zaufanie społeczne (53% społeczeństwa ufa ngo-som to dane z listopada 2020), a ja nie chcę, żeby w Polsce rządziła Matka Teresa z Kalkuty. Ngo -sy są świetne do budzenia społeczeństwa, uzupełniania luk w działalności państwa, zagospodarowaniu empatii społecznej itd., ale państwo ma działać jak dobrze naoliwiona maszyna, a nie tylko prowadzić działalność charytatywną i organizować umieralnie.
3. Putin też był postrzegany jako demokrata i dziennikarze wierzyli w niego i go promowali, a potem co się stało wszyscy wiemy. Proszę sobie przypomnieć film Witalija Manskiego wybitnego dokumentalisty "Świadkowie Putina" i jak sie potem prawdziwi dziennikarze zdziwili. Putin to członek KGB, Hołownia miał i ma zbyt wiele związków mentalnych z KK.
Pozdrawiam zespół Oko.press i jeszcze raz proszę o więcej obiektywizmu, dziennikarze niech informują, wielostronnie naświetlają problemy ale niech nie robią polityki. Czasami snujecie jakieś przewrotowe plany i wydaje wam się, że wpadliście na genialne rozwiązanie dla opozycji i nagłaśniacie to w mediach. (zawsze można przekazać swoja teorię bezpośrednio zainteresowanym). Dlaczego myślicie, że w polityce są sami idioci? mimo wszystko tam też są inteligentni ludzie i widzą więcej niż wam sprzedają plot. Oczywiście media mają ogromny wpływ na opinię społeczeństwa co pokazuje historia Alfreda Dreyfusa, Garetha Jonesa i wielu wielu innych. Po oko.press spodziewam się rzetelności.
Mnie też zastanawia to, jak to Pani nazwała, pompowanie w Hołownię. Pompowanie w człowieka, który jest poniekąd gwarancją, że nadal będziemy na kolanach przed kk, który przyczynił się do ponownej wygranej Dudy w wyborach prezydenckich.
Szanowna Pani ŻUK tak platforma już się skończyła, wyczerpała się jej formuła wraz z odejściem DT, ale spokojnie, rozumiem, że syndrom odstawienny potrwa jeszcze trochę. Skoro jest Pani na tym portalu, znaczy, że czegoś jednak Pani brakuje- konkretu, przekazu, spójności, pomysłu w działaniu. Tego platforma nie ma niestety…
Proszę czytać ze zrozumieniem, jedyne co wspomniałam w wypowiedzi to KO a nie PO. Mogę być na jakim chcę portalu, jeszcze nie jest to limitowane i samodzielne myślenie również.
Hołownia = Amway+Kaszpirowski+Rydzyk
W artykule cytuję "Sensacją listopadowego sondażu było tylko 38 proc. poparcia PiS i aż 21 proc. Polski 2050 na wsi." cieszmy się rodacy skansen coraz bliżej.
Tak, tak, kolejna ucząca czytać ze zrozumieniem ciemny lud. TAK PROSZĘ PANI ZROZUMIAŁAM przekaz. Jest prosty, jak drut. Otóż KO to jest PO jakby tego nie zaklinać. Pożarli i wypluli mniejsze ugrupowania, ile by tam Pani tej drobnicy nie liczyła. Wszyscy ćwierkają, jak hegemon każe. Nie bronię obecności Pani na jakimkolwiek portalu, ale Pani porównania wskazują bardziej na odejście w stronę hejterów z "Do rzeczy" lub innego "poczytnego" pisemka, stąd moje zdziwienie. Ostatnie zdanie dobitnie na to wskazuje miastowa PANI… Proponuję skończyć z nadprodukcją jadu i więcej empatii do ludzi ze wsi czy mniejszych miejscowości. Im też należy się szacunek. Pozdrawiam serdecznie.
Hołownia to jeszcze jeden działający na korzyść pisiorów, facet, któremu zachciało się zabłysnąć, sam niczego wielkiego nie osiągnie, ale Polsce zaszkodzi, już przyczynił się do reelekcji Dudy Niezłomnego Łaskawcy!
Takich jak Hołownia są tysiące. Niewydarzonych, gadających głów o ambicjach przekraczających ich możliwości intelektualne. Polsce potrzebny jesy mąż stanu, mający wizję tego kraju i potrafiący zgromadzić podobnych mu profesjonalistów. Oderwać się od skompromitowanego układu partyjnego i przegnać jego przedstawicieli. Czy ktoś potrafi wskazać osoby odpowiadające tym kryteriom?
Alinka jeden konkret dowodzący twoich feneberii poglądwych, jeden proszę-najlepiej poparty badaniami wynikającymi z miarodajnych sondaży, KONKRET- rozumiesz to słowo? Przekazy dnia mnie nie interesują . Czy Alinka jest w stanie włączyć samodzielne myślenie?
Jestem niemal pewien, że gdyby w przyszłym roku odbyły się wybory z wynikiem zbliżonym do ostatnich sondaży, Hołownia ze smutną miną ogłosiłby, że dla dobra Polski i kościoła niejako wbrew sobie przystąpi do koalicji z PiS i przystawkami.
Bzdura do sześcianu, a stwierdzenie "niemal pewien" jest z gruntu tych, co są niemal pewni, gdzie mieści się punkt "G" , niemaaaaaaaaal, czysta abstrakcja……… dla tych niemal pewnych
Szymon Hołownia stanowi jedyną realną szansę na odsunięcie PiS od władzy poprzez przepływy elektoratu z partii rządzącej.
Mam podobne zdanie.