0:000:00

0:00

Prawa autorskie: / Agencja Gazeta/ Agencja Gazeta

"Wysłaliśmy do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wniosek o wydanie tak zwanego zarządzenia tymczasowego wobec Polski. Bo wtedy, kiedy zagrożone są w sposób nieodwracany prawa i wolności człowieka, Trybunał może wydać taką tymczasową decyzję zobowiązującą państwo do określonego zachowania." - tłumaczył mec. Mikołaj Pietrzak, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie i pełnomocnik części z osób przebywających na polsko-białoruskiej granicy.

Jak wyjaśnił, chodzi o zarządzenie, by wpuścić ich do Polski i umieścić w ośrodku dla cudzoziemców.

Następnie - dodał Pietrzak - powinno się rozpocząć postępowanie zgodnie z Konwencją Genewską o statusie uchodźców. Według jej postanowień nie można utrudniać składania wniosków o ochronę międzynarodową i nie można zawracać ludzi, którzy takiej ochrony szukają.

Prawnicy oceniają, że rozporządzenie MSWiA, które zostało opublikowane 20 sierpnia i ma pozwolić Straży Granicznej na wysyłanie cudzoziemców na linię granicy, jest z tą Konwencją niezgodne.

"Zmiany w rozporządzeniu o czasowym zawieszeniu ruchu granicznego dopuszczają zawrócenie do linii granicznej każdego na nieokreślonym terytorium. [To] Sprzeczne z Konwencją Genewską, ustawą i wykracza poza upoważnienie ustawowe" - napisało na Twitterze Stowarzyszenie Interwencji Prawnej.

Przeczytaj także:

Mikołaj Pietrzak tłumaczył w TOK FM, że takie błyskawiczne zarządzenie środka tymczasowego zapewni osobom, które przebywają na granicy, bezpieczeństwo do czasu ostatecznego rozwiązania sprawy.

"Nawet nasza wygrana przed Europejskim Trybunałem, która nastąpiłaby zapewne za jakiś czas - będzie jałowa, bo osoby te już teraz zostaną zawrócone i może je spotkać potworne nieszczęście. A wtedy taki ostateczny wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka będzie po prostu niewiele wart" - mówił adwokat.

Nie jest pewne, kiedy ETPCz odpowie na wniosek. Prawnicy mają jednak nadzieję, że nastąpi to jak najszybciej i pozwoli na zakończenie kryzysu na granicy oraz przeprowadzenie postępowania w sprawie udzielenia ochrony międzynarodowej.

Pietrzak, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej (SIP), a także Rzecznik Praw Obywatelskich podkreślają, że działania Straży Granicznej są bezprawne.

Każda osoba, która informuje, że chce ubiegać się o ochronę międzynarodową, powinna móc złożyć stosowny wniosek. "Jeśli dzieje się to na granicy, to w celu złożenia wniosku trzeba tego człowieka wpuścić. Niezależnie, czy wchodzi na teren naszego kraju w wyznaczonym przejściu, czy przez »zieloną granicę«” - tłumaczyła w OKO.press Aleksandra Chrzanowska z SIP.

Czym są środki tymczasowe?

Możliwość zarządzania środków tymczasowych wprowadza regulamin ETPCz. A dokładnie - artykuł 39.

"Izba lub, tam, gdzie to właściwe, Przewodniczący Sekcji lub sędzia dyżurny (...) mogą, na wniosek strony lub innej osoby zainteresowanej, albo z urzędu, zalecić stronom środek tymczasowy, jaki należy według nich zastosować w interesie stron lub właściwego przebiegu postępowania" - czytamy w regulaminie.

Środki tymczasowe mają pilny charakter i są stosowane wyłącznie wtedy, gdy zachodzi "bezpośrednia obawa wyrządzenia nieodwracalnej szkody". Zarządzenie takiego środka nie ma wpływu na ostateczny wyrok w sprawie.

W jakich sytuacjach się go stosuje? Na przykład gdy osoba ubiegająca się o azyl nie uzyskała go, a wydalenie mogłoby narazić ją na śmierć w kraju, do którego miałaby powrócić, ze względu na swoją wcześniejszą działalność polityczną. Albo gdy zachodzi obawa pogorszenia stanu zdrowia czy groźba złego traktowania z uwagi na orientację seksualną, a także obawa naruszenia prawa do życia prywatnego i rodzinnego.

Prawo do życia i zakaz tortur

Środki tymczasowe zazwyczaj polegają na wstrzymaniu wydalenia lub ekstradycji aż do momentu rozpatrzenia ich skargi.

I tak na przykład w 2009 roku mężczyzna, który miał zostać deportowany do Iraku, wniósł skargę na Szwecję. Argumentował, że w przypadku deportacji zachodziłaby realna obawa zabicia go lub poddania torturom z uwagi m.in. na wyznawaną przez niego wiarę chrześcijańską.

ETPCz zadecydował o zastosowaniu środka tymczasowego i wstrzymaniu deportacji. Reguła 39 obowiązywała do momentu wydania wyroku. Finalnie Trybunał uznał, że Szwecja nie naruszy art. 2 i 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Artykuł 2 dotyczy "prawa do życia", a 3 - zakazu tortur.

Inny przykład: przeciwnik reżimu Łukaszenki i członek Białoruskiego Frontu Ludowego złożył wniosek o azyl dla siebie i swojej rodziny we Francji. Rząd francuski odmówił jednak udzielenia ochrony. ETPCz zwrócił się o wstrzymanie deportacji. Finalnie uznał, że odesłanie skarżącego na Białoruś złamałoby artykuł Konwencji mówiący o zakazie tortur.

ETPCz zastosował środek tymczasowy również w sprawie, która dotyczyła groźby wydalenia samotnej kobiety ze Szwecji do Iraku. Kobieta argumentowała, że ze względu na swoje wyznanie - mandeizm - jest narażona na prześladowania. Zanim jednak zapadł ostateczny wyrok Trybunału, udało jej się uzyskać pozwolenie na stały pobyt w Szwecji.

Z archiwów ETPCz można dowiedzieć się również o skardze przeciwko Danii. Skarżący zarzucał, że jego deportacja do Iranu spowoduje zerwanie więzów rodzinnych z żoną, dwójką dzieci i synową, będącymi obywatelami i obywatelkami Danii. Trybunał wstrzymał deportację, a ostatecznie uznał, że wydalenie mężczyzny do Iranu naruszyłaby art. 8 Konwencji, mówiący o prawu do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego.

"W sprawach polskich, środki tymczasowe nie są stosowane szczególnie często" - pisał w kwartalniku "Na Wokandzie" 2016 roku Szymon Janczarek, prawnik w Radzie Europy.

Podawał przykład sprawy Gökalp i Cardona Giraldo przeciwko Polsce. Mężczyźni argumentowali, że nie powinni być wydaleni do USA ze względu na ryzyko naruszenia artykułu Konwencji dotyczącego zakazu tortur. Obawiali się, że podczas toczącego się w stanie Michigan procesu o handel narkotykami i pranie pieniędzy zostaną skazani na nieodwołaną karę dożywocia. ETPCz zalecił polskiemu rządowi wstrzymanie ekstradycji. Jednak ostatecznie odrzucił skargę mężczyzn.

;

Udostępnij:

Katarzyna Kojzar

Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. W OKO.press zajmuje się przede wszystkim tematami dotyczącymi ochrony środowiska, praw zwierząt, zmiany klimatu i energetyki.

Komentarze