Większość Polek i Polaków nie wierzy w narrację PiS dotyczącą „podatku od reklam”. Rząd i jego tuby propagandowe przekonują, że „składka solidarnościowa” to normalne, europejskie, nowoczesne rozwiązanie, które pozwoli ściągać pieniądze od gigantów cyfrowych i podreperować nadszarpnięty pandemią budżet.
Z najnowszego sondażu Ipsos dla OKO.press wynika, że ludzie podzielają obawy niezależnych mediów, które w podatku widzą poważne zagrożenie dla wolności słowa.
Zgadza się z nimi 63 proc. badanych. Odwrotnego zdania jest 35 proc.
Wynik jest sukcesem bezprecedensowego protestu mediów. Ipsos rozpoczął telefoniczne badanie dla OKO.press 10 lutego, gdy widzów, czytelników i słuchaczy witały czarne ekrany i zapętlone komunikaty o wstrzymaniu nadawania treści.
Przystąpiło do niego kilkadziesiąt podmiotów medialnych: duże stacje telewizyjne (TVN, Polsat), rozgłośnie radiowe (RMF FM, Radio Zet, TOK FM), gazety i dzienniki ogólnopolskie i lokalne (Tygodnik Podhalański, Dziennik Łódzki, Gazeta Wyborcza, Rzeczpospolita, Polityka), portale internetowe (Onet, Wirtualna Polska, gazeta.pl, businessinsider.com). Także redakcja OKO.press dołączyła do protestu – choć nie utrzymujemy się z reklam, zrobiliśmy to w odruchu solidarności z innymi mediami.
Akcja zdobyła wielomilionowe zasięgi w sieci, a także międzynarodowy rozgłos — reagowała zagraniczna prasa, a europejscy i amerykańscy dyplomaci podkreślali wagę niezależności mediów.
Wyborcy PiS i niegłosujący nie widzą zagrożenia
Wynik sondażu w zasadzie jeden do jeden odzwierciedla preferencje polityczne Polek i Polaków z ich głęboką polaryzacją.
Wyborcy PiS niemal w komplecie bronią narracji władzy. Tylko co dziesiąta osoba w „podatku od reklam” dostrzega zagrożenie dla wolności mediów.
Jest to o tyle ciekawe, że jak pokazał sondaż IBRIS z 2019 roku, właśnie wyborcy PiS deklarowali, że korzystają z największego miksu programów informacyjnych – oglądają nie tylko prorządowe „Wiadomości” TVP (80 proc.), ale także „Wydarzenia” Polsatu (49 proc.) i „Fakty” TVN (34 proc.). Innymi słowy, o proteście dowiadywali się nie tylko z rządowej tuby, która wyśmiewała histerię mediów i dziennikarzy, ale także zarzucała im nawet działanie na szkodę kraju.
Podzielone są za to osoby, które nie zamierzają głosować, czyli z definicji są mniej zainteresowane polityką i w ogóle sferą publiczną. W sondażu Ipsos dla OKO.press takich osób było 36 proc., więcej niż wyborców PiS (29 proc.).
Większość z nich (59 proc.) dostrzega zamach władzy na media, ale 38 proc. mu zaprzecza.
Wśród wyborców opozycji sytuacja jest dokładnie odwrotna. „Podatek od reklam” uznaje za niebezpieczny:
- 98 proc. wyborców Koalicji Obywatelskiej;
- 91 proc. wyborców Lewicy;
- 89 proc. wyborców Polski 2050 Szymona Hołowni;
- 80 proc. wyborców PSL (przy wysokim odsetku odpowiedzi „nie wiem/nie mam zdania” – 17 proc.).
Także wyborcy Konfederacji, na których głosują głównie młodzi i osoby, które co do zasady sprzeciwiają się jakiemukolwiek opodatkowaniu, w większości zgadzają się z argumentami podnoszonymi przez niezależne media.
Protest przebija bańkę dużych miast
Poparcie dla argumentów niezależnych mediów maleje wraz z wiekiem. Wśród najmłodszych (18-29 lat) odsetek osób zgadzających się, że nowe opodatkowanie to krok ku stłamszeniu wolności prasy, wynosi aż 84 proc., sześć razy mniej jest odmiennego zdania. Najstarsi (ponad 60 lat) są podzieleni po równo: 47 proc. na „nie”, do 47 proc. na „tak”.
Sondaż rozbija też popularne przeświadczenie, że protest mediów dotarł tylko do mieszkańców dużych miast, którzy obficie korzystają z ogólnopolskich tytułów prasowych. Aż 66 proc. mieszkańców wsi i 65 proc. mieszkańców miast do 20 tys. mieszkańców uznaje podatek od reklam za zagrożenie dla wolności mediów.
To z pewnością zasługa masowości protestu – jak już pisaliśmy, włączyły się w niego lokalne tytuły prasowe, a także popularne rozgłośnie radiowe i telewizyjne (szczególną wagę miał0 włączenie się Polsatu czy RMF FM).
Sondaż Ipsos zrealizowany metodą CATI 10-12 lutego 2021 roku. Badanie na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków N=1014. Losowanie próby miało charakter warstwowo-proporcjonalny. Kontrolowano miejsce zamieszkania respondenta pod względem województwa i kategorii wielkości miejscowości.
Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, jaka jest "narracja PiS" odnośnie tego nowego haraczu. Telewizora, nawet w postaci odbiornika nie posiadam od ponad 20 lat. Nie słucham też jakiegokolwiek radia, chyba że żona znajdzie akurat taką stację, na której leci wyłącznie muzyka. Tutaj słuchanie zazwyczaj kończy się po "drugich reklamach". Bo reklam nie toleruję w żadnej formie, więc po wyłączeniu później zapominam włączyć. Dlatego mogę uznać się za całkowicie bezstronnego obserwatora. Tym bardziej obiektywnego, że gorącą nienawiścią darzę zarówno PiS, jak i polską operetkową "opozycję". Nienawidzę po równo, całkowicie demokratycznie. Co do nowego podatku, to bardziej wygląda on na prymitywny i cyniczny "skok na kasę". Jakiejś mitycznej "wolności słowa" ten haracz nie ograniczy, choćby z tego powodu, że takiej wolności, przynajmniej w mediach "głównego nurtu" od dawna już nie ma. Różnica jest tylko taka, że media rządowe cenzurują każdą krytykę władzy, natomiast media "wolne" (cudzysłów zamierzony) cenzurują w myśl koszmarku zwanego "polityczną poprawnością". Dziwi mnie tylko, dlaczego do protestów przystępuje akurat "OKO", które jakoby rzekomo żyje z datków od czytelników? Czy może jednak otrzymuje wsparcie od jakiegoś "starszego brata" i teraz, w obliczu nowego haraczu, to wsparcie staje pod znakiem zapytania?
Projekt ustawy podatek od reklam jest dla najbogatszych podmiotów liczony od bardzo wysokiej kwoty osiąganej przez największe media w tym internetowe. Wiele krajów to wprowadza, popiera to również szefowa Unii Europejskiej
ile ci dali
Poczytaj a może zrozumiesz https://home.kpmg/pl/pl/home/insights/2021/02/tax-alert-projekt-ustawy-o-skladkach-z-tytulu-reklamy.html i drugi ważny element na co te zebrane w formie składki i to na dodatek od przychodu a nie od dochodu czy zysku pójdą, na zdrowie tylko 50%
..pojdz na spacer. Swieze powietrze dobrze ci zrobi…
Oczywiście, że tak. Taki podatek jest w wielu krajach. Sęk w tym, że PiS planuje przeznaczyć te podatki na własną i katolicką propagandę. Z drugiej strony 50% miałoby trafić d NFZ. A więc taki pakiet jest trudny do zaakceptowania.
Jednak, co by nie mówić, TVN ani Agora by nie zbiedniała, gdyby zapłaciła te parę procent od kilkuset milionowego zysku z reklam.
Ten podatek jest od przychodu a nie od zysku. W związku z tym nie zapłacą kilka procent a kilkadziesiąt. Niektóre media ten podatek zatopi gdyż nie mają takiego pola manewru. Natomiast media rządowe i im sprzyjające będą dalej dotowane z pieniędzy publicznych. Bardzo to prawe i sprawiedliwe….
Wyborcy pisowcy są z matriksu, albo jak kto woli z czarnej du..
😀😀👍
Miałem coś napisać ale chyba nie ma potrzeby
Prawdziwi Patrioci Polski? No, raczysz żartować.
Wizualizacje różnego typu sondaży, które robi oko.press w rozbiciu na preferencje wyborcze często pokazuje, jak niesamowicie inny sposób myślenia mają wyborcy ***u. Przebicie się przez ich bańkę informacyjną to największe wyzwanie.
Swego czasu na spotkaniu z wyznawcami pan Antoni Macierewicz dał taką receptę cyt „Im bardziej sprzeczne z prawdą jest kłamstwo, tym jest skuteczniejsze. Ono nie może być bliskie prawdy. Ono musi być skrajnie, brutalnie przeciwne prawdy.”
https://twitter.com/i/status/1284120171322527744
Recepta pana Macierewicza, patrząc po efektach jest bardzo skuteczna. Bo jak się okazuje im kłamstwo dalej od prawdy, tym bardziej odbiorca odzwyczaja się od konfrontowania przekazu, jaki do niego dociera, z faktami. Dochodzi do wniosku, że nie warto przekazu nawet analizować i dochodzić czy mówią prawdę, czy nie. Z tej recepty korzystają media rządowe i jak widać po sondażach trochę ponad 20% kupuje jak leci, a ok 10% kupuje ale z wątpliwościami. Jednak po kilku latach stosowania recepty doszliśmy w naszym kraju do sytuacji którą George Orwell tak zdefiniował cyt. "W czasach powszechnego fałszu mówienie prawdy jest aktem rewolucyjnym"
Jakie wolne media? Żarty sobie stroicie, nazywając platformerskie tuby propagandowe wolnymi mediami. Gdyby istniały faktycznie wolne media, PiS nie doszedłby do władzy, a Konfederacji nie byłoby w sejmie.
Dosyć karkołomna teza.
Raczej absolutna bzdura.
Wolne media dawno już zapomnialy regułę: " mniej słów, mniej błędów "
Partia rządząca przedstawia swoje nowe oblicze, tj
Chciwość .
Ogólnie wiadomo, że redakcje utrzymują ogłoszenia i nekrologi , jak to się ma do rynku pracy ??,
Wyborcy Konfederacji to niezłe cioty xD, no ale srają pod siebie bo mają sondaże na granicy wejścia. Wstyd!
Wulgarny język!
Ta partia stale szuka swojego miejsca na scenie politycznej.
Bez pomocy merytorycznej samego Donalda Tuska nie przetrwa , inaczej się nie przebije.
W dniu 14.02.2021 opublikowałem szczegółową instrukcję pt. "Jak emeryt może najprościej przekazać 1% podatku PIT za 2020 na OPP przy użyciu komputera".
Jest ona dostępna dla każdego pod adresem https://justpaste.it/2ftfz. Stamtąd można ją także pobrać w formacie PDF jako plik o nazwie 2ftfz-justpasteit.pdf (101 KB, 6 stron). W pobranym pliku wszystkie linki internetowe są aktywne.
Instrukcja została opracowana z myślą o emerytach/rencistach, którzy w 2020 r. nie mieli innych przychodów poza emeryturą/rentą i chcieliby przekazać 1% PIT rozliczonego przez ZUS za 2020 rok na wybraną przez siebie organizację pożytku publicznego(OPP) w 2021 roku bez wychodzenia z domu (tylko przy użyciu komputera i bez potrzeby zainstalowania na nim dodatkowego programu).
Mam nadzieję, że moja szczegółowa instrukcja okaże się przydatna dla wielu osób. Proszę się nią dzielić z innymi.
Z satysfakcją informuję, że po opracowaniu ww. instrukcji sam ją z powodzeniem wykorzystałem w dniu 13.02.2021 i przekazałem w ten sposób swoją kwotę 1% PIT na rzecz Ośrodka Kontroli Obywatelskiej OKO.
Z emerytami jest ten problem, że do zalogowania potrzebują profilu zaufanego, żeby się zalogować, bo nie wystarczą dane z poprzedniego PIT-u.
Ten komentarz, to sprawdzian, czy system działa
38% ciemniaków chłonących każdy kit! Gratulacje dla społeczeństwa! To efekt trzydziestoletniej indoktrynacji na tzw. lekcjach religii, no i oczywiście wciskanie propagandy przez TVPiS!
TVN to wolne media- śmiech. Ta telewizja jest antyrządowa i pro nieniecka. Zrobią wszystko, aby do władzy wróciła PO ze swoimi aferami i wykonująca rozkazy Merkel, tak jak Tusk.
Masz racje ty PIS-owski Kudlu!!!!!!!!
Alkohol czy narkotyki? 😉
Jakbyś znał choć trochę historię, to byś wiedział, że w Polsce na przestrzeni wieków ścierały się wzajemnie opcje niemiecka i rosyjska. I wcale nie jest powiedziane, że ta niemiecka zawsze była gorsza. Zastanów się, czy w naszym położeniu geopolitycznym możemy być niezależnym cesarstwem. Nie pasuje Ci opcja niemiecka to polecam rosyjską. Nie wiem tylko, czy Twój PESEL upoważnia cię do prownań.