0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Foto stringer/ AFPFoto stringer/ AFP

Na zdjęciu: Prezydent Javier Milei podczas otwarcia wystawy rolniczej w Buenos Aires, 26 lipca 2025. Fot. Stringer/AFP

Czy mamy do czynienia z cudem gospodarczym?

Krzysztof Katkowski, OKO.press: Jak opisałabyś sytuację w Argentynie? Szczególnie w świetle narracji, także obecnej w Europie – że mamy do czynienia z „cudem gospodarczym”?

Yanne Horas, badaczka polityki gospodarczej, regulacji i długu publicznego*: Sytuacja jest dość trudna. Prezydent Javier Milei realizuje program gospodarczy skupiony na dostosowaniu fiskalnym, kontrakcji monetarnej oraz stopniowym otwieraniu rachunku kapitałowego.

Yanne Horas, badaczka polityki gospodarczej, regulacji i długu publicznego*: Sytuacja jest dość trudna. Prezydent Javier Milei realizuje program gospodarczy skupiony na dostosowaniu fiskalnym, kontrakcji monetarnej oraz stopniowym otwieraniu rachunku kapitałowego.

Co to znaczy?

Zniósł część ograniczeń dostępu do dolarów amerykańskich. Argentyna to gospodarka silnie zdolaryzowana, więc mimo że oficjalną walutą jest peso, dolar odgrywa tam wciąż ogromną rolę. Do niedawna nie było możliwe swobodne kupowanie ani sprzedawanie dolarów w Argentynie, ale Milei zlikwidował część tych ograniczeń – zarówno dla obywateli, jak i dla firm.

Te restrykcje nazywano El Cepo, co można przetłumaczyć jako „pułapka” – i to już pokazuje, jak były postrzegane. Początkowo kurs peso mógł swobodnie zmieniać się na rynku, jednak potem peso zostało powiązane stosunkowo stabilnym kursem względem dolara amerykańskiego, głównie dzięki interwencjom na rynku walutowym.

;
Na zdjęciu Krzysztof Katkowski
Krzysztof Katkowski

Krzysztof Katkowski (ur. 2001) – socjolog, tłumacz, dziennikarz, poeta. Absolwent Universitat Pompeu Fabra w Barcelonie i Uniwersytetu Warszawskiego. Współpracuje z OKO.press, „Kulturą Liberalną”, „Dziennikiem Gazeta Prawna” i „Semanario Brecha”. Jego teksty publikowały m.in. „la diaria”, „Gazeta Wyborcza”, „The Guardian” „Jacobin”, , „Kapitàl noviny”, „Polityka”, „El Salto” czy CTXT.es.

Komentarze