0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Dawid Zuchowicz / Agencja GazetaDawid Zuchowicz / Ag...

Większość Polek i Polaków nie wierzy w narrację PiS dotyczącą "podatku od reklam". Rząd i jego tuby propagandowe przekonują, że "składka solidarnościowa" to normalne, europejskie, nowoczesne rozwiązanie, które pozwoli ściągać pieniądze od gigantów cyfrowych i podreperować nadszarpnięty pandemią budżet.

Z najnowszego sondażu Ipsos dla OKO.press wynika, że ludzie podzielają obawy niezależnych mediów, które w podatku widzą poważne zagrożenie dla wolności słowa.

[restrict_content paragrafy="0"]

Zgadza się z nimi 63 proc. badanych. Odwrotnego zdania jest 35 proc.

Wynik jest sukcesem bezprecedensowego protestu mediów. Ipsos rozpoczął telefoniczne badanie dla OKO.press 10 lutego, gdy widzów, czytelników i słuchaczy witały czarne ekrany i zapętlone komunikaty o wstrzymaniu nadawania treści.

Przystąpiło do niego kilkadziesiąt podmiotów medialnych: duże stacje telewizyjne (TVN, Polsat), rozgłośnie radiowe (RMF FM, Radio Zet, TOK FM), gazety i dzienniki ogólnopolskie i lokalne (Tygodnik Podhalański, Dziennik Łódzki, Gazeta Wyborcza, Rzeczpospolita, Polityka), portale internetowe (Onet, Wirtualna Polska, gazeta.pl, businessinsider.com). Także redakcja OKO.press dołączyła do protestu – choć nie utrzymujemy się z reklam, zrobiliśmy to w odruchu solidarności z innymi mediami.

Akcja zdobyła wielomilionowe zasięgi w sieci, a także międzynarodowy rozgłos — reagowała zagraniczna prasa, a europejscy i amerykańscy dyplomaci podkreślali wagę niezależności mediów.

Przeczytaj także:

Wyborcy PiS i niegłosujący nie widzą zagrożenia

Wynik sondażu w zasadzie jeden do jeden odzwierciedla preferencje polityczne Polek i Polaków z ich głęboką polaryzacją.

Wyborcy PiS niemal w komplecie bronią narracji władzy. Tylko co dziesiąta osoba w "podatku od reklam" dostrzega zagrożenie dla wolności mediów.

Jest to o tyle ciekawe, że jak pokazał sondaż IBRIS z 2019 roku, właśnie wyborcy PiS deklarowali, że korzystają z największego miksu programów informacyjnych - oglądają nie tylko prorządowe "Wiadomości" TVP (80 proc.), ale także "Wydarzenia" Polsatu (49 proc.) i "Fakty" TVN (34 proc.). Innymi słowy, o proteście dowiadywali się nie tylko z rządowej tuby, która wyśmiewała histerię mediów i dziennikarzy, ale także zarzucała im nawet działanie na szkodę kraju.

Podzielone są za to osoby, które nie zamierzają głosować, czyli z definicji są mniej zainteresowane polityką i w ogóle sferą publiczną. W sondażu Ipsos dla OKO.press takich osób było 36 proc., więcej niż wyborców PiS (29 proc.).

Większość z nich (59 proc.) dostrzega zamach władzy na media, ale 38 proc. mu zaprzecza.

Wśród wyborców opozycji sytuacja jest dokładnie odwrotna. "Podatek od reklam" uznaje za niebezpieczny:

  • 98 proc. wyborców Koalicji Obywatelskiej;
  • 91 proc. wyborców Lewicy;
  • 89 proc. wyborców Polski 2050 Szymona Hołowni;
  • 80 proc. wyborców PSL (przy wysokim odsetku odpowiedzi "nie wiem/nie mam zdania" - 17 proc.).

Także wyborcy Konfederacji, na których głosują głównie młodzi i osoby, które co do zasady sprzeciwiają się jakiemukolwiek opodatkowaniu, w większości zgadzają się z argumentami podnoszonymi przez niezależne media.

Protest przebija bańkę dużych miast

Poparcie dla argumentów niezależnych mediów maleje wraz z wiekiem. Wśród najmłodszych (18-29 lat) odsetek osób zgadzających się, że nowe opodatkowanie to krok ku stłamszeniu wolności prasy, wynosi aż 84 proc., sześć razy mniej jest odmiennego zdania. Najstarsi (ponad 60 lat) są podzieleni po równo: 47 proc. na "nie", do 47 proc. na "tak".

Sondaż rozbija też popularne przeświadczenie, że protest mediów dotarł tylko do mieszkańców dużych miast, którzy obficie korzystają z ogólnopolskich tytułów prasowych. Aż 66 proc. mieszkańców wsi i 65 proc. mieszkańców miast do 20 tys. mieszkańców uznaje podatek od reklam za zagrożenie dla wolności mediów.

To z pewnością zasługa masowości protestu - jak już pisaliśmy, włączyły się w niego lokalne tytuły prasowe, a także popularne rozgłośnie radiowe i telewizyjne (szczególną wagę miał0 włączenie się Polsatu czy RMF FM).

Sondaż Ipsos zrealizowany metodą CATI 10-12 lutego 2021 roku. Badanie na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków N=1014. Losowanie próby miało charakter warstwowo-proporcjonalny. Kontrolowano miejsce zamieszkania respondenta pod względem województwa i kategorii wielkości miejscowości.

Udostępnij:

Anton Ambroziak

Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i usługach publicznych.

Komentarze